Prawda

Niedziela, 12 maja 2024 - 02:35

« Poprzedni Następny »


Palestyńskie państwo: co powiedziałby Ben Gurion?


Amir Taheri 2021-05-11

Palestinians carry posters depicting Palestinian President Mahmoud Abbas with a red cross during a protest against him in Gaza 22 March 2018 [Ashraf ANa zdjęciu: Palestyńczycy z plakatami ze zdjęciem Abbasa przekreślonym czerwonym. Gaza marzec 2018r. (Źródło: Ashref Amra)

Palestinians carry posters depicting Palestinian President Mahmoud Abbas with a red cross during a protest against him in Gaza 22 March 2018 [Ashraf A

Na zdjęciu: Palestyńczycy z plakatami ze zdjęciem Abbasa przekreślonym czerwonym. Gaza marzec 2018r. (Źródło: Ashref Amra)



Kolejna stracona okazja?


To pytanie przychodzi na myśl, kiedy obserwuje się nadchodzące, niezmiernie opóźnione palestyńskie wybory [obecnie już znowu odłożone na czas nieokreślony. przyp. red.]. Kiedy ogłoszono decyzję o wyborach, niektórzy z nas mieli nadzieję, że da to okazję Palestyńczykom na próbę dokonania trzech zmian w ich politycznej trajektorii:  zorganizowanie wymiany pokoleniowej na najwyższych szczeblach podejmowania decyzji politycznych; wykucie minimum porozumienia między od lat rywalizującymi grupami politycznymi na bazie ustalonych reguł gry; i, co najważniejsze, przekształcenie ich rozmaitych wersji „Sprawy” w oparty na rzeczywistości projekt budowania państwa.


Sądząc po kierunku, jaki przyjęła bezbarwna kampania wyborcza oraz ciągłej dominacji dzisiejszej sceny przez niedzisiejszych ludzi, żadna z tych nadziei nawet nie zbliżała się do możliwości jej realizacji. W obecnej postaci palestyńska polityka pozostaje zwyrodniała w dawno temu straconej Sprawie, która na podobieństwo zombie zagradza drogę pozytywnej energii.


Niecały rok temu podczas swojej ostatniej podróży za granicę, palestyński “negocjator” Saeb Erekat powiedział niewielkiej publiczności zebranej w domu kuwejckiego ambasadora w Londynie, że Palestyńczycy przygotowują się do próby radykalnej zmiany kursu w nadziei osiągnięcia „sprawiedliwego pokoju”.


W debacie po tym jego wstępie, sugerowaliśmy, że używanie jakiegokolwiek przymiotnika  określającego pokój może uczynić go niemożliwym do osiągnięcia. W pewnym sensie każdy pokój jest zawsze niesprawiedliwy dla jednej z stron i sprawiedliwy dla drugiej.


Erekat upierał się, że nie może być pokoju, jeśli nie zostaną spełnione cztery warunki.  


Pierwszy: Izrael musi zgodzić się na powrót do linii zawieszenia ognia z 1949 roku. Erekat zignorował fakt, że linie zawieszenia ognia istnieją w kontekście rozejmu, a nie pokoju i że jeśli osiągnięcie pokoju jest jego celem, nie ma sensu traktowanie tych linii jako warunku sine qua non dla końcowej umowy.


W każdym razie: dlaczego wybierać linie z 1949 roku? Dlaczego nie z 1048 lub nawet z 68 roku (naszej ery)? Ponadto, te linie zawieszenia broni zostały wytyczone między, z jednej strony, Izraelem a z drugiej czterema państwami arabskimi bez angażowania Palestyny poza jakimś niejasnym, symbolicznym pojęciem. Te linie zawieszenia broni z Egiptem, Jordanią, Syrią i Libanem uległy zmianom, czasami bardzo znacznym i próba ożywienia ich wpłynęłaby na całą architekturę stabilności w regionie.


Drugi “warunek” Erekata dotyczył “prawa powrotu”, pozwalającego Palestyńczykom, którzy chcą osiedlić się w kraju swoich przodków, na zrobienie tego. „Prawo powrotu” jest uznane w międzynarodowym prawie i regularnie wykorzystywane każdego roku przez setki ludzi w wielu krajach. Jest to jednak prawo indywidualne, nie kolektywne, i jego realizacja zależy od zgody i praw w krajach, którego dotyczy. Innymi słowy ani Izrael, ani żadne inne państwo nie może przyznać kolektywnego prawa, które pozwoliłoby każdemu i wszystkim starającym się o „powrót” na zrobienie tego, kiedy i jak sobie życzą. Innymi słowy, Palestyńczycy powinni najpierw uznać Izrael jako prawomocne państwo zanim zaczną pracować z nim, by pozwoliło starającym się o powrót na osiągniecie ich celu za zgodą Izraela.  


Trzeci "warunek" dotyczył statusu Jerozolimy jako stolicy palestyńskiego państwa. Także tutaj palestyńskie stanowisko odpowiada tym, dla których Palestyna jest Sprawą, a nie projektem budowania państwa. Perskie przysłowie mówi: Nie spalisz Cezarei dla chusteczki do nosa, co znaczy, że nie należy poświęcać większego celu dla pomniejszych względów. Umieszczenie “stolicy” dla jeszcze nieistniejącego państwa palestyńskiego na terenie większej Jerozolimy uważano za możliwość od lat 1990.  


Jeśli chodzi o “stolice”, jest wiele nietypowych przykładów, żeby nie powiedzieć anomalii. „Stolicą”  Niemieckiej Republiki Demokratycznej był Berlin, podzielony wówczas między Związek Radziecki z jednej strony, a USA, Wielką Brytanię i Francję z drugiej. W rzeczywistości jednak komunistyczny rząd miał swoją siedzibę w Panko, na przedmieściu Berlina. Kinszasa i Brazzaville są w rzeczywistości miejskimi bliźniętami na dwóch brzegach tej samej rzeki, ale są stolicami dwóch różnych państw.


Oczywiście można odrzucać ten argument przez powoływanie się na “specjalne miejsce” Jerozolimy w kategoriach religijnych, by nie rzec mitologicznych. Taki wzgląd jest zrozumiały, jeśli Palestyna pozostaje zamrożona jako Sprawa, a nie jako projekt budowania państwa. Co ciekawe, syjonistyczni pionierzy stali przed podobnym dylematem: państwo czy sprawa. Wielu sprzeciwiało się decyzji Davida Ben Guriona zaakceptowania podziału tego, co pozostało z brytyjskiego mandatu, a co pozostawiało Żydów z terytorium o kształcie kawałka szwajcarskiego sera z dziurami, który, co gorsza, nie obejmował zachodniej Jerozolimy, żeby nie wspomnieć o innych lokalizacjach, gdzie znajdują się żydowskie „miejsca święte”. Jeśli najwyższym celem było utworzenie żydowskiego państwa, wszystkie inne względy musiały być uważane za drugorzędne.


Czwartym warunkiem Erekata była “terytorialna ciągłość” między Zachodnim Brzegiem a Gazą. Zakładając, że celem jest zbudowanie państwa, to także jest pomniejszym problemem, który można rozwiązać podziemnym lub nadziemnym przejściem przez izraelskie terytorium. W końcu, wiele państw nie ma terytorialnej ciągłości, wśród nich są USA, Wielka Brytania, Francja i Dania. W 1947 roku fakt, że Pakistan Wschodni i Pakistan Zachodni były o tysiące kilometrów od siebie, rozdzielone przez wrogo nastawione Indie, nie przeszkodził muzułmanom w zaakceptowaniu umowy zaofiarowanej im przez brytyjskich imperialistów.


Kiedy w 1948 roku zakończył się brytyjski mandat, nie istniał naród palestyński, przynajmniej w uniwersalnie zaakceptowanym sensie w kategoriach traktatów westfalskich, by żądać jakiegoś państwa dla siebie. W rzeczywistości cały mandat i wszystkie kolejne dokumenty Narodów Zjednoczonych mówią o “mieszkańcach” mandatu Palestyny przedstawianych jako Arabowie, Żydzi, Druzowie, Ormianie, Bahajowie, Turcy i liczne chrześcijańskie wyznania, włącznie z Asyryjczykami i Chaldejczykami. Dzisiaj jednak naród palestyński jest rzeczywistością ukształtowaną przez osiemdziesiąt lat wspólnych doświadczeń.


Ten nowopowstały naród ma własną kulturę, literaturę, muzykę i światopogląd, które – choć zakorzenione w głębszych, zlewających się historycznych zaszłościach – różnią się od swoich arabskich i izraelskich sąsiadów. Masy palestyńskie wydają się gotowe na dokonanie przejścia od Sprawy do państwa. Jednak ludzie ich politycznego establishmentu zarówno w Fatahu, jak w Hamasie pozostają więźniami strategii, której miejsce jest w muzeum przegranych spraw.


Sprawiedliwa czy niesprawiedliwa rzeczywistość nie ma dzisiaj środków na zrealizowanie ideału, który oferują handlarze „Palestyną jako Sprawą”.


Młodsi Palestyńczycy mogą jednak zastanawiać się: co powiedziałby Ben Gurion: zaakceptować trudną umowę, czy czepiać się Sprawy i pozostawać bez państwa?  


Te wybory nie odpowiedzą na to pytanie.


Palestinian State: What Woulod Ben Gurion Have Said?

Gatestone Institute, 2 maja 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni)  jest również  prezesem Gatestone Institute).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. My wiemy, ale autor chyba nie Marek Eyal 2021-05-11


Notatki

Znalezionych 2601 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk