Prawda

Czwartek, 23 maja 2024 - 00:48

« Poprzedni Następny »


Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”


Andrzej Koraszewski 2023-01-05

Wielki Pałac na Kremlu, obecnie rezydencja prezydenta Rosji. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Wielki Pałac na Kremlu, obecnie rezydencja prezydenta Rosji. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Zdolność powstrzymania agresji wymaga determinacji i środków, ale (a być może nawet przede wszystkim) zrozumienia, że mamy do czynienia z ludźmi mającymi inny system wartości, inny sposób myślenia i całkowicie odmienne cele. Tę myśl, w odniesieniu do przywódców zradykalizowanych krajów islamskich powtarza od lat amerykański historyk, Richard Landes. Dziś jednak skupieni jesteśmy nie tyle na zagrożeniu ze strony krajów takich jak Iran, czy nawet Chiny, ale po raz kolejny na Rosji, która znów wszczęła absurdalną i zdawałoby się niezrozumiałą awanturę.

Siedemdziesiąt sześć lat temu, 22 lutego 1946 r., w amerykańskim Departamencie Stanu odebrano telegram od charge d'affaires ambasadora w Moskwie, Georga Kennana. Telegram był długi (taką też nosi nazwę w pracach historycznych) i stał się z czasem podstawą Doktryny Trumana, jak i impulsem działań znanych jako Plan Marshalla.   


Ten telegram (oraz późniejszy o rok artykuł Kennana, który zainicjował popularny później w piśmiennictwie amerykańskim termin „powstrzymanie”) przypomniał właśnie na łamach Foreign Affairs Sourabh Gupta.


George Kennan znał doskonale język rosyjski, w moskiewskiej ambasadzie pracował już w latach trzydziestych, w czasach Wielkiego Głodu, nie miał złudzeń na temat Stalina i radzieckiej mentalności.   


Jego zdaniem, Związek Radziecki był kontynuacją historii Rosji, stalinowską dyktaturę przedstawiał jako ostatni rozdział w długiej serii bezdusznych i okrutnych władców, których jedynym celem była potęga militarna. Wieczne pomieszanie kompleksu niższości i kompleksu wyższości. Nieustanny, paranoiczny lęk przed lekceważeniem i próby wymuszenia szacunku siłą.


Otwierając część pierwszą podzielonego na pięć części telegramu Kennan pisał:

Podstawowe cechy sowieckiej perspektywy powojennej, przedstawione przez oficjalną maszynę propagandową są następujące:


(a) ZSRR nadal żyje w antagonistycznym „kapitalistycznym okrążeniu”, z którym na dłuższą metę nie może być trwałego pokojowego współistnienia. Jak stwierdził Stalin w 1927 r. do delegacji amerykańskich robotników:


„W toku dalszego rozwoju rewolucji międzynarodowej wyłonią się dwa ośrodki o światowym znaczeniu: ośrodek socjalistyczny, przyciągający do siebie kraje skłaniające się ku socjalizmowi, oraz ośrodek kapitalistyczny, przyciągający do siebie kraje skłaniające się ku kapitalizmowi. Walka między nimi o dowodzenie gospodarką światową zadecyduje o losie kapitalizmu i komunizmu na całym świecie”.

Tak jak dziś Putin twierdzi, że Rosja jest okrążona przez NATO i tylko broni się przed faszyzmem, tak Stalin „bronił” ZSRR przed „atakującym” kapitalizmem. W dalszej prezentacji mentalności radzieckich przywódców Kennan pisał o ich głębokim przekonaniu, iż świat kapitalistyczny jest rozdarty wewnętrznymi konfliktami, że te wewnętrzne konflikty generują wojny, że sprytni kapitaliści szukający ucieczki od wewnętrznych konfliktów skłaniają się do agresji na kraje socjalistyczne. Wojna z ZSRR byłaby dla nich (kapitalistów) katastrofalna, ale spowodowałaby opóźnienia w rozwoju socjalizmu, więc trzeba jej zapobiegać. Równocześnie – jak opisuje te przekonania Kennan:

Konflikty między państwami kapitalistycznymi, choć również obarczone niebezpieczeństwem dla ZSRR, stwarzają jednak wielkie możliwości rozwoju sprawy socjalistycznej, zwłaszcza jeśli ZSRR pozostanie militarnie potężny, ideologicznie monolityczny i wierny swemu obecnemu błyskotliwemu przywództwu.

Oczywiście w tym kapitalistycznym świecie są oświeceni ludzie (przede wszystkim członkowie partii komunistycznych i inne demokratyczne elementy), których aspiracje należy wspierać, bo są obiektywnie korzystne dla ZSRR.  Należy pamiętać, że świat kapitalistyczny nie jest całkowicie zły. Najgorsza jest niekomunistyczna lewica, która wprowadza ludzi w błąd, stosując narzędzia socjalizmu do pogoni za interesami reakcyjnego kapitału.


Po przedstawieniu głównych elementów przekonań radzieckich przywódców Kennan pisze jakie są główne cele radzieckiej polityki.

Trzeba zwiększyć siłę oddziaływania ZSRR w społeczności międzynarodowej  (czytaj: nasilić propagandę), oraz zrobić wszystko, by zmniejszyć wpływy kapitalizmu. Trzeba pogłębiać różnice i konflikty w społeczeństwach krajów kapitalistycznych, a jeśli dojdzie do wojny między imperialistami, należy ją przekształcić w rewolucyjne wstrząsy.  Elementy „demokratyczno-postępowe”, czyli sympatyzujące z ZSRR, muszą być maksymalnie wykorzystane.

W drugiej części „Długiego Telegramu” Kennan pisze, że u samych podstaw poglądów ludzi na Kremlu leży neurotyczna wizja świata i tradycyjne, instynktowne rosyjskie poczucie niepewności.

Fascynujące są uwagi amerykańskiego dyplomaty na temat sukcesu marksizmu w Rosji. Marksizm, jak pisze Kennan, przez pół wieku tlił się bezskutecznie w Europie Zachodniej, by wybuchnąć wielkim płomieniem w Rosji, w kraju, który nigdy nie miał władz przyjaznych wobec własnej ludności, nie miał przyjaznych stosunków z sąsiadami, kraju, w którym idea nierozwiązywalnych bez przemocy konfliktów pasowała do historycznych doświadczeń. Marksistowskie dogmaty zostały przez rosyjskich komunistów wyostrzone, stały się jeszcze bardziej wojownicze i jeszcze bardziej nietolerancyjne, doprowadzając rosyjskie poczucie niepewności do paranoi.

W imię marksizmu poświęcili każdą wartość etyczną w swoich metodach i taktyce. Dziś nie mogą się bez tego obejść. [Te dogmaty] to listek figowy ich moralnego i intelektualnego szacunku. Bez nich stanęliby przed historią co najwyżej jako ostatni z długiego szeregu okrutnych i marnotrawnych rosyjskich władców, którzy bezlitośnie zmuszają kraj do wznoszenia się na coraz to nowe wyżyny potęgi militarnej, aby zagwarantować zewnętrzne bezpieczeństwo swoim wewnętrznie słabym reżimom. To dlatego sowieckie cele zawsze są uroczyście ubrane w papkę marksizmu i dlatego nikt nie powinien lekceważyć znaczenia dogmatu w sprawach sowieckich.

Zdaniem piszącego te słowa w początkach 1946 roku Kennana, przepełnione okrucieństwem rządy bolszewików były zaledwie kolejnym i wzmocnionym wyrazem znerwicowanego rosyjskiego nacjonalizmu, który trwał od wieków i w którym koncepcje ataku i obrony są całkowicie pomieszane. „Ale w nowym przebraniu międzynarodowego marksizmu, z jego miodowymi obietnicami dla zdesperowanego i rozdartego wojną świata zewnętrznego, jest bardziej niebezpieczny i podstępny niż kiedykolwiek wcześniej.”   


Autor zastanawia się nad pytaniem kto (jeśli ktokolwiek) dostaje w tym wielkim kraju rzetelne informacje o świecie zewnętrznym? Wszędzie dominuje atmosfera podejrzliwości i konspiracji. Brak szacunku dla obiektywnej prawdy, a dokładniej brak wiary w jej istnienie, prowadzi do teorii spiskowych i świata nieustannych intryg, w których Rosjanie są mistrzami.      


Organizacja Narodów Zjednoczonych wraz z jej Deklaracją Praw Człowieka budziła niczym nieuzasadnione nadzieje zachodniego świata. George Kennan w „Długim telegramie” pisał:

Rosjanie będą oficjalnie uczestniczyć w organizacjach międzynarodowych tam, gdzie widzą możliwość rozszerzenia władzy radzieckiej oraz zahamowania lub osłabienia władzy innych. Moskwa widzi w ONZ nie mechanizm trwałego i stabilnego społeczeństwa światowego, opartego na wspólnych interesach i celach wszystkich narodów, ale arenę, na której można pomyślnie realizować wspomniane wyżej cele. […] Tak więc postawa Sowietów wobec ONZ będzie w dużej mierze zależała od lojalności wobec niej innych narodów… […] Powtarzam, Moskwa nie jest abstrakcyjnie oddana ideałom ONZ.

Kennan bezbłędnie przewidywał taktykę ZSRR w Trzecim Świecie - propagandowe, dyplomatyczne i militarne wsparcie dla „wojen narodowo-wyzwoleńczych” i znakomite wykorzystywanie zarówno wcześniejszych błędów i grzechów krajów kolonialnych, jak i często bałaganiarskiego i głupiego zwracania byłym koloniom niepodległości w sposób, w którym troska o własne krótkowzroczne interesy przesłania troskę o długofalowe  powodzenie byłych kolonii. Wiedział, że w tym starciu Rosja będzie miała emocjonalną i propagandową przewagę. Pisał, że Związek Radziecki jest:

Niewrażliwy na logikę rozumu i bardzo wrażliwy na logikę siły. Z tego powodu może łatwo się wycofać - i zwykle tak się dzieje, gdy w dowolnym momencie napotka silny opór.

Kennan informował Departament Stanu, że „cała radziecka propaganda poza sowiecką sferą bezpieczeństwa jest zasadniczo negatywna i destrukcyjna. Dlatego powinno być stosunkowo łatwo zwalczyć ją jakimkolwiek inteligentnym i naprawdę konstruktywnym programem.” To zdanie z „Długiego Telegramu” miał niebawem przerobić w konkretną propozycję działania, do której w końcu udało mu się przekonać pełniącego wówczas urząd Sekretarza Stanu Georga Marshalla. (Kennan jednak się pomylił, był bowiem przekonany, że Stalin skorzysta z oferty pomocy, a to pozwoli na zmianę sytuacji w krajach, które już znalazły się w radzieckiej strefie wpływów.) Odepchnięcie oznaczało jednak likwidację zagrożenia przejęciem przez komunistów Hiszpanii (o której zagrożeniu pisał w „Długim Telegramie), oraz redukcję wpływów bardzo wówczas silnych partii komunistycznych we Włoszech i we Francji. (We wszystkich krajach katolickich Europy Zachodniej komunizm był większą atrakcją niż w krajach protestanckich, katolicy mieli znacznie wyższe zatrudnienie w rolnictwie, dłuższą tradycję życia na kradzionym chlebie i większą niechęć do kapitalizmu.)


W ostatnim zdaniu swojego telegramu Kenan pisał:

Największym niebezpieczeństwem, jakie może nas spotkać w radzeniu sobie z problemem sowieckiego komunizmu, jest to, że pozwolimy sobie upodobnić się do tych, z którymi mamy do czynienia.

Dziś 76 lat po wysłaniu tego telegramu, na Kremlu duchy Lenina, Stalina i całej reszty radzieckich przywódców (z wyjątkiem Gorbaczowa), zmieszały się z tłumem duchów okrutnych carów, a w pełnej straszydeł atmosferze Kremla władcą jest były oficer KGB, który odrzucił marksistowskie dogmaty i powrócił na łono prawosławnej cerkwi. Nic dziwnego, że jego propagandysta Władimir Sołowiow przekonuje dziś, że rosyjscy żołnierze nie powinni bać się śmierci w Ukrainie, bo życie doczesne nie ma wielkiej wartości, a oddając życie za ojczyznę pójdą prosto do nieba. Podobieństwo tej retoryki do retoryki islamskich władców nie powinno dziwić, podobnie jak nie powinien dziwić coraz głębszy militarny sojusz Kremla z Iranem.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Piękny tekst Jan Grabiński 2023-01-05


Notatki

Znalezionych 2610 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk