Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 07:42

« Poprzedni Następny »


Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna


Paulina Łopatniuk 2015-04-15

Zarodek, 10mm, w 7 tygodniu ciąży (w tym akurat przypadku – pozamacicznej); Ed Uthman, MD, domena publiczna
Zarodek, 10mm, w 7 tygodniu ciąży (w tym akurat przypadku – pozamacicznej); Ed Uthman, MD, domena publiczna

To, że w Polsce tak najróżniejszym “ekspertom” medialnym, jak i lekarzom – czy to z ignorancji, czy ze względów ideologicznych – zdarza się pleść bzdury w kwestiach medycznych związanych z aborcją, wiemy doskonale. Że zdarza się to w USA, niestety wiemy również. A jako że do starych “sprzedawanych” pacjentkom łgarstw dochodzą coraz to nowsze pajacyki, warto śledzić temat. Najnowszym przebojem jest przepchnięty w Arizonie przepis nakazujący, by medycy informowali pacjentki, że aborcja jest procedurą odwracalną, a w razie zainteresowania ewentualnym odwróceniem procedury – kierowali je do odpowiednich placówek medycznych. Podobny przepis w tym tygodniu wprowadzono także w Arkansas.

Nie, nie, nie. Powstrzymajcie wyobraźnię przywołującą wam w tej chwili prawdopodobnie na myśl prolajfowe plakaty z lubością wywieszane u nas na płotach i murach. Nic z tych rzeczy – mowa o procedurach z zupełnie innego krańca spektrum aborcyjnego, mianowicie o wczesnej aborcji farmakologicznej, zwanej niekiedy – dla odróżnienia od procedur chirurgicznych – medyczną.


W mediach (zwłaszcza naszych) wciąż pokutuje przesąd, wedle którego aborcja jest procedurą obarczoną dużym ryzykiem zdrowotnym dla ciężarnej. Przez tę wizję medialną stosunkowo powoli przebija się głos nauki deklarujący obserwacje wprost przeciwne. Niedawno opublikowana w Obstetrics & Gynecology praca “The comparative safety of legal induced abortion and childbirth in the United States” przemknęła przez media bez większego rozgłosu, podobnie było z artykułem australijskich lekarzy z The Medical Journal of Australia oceniającym skuteczność i bezpieczeństwo wczesnej aborcji farmakologicznej – “Early medical abortion using low-dose mifepristone followed by buccal misoprostol: a large Australian observational study” i nieco późniejszą, z Obstetrics & Gynecology przedstawiającą podobne wnioski.


Zarodek w 4-5 tygodniu ciąży widziany pod mikroskopem, ok. 1mm (zarodek to ten owalny, nieco większy bąbelek na dole; górna połowa obejmuje wczesne kosmki tworzące łożysko); Ed Uthman, MD; CC BY 2.0
Zarodek w 4-5 tygodniu ciąży widziany pod mikroskopem, ok. 1mm (zarodek to ten owalny, nieco większy bąbelek na dole; górna połowa obejmuje wczesne kosmki tworzące łożysko); Ed Uthman, MD; CC BY 2.0

Wczesna aborcja farmakologiczna to termin zarezerwowany dla procedury przerywania ciąży na etapie pierwszych dziewięciu tygodni z sekwencyjnym zastosowaniem zestawu dwóch preparatów – obecnie najczęściej stosowanym połączeniem jest mifepriston (znany też jako RU-486), lek o działaniu antagonistycznym względem receptorów progesteronowych (o powinowactwie do tych receptorów ponad dwukrotnie większym niż sam progesteron), z podawanym w dalszej kolejności (ok. 24-48 godzin później) analogiem prostaglandyny E1, mizoprostolem. Oba wspomniane wyżej badania dotyczyły takiej właśnie procedury.


Jak konkretnie działają wspomniane preparaty? Otóż progesteron poprzez swoje receptory wymusza zmiany w błonie śluzowej wyściełającej jamę macicy niezbędne dla  zagnieżdżenia się w niej zarodka – jeśli do zapłodnienia nie dochodzi, spadek poziomu progesteronu właśnie odpowiedzialny jest za złuszczenie się rozpulchnionej śluzówki trzonu macicy i z nim związane krwawienie miesięczne.


Zablokowanie we wczesnej ciąży receptorów progesteronowych przez mifepriston
cofnie przemianę doczesnową błony śluzowej, powodując złuszczenie się błony wraz z zagnieżdżonym zarodkiem, przyczyni się też do poszerzenia szyjki macicy, a także uwrażliwi mięśniówkę trzonu macicy na działanie kolejnego gracza – podawanego później mizoprostolu, który ma wywołać skurcze tejże, pomagając usunąć złuszczoną zawartość jamy (fizjologicznie podczas ciąży kurczliwość warstwy mięśniowej trzonu macicy jest nieco zmniejszona – znów dzięki aktywności progesteronu). Sam mifepriston osiąga skuteczność poronną rzędu 60-80%, w połączeniu z mizoprostolem efektywność procedury znacząco przekracza 90%.


Ilustracja z XIII-wiecznego “Herbarium” Pseudo-Apulejusza przedstawiająca przygotowywanie ziół poronnych; domena publiczna
Ilustracja z XIII-wiecznego “Herbarium” Pseudo-Apulejusza przedstawiająca przygotowywanie ziół poronnych; domena publiczna

W krajach, w których mifepriston z różnych względów jest trudniej dostępny, wczesne terminacje – legalne i nie – przeprowadza się także przy użyciu samego mizoprostolu, jednak skuteczność procedury jest wtedy niższa, a – jako że niezbędna jest (ze względu na zmniejszoną kurczliwość mięśniówki) wyższa dawka preparatu, odpowiednio bardziej uciążliwe są ewentualne działania niepożądane. Podobne mechanizmy były zresztą wykorzystywane w medycynie od setek lat – znakomita część ziołowych środków poronnych bazuje właśnie na zawartych w roślinach substancjach aktywnych działających czy to antyprogesteronowo, czy poprzez wpływ na kurczliwość mięśniówki macicy.


Wspomniane wcześniej badania obejmowały łącznie niemal ćwierć miliona wczesnych aborcji. Preparaty stosowano zgodnie z aktualnymi zaleceniami i dostępną literaturą medyczną – najpierw podczas wizyty w klinice 200mg mifepristonu doustnie, później – minimum 800 µg mizoprostolu dopoliczkowo kobiety aplikowały sobie samodzielnie w domu (badania wykazują, że przyjmowanie dopoliczkowe jest skuteczniejsze niż doustne i bezpieczniejsze oraz bardziej dla pacjentek komfortowe niż aplikacja dopochwowa). Dokładna instrukcja zażycia mizoprostolu (dopoliczkowe przyjmowanie lekarstw nie jest metodą standardową, wyjaśnienia są zatem istotne dla uniknięcia  potencjalnych nieporozumień) objęła jednoczasowe umieszczenie tabletek pomiędzy dziąsłem i policzkiem, a po 30 minutach połknięcie ewentualnych rozpuszczonych resztek. Jeśli krwawienie po mizoprostolu nie pojawiało się, pacjentki po kontakcie z kliniką otrzymywały kolejną dawkę lekarstwa. Tu zresztą widać, jak ważna jest możliwość skontaktowania się z wyszkolonym personelem medycznym – czy to dla rozwiania ewentualnych wątpliwości “technicznych”, czy w razie możliwych, choć rzadkich, powikłań. Niestety, tej opcji nie mają kobiety w krajach o bardziej restrykcyjnym prawie antyaborcyjnym zmuszone do korzystanie z usług stron czy organizacji typu Women on Waves bądź z szeroko rozwiniętego lokalnego czarnego rynku.


Dziewiąty tydzień ciąży uważany za graniczny dla wczesnej aborcji farmakologicznej; Ed Uthman; CC-BY-SA 2.0
Dziewiąty tydzień ciąży uważany za graniczny dla wczesnej aborcji farmakologicznej; Ed Uthman; CC-BY-SA 2.0

Właśnie – te przerażające powikłania, którymi od czasu do czasu lubi straszyć polska prasa. Częstość powikłań okazała się stosunkowo niewielka, osiągając łącznie z liczonymi także jako powikłania procedurami nieskutecznymi poziom 3,9% (519/13345) w badaniu australijskim i 0,65% (1530 spośród 233 805 terminacji) w amerykańskim. Główną odmiennością w stosowanych w większym badaniu procedurach były wyższe dawki mizoprostolu, co być może mogło zmniejszyć częstość poronień nieskutecznych, które stanowiły znakomitą większość komplikacji. Inne powikłania to cięższe (wystarczające, by skłonić pacjentki do wizyty w klinice) krwotoki – kilkanaście w pierwszym, około dwustu w drugim badaniu (ok. 0,1%), odpowiednio 4 i 37 przypadków infekcji, w amerykańskim badaniu odnotowano też 16 przypadków nierozpoznanych wcześniej ciąż pozamacicznych – generalnie uważanych za przeciwwskazanie do aborcji medycznej.  Zgony łącznie w obu pracach miały miejsce dwukrotnie. Pierwsza zmarła wykazywała ewidentne objawy zakażenia (wysoka gorączka i objawy grypopodobne), jednak – mimo nalegań rodziny – nie szukała pomocy medycznej. Umarła dziewięć dni po pierwszej wizycie w klinice. Badanie pośmiertne potwierdziło posocznicę. Druga śmierć nastąpiła w związku z zbyt późno wykrytą ciążą pozamaciczną.


Pozostałe powikłania to procedury nieskuteczne, takie, po których doszło do niepełnej aborcji i niezbędne było dokończenie procesu metodami inwazyjnymi oraz te, w których ciąża nie została wcale przerwana. W badaniu australijskim odnotowano 465 takich przypadków (3,5%) – przy czym zdarzały się one znacząco częściej podczas pierwszych 3 miesięcy trwania badania (4,3%), w dalszych miesiącach ich częstotliwość spadła do 1,6-2,6%, co może sugerować pewną rolę wzrastającego doświadczenia personelu (kwestia odczekania na spóźniające się krwawienie przed podjęciem się interwencji chirurgicznej chociażby). Amerykanie zarejestrowali 1158 takich sytuacji (0,5%). Pacjentki, które podczas późniejszych wizyt kontrolnych wypełniły dodatkowe kwestionariusze oceniające przebieg usługi medycznej, w większości twierdziły, że związane z aborcją krwawienie było znacznie mniejsze niż się tego spodziewały bądź zgodne z oczekiwaniami (ponad 80%), deklarowały również mniejsze niż oczekiwane lub podobne do spodziewanego nasilenie bólu (prawie 80%). Mniej niż 10% podało, iż ich ogólne samopoczucie było gorsze niż się spodziewały. Znakomita większość na pytanie czy poleciłyby metodę farmakologiczną planującym aborcję znajomym odpowiedziała twierdząco (nie, nie reklamuję proszku do prania).


USG wykonane podczas medycznej aborcji w 10 tygodniu ciąży na etapie opróżniania się jamy macicy; po lewej stronie z dołu rozwierająca się szyjka macicy; płód dłg. 33mm; Mikael Häggström; domena publiczna
USG wykonane podczas medycznej aborcji w 10 tygodniu ciąży na etapie opróżniania się jamy macicy; po lewej stronie z dołu rozwierająca się szyjka macicy; płód dłg. 33mm; Mikael Häggström; domena publiczna

Wiemy zatem, że wczesna aborcja farmakologiczna jest bezpieczną procedurą o wysokiej skuteczności. W krajach cywilizowanych powoli wypiera mniej bezpieczne i mniej komfortowe dla ciężarnych metody chirurgiczne i sprawia, że powszechnie spotykane określenie skrobanka zaczyna tracić rację bytu.


Pytanie co z postulowaną odwracalnością. Pomysł wyszedł oczywiście z środowisk lubiących się opisywać mianem pro-life, a głównym dlań wsparciem “merytorycznym” był George Delgado, lekarz rodzinny aktywnie promujący koncepcję odwracalności wczesnej aborcji, gorący zwolennik naprotechnologii (tak, to człowiek religijny) i przeciwnik prawa do aborcji. Jest on autorem niewielkiej pracki w czasopiśmie The Annals of Pharmacotherapy, która to praca opisuje sześć przypadków kobiet, które po przyjęciu początkowej dawki mifepristonu zmieniły zdanie i postanowiły przerwać rozpoczęte procedury. Idea przyświecająca działaniom Delgado była prosta. Skoro RU-486 działa, blokując receptory dla progesteronu, odpowiednio duża dawka tego hormonu podana możliwie szybko może teoretycznie odwrócić działanie poronne tego środka. W czterech spośród opisanych przypadków rzeczywiście do aborcji nie doszło, choć pamiętajmy, że opisane w pracy pacjentki nie przyjęły pełnego zestawu lekarstw, zatem niejako z definicji miały dużo mniejsze niż przy pełnym protokole szanse na skuteczne przerwanie ciąży, nie sposób więc ocenić czy rzeczywiście pacjentki skorzystały z oferowanej “terapii”. Czy rzecz jest jednak przynajmniej teoretycznie możliwa? Teoretycznie tak. W czym zatem problem?


Praca G. Delgado z “The Annals of Pharmacotherapy”
Praca G. Delgado z “The Annals of Pharmacotherapy”

Naprawdę nie mam nic przeciwko tej konkretnej publikacji, nie widzę też przeszkód, by podobne badania kontynuować, jeśli znajdą się chętne pacjentki – w końcu decyzja o aborcji bądź kontynuacji ciąży należy do kobiety. Tyle że mamy tu do czynienia z procedurą całkowicie eksperymentalną. Niesprawdzoną, bo też i nie sposób nazwać rzetelną podstawą naukową krótkiej serii przypadków medycznych o różnym przebiegu, “leczonych” na różne sposoby i różnymi dawkami danego preparatu.  Nie tak tworzy się podstawy pod zalecenia lekarskie. Pomysł, by opierać zalecenia medyczne na podstawie historii kilku zaledwie pacjentek – a przywołany artykuł to jedyny naukowy ślad wspierający twierdzenia Delgado, reszta to tylko jego szumne deklaracje –  to absolutne horrendum na tle współczesnej praktyki medycznej, dążącej wszak do możliwie mocnego oparcia w nauce. Stanowisko ACOG (American Congress of Obstetricians and Gynecologists) w tej kwestii jest jednoznaczne:

Twierdzenia o odwracalności aborcji farmakologicznej nie mają oparcia w danych naukowych. (…) Dostępne badania sugerują raczej, że w tych rzadkich przypadkach, gdy kobieta przyjmuje mifepriston, a później zmienia zdanie, niepodejmowanie żadnych dodatkowych czynności i po prostu czekanie jest działaniem równie efektywnym, jak i interwencja z podaniem progesteronu. Progesteron, choć generalnie dobrze tolerowany, może przyczynić się do poważnych powikłań ze strony układu nerwowego, sercowo-naczyniowego i hormonalnego.


Zatem w imię ideologii zmusza się lekarzy do wprowadzania pacjentek w błąd i potencjalnie naraża na zupełnie niepotrzebne ryzyko zdrowotne. Ot, takie drobne kłamstewka w jedynie słusznej sprawie.


Literatura:

Review of medical abortion using mifepristone in combination with a prostaglandin analogue. C Fiala, K-G Danielsson; Contraception 2006; 74 (1): 66-86

Early medical abortion using low-dose mifepristone followed by buccal misoprostol: a large Australian observational study. Goldstone P, Michelson J, Williamson E; The Medical Journal of Australia 2012; 197(5): 282-6

Significant adverse events and outcomes after medical abortion. K Cleland, MD Creinin, D Nucatola, M Nshom, J Trussell; Obstetrics & Gynecology 2013; 121 (1): 166-71

Progesterone Use to Reverse the Effects of Mifepristone. G Delgado, ML Davenport; The Annals of Pharmacotherapy 2012; 46(12):e36



Paulina Łopatniuk


Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. skuteczna aborcja farmakologiczna www.tabletkiporonne.info 2017-10-11


Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dlaczego kod genetyczny nie jest uniwersalny   Cobb   2014-10-06
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ćma gynandromorf wychodzi na światło dzienne  - opowiada historię o nauce    Cobb   2015-09-15
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Uroczy wykres, który opowiada naszą historię   Cobb   2017-10-17
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Świat RNA   Cobb   2014-11-27
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Dlaczego powinny nas fascynować liczące 100 tysięcy lat ludzkie zęby z Chin?   Cobb   2015-10-30
DNA: zoptymalizowany kod źródłowy?   Cobb   2015-11-30
Urodziny Rosalind Franklin!   Cobb   2020-07-31
Wszystkiego najlepszego w dniu 60. urodzin, centralny dogmacie!   Cobb   2017-10-04
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Geny neandertalskie są wszędzie   Cobb   2015-10-23
Technologia pomaga w kryzysach wodnych na całym globie   Cohen   2019-04-02
Ptasia grypa w czasach ludzkiej zarazy   Collins   2022-01-11
Oszaleć na punkcie nietoperzy w czasach korony i politykierstwa   Collins   2020-07-25
Oxitec rozszerza próby z komarami GMO, by zredukować szerzenie się malarii   Conrow   2022-04-28
Nigeria daje zielone światło kukurydzy GMO   Conrow   2021-11-22
Rośliny zmodyfikowane: odkłamać opinię o GMO   Conrow   2022-04-07
Bakłażan GMO jest udokumentowaną wygraną ubogich farmerów   Conrow   2021-09-23
Selektywnie stosowana koncepcja tabula rasa i ideologicznie motywowane nieporozumienia   Cory Clark   2019-05-09
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Niezwykłe pasikoniki naśladujące liście, u których samce i samice są różnych kolorów   Coyne   2017-01-24
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Skąd bóbr? To są szczuroskoczki, a nie wiewiórki!   Coyne   2017-04-11
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Ideologiczna opozycja wobec prawdy biologicznej   Coyne   2016-12-28
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Kolejny gatunek wron używa narzędzi   Coyne   2016-10-06
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Mistyfikacja Sokala: dwadzieścia lat później   Coyne   2017-01-13
Dobór naturalny w naszym gatunku na przestrzeni ostatnich dwóch tysiącleci   Coyne   2016-10-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Pisklę przypominające wyglądem i zachowaniem trującą gąsienicę   Coyne   2014-12-18
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Ewolucyjny poziom ludzkiej przemocy   Coyne   2016-10-14
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Facet od nauki przeciwko GMO   Coyne   2014-11-12
Najstarsze organizmy: 3,7 miliarda lat?   Coyne   2016-09-13
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Specjacja hybryd może być rzadka   Coyne   2016-10-29
Trawa w uchu. Ale po co?   Coyne   2014-07-09
Koszmar kreacjonisty: ewolucja w działaniu   Coyne   2016-09-21
Nowy, opierzony i czteroskrzydły dinosaur   Coyne   2014-07-23
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Selektywne używanie narzędzi wśród mrówek   Coyne   2017-01-17
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Historia porostów i człowieka, który ją skorygował   Coyne   2017-01-26
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Pająk upodabnia się do ptasich odchodów   Coyne   2014-06-17
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Tajemnica pasków zebry rozwiązana – a przynajmniej tak mówią naukowcy   Coyne   2017-01-31
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Marnie napisany artykuł o uroczym gryzoniu   Coyne   2014-07-03
Ślepa salamandra z Teksasu ma nerw wzrokowy, ale nie ma prawdziwych oczu   Coyne   2016-10-11
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
OLBRZYMI owad wodny (i kilka innych)   Coyne   2014-07-28
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Najstarsza jak dotąd identyfikacja medycyny sądowej   Coyne   2014-12-10
Pradawnym płazom odrastały kończyny   Coyne   2014-09-29
Dymorfizm płciowy i ideologia   Coyne   2014-12-01
Bajka o kaczkach karolinkach   Coyne   2016-12-16
Grantowie na Galápagos i ich hybrydowe gatunki   Coyne   2014-08-18
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Nowy opierzony dinozaur sugeruje, że większość dinozaurów miała pióra   Coyne   2014-08-03
Dowody ewolucji: wideo i nieco dłuższy wywód   Coyne   2014-10-22
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Genetyka kocich łat   Coyne   2014-11-26
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Lucy mogła umrzeć spadając z drzewa   Coyne   2016-09-07
Opierzony ogon dinozaura w bursztynie!   Coyne   2016-12-19
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Z nowego artykuły wynika, że istnieje nie jeden, a cztery gatunki żyraf, nie jestem jednak pewien   Coyne   2016-09-27
John van Wyhe obala mity o Darwinie   Coyne   2016-11-09
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Użycie ognia przez homininy: przykład szybkiej ewolucji kulturowej?   Coyne   2021-08-04
Cztery prawa biologii ewolucyjnej   Coyne   2015-10-13
Znaleziono najstarszego “bilaterian”: odkryto podobne do robaka stworzenie wraz z jego skamieniałymi śladami   Coyne   2020-04-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk