Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 17:20

« Poprzedni Następny »


Prawo Izraela do samoobrony


Vic Rosenthal 2018-03-21


Kiedy byłem w szkole podstawowej, zostałem ukarany za uderzenie innego ucznia, który mnie uderzył. Fakt, że wyraźnie pamiętam szczegóły tego incydentu po ponad 60 latach, jest wskazówką, jak mocno odczułem niesprawiedliwość. Uważałem moje działanie za usprawiedliwione jako niezbędną samoobronę przed niesprowokowanym atakiem. Kierownik szkoły nie zgadzał się ze mną.

Jedną z najsilniej odczuwanych zasad zachodniej moralności i prawa jest prawo do samoobrony. W większości państw wolno zabić atakującego, kiedy człowiek uważa, że jego życie lub życie członka rodziny jest zagrożone. Nie wymaga się od człowieka, by pozwolił się zranić lub zabić, nawet jeśli działania, jakie musi podjąć, by bronić siebie, w innym wypadku uznane byłyby za niemoralne i nielegalne.


Istnieją silne argumenty na rzecz tego, że nawet skazani więźniowie mają konstytucyjne prawo stosowania przemocy w samoobronie w przepełnionym przemocą środowisku amerykańskich więzień. Więzienia są pełne przemocy i niebezpieczne, a władze nie są w stanie chronić wszystkich więźniów przy ograniczeniach budżetowych i innych. Kara więzienia nie wymaga jednak popełnienia samobójstwa, co w wielu wypadkach, jeśli człowiek się nie broni, to właśnie w więzieniu oznacza.  


Jest dobrze znane talmudyczne powiedzenie: “Jeśli ktoś przychodzi cię zabić, wstań i zabij go pierwszy” (Sanhedryn 72:1). Także islamski shariat uznaje prawo samoobrony (chociaż nie-muzułmanin może nie być w stanie skorzystać z niego przeciwko muzułmaninowi z innych przyczyn).  


Prawo do samoobrony jest także uznawane na arenie międzynarodowej. Karta ONZ (Roz. 1, Art. 2.4) mówi, że członkowie „powstrzymają się w swych stosunkach międzynarodowych od groźby użycia siły lub użycia jej przeciwko integralności terytorialnej lub niezawisłości politycznej któregokolwiek państwa bądź w jakikolwiek inny sposób niezgodny z celami Organizacji Narodów Zjednoczonych”. Ale ostatni artykuł (51) Rozdziału VII, który definiuje jak sama ONZ może używać siły, by powstrzymać agresję, zawiera ten wyjątek:

Żadne postanowienie niniejszej Karty nie narusza naturalnego prawa każdego członka Organizacji Narodów Zjednoczonych, przeciwko któremu dokonano zbrojnej napaści, do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, zanim Rada Bezpieczeństwa zastosuje środki, konieczne dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Środki podjęte przez członków w wykonaniu tego prawa do samoobrony powinny być natychmiast podane do wiadomości Radzie Bezpieczeństwa i w niczym nie powinny naruszać wynikającej z niniejszej Karty kompetencji i odpowiedzialności Rady do podjęcia w każdym czasie akcji, jaką uzna ona za konieczną dla utrzymania albo przywrócenia międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. [moje podkreślenie]

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (ICJ) w Advisory Opinion on the Legality of the Use or Threat of Nuclear Weapons [Opinia doradcza w sprawie legalności użycia lub grożenia bronią nuklearną] z 1996 r. zanotował “fundamentalne prawo każdego Państwa do przeżycia, a więc jego prawo do samoobrony zgodnie z Artykułem 51 Karty, kiedy to przeżycie jest zagrożone”. Trybunał argumentował, że w takim wypadku, jak długo broń używana jest zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym (w szczególności zasadami konieczności i proporcjonalności), nawet broń nuklearna nie może być uznana za nielegalną!  


Prawo do indywidualnej samoobrony wynika z najbardziej podstawowego z praw człowieka – prawa do życia. A jak wskazują Karta ONZ i cytowana powyżej opinia ICJ, prawo międzynarodowe uznaje także narodowe prawo do życia.


Sądzę, że Bliski Wschód, podobnie jak amerykańskie więzienie, jest wewnętrznie pełnym przemocy i niebezpiecznym miejscem, i że wszystkie państwa – nawet te niemile widziane przez sąsiadów – mają prawo do obrony, kiedy są zaatakowane, przy użyciu wszystkich niezbędnych po temu środków. A jeśli nie ma żadnej innej opcji, nawet przy użyciu broni nuklearnej.


Wiele mieści się w słowach “kiedy są zaatakowane”. Na przykład, w 1973 r. wrogowie Izraela przekroczyli linie zawieszenia broni i zaatakowali stanowiska izraelskie, który to czyn jednoznacznie stanowił „atak”. W 1967 r. Egipt wydalił z Synaju siły pokojowe ONZ, zgromadził zbrojne dywizje nad Kanałem Sueskim, oznajmił, że “unicestwi” państwo żydowskie i dokona “masakry” Żydów (tutaj jest nagranie z Radio Cairo grożące po hebrajsku ludobójstwem), a także zamknął Cieśninę Tirańską, co samo w sobie jest aktem wojny. Technicznie Izrael wystrzelił pierwszy strzał 5 czerwca, ale faktycznie i z prawnego punktu widzenia agresorami były Egipt i Syria.


Dzisiaj sytuacja nie jest równie wyraźna. Iran, działając przez zastępców, zbudował w ciągu ostatnich dziesięciu lat ofensywną siłę w południowym Libanie, a teraz robi to samo w Syrii.  Grozi nam ludobójstwem i finansuje najrozmaitszych terrorystów. To nabudowywanie siły było jednak stopniowe i jak dotąd nie podjął działania równoważnego wydaleniu sił pokojowych ONZ z Synaju lub blokadzie Cieśniny Tirańskiej. W którymś momencie ta linia zostanie przekroczona i Izrael będzie musiał podjąć akcję militarną.


Niestety, postawa społeczności międzynarodowej – wyrażona w rezolucjach ONZ, raportach NGO, treściach mediów i orzeczeniach instytucji takich jak ICJ – nie przyznaje Izraelowi takiego samego prawa do samoobrony, jakie ma każdy inny naród.


Nawet kiedy Izrael zostaje zaatakowany, jak przez masywny ogień rakietowy Hezbollahu w 2006 r. lub przez grad rakiet z Gazy w 2008, 2012 lub 2014 roku, islamsko-europejsko- NGO-medialna oś definiowała Izrael jako agresora, a nawet oskarżała go o zbrodnie wojenne. Te oskarżenia, oparte na sfabrykowanych liczbach i raportach otrzymanych bezpośrednio od Hamasu, Hezbollahu i innych bardzo stronniczych, anty-izraelskich źródeł, powtarzali także prezydent Obama, sekretarz stanu John Kerry i inni pracownicy administracji.


Wysiłki Izraela, by zredukować zniszczenia i straty wśród ludności cywilnej podczas tych kampanii, były bezprecedensowe i wyniki w postaci ochrony cywilnego życia i własności były znacznie lepsze niż byli w stanie osiągnąć USA i ich partnerzy z NATO w rozmaitych niedawnych konfliktach. Ale oskarżenie o zbrodnie wojenne i tak rzucono na nas.


ICJ, którego bardzo staranną i wszechstronną opinię o użyciu broni nuklearnej cytowałem powyżej, wydał także opinię w 2004 r. na temat bariery bezpieczeństwa Izraela. W tej bardzo upolitycznionej opinii Trybunał powtórzył wszystkie zwykłe arabskie i europejskie oskarżenia, nazywając barierę nielegalną i oznajmiając, że Izrael musi ją rozebrać, zapłacić odszkodowanie wszystkim “poszkodowanym” przez nią i tak dalej (na szczęście Trybunał nie ma władzy, zmuszającej Izrael do postępowania według jego zaleceń).  


Izrael argumentował, że bariera i jej lokalizacja ma na celu obronę populacji Izraela przed zbrojnymi atakami. Trybunał odrzucił to jednak bez zbadania faktów lub próby obalenia twierdzeń Izraela o militarnej konieczności. Błędnie zinterpretował Artykuł 51 Karty ONZ, mówiąc, że ponieważ Izrael „kontroluje” terytoria, nie ma prawa bronić się przed atakami, które z nich wychodzą. Były tam jeszcze inne poważne usterki. Oto mała część krytyki tej decyzji ze strony jednego sędziego o zdaniu odrębnym, Thomasa Buergenthala (jedynego Amerykanina w Trybunale):

Wszystko, co mamy z Trybunału, to opis szkód, jakie powoduje mur i omawianie różnych postanowień międzynarodowego prawa humanitarnego i instrumentów praw człowieka, po których następuje wniosek, że to prawo zostało naruszone.  


Brak zbadania faktów, które mogłyby pokazać, dlaczego domniemana obrona, militarne wymogi, narodowe bezpieczeństwo lub porządek publiczny nie są stosowalne do muru jako całości lub jego poszczególnych segmentów. Trybunał mówi, że „nie jest przekonany”, ale nie pokazuje, dlaczego nie jest przekonany i właśnie dlatego te wnioski nie są przekonujące.   

Niechlujne, niesumienne rozumowanie i skrajna stronniczość polityczna tego dokumentu –  porównaj to z omawianą powyżej opinia o broni nuklearnej – są uderzającym świadectwem obsesyjnego traktowania Izraela jako państwa-pariasa, któremu odmawia się najbardziej podstawowego prawa każdego narodu i każdego człowieka, prawa, które musi nawet przysługiwać więźniom w więzieniach: prawa do samoobrony, a więc do życia.  


Wiele myśli w tym poście zawdzięczam
Allenowi Hertzowi.

 

Israel’s right of self-defense

12 marca 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Vic Rosenthal

Emerytowany informatyk. Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Studiował informatykę i filozofię na  University of Pittsburgh. Mieszka w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.   

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk