Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 20:38

« Poprzedni Następny »


Żydowskie curesy


Ludwik Lewin 2018-03-19

Pomnik <span>generała de Gaulle’a w Warszawie. </span>
Pomnik generała de Gaulle’a w Warszawie. 

W marcu 1968 nie było mnie już w Polsce.  

Z radia o wydarzeniach w Warszawie nie dowiadywałem się niczego. Z szacownego dziennika le Monde bardzo niewiele. 

Jeszcze w lutym korespondent tej gazety napisał o zdjęciu Dziadów i przy okazji wspomniał o wyrzuceniu z PZPR profesorów Baumana i Brusa, ale tego, że są Żydami już nie zauważył.  Potem donosił o wrzeniu w Związku Literatów, ale nie doszukał się tam niczego, co by mogło mieć związek z antysemityzmem, a choćby i z antysyjonizmem.  Cytował warszawską prasę, która o organizowanie manifestacji na Uniwersytecie i Politechnice, oskarżała „grupę awanturników, której przewodziła złota młodzież”.

W międzyczasie ten sam dziennikarz przekazuje informacje o tym jakoby studentów pochodzenia robotniczego i chłopskiego było na wyższych uczelniach w Polsce około 40%, co jest wierutnym kłamstwem lub dowodem całkowitej intoksykacji komunistyczną propagandą – w owych czasach, a podejrzewam, że przez całe trwanie peerelu, nie było ich nawet 8%.

Czego chcieć jednak od kogoś, kto nie pokazuje tła wieców i zebrań w fabrykach, na których potępia się demonstrantów i robotniczych sloganów, takich jak „precz z nową piątą kolumną”, czy „precz ze syjonizmem”. 

Pisząc o „ważnym przemówieniu wygłoszonym przez pana Gomułkę we wtorek (19 marca)”, korespondent „le Monde” komentuje – „I sekretarz znów pokazał zdecydowanie swego charakteru i cechy wielkiego męża stanu”. 

Czytałem i nie mogłem się nadziwić, że czerwona rzeczywistość komunizmu zmienia się na kolumnach francuskiej gazety w barwy jutrzenki.

Nie mogłem się nadziwić, a przecież dziwować się nie było się czemu. Byłem jednak za młody i za głupi, żeby o tym wiedzieć. Wyjeżdżając z Polski we wrześniu 1967 r. widziałem świat oczami słuchacza Wolnej Europy – całkiem czarny po wschodniej stronie żelaznej kurtyny i zupełnie biały po zachodniej.  Po kilku miesiącach we Francji powinienem był już wiedzieć, że rzeczywistość jest szara, gdzieniegdzie mniej brudnawa, a gdzieniegdzie bardziej zaszargana. 

Powinienem był wiedzieć, bo przecież 27 listopada widziałem we francuskiej telewizji konferencję prasową ówczesnego prezydenta Francji, legendarnego generała de Gaulle’a. Już wtedy ten olbrzym – 196 centymetrów wzrostu – skurczył mi się w oczach, bo po tym, jak w lipcu w Montrealu, zawołał „niech żyje wolny Québec!”, łudziłem się, że podczas wizyty w Polsce (wrzesień 67), wykrzyknie „niech żyje wolna Polska”. Nie pamiętam czy w czerwcu w Warszawie zauważyłem, że gdy groziła wybuchem wojna sześciodniowa, jego rząd ogłosił embargo na sprzedaż broni do Izraela i jego arabskich przeciwników. W tym czasie Francja była głównym dostawcą uzbrojenia dla Państwa Żydowskiego i prawie nic nie sprzedawała jego bezpośrednim nieprzyjaciołom. 

Na listopadowej konferencji, mówiąc o Izraelu, generał de Gaulle powiedział, że jego powstanie „wywoływało obawy, iż Żydzi, dotąd rozproszeni, ale pozostający tym, czym byli od zawsze, to znaczy narodem elitarnym, pewnym siebie i dążącym do panowania, po zgromadzeniu się w kraju swej starożytnej wielkości, w płomienną i zdobywczą ambicję zamienią, składane od dziewiętnastu wieków, jakże wzruszające życzenie: Na przyszły rok w Jerozolimie”

Francuski karykaturzysta Tim, urodzony w roku 1919 w Kałuszynie, jako Lejzor Mitelberg, odpowiedział na to rysunkiem przedstawiającym na tle drutów kolczastych wychudzonego człowieka z gwiazdą Dawida na pasiaku i podpisał: „Naród elitarny, pewny siebie i dążący do panowania”. 

Francuski filozof Raymond Aron, dotąd wielki i wierny zwolennik generała de Gaulle’a, wpadł w osłupienie słysząc słowa prezydenta, tłumaczące postępowanie państwa Izrael „odwieczną naturą i instynktem dominatorstwa narodu żydowskiego”. „Żaden zachodni mąż stanu nie mówił dotąd w tym stylu o Żydach. (…) Żydzi Francji, Żydzi całego świata natychmiast zrozumieli historyczny zasięg tych kilku słów, wypowiedzianych w listopadzie 1967 r. Generał de Gaulle świadomie i umyślnie zapoczątkował nowy okres historii żydowskiej, a być może i historii antysemityzmu. Oczywiście, nie ma mowy o prześladowaniu, jest jedynie brak życzliwości. Nie wraca czas pogardy, nadszedł czas podejrzeń” – pisał Raymond Aron.  

Wiele lat później le Monde zamieścił komentarz urodzonego w Belgii, żydowskiego działacza Daniela Horowitza. Wyrażał on przekonanie, że „proceder, jakim posłużył się de Gaulle wyznacza początek trwałej wrogości wobec Izraela, zarówno we Francji, jak i gdzieindziej w Europie. Wielu obserwatorów politycznych interpretowało jego słowa jako sygnał do zakończenia obowiązku powściągliwości wobec Żydów, obowiązku, do którego zmusza szoa. I wyciągało wniosek, że już można bez skrupułów posługiwać się antysemityzmem, jako hasłem jednoczącym. Obecny antysyjonizm to metamorfoza rozpoczętego wtedy procesu”. 

W roku 1967 nie zwrócono uwagi na to, że prezydent Francji szczególnie potępił powrót Żydów do Jerozolimy. A jest to przecież ten sam odruch, który pół wieku później spowodował powszechne potępienie przeniesienia ambasady USA do stolicy Izraela. Dla chrześcijan wciąż jest rzeczą nie do przyjęcia by Żydzi panowali nad miastem Jezusowej męki.

Nad Sekwaną brak zainteresowania polskim marcem wynikał przecież nie tylko z obojętności na los Żydów i lekceważenia tego, co dziać się może między Odrą a Bugiem. 

Rok ów był dla świata rokiem oczekiwania tęsknego i radosnego. Postępowa ludzkość miała oczy skierowane na Wietnam, a dokładniej na Stany Zjednoczone, gdzie coraz większego natężenia nabierały protesty przeciw wojnie z komunistyczną Północą. Na starym kontynencie w styczniu zaczęła się praska wiosna, a „wiosnę ludów” przedłużała w Paryżu majowa rewolucja studentów. Wkrótce potem przyszła bratnia pomoc Paktu Warszawskiego dla narodów Czechosłowacji. 

W tym kontekście zabrakło miejsca na empatię dla uratowanej z szoa garstki Żydów, wyrzucanych z kraju, na którego terytorium dokonała się ich eksterminacja. 

Pamiętam jak w sierpniu, po powrocie z Pragi, skąd udało mi się uciec po powitaniu Armii Czerwonej, w domu państwa Kuperman pokazywałem list od mamy, w którym pisała: „jest tak, że przekonana jestem, że gdyby nie było Izraela, to otworzyliby dla nas obozy”. „Świat na to patrzy i milczy” – uniosłem się skargą. „Uspokój się” – poradził mi pan Kuperman. „Nie ruszyli palcem, kiedy nas mordowali, dlaczego teraz mieliby się nami przejmować. To są, jak zwykle i zawsze, tylko żydowskie curesy”.

Szybko okazało się jak bardzo miał rację. Francuski minister spraw zagranicznych, który najazd na Czechosłowację nazwał „małym incydentem na trasie”, podobnie jak i inni, nie zauważył antysemickiej kampanii nad Wisłą. Zgodnie z doktryną gaullistowską, by demoludów nie traktować jako części sowieckiego imperium, ale udawać, że są to państwa w pełni suwerenne, kwitły stosunki między Paryżem a Warszawą.    

A ja z Warszawy uciekałem, tym razem mentalnie, otaczając się francuskimi przyjaciółmi i przymuszając się do pisania po francusku. Nie da się przecież uciec od tego, czym się jest i dlatego nie udało mi się nigdy umknąć ani przed swoim żydostwem, ani przed swoją polskością.

Gdy wybuchła Solidarność bez żalu odrzuciłem status francuskiego żurnalisty, by zostać emigracyjnym dziennikarzyną, zapełniającym antykomunistyczne pisemka, takie jak Kontakt i mówiącym do mikrofonów „dywersyjnych rozgłośni”. 

Znów zacząłem bywać w polskim towarzystwie. Zaprosił mnie do siebie jeden z dobrych znajomych – innym przedstawiał mnie jako przyjaciela. Gdy przyszedłem poprosił, żebym mówił cicho, bo ma sublokatorkę, z którą jest w konflikcie. „Francuzkę?” – spytałem. „Nie” – odpowiedział – „z twojego kraju”. „Polkę?” – powiedziałem, przekonany, że trafiłem. „Nie, z Izraela” – usłyszałem.  Nie, nie działo się to w marcu. Ani 1968, ani 2018.

O marcu przypomniałem sobie w roku 1990, podczas kampanii wyborczej w wolnej Polsce, gdy Lech Wałęsa, który mówił o sobie „jestem czysty Polak, tu urodzony”, wzywał profesora Geremka i Adama Michnika, żeby się ujawnili. Nie jestem pewien, czy dokładnie cytuję, ale pewien jestem, że dokładnie pamiętam o co chodziło – żeby wyborcy wiedzieli, że ci dwaj są Żydami.  Tragikomiczne wydawało mi się również wyciąganie świadectw chrztu przodków Tadeusza Mazowieckiego w celu udowodnienia jego odwiecznej aryjskości. 

Natomiast w marcu 1993 roku, w paryskim Instytucie Polskim zorganizowano konferencję z okazji ćwierćwiecza tamtych wydarzeń. Referaty wygłaszali historycy, socjologowie, dziennikarze. Była mowa o Dziadach, porównywano „studencki marzec 1968” z „robotniczym grudniem 1970”. Zastanawiano się, dlaczego, po to by doszło do sojuszu robotników i inteligencji, czekać trzeba było na Solidarność. Ktoś, chyba, wyraził żal, że po nagonce w 1968, wyemigrował Leszek Kołakowski, pozbawiając swej wiedzy kilku pokoleń studentów polskich. Nieprzyzwoite słowo „Żyd” nie padło ani razu. 

Nie wiem, czy padło w debacie między Bronisławem Komorowskim a Andrzejem Dudą, gdy ten oskarżył urzędującego prezydenta, że przyznając, że to Polacy byli sprawcami zbrodni w Jedwabnem, rzuca „kłamliwe oskarżenia” i „niszczy rzeczywistą prawdę historyczną”. Nie wiem, czy padło słowo „Żyd”, ale nie mam wątpliwości, że usłyszeli je ci, którzy dali zwycięstwo obrońcy honoru polskiego nad „żydowskim pachołkiem”, jak nazywali Komorowskiego internauci.

Ci sami, którzy dzisiaj, w przypadkowym zbiegu z pięćdziesiątą rocznicą marca 68, oskarżają Żydów nie tylko o to, że sami sobie sprawili holokaust, ale że przy okazji mordowali Polaków.  

Martwi mnie antysemicka furia w polskiej sieci oraz w wypowiedziach polityków i publicystów. Nie martwię się przecież tym, co wydaje się największą troską wzywających do uspokojenia tej psychozy, a mianowicie konsekwencjami na arenie międzynarodowej. Będą, już były, rozpaczliwe protesty kręgów żydowskich i łagodne napomnienia dyplomatyczne zagranicznych partnerów i przyjaciół Polski.  Ale tak samo, jak po marcu 68, konsekwencji nie będzie. Bo to tylko żydowskie curesy.  

 

*Tekst pierwotnie ukazał się na łamach marcowego numeru „Słowa żydowskiego”



Ludwik Lewin

 

Dziennikarz i poeta, od 1967 roku mieszka w Paryżu, wieloletni korespondent Polskiej Sekcji BBC.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Dopełnienie Jan Gronek 2018-03-19


Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niebezpieczny pęd Stanów Zjednoczonych, by uratować grupę terrorystyczną Hamas   Dershowitz   2024-04-19
Palestyńczycy  nie są małymi dziećmi   Wilf   2024-04-18
Ruchy masowe i tęsknota do nienawiści   Koraszewski   2024-04-17
Prawdziwy obraz wojny na Bliskim Wschodzie widać teraz w pełnym świetle Jak błyskawica zapalająca się w ciemnym pokoju, atak Iranu na Izrael w końcu dał światu coś cennego: wgląd w prawdziwe intencje Teheranu.   Freidman   2024-04-16
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
Palestyński plan „dwóch państw”: oszukiwanie Zachodu   Landes   2024-04-13
Być może Izrael jest bardziej etyczny?     2024-04-13
Przeciwni Hamasowi Gazańczycy, antyizraelizm i denazyfikacja   Oz   2024-04-12
Kogo i czego uczy historia?   Koraszewski   2024-04-08
Jesteśmy ofiarami i wszystko, co robimy, jest usprawiedliwione   Greenfield   2024-04-06
Wybiórcze współczucie czyli  liczy się tylko życie Palestyńczyków   Fitzgerald   2024-04-04
Palestyńczyk jak go widzą   Koraszewski   2024-04-02
Kiedy zbrodnia spektakularnie się opłaca   Rafizadeh   2024-04-01
Gaza: razzia jako wojna polityczna   Taheri   2024-04-01
ONZ wezwana do reagowania na przemoc wobec kobiet wynikającą z szariatu   Ibrahim   2024-03-31
Żydzi z Hollywood są jak indyki na Boże Narodzenie   Julius   2024-03-24
Strategia okrucieństwa w wojnie w Strefie GazyPrawdopodobnie Hamas jest pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę mającą na celu maksymalizację ofiar wśród własnej ludności.   i Leonard Hochberg   2024-03-22
Lewica, prawica i kanarek w kopalni   Koraszewski   2024-03-22
Dlaczego liberałowie ponieśli porażkę w walce z antysemityzmem   Tobin   2024-03-21
Odwaga białej flagi i mój Poznań   Koraszewski   2024-03-17
Izraelska pisarka wycofuje się z zaplanowanego wystąpienia, zanim zostanie anulowana z powodu „złych poglądów”   Coyne   2024-03-16
Demokracja protestów i piwny parlamentaryzm   Kruk   2024-03-16
Dlaczego nowo niepodległe kraje muszą odrzucić radykalną dekolonizacjęKontrastujące historie Singapuru, Tanzanii i Sri Lanki ukazują niebezpieczeństwa związane z próbą całkowitego wymazania kolonialnej przeszłości.   Sophalkalyan   2024-03-15
Dlaczego lewica musi kłamać o Hamasie i gwałtach   Tobin   2024-03-13
Departament Edukacji USA ukrywa zagraniczne darowizny na rzecz uniwersytetów   Bard   2024-03-13
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
Wybory wartości w globalnej wiosce   Koraszewski   2024-03-11
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Przestępstwa seksualne Hamasu-UNRWA i Międzynarodowy Dzień Kobiet   Blum   2024-03-08
Homeopatyczny środek na wydłużanie rzęs   Koraszewski   2024-03-08
Czy odbędzie się strategiczny dialog USA-Katar?   Carmon   2024-03-07
Kiedy polityka wobec zagranicznych wojen staje się krajową polityką wyborczą   Fernandez   2024-03-05
Palestyński handlarz kłamstw   Bawer   2024-03-05
Wszyscy jesteśmy imigrantami   Koraszewski   2024-03-02
Współudział UE w finansowaniu irańskiego terrroru   Rafizadeh   2024-03-01
Dzień po i jego konteksty   Koraszewski   2024-02-26
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Eurowizja i bębny wojny   Collins   2024-02-23
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
Żyjemy w momencie kulturowego chaosu   Meotti   2024-02-20
Chleba naszego powszedniego daj nam Google   Koraszewski   2024-02-19
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Blinken powinien wiedzieć, że Autonomia Palestyńska jest równie zła jak rządy Hamasu w Gazie   Marcus   2024-02-14
Czy może istnieć uczciwa propalestyńska lewica?   Levick   2024-02-14
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy uchodźcy żydowscy i arabscy są równi?Mimo prawie miliona żydowskich uchodźców z krajów arabskich, Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal ma obsesję wyłącznie na punkcie potomków uchodźców arabskich.   Julius   2024-02-11
Kilka uwag wokół niepewności   Koraszewski   2024-02-09
Moi drodzy Palestyńczycy: Czas pozbyć się naszych przywódców i przyjąć izraelskie oferty pokojowe   Eid   2024-02-07
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Zdradziecka awangarda intelektualna   Koraszewski   2024-02-04
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Szef ONZ twierdzi, że Palestyńczycy mają „prawo do państwowości”. Dlaczego?   Fitzgerald   2024-02-03
UNRWA istnieje, aby pomóc w prowadzeniu wojny, której celem jest likwidacja Izraela   Tobin   2024-02-02
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Kto pierwszy mrugnie w wojnie w Gazie?   Fernandez   2024-02-01
Dokumentowanie działań umożliwiających zbrodnie wojenne Hamasu: agencje ONZ, programy pomocy rządowej i organizacje pozarządowe   Steinberg   2024-01-31
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Błędna odpowiedź Bidena w sprawie TajwanuGłównym zagrożeniem dla pokoju w Azji nie jest niepodległość Tajwanu, ale chińska wojowniczość.   Jacoby   2024-01-26
Jak zakończyć cierpienia Palestyńczyków   Tawil   2024-01-24
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Jak Princeton wybiela haniebną historię Kena Rotha   Steinberg   2024-01-22
Jedna wojna i dwie wizje   Taheri   2024-01-21
Pytasz, czy jesteś antysemitą?   Koraszewski   2024-01-21
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Starzy orędownicy procesu pokojowego i wojna w Gazie   Flatow   2024-01-11
Dlaczego chrześcijańscy przywódcy ignorują ataki na swoją społeczność   Tawil   2024-01-10
Masha Gessen, lub, ври, да знай же меру   Fitzgerald   2024-01-09
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Krytycy Izraela po prostu nie chcą, aby Izrael zwyciężył   Tobin   2024-01-05
Kto popiera Hamas?   Dershowitz   2024-01-04
Nie ma „upokorzonej izraelskiej męskości”   Chesler   2024-01-02
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy   Greenfield   2023-12-28
Przyszła strategia ekonomiczna dla pokoju   Mahjar-Barducci   2023-12-25
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Zakazanie przez Bidena prawa wjazdu do USA dla „stosujących przemoc osadników” izraelskich zablokowałby tych, którzy po prostu nie zgadzają się z jego polityką   Kontorovich   2023-12-21
Wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2023-12-20
Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?   Tobin   2023-12-19
Dlaczego islamiści roszczą sobie prawa do ziemi niemuzułmańskiej?   Bulut   2023-12-18
Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk