Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 12:44

« Poprzedni Następny »


Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”


Andrzej Koraszewski 2023-01-05

Wielki Pałac na Kremlu, obecnie rezydencja prezydenta Rosji. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Wielki Pałac na Kremlu, obecnie rezydencja prezydenta Rosji. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Zdolność powstrzymania agresji wymaga determinacji i środków, ale (a być może nawet przede wszystkim) zrozumienia, że mamy do czynienia z ludźmi mającymi inny system wartości, inny sposób myślenia i całkowicie odmienne cele. Tę myśl, w odniesieniu do przywódców zradykalizowanych krajów islamskich powtarza od lat amerykański historyk, Richard Landes. Dziś jednak skupieni jesteśmy nie tyle na zagrożeniu ze strony krajów takich jak Iran, czy nawet Chiny, ale po raz kolejny na Rosji, która znów wszczęła absurdalną i zdawałoby się niezrozumiałą awanturę.

Siedemdziesiąt sześć lat temu, 22 lutego 1946 r., w amerykańskim Departamencie Stanu odebrano telegram od charge d'affaires ambasadora w Moskwie, Georga Kennana. Telegram był długi (taką też nosi nazwę w pracach historycznych) i stał się z czasem podstawą Doktryny Trumana, jak i impulsem działań znanych jako Plan Marshalla.   


Ten telegram (oraz późniejszy o rok artykuł Kennana, który zainicjował popularny później w piśmiennictwie amerykańskim termin „powstrzymanie”) przypomniał właśnie na łamach Foreign Affairs Sourabh Gupta.


George Kennan znał doskonale język rosyjski, w moskiewskiej ambasadzie pracował już w latach trzydziestych, w czasach Wielkiego Głodu, nie miał złudzeń na temat Stalina i radzieckiej mentalności.   


Jego zdaniem, Związek Radziecki był kontynuacją historii Rosji, stalinowską dyktaturę przedstawiał jako ostatni rozdział w długiej serii bezdusznych i okrutnych władców, których jedynym celem była potęga militarna. Wieczne pomieszanie kompleksu niższości i kompleksu wyższości. Nieustanny, paranoiczny lęk przed lekceważeniem i próby wymuszenia szacunku siłą.


Otwierając część pierwszą podzielonego na pięć części telegramu Kennan pisał:

Podstawowe cechy sowieckiej perspektywy powojennej, przedstawione przez oficjalną maszynę propagandową są następujące:


(a) ZSRR nadal żyje w antagonistycznym „kapitalistycznym okrążeniu”, z którym na dłuższą metę nie może być trwałego pokojowego współistnienia. Jak stwierdził Stalin w 1927 r. do delegacji amerykańskich robotników:


„W toku dalszego rozwoju rewolucji międzynarodowej wyłonią się dwa ośrodki o światowym znaczeniu: ośrodek socjalistyczny, przyciągający do siebie kraje skłaniające się ku socjalizmowi, oraz ośrodek kapitalistyczny, przyciągający do siebie kraje skłaniające się ku kapitalizmowi. Walka między nimi o dowodzenie gospodarką światową zadecyduje o losie kapitalizmu i komunizmu na całym świecie”.

Tak jak dziś Putin twierdzi, że Rosja jest okrążona przez NATO i tylko broni się przed faszyzmem, tak Stalin „bronił” ZSRR przed „atakującym” kapitalizmem. W dalszej prezentacji mentalności radzieckich przywódców Kennan pisał o ich głębokim przekonaniu, iż świat kapitalistyczny jest rozdarty wewnętrznymi konfliktami, że te wewnętrzne konflikty generują wojny, że sprytni kapitaliści szukający ucieczki od wewnętrznych konfliktów skłaniają się do agresji na kraje socjalistyczne. Wojna z ZSRR byłaby dla nich (kapitalistów) katastrofalna, ale spowodowałaby opóźnienia w rozwoju socjalizmu, więc trzeba jej zapobiegać. Równocześnie – jak opisuje te przekonania Kennan:

Konflikty między państwami kapitalistycznymi, choć również obarczone niebezpieczeństwem dla ZSRR, stwarzają jednak wielkie możliwości rozwoju sprawy socjalistycznej, zwłaszcza jeśli ZSRR pozostanie militarnie potężny, ideologicznie monolityczny i wierny swemu obecnemu błyskotliwemu przywództwu.

Oczywiście w tym kapitalistycznym świecie są oświeceni ludzie (przede wszystkim członkowie partii komunistycznych i inne demokratyczne elementy), których aspiracje należy wspierać, bo są obiektywnie korzystne dla ZSRR.  Należy pamiętać, że świat kapitalistyczny nie jest całkowicie zły. Najgorsza jest niekomunistyczna lewica, która wprowadza ludzi w błąd, stosując narzędzia socjalizmu do pogoni za interesami reakcyjnego kapitału.


Po przedstawieniu głównych elementów przekonań radzieckich przywódców Kennan pisze jakie są główne cele radzieckiej polityki.

Trzeba zwiększyć siłę oddziaływania ZSRR w społeczności międzynarodowej  (czytaj: nasilić propagandę), oraz zrobić wszystko, by zmniejszyć wpływy kapitalizmu. Trzeba pogłębiać różnice i konflikty w społeczeństwach krajów kapitalistycznych, a jeśli dojdzie do wojny między imperialistami, należy ją przekształcić w rewolucyjne wstrząsy.  Elementy „demokratyczno-postępowe”, czyli sympatyzujące z ZSRR, muszą być maksymalnie wykorzystane.

W drugiej części „Długiego Telegramu” Kennan pisze, że u samych podstaw poglądów ludzi na Kremlu leży neurotyczna wizja świata i tradycyjne, instynktowne rosyjskie poczucie niepewności.

Fascynujące są uwagi amerykańskiego dyplomaty na temat sukcesu marksizmu w Rosji. Marksizm, jak pisze Kennan, przez pół wieku tlił się bezskutecznie w Europie Zachodniej, by wybuchnąć wielkim płomieniem w Rosji, w kraju, który nigdy nie miał władz przyjaznych wobec własnej ludności, nie miał przyjaznych stosunków z sąsiadami, kraju, w którym idea nierozwiązywalnych bez przemocy konfliktów pasowała do historycznych doświadczeń. Marksistowskie dogmaty zostały przez rosyjskich komunistów wyostrzone, stały się jeszcze bardziej wojownicze i jeszcze bardziej nietolerancyjne, doprowadzając rosyjskie poczucie niepewności do paranoi.

W imię marksizmu poświęcili każdą wartość etyczną w swoich metodach i taktyce. Dziś nie mogą się bez tego obejść. [Te dogmaty] to listek figowy ich moralnego i intelektualnego szacunku. Bez nich stanęliby przed historią co najwyżej jako ostatni z długiego szeregu okrutnych i marnotrawnych rosyjskich władców, którzy bezlitośnie zmuszają kraj do wznoszenia się na coraz to nowe wyżyny potęgi militarnej, aby zagwarantować zewnętrzne bezpieczeństwo swoim wewnętrznie słabym reżimom. To dlatego sowieckie cele zawsze są uroczyście ubrane w papkę marksizmu i dlatego nikt nie powinien lekceważyć znaczenia dogmatu w sprawach sowieckich.

Zdaniem piszącego te słowa w początkach 1946 roku Kennana, przepełnione okrucieństwem rządy bolszewików były zaledwie kolejnym i wzmocnionym wyrazem znerwicowanego rosyjskiego nacjonalizmu, który trwał od wieków i w którym koncepcje ataku i obrony są całkowicie pomieszane. „Ale w nowym przebraniu międzynarodowego marksizmu, z jego miodowymi obietnicami dla zdesperowanego i rozdartego wojną świata zewnętrznego, jest bardziej niebezpieczny i podstępny niż kiedykolwiek wcześniej.”   


Autor zastanawia się nad pytaniem kto (jeśli ktokolwiek) dostaje w tym wielkim kraju rzetelne informacje o świecie zewnętrznym? Wszędzie dominuje atmosfera podejrzliwości i konspiracji. Brak szacunku dla obiektywnej prawdy, a dokładniej brak wiary w jej istnienie, prowadzi do teorii spiskowych i świata nieustannych intryg, w których Rosjanie są mistrzami.      


Organizacja Narodów Zjednoczonych wraz z jej Deklaracją Praw Człowieka budziła niczym nieuzasadnione nadzieje zachodniego świata. George Kennan w „Długim telegramie” pisał:

Rosjanie będą oficjalnie uczestniczyć w organizacjach międzynarodowych tam, gdzie widzą możliwość rozszerzenia władzy radzieckiej oraz zahamowania lub osłabienia władzy innych. Moskwa widzi w ONZ nie mechanizm trwałego i stabilnego społeczeństwa światowego, opartego na wspólnych interesach i celach wszystkich narodów, ale arenę, na której można pomyślnie realizować wspomniane wyżej cele. […] Tak więc postawa Sowietów wobec ONZ będzie w dużej mierze zależała od lojalności wobec niej innych narodów… […] Powtarzam, Moskwa nie jest abstrakcyjnie oddana ideałom ONZ.

Kennan bezbłędnie przewidywał taktykę ZSRR w Trzecim Świecie - propagandowe, dyplomatyczne i militarne wsparcie dla „wojen narodowo-wyzwoleńczych” i znakomite wykorzystywanie zarówno wcześniejszych błędów i grzechów krajów kolonialnych, jak i często bałaganiarskiego i głupiego zwracania byłym koloniom niepodległości w sposób, w którym troska o własne krótkowzroczne interesy przesłania troskę o długofalowe  powodzenie byłych kolonii. Wiedział, że w tym starciu Rosja będzie miała emocjonalną i propagandową przewagę. Pisał, że Związek Radziecki jest:

Niewrażliwy na logikę rozumu i bardzo wrażliwy na logikę siły. Z tego powodu może łatwo się wycofać - i zwykle tak się dzieje, gdy w dowolnym momencie napotka silny opór.

Kennan informował Departament Stanu, że „cała radziecka propaganda poza sowiecką sferą bezpieczeństwa jest zasadniczo negatywna i destrukcyjna. Dlatego powinno być stosunkowo łatwo zwalczyć ją jakimkolwiek inteligentnym i naprawdę konstruktywnym programem.” To zdanie z „Długiego Telegramu” miał niebawem przerobić w konkretną propozycję działania, do której w końcu udało mu się przekonać pełniącego wówczas urząd Sekretarza Stanu Georga Marshalla. (Kennan jednak się pomylił, był bowiem przekonany, że Stalin skorzysta z oferty pomocy, a to pozwoli na zmianę sytuacji w krajach, które już znalazły się w radzieckiej strefie wpływów.) Odepchnięcie oznaczało jednak likwidację zagrożenia przejęciem przez komunistów Hiszpanii (o której zagrożeniu pisał w „Długim Telegramie), oraz redukcję wpływów bardzo wówczas silnych partii komunistycznych we Włoszech i we Francji. (We wszystkich krajach katolickich Europy Zachodniej komunizm był większą atrakcją niż w krajach protestanckich, katolicy mieli znacznie wyższe zatrudnienie w rolnictwie, dłuższą tradycję życia na kradzionym chlebie i większą niechęć do kapitalizmu.)


W ostatnim zdaniu swojego telegramu Kenan pisał:

Największym niebezpieczeństwem, jakie może nas spotkać w radzeniu sobie z problemem sowieckiego komunizmu, jest to, że pozwolimy sobie upodobnić się do tych, z którymi mamy do czynienia.

Dziś 76 lat po wysłaniu tego telegramu, na Kremlu duchy Lenina, Stalina i całej reszty radzieckich przywódców (z wyjątkiem Gorbaczowa), zmieszały się z tłumem duchów okrutnych carów, a w pełnej straszydeł atmosferze Kremla władcą jest były oficer KGB, który odrzucił marksistowskie dogmaty i powrócił na łono prawosławnej cerkwi. Nic dziwnego, że jego propagandysta Władimir Sołowiow przekonuje dziś, że rosyjscy żołnierze nie powinni bać się śmierci w Ukrainie, bo życie doczesne nie ma wielkiej wartości, a oddając życie za ojczyznę pójdą prosto do nieba. Podobieństwo tej retoryki do retoryki islamskich władców nie powinno dziwić, podobnie jak nie powinien dziwić coraz głębszy militarny sojusz Kremla z Iranem.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Piękny tekst Jan Grabiński 2023-01-05


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk