Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 01:21

« Poprzedni Następny »


Biznes zawodowych „obrońców praw człowieka”


Andrzej Koraszewski 2022-07-20


Ile wart jest przemysł „obrony praw człowieka”? Organizacja badająca rynki  przedstawiła jeszcze w styczniu 2022 raport informujący, że wielkość globalnego rynku organizacji praw człowieka wzrośnie z 16,60 mld USD w 2021 r. do 17,47 mld USD w 2022 r. przy łącznym rocznym wskaźniku wzrostu (CAGR) wynoszącym 5,3%. Oczekuje się, że rynek organizacji praw człowieka osiągnie 20,53 mld USD w 2026 r. przy CAGR wynoszącym 4,1%.


Organizacje obrony praw człowieka zakładane były nieodmiennie przez ludzi, którzy nie szukali na tym polu ani zysków, ani sławy. Kiedy szef organizacji zajmującej się obroną praw człowieka ma wynagrodzenie jak dyrektor banku, mam powody do podejrzewania, że to człowiek, który komuś ukradł markę szlachetności i uczciwości.        


Kto ma księdza w rodzie tego bieda nie ubodzie – głosiło stare przysłowie i zdajemy sobie sprawę, że mowa w nim raczej o chłopskich synach w sutannach, ubogaconych na wdowim groszu. Strzegący moralności książęta Kościoła mają miliony, a prawdziwi duchowi przywódcy tacy jak Ali Chamenei mają majątki szacowane na dziesiątki miliardów dolarów. 


Szary człowiek trudzi się pozyskiwanie środków do życia oferując swoje towary lub usługi, których jakość zależy od talentu, umiejętności i pracowitości. Umiejętności czasem są efektem długich lat studiów, a czasem mozolnego podglądania. Dopiero co spotkałem młodego człowieka, który przez kilka lat uczył się w szkole hotelarskiej, zaczął pracę jako kelner, a pomagając w wolnych chwilach ojcu w warsztacie samochodowym doszedł do wniosku, że wielu ludzi chętnie zapłaci za odświeżenie tapicerki samochodowej. Poczytał, popróbował na starych gratach znajomych, zaczął powolutku gromadzić sprzęt, najpierw dorabiał na tej nowej umiejętności na boku, a potem okazało się, że to bardziej intratne i bardziej zabawne niż praca kelnera. Dziś ma małą firmę, która zajmuje się zarówno odświeżaniem wnętrz samochodów, jak i praniem dywanów, a klientom wyznacza coraz odleglejsze terminy, bo rozwój planuje ostrożnie i bez kredytów.


Od lat jestem przekonywany, że żyjemy w świecie, w którym cwaniactwo wypiera rzetelność. Oczywiście nie jest to prawdą, a obraz dodatkowo zniekształca Internet, który zalewa nas ofertami śmierdzącymi oszustwem na sto kilometrów. Internetowi cwaniacy to plaga, a jednak to drobne płotki przy złodziejach znaków firmowych najwyższej jakości. Handel szlachetnością zawsze był intratny i jest niemal tak pewny jak zakup akcji Coca-Coli. Czasem patrzymy na informacje, które skłaniają do podniesienia brwi i szybkiego przeniesienia uwagi na bardziej frapujące doniesienia o szczęśliwie uratowanym piesku.


Ile wart jest przemysł „obrony praw człowieka”? Organizacja badająca rynki  przedstawiła jeszcze w styczniu 2022 raport informujący, że wielkość globalnego rynku organizacji praw człowieka wzrośnie z 16,60 mld USD w 2021 r. do 17,47 mld USD w 2022 r. przy łącznym rocznym wskaźniku wzrostu (CAGR) wynoszącym 5,3%. Oczekuje się, że rynek organizacji praw człowieka osiągnie 20,53 mld USD w 2026 r. przy CAGR wynoszącym 4,1%.


Organizacje obrony praw człowieka zakładane były nieodmiennie przez ludzi, którzy nie szukali na tym polu ani zysków, ani sławy. Kiedy szef organizacji zajmującej się obroną praw człowieka ma wynagrodzenie jak dyrektor banku, mam powody do podejrzewania, że to człowiek, który komuś ukradł markę szlachetności i uczciwości.        


Izraelska dziennikarka Rolene Marks powróciła do raportu Business Research Company przyglądając się temu, co i kogo przyciąga do pracy w organizacjach mających w swoich nazwach obronę praw człowieka.  Oczywiście stawiając takie pytanie musimy powiedzieć wyraźnie, w którym momencie i do których organizacji. W dzisiejszym świecie dwie takie organizacje mają światowy zasięg i cieszą się zainteresowaniem rządów, mediów, filantropów i agentów wpływu. Oczywiście chodzi tu o Amnesty International i Human Rights Watch. Obydwie założone przez Żydów, jedna przez brytyjskiego adwokata przejętego losem więźniów sumienia w dyktaturach skazujących ludzi za ich poglądy, druga przez znanego amerykańskiego wydawcę, który motywowany głównie sytuacją pisarzy w ZSRR szukał możliwości wsparcia dysydentów w radzieckim bloku.


Amnesty International została zainicjowana w 1961 przez Petera Benensona , brytyjskiego prawnika. Pierwotnie jego zamiarem było wystosowanie apelu w Wielkiej Brytanii w celu uzyskania amnestii dla więźniów sumienia na całym świecie. Przed śmiercią w 2005 roku Benenson potępił Amnesty International za fiksację na punkcie Izraela.


Robert L. Bernstein
, założyciel Human Rights Watch, w końcu zwrócił się przeciwko organizacji, którą założył i w artykule opublikowanym w The New York Times w październiku 2009 roku napisał:

„ Jako założyciel Human Rights Watch, jej aktywny prezes od 20 lat, a teraz emerytowany prezes honorowy, muszę zrobić coś, czego nigdy się nie spodziewałem: muszę publicznie przyłączyć się do krytyków tej organizacji. Pierwotną misją Human Rights Watch było  propagowanie podstawowych wolności i wspieranie dysydentów w społeczeństwach zamkniętych. Ostatnio ta organizacja wydaje raporty na temat konfliktu izraelsko-arabskiego, które pomagają tym, którzy chcą zmienić Izrael w państwo pariasa”.

Analiza działalności HRW pokazuje wyraźne tonowanie zbrodni Iranu, Chin, Rosji, Północnej Korei, Wenezueli i wielu innych krajów z obsesyjną koncentracją uwagi na Izraelu. Pierwotny cel eksponowania głosów dysydentów z krajów, w których nie ma wolności, został całkowicie zgubiony. Co więcej, odchodzący obecnie na emeryturę Kenneth Roth z trudem maskuje swoje sympatie dla terrorystów. HRW otrzymuje tak dużo finansowego wsparcia od rządów i prywatnych „filantropów”, że wspiera również swoimi pieniędzmi inne organizacje „obrony praw człowieka”.


Izraelska dziennikarka przytacza dwa charakterystyczne wpisy Kennetha Rotha na Twitterze:         





Hillel Neuer założył UN Watch, organizację pokazującą jak często ONZ woli ukrywać niż ujawniać łamanie praw człowieka. Nie ma w tym niczego dziwnego. Organizacja Narodów Zjednoczonych skupia głównie dyktatury, więc wśród strażników przestrzegania międzynarodowych praw, dominują najwięksi przestępcy.


Robert L. Bernstein w
ostatnich latach swojego życia uważał Hillela Neuera za jednego ze swoich najbliższych przyjaciół i człowieka, który rzeczywiście ciągnie dalej jego misję. Roth nie widzi niczego złego w budowaniu tuneli terroru przez Hamas i chwali się „zaproszeniem na kawę” przez Hezbollah (udając  przy okazji przyzwoitość). Te jego sympatie wyjaśniają nie tylko osobliwy charakter raportów tej organizacji „broniącej” praw człowieka, ale system rekrutacji jej pracowników, z których wielu w mediach społecznościowych nie kryje swoich sympatii dla organizacji terrorystycznych.


Jak zatem ta „obrona praw człowieka” stała się intratnym biznesem? To dość  proste, miliardy płaci się za takie, a nie inne efekty tej „obrony praw człowieka”. Koncentracja uwagi na Izraelu i odwracanie uwagi od wszystkiego, czego z Izraelem powiązać się nie da nawet kłamstwem, jest najwyraźniej w najwyższym stopniu dochodowa.    


Kenneth Roth zarabia ponad 600 tysięcy dolarów. Jego bliscy współpracownicy też nie mają powodów do narzekań. Przejrzystość darowizn pozostawia wiele do życzenia. Nie wszystkie rządy chcą się chwalić obsypywaniem „obrońców praw człowieka” złotem i zdecydowanie wolą robić to za pośrednictwem podstawionych organizacji i osób prywatnych.   


Jak „przejrzyste” są biznesy HRW najlepiej pokazuje sprawa saudyjskiego miliardera, który podarował tej instytucji blisko pół miliona dolarów pod warunkiem, że pieniądze nie będą użyte na „wspieranie” grup LGBT w krajach muzułmańskich. Pomijając, że HRW zgodnie ze swoim statutem nie zajmuje się „wspieraniem” tylko dokumentowaniem dyskryminacji, bardziej interesujący jest fakt, że dotacja miała miejsce w 2012 roku, a prasa zdołała ją wykryć w 2020. Ostatecznie HRW zwróciła darowane pieniądze i zapewniła dziennikarzy, że nie zrobiła niczego złego. Nawiasem mówiąc miliarder miał historię notorycznego łamania praw zatrudnionych przez niego pracowników, o czym pan Roth doskonale wiedział.


Nie wiemy i nie możemy wiedzieć jak wiele jest podobnych przypadków, które nigdy nie wychodzą na światło dzienne. Kiedy „obrona praw człowieka” staje się intratnym biznesem, jest rzeczą oczywistą, że dochodzi do sojuszów tych, którzy prawa człowieka notorycznie łamią, z tymi, którzy udają, że łamanie praw człowieka dokumentują.      


Również Amnesty International obraca miliardami dolarów i tu też darczyńcy mają swoje oczekiwania. Opublikowany niedawno raport o rzekomym izraelskim apartheidzie został odrzucony przez kraje takie jak Francja, Holandia, Wielka Brytanii, USA i kilka innych (ale oczywiście nie przez Polskę), a w samej Wielkiej Brytanii, gdzie ten raport się ukazał, pojawiły się żądania odebrania AI statusu organizacji charytatywnej.       


Kiedy „obrona praw człowieka” staje się wielkim biznesem, najwyższy czas, by zacząć sprawdzać czyje pieniądze i czemu w tych organizacjach służą. Dzisiejsza Amnesty International, podobnie jak dzisiejsza HRW, nie ma nic wspólnego z Amnesty International z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Podobnie zresztą jak Rada Praw Człowieka ONZ, która jest karykaturą Komisji Praw Człowieka ONZ z 1946 roku (co organizacja UN Watch każdego tygodnia doskonale dokumentuje.)           


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk