Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 19:15

« Poprzedni Następny »


Jak walczyć z oznakowaniem


Eugene Kontorovich 2015-12-11


W decyzji Komisji Europejskiej o oznakowaniu nie chodzi o promowanie “rozwiązania w postaci dwóch państw” i nie chodzi o „ochronę konsumenta”. Chodzi o pełne determinacji demonizowanie Izraela.

UE twierdzi, że etykietki "Made in Israel" wprowadzały w błąd konsumentów w sprawie “kraju pochodzenia”. A przecież UE nie stara się jedynie o inne określenie geograficzne. Według reguł UE, nawet jeśli problemem jest "Made in Israel", to "Made in the West Bank" lub nawet "Made in Occupied Palestinian Territories" nie jest akceptowalnym rozwiązaniem.


UE podkreśla, że nie można używać takich alternatywnych wskazań pochodzenia geograficznego, chociaż w pełni odpowiadają one na zastrzeżenia o geograficznym/terytorialnym niewłaściwym oznakowaniu. UE wymaga, by takie produkty były oznakowane jako produkty „osiedla izraelskiego”. To jest nadzwyczajny i unikatowy krok. Wymagania „rzeczywistego pochodzenia” przy oznakowaniu towaru zawsze i jedynie dotyczą kraju lub terytorium, z jakiego towar pochodzi.


Etykietka “osiedla izraelskiego” nie mówi jednak o obszarze geograficznym. „Osiedle izraelskie” nie jest miejscem na mapie. UE zamieniła oznakę geograficzną – etykietkę informująca, gdzie coś zostało wyprodukowane – na etykietkę informującą, kto lub jak wyprodukował towar.


Te reguły otwierają pole dla kreatywności i stawiania wyzwań przez eksporterów izraelskich. Nic w regułach UE nie zabrania etykietki „Judea i Samaria”. Taki opis zaspokaja wszystkie zastrzeżenia UE: nie mówi „Izrael”, jest geograficzną nazwą miejsca. Oczywiście, UE nie lubi „Judei” i „Samarii”, bo tak nazywają te miejsca „osadnicy”. To jednak jest także najlepszym sposobem dokładnego poinformowania konsumentów, że produkt pochodzi z osiedli.


Oznakowanie jest kolejnym krokiem w szeregu coraz liczniejszych europejskich kroków karnych. Europa wydała wytyczne zakazujące wydania choćby jednego euro na projekty akademickie i inne w Judei, Samarii i na wzgórzach Golan; zakazała importu pewnych produktów rolnych; wydała niejasne ostrzeżenie przedsiębiorstwom przed związkami z „osiedlami”, a teraz narzuca oznakowanie. To wszystko tylko w ciągu ostatnich dwóch lat.


UE dosłownie przerabia punkt po punkcie na liście, która kończy się rujnującymi sankcjami. Istotnie, Europa używa braku formalnego protestu prawnego ze strony Izraela jako miary precedensu przed decyzją o następnym kroku.


Na szczęście izraelskie partie polityczne w rządzie i poza nim połączyły się w krytyce tego oznakowania. Niemniej sama krytyka nie była i nie będzie wystarczająca, by powstrzymać oznakowanie lub kolejne kroki.


Niekonsekwentne i dyskryminujące stosowanie reguł przez UE daje jednak Izraelowi wyjątkową możliwość stawienia oporu. Reguły tego oznakowania są sprzeczne nie tylko z traktowaniem przez UE innych terenów, nad którymi nie uznaje się suwerenności danego państwa; są także sprzeczne z oficjalnymi oświadczeniami polityki UE oraz z orzeczeniami sądowymi. Na przykład, podczas gdy UE nie uznaje Zachodniej Sahary jako części Maroka, nadal oznakowuje produkty z tego okupowanego terytorium: „Made in Morocco”. Nie jest to przeoczenie: organizacja Polisario pozwała obecnie UE i różne inne kraje, żądając zmiany oznakowania. UE formalnie jednak zajęła stanowisko, że oznakowanie nie wprowadza w błąd i w żaden sposób nie jest niespójne z istniejącymi przepisami UE.


Izrael może posłużyć się hipokryzją europejską, zamiast jedynie na nią narzekać, przez wniesienie sprawy przed rozmaite trybunały, takie jak Światowa Organizacja Handlu (WTO), organ, który rozstrzyga w sporach o technicznych kwestiach handlowych, takich jak oznakowanie. Głównym grzechem w systemie WTO jest dyskryminujące traktowanie, a reguły UE są wyraźnie dyskryminujące.


Niektórzy obawiają się, że skłoni to kraje arabskie do pozwania Izraela do WTO w kwestii statusu terytoriów. Zakłada to jednak, że państwa arabskie mają zdolność zrobienia tego i po prostu powstrzymują się, żeby nie robić przykrości. Jest to nieprawdopodobne. Także obawa przed przegraną w takiej sprawie nie jest powodem, by tego unikać: po prostu zostawiłoby to Izrael w tym samym miejscu, w jakim jest obecnie, z oznakowaniem. Ani też taka sprawa nie dałaby WTO okazji do wydania orzeczenia o prawnym statusie osiedli, bo nie to byłoby przedmiotem debaty: jedynym pytaniem jest, czy – przy obecnym poglądzie UE na suwerenność – takie traktowanie jest dyskryminujące?


Jeśli jednak Izrael powie wyraźnie, że nie będzie domagał się swoich praw, wynik jest pewien: coraz więcej i coraz gorszych sankcji. Na szczęście Izrael ma narzędzia do walki z tym oznakowaniem – pora je użyć.


How tio fight labeling

Israelhayom, 24 listopada 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Eugene Kontorovich


Profesor prawa, specjalista w dziedzinie prawa konstytucyjnego, prawa międzynarodowego i prawa gospodarczego. Wykładowca Northwestern University School of Law w Chicago. Obecnie przeniósł się na stałe do Izraela.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk