Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 20:45

« Poprzedni Następny »


Julian Baggini: Jak możemy nadal podziwiać postaci z przeszłości, które były ksenofobami


Jerry A. Coyne 2019-03-13


Brygada Oburzonych jest zawsze zajęta i potrzebuje pokarmu. Ciągle coś pochłania i stale się rozgląda, co zeżreć. (Przepraszam sparafrazowanego Clarence’a Darrowa.)


Jak wszyscy wiemy Autorytarna Lewica, nieusatysfakcjonowana demonizowaniem i czystką ideologicznych przestępców dnia dzisiejszego (i, moim zdaniem, niektórzy z nich, tacy jak Harvey Weinstein, powinni być demonizowani i podlegać czystce), dobrali się do historii, idąc wstecz, by wymazać ślady tych, którzy byli ksenofobami w swoich czasach. Wśród tych, którzy padli ofiarami tej akcji, są tacy ludzie jak Mahatma Gandhi, Woodrow Wilson i wielu innych, żeby nie wspomnieć takich pozycji literatury, jak Zabić drozda.


Oczywiście kultura zachodnia była inna sto lat temu. Pełno było mizoginii, rasizmu i bigoterii, a jeśli cofniesz się jeszcze dalej wstecz, do początków cywilizacji, nie znajdziesz nikogo, kto nie byłby skażony jakimś rodzajem ksenofobii, który dzisiaj uważamy za odrażający.


Z pewnością nie możemy usprawiedliwiać takich postaw u ludzi nam współczesnych, ale co mamy zrobić z historycznymi postaciami, takimi jak Gandhi, Darwin, Arystoteles lub Churchill – którzy byli kolonialistami, rasistami i mizoginami? Czy mamy zburzyć ich pomniki? Czy musimy wklejać zastrzeżenia do każdego podręcznika, mówiące, że ci ludzie byli ksenofobami? 


Takie stanowisko, jak pisze Julian Baggini w dobrym tekście w Big Think (kliknij na link pod zrzutem z ekranu poniżej) jest nieco obłudne, bowiem milcząco zakłada, że ten, który się teraz oburza, z pewnością nie podzielałby tych poglądów, ponieważ niewątpliwie nie byłby ksenofobem w, powiedzmy, 1859 roku. Pokażcie mi jednak białego Anglika, w 1859 roku, który nie był! Może było ich kilku, ale społeczeństwo nadal dopiero wspinało się na szczeble moralności, a także przed nami jest jeszcze daleka droga. Wobec faktu, jak pisze także Baggini, że wielu „normalnych” Niemców popierało nazizm w II Wojnie Światowej, nie możemy beztrosko zakładać, że my bylibyśmy moralnie czyści w czasach, kiedy nikt moralnie czysty nie był.  


Jednym z rozwiązań, o czym pisałem (nie umiem znaleźć, gdzie) jest uważanie tych postaci za ”ludzi swoich czasów”: nie usprawiedliwianie ich postaw, które dziś uważamy za godne nagany, ale używanie ich jako lekcji historii, próbując zrozumieć środowisko społeczne, w jakim ich poglądy były akceptowane. To pozwala nam podziwiać autentyczne osiągnięcia „skażonych” ludzi, a równocześnie nie zamazywać ich problematycznych opinii.  


Baggini pisze bardzo sensownie. Oto kilka fragmentów:

. . . teza, że rasistowskie, seksistowskie lub w inny sposób ksenofobiczne poglądy automatycznie dyskwalifikują postać historyczną, jest chybiona. Każdy, kto nie potrafi podziwiać takich postaci historycznych, zdradza głęboki brak zrozumienia tego, do jakiego stopnia nasze umysły, nawet największe, są społecznie uwarunkowane. Ponieważ uprzedzenia wydają się tak oczywiście złe, ci ludzie nie potrafią wyobrazić sobie, jak ktokolwiek, kto nie był zdeprawowany, mógł tego nie widzieć.  


Oburzeni arogancko zakładają, że sami są tak cnotliwi, że nigdy nie mogliby być tak niemoralni, nawet w sytuacji, kiedy wszyscy wokół nich byli ślepi na sprawiedliwość. Powinniśmy wiedzieć lepiej.


. . . Dlaczego tak wielu nie potrafi uwierzyć, że którykolwiek tak zwany geniusz mógł nie dostrzegać, że jego uprzedzenia były irracjonalne i niemoralne? Jednym powodem jest to, że nasza kultura ma własne, głęboko zakorzenione i błędne założenie: że jednostka jest autonomicznym ludzkim intelektem, niezależnym od społecznego środowiska. Nawet powierzchowna tylko znajomość psychologii, socjologii i antropologii powinna rozbić to wygodne złudzenie. Ideału Oświecenia, że możemy i powinniśmy myśleć całkowicie samodzielnie, nie należy mylić z fantazją, że możemy myśleć całkowicie niezależnie.Nasze środowisko kształtuje nasze myślenie w dogłębny sposób, jakiego często nie jesteśmy nawet świadomi. Ci, którzy odmawiają zaakceptowania faktu, że te siły ograniczają ich tak samo jak wszystkich innych, cierpią na manię intelektualnej wyższości.  


Kiedy człowiek jest tak głęboko zanurzony w niemoralnym systemie, przypisywanie indywidualnej odpowiedzialności staje się problematyczne. Jest to niepokojące, ponieważ jesteśmy przywiązani do idei, że źródłem moralnej odpowiedzialności jest doskonale autonomiczna jednostka. Obawiamy się, że gdybyśmy poważnie potraktowali społeczne warunkowanie odrażających przekonań i praktyk, wszyscy zostaliby uniewinnieni i pozostalibyśmy z beznadziejnym relatywizmem moralnym.   


Niepokój, że nie będziemy w stanie potępić tego, co najbardziej potrzebuje potępienia, jest jednak bezpodstawny. Mizoginia i rasizm są nie mniej odrażające z tego powodu, że są w równym stopniu (jeśli nie w większym) produktami społecznymi jak indywidualnymi.  


. . .Obrona mizoginii Arystotelesa przez specjalistkę z dziedziny literatury klasycznej, Edith Hall, jest paradygmatem tego, jak uratować filozofa przed jego najgorszą stroną. Zamiast sądzić go według dzisiejszych standardów, argumentuje, lepiej jest zbadać, czy podstawy jego sposobu myślenia doprowadziłyby go dzisiaj do uprzedzeń. Przy otwartości Arystotelesa na dowody i doświadczenie nie ma wątpliwości, że dzisiaj nie trzeba byłoby przekonywać go, że mężczyźni i kobiety są równi. Również Hume zawsze zdawał się na doświadczenie, więc dzisiaj nie byłby skłonny doszukiwać się czegoś negatywnego w ciemnym kolorze skóry. Krótko mówiąc, nie musimy wychodzić poza podstawy ich filozofii, by zobaczyć, co było błędne w tym, jak je stosowali.    


Jednym powodem naszej niechęci do wybaczenia myślicielom z przeszłości może być obawa, że usprawiedliwianie martwych pociągnie za sobą usprawiedliwianie żywych.  Jeśli nie możemy winić Hume’a, Kanta lub Arystotelesa za ich uprzedzenia, to jak możemy winić ludzi wskazanych przez ruch #MeToo za czyny, jakie popełnili w środowiskach społecznych, w których były traktowane jako zupełnie normalne? W końcu, czy Harvey Weinstein nie był aż nadto typowy dla kultury „kanapy castingu”?


Istnieje jednak bardzo ważna różnica między żywymi a zmarłymi. Żywi mogą dojść do wniosku, że ich działania są złe, przyznać to i okazać skruchę. Kiedy ich czyny są przestępstwami, mogą także spotkać się ze sprawiedliwością. Po prostu nie stać nas na okazywanie równego zrozumienia dla obecnych uprzedzeń, jak dla minionych. Zmieniające się społeczeństwo wymaga pokazywania ludziom, że można przezwyciężyć uprzedzenia, w jakich zostali wychowani. Nie jesteśmy odpowiedzialni za tworzenie wypaczonych wartości, jakie ukształtowały nas i nasze społeczeństwo, ale możemy nauczyć się brania odpowiedzialności za to, jak radzimy sobie z nimi dzisiaj.  


Martwi nie mają takiej możliwości, a więc marnowanie gniewu na reprymendy dla nich jest bezsensowne.

W pewnym sensie argumenty na rzecz demonizowania ludzi takich jak Arystoteles lub Churchill przypomina ideologizowanie biologii przez ludzi takich jak Cordelia Dean. W ich wypadku muszą zaprzeczać, że nie ma wrodzonych przeciętnych różnic między zachowaniem i funkcjami mózgowymi mężczyzn i kobiet, bo przyznanie tego oznacza dla nich usprawiedliwienie seksizmu. Podobnie, przyznanie, że ludzie przyjmują postawy swoich czasów, postawy które czasami są ksenofobiczne i brzydzą nas, jest w jakiś sposób rozumiane jako usprawiedliwienie rasizmu i seksizmu. W jednym wypadku zaprzeczasz istnieniu wrodzonych i wyewoluowanych różnic między ludźmi, w drugim zaprzeczasz skutkom akulturacji. W obu wypadkach jest to nieuzasadnione  ani też nie uzasadnia ksenofobii dzisiaj.  

h/t: Kit


Julian Baggini: How we can still admire figures of the past who were bigots

Why Evolution Is True, 2 marca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Jerry Coyne

Profesor (emeritus) na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Zabójstwo przedstawione jako samobójstwo Marek Eyal 2019-03-13


Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk