Prawda

Czwartek, 23 maja 2024 - 17:34

« Poprzedni Następny »


Dziwna zmowa Zachodu z terrorystami


Douglas Murray 2017-04-22

Ayaan Hirsi Ali, autorka i działaczka na rzecz praw człowieka.
Ayaan Hirsi Ali, autorka i działaczka na rzecz praw człowieka.

Zaledwie dwa tygodnie po zamachu samochodowym na Westminster w Londynie inny podobny atak miał miejsce w Sztokholmie w Szwecji. Na jednej z głównych ulic handlowych raz jeszcze użyto pojazdu jako pocisku przeciwko ciałom przechodniów. Jak w Nicei we Francji. Jak w Berlinie. I jak tak wiele razy w Izraelu.

Nad tymi regularnymi wiadomościami panuje atmosfera defetyzmu – straszliwy brak strategii  i brak rozwiązań. Jak może rząd powstrzymać ludzi przed wjeżdżaniem ciężarówkami w przechodniów? Czy jest to coś, do czego po prostu musimy się przyzwyczaić, jak powiedzieli zarówno były premier Francji Manuel Valls, i burmistrz Londynu, Sadiq Khan? Czy musimy uznać akty terroru za coś podobnego do pogody? Czy jest cokolwiek, co możemy zrobić, żeby to ograniczyć, skoro nie możemy tego całkiem powstrzymać? Jeśli tak, to gdzie zacząć? Można by zacząć od szczerej, publicznej dyskusji o tych sprawach. Ale nawet to łatwiej powiedzieć niż zrobić.


Jest straszliwa symetria w tym minionym tygodniu na Zachodzie. Tydzień zaczął się od informacji, że urodzona w Somalii autorka i działaczka na rzecz praw człowieka, Ayaan Hirsi Ali, została zmuszona do odwołania tury wykładów w Australii. Wśród podanych przyczyn były „problemy bezpieczeństwa”. Godnym uwagi aspektem tej sprawy, który dostał się do wiadomości publicznej, jest to, że do jednego z miejsc, gdzie Hirsi Ali miała wystąpić, zgłosiła się instytucja nazywająca siebie "The Council for the Prevention of Islamophobia Incorporated" [Zarejestrowana Rada Zapobiegania Islamofobii]. Wydaje się, że nikt nie wie, skąd wzięła się ta “Rada”, ale jej domniemany założyciel -  Syed Murtaza Hussain – twierdził, że grupa ta przyprowadzi pięć tysięcy protestujących do sali, gdzie Hirsi Ali miała mówić. Ta groźba przypomina sytuację z 2009 r., kiedy brytyjski członek Izby Lordów, Lord Ahmed, groził zmobilizowaniem 10 tysięcy muzułmanów brytyjskich, by zaprotestować w Parlamencie w Westminsterze, jeśli polityk holenderski Geert Wilders otrzyma pozwolenie na wystąpienie. Wtedy, podobnie jak teraz, przemówienie Wildersa odwołano. Obietnica zmobilizowania tysięcy gniewnych muzułmanów daje natychmiastowy efekt. Często, pod naciskiem instynktownych reakcji tracimy z oczu długoterminowe implikacje.


Inne ataki na Hirsi Ali zaczęły się na całe tygodnie przed terminem jej odwołanej tury wykładów. Na przykład, w Internecie krążył oglądany przez tysiące ludzi film, pokazujący grupę australijskich muzułmanek w chustach. Protestowały przeciwko pojawieniu się Hirsi Ali w Australii, zwracając się bezpośrednio do niej, mówiły: „Twoja narracja nie popiera naszej walki. Wymazuję ją”. 


Podobnie jak inne krytyczne słowa o Hirsi Ali, chodziło tu o przedstawienie jej samej jako problemu, by nie słyszeć jej słów będących reakcją na problem. Raz jeszcze, myląc (umyślnie lub nie) podpalacza ze strażakiem, takie grupy prezentują jednolitą, uzgodnioną opinie – lub „narrację” – jako jedyną potrzebną odpowiedź na wszystkie problemy które może istnieją, a może nie. Według nich Hirsi Ali myśli o „niewłaściwych” rzeczach i mówi niewłaściwe słowa. Dlatego trzeba ją zatrzymać.


To, że takie kampanie są uwieńczone powodzeniem – że mówców można nie dopuścić do wystąpienia w demokracjach zachodnich z powodu jawnej lub ukrytej groźby przemocy – jest problemem, z którym nasze społeczeństwa muszą się zmierzyć. Tymczasem musimy także zmierzyć się z rzeczywistością, z wpływem, jaki ograniczenie swobody wyrażania opinii ma na naszą politykę oraz na dyskurs publiczny.


Jaki bowiem jest ten akceptowalny dyskurs – lub “narracja” – co do którego możemy zgodzić się przy analizowaniu zamachów w Sztokholmie, Berlinie i innych miejscach?  Czy można pozwolić, by dyskusja obejmowała także islam? Czy komukolwiek można pozwolić na powiedzenie, że zamachowcy działali w imię islamu, czy też musimy kontynuować przedstawianie wszystkich terrorystów dżihadu jako ludzi cierpiących na wszystkie dolegliwości poza tą jedną?


W środku tygodnia, podczas nabożeństwa żałobnego w Westminster Abbey, wielebny John Hall, dziekan Westminster, powiedział, że Zjednoczone Królestwo jest "oszołomione" po ataku terrorystycznym sprzed dwóch tygodni. W wygłaszanym kazaniu zapytał następnie:

"Jaka jest możliwa motywacja człowieka, by wynająć samochód i pojechać z Birmingham do Brighton, a stamtąd do Londynu, a potem wjechać szybko w ludzi, których nigdy nie spotkał, których w żaden sposób nie mógł znać, przeciwko którym nie miał żadnej osobistej urazy, żadnego powodu do nienawidzenia ich, a potem wjechać w bramę pałacu Westminster, by spowodować kolejną śmierć? Jest prawdopodobne, ze nigdy się tego nie dowiemy”.  

Jeśli jest prawdą, że nasze społeczeństwa są “oszołomione”, jak mówi Dziekan, to czy nie może tak być dlatego, że nie słyszeliśmy szerokiego wachlarza możliwych wyjaśnień takich zbrodni – ponieważ świadomie, z wyboru odcięliśmy się od ostrzeżeń byłych muzułmanów, takich jak Hirsi Ali? W powodzi „narracji”, które są akceptowane i tolerowane, być może odmówiliśmy wysłuchania wyjaśnień, które zarysowują olbrzymią skalę problemów religijnych i społecznych, przed jakimi stoimy?


Oczywiście, dla wielu muzułmanów, takich jak ci krytycy Hirsi Ali z Australii, istnieje wyraźny powód, dla którego nie chcą dopuścić jej do głosu. Gdyby ludzie ją usłyszeli, zdaliby sobie sprawę z ogromnego wyzwania, jakie stoi przed nami oraz z głębi i zakresu jego natury. Jej słuchacze odkryliby grę obronną na całym świecie, w której udział bierze wiele organizacji muzułmańskich – kampanię ograniczania słowa właśnie w celu chronienia własnej interpretacji religii i niedopuszczania do jakiejkolwiek innej.


Te głosy sprzeciwu, uciszone głosy, takie jak Hirsi Ali, są tymi właśnie głosami, które świat potrzebuje obecnie. Jest tragiczne, że tydzień, który zaczął się od uciszenia takiego głosu, kończy się jeszcze jednym, aż zbyt łatwym do przewidzenia zamachem – a Szwecja zrobi równie wiele, by go nie zrozumieć, jak Wielka Brytania zrobiła dwa tygodnie temu.


Wysłuchanie głosów takich jak Hirsi Ali mogłoby rozwiać mgłę naszego „oszołomienia” i wyjaśnić, na przykład, jak jest motywacja ludzi do taranowania samochodem lub ciężarówką spokojnych przechodniów. Jest cała sterta powodów, dla których islamiści chcą przeszkodzić w przedstawieniu tych wyjaśnień. Dlaczego jednak – kiedy ataki nie ustają – nasze społeczeństwa działają w zmowie z tymi złowrogimi ludźmi, by utrzymywać nas w ciemności?


Why Does the West Keep Colluding with Terrorists?

Gatestone Institute, 9 kwietnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Douglas Kear Murray

Brytyjski autor, dziennikarz i komentator telewizyjny. Występuje często w brytyjskich i amerykańskich mediach, jest autorem książek: Neoconservatism: Why We Need It (2005) and Bloody Sunday: Truths, Lies and the Saville Inquiry (2011).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2611 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk