Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 16:19

« Poprzedni Następny »


Nauka

Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach


Jerry Coyne 2014-04-26

Interesującą częścią w tym poście jest biologia, a późniejsza kontrowersja o tym, czy te samice owadzie rzeczywiście mają „penisy”, jest dodatkowym i nieprzewidzianym wynikiem politycznie poprawnego nadzorowania nauki. Pozwólcie, że najpierw opowiem o nauce.

W nowym artykule w „Current Biology” autorstwa Kazunori Yoshizawy i in. (streszczenie i odnośnik poniżej) czwórka autorów z Japonii i Brazylii doniosła o obserwacjach kilku gatunków owadów jaskiniowych z rodzaju Neotragla. Są to owady z rzędu Psocodea (psotniki, gryzki). Badacze odkryli coś zdumiewającego, przynajmniej dla biologa. W badanych gatunkach z tego rodzaju samice mają przypominający penis narząd zwany   ginosomem, który normalnie wciągnięty jest do wnętrza ciała. (Od czasu do czasu w artykule badacze nazywają to „penisem”.) Kiedy jednak owady kopulują, żeński ginosom wsunięty jest w ciało samca i wsysa spermatofory  (pakiety plemników, które zawierają również inne substancje) z przewodów plemnikowych samca.   


Samce mają penisy, ale są one małe i niepozorne. Penisy samic są duże (1/7 długości ich ciała) i pokryte kolcami. Ginosom (będę używać „penis” i „ginosom” zamiennie, narażając się na oskarżenie o seksizm!), kiedy jest wewnątrz samca, powiększa się – to zaś, wraz z kolcami, trzyma owady mocno połączone. W rzeczywistości tak mocno, że nie można ich odłączyć podczas kopulacji bez rozerwania odwłoka samca.


Gatunek badany intensywnie w tej pracy to N. curvata z Brazylii, skąd pochodzą zdjęcia. Zdjęcie poniżej pokazuje je podczas kopulacji, z oznakowaniem samca i samicy:



Zdumiewającą rzeczą jest, poza penisem samic, że przeciętna kopulacja trwa 52,5 godziny z odchyleniem standardowym 11,2 godziny. Na ile mi wiadomo, jest to rekord.


Dlaczego trwa to tak długo? Prawdopodobnie dlatego, że cały system, włącznie z ginosomem i jego adaptacją do zakotwiczenia samicy w samcu, napędzany jest specjalnymi względami: samiec wraz z plemnikami przekazuje mnóstwo substancji odżywczych w spermatoforach. Autorzy zakładają, że adaptacja penisa samicy do mocnego przytwierdzania się, jak również długa kopulacja umożliwia samicy uzyskanie od samca tyle plemników i składników odżywczych, ile to możliwe. Zaobserwowano, że samice zjadają część zawartości spermatoforów zanim pozwolą na zapłodnienie swoich jajeczek. (U innych gatunków owadów samce dają samicom pożywne spermatofory jako „podarek ślubny”.)


Środowisko jaskini jest ubogie w składniki odżywcze i samce mają wartościowe źródło pokarmu. W takim wypadku samice konkurują o samce – odwrotność normalnej sytuacji wśród zwierząt, kiedy to samce konkurują o samice, ponieważ sperma jest tania, a jajeczka – dla samic – są kosztowne. W tym wypadku sperma jest kosztowna, ponieważ zawiera źródło pokarmu.


Poniżej zdumiewająca fotografia samca i samicy in copulo (zabito je gorącą wodą w trakcie aktu: co za straszliwy los!) Można zobaczyć ginosom samicy (ta duża zakrzywiona rzecz od spodu) wepchnięty w samca i powiększony. Można także dojrzeć kolce, zakotwiczające go bezpiecznie wewnątrz samca. Samce mają także kieszonki genitalne, do których wpasowują się kolce, a więc następował jakiś rodzaj ko-ewolucji samców i samic (różne gatunki w tym rodzaju mają różnie uformowane kolce i kieszonki i dopasowanie  jest gatunkowe, jak zamek i klucz).


Samiec na lewo, samica na prawo:



Powyżej widać żeński penis wysysający plemniki z “przewodu nasieniowego” samca i wciągający spermatofory wzdłuż swojego “przewodu nasiennego” do zbiornika nasiennego czyli narządu magazynującego plemniki.


Tutaj jest schemat, także pokazujący te części, chociaż moim zdaniem, niewiele dodaje.



Dlaczego kolce? Nie jesteśmy pewni, ale może to być wynik antagonistycznego doboru płciowego: interesy rozrodcze samicy mogą różnić się od interesów samca. Ona chce tyle spermy, ile on ma, dla celów odżywczych, a on, przypuszczalnie, chce zapłodnić tak wiele samic, jak to możliwe, by mieć maksymalną liczbę potomstwa. Wydaje się, że tutaj „zwyciężyła” samica: ma kolce, które nie pozwalają samcowi uciec, co może wyjaśniać długą kopulację. Kolce mogą także stymulować samca do uwalniania spermy. Wiele zwierząt, włącznie z kotami, ma kolczaste penisy i stymulacja może być ich wspólną funkcją. W tym wypadku jednak najwyraźniej najważniejsze jest zakotwiczenie.


Penis męski czyli “fallosom” pokazany jest poniżej. Jest niepozorny i schowany w odwłoku. (Można go także zobaczyć na diagramie powyżej.)


Można by pomyśleć, że ten przypadek samic, które wygrały wyścig antagonistyczny w doborze płciowym, co najmniej nie powinien zrazić czytelniczek. (Samce często wygrywają, jak w przypadku pluskiew, gdzie samce zapładniają samice zastrzykami, pomijając jej genitalia i wstrzykując plemniki bezpośrednio do wnętrza ciała. Ta praktyka, nazwana także “zapłodnieniem traumatycznym” czyni krzywdę samicy, ale samce, które to robią, szybciej zapładniają samice. W tym przypadku antagonizmu płciowego samce wygrały w sensie ewolucyjnym, ponieważ ich interesy rozrodcze przeważyły.) U owadów seks nie zawsze jest poruszającym ziemię przeżyciem, jak jest u ludzi.


Niestety,  Annalee Newitz poczuła się bardzo urażona tym, jak ta praca została opisana i dała temu wyraz w poście w io9 pod tytułem: “Your penis is getting in the way of my science“ [Twój penis staje na drodze mojej nauki]. Jej zarzut: dziennikarze (i, oczywiście, badacze w swoim artykule) nazywają ginosom “penisem”. A dla niej zalatuje to seksizmem i antropomorfizmem:


Kiedy pozbawiamy Neotrogla jej ginosomu przez nazywanie go penisem, oczywiście Neotrogla o to nie dba. Jednak nie posuwa to do przodu projektu naukowego, który ponad wszystko poświęcony jest rozszerzaniu ludzkiego zrozumienia świata. Zamiast poinformowania, że istnieją samice owadów z narządem płciowym, który zachowuje się niepodobnie do niczego w świecie człowieka, artykuły o “żeńskim penisie” zapewniają czytelników, że nie może istnieć nic, co kwestionuje układ penis/pochwa – ani też system doboru płciowego, który do tego doprowadził.


A to umniejsza nieco nasze umysły.


. . . Przez antropomorfizowanie życia seksualnego Neotrogla  dajemy ludziom złą lekcję o przyrodzie. Nawet jeśli jest to pomyślane jako dowcip, nazywanie każdego narządu, który ulega erekcji, „penisem” czyni wrażenie, że wszystkie zwierzęta są takie same jak my. Nie tylko jest to niemal złowieszcze w swej nieuczciwości, ale wymazuje jedną z najpiękniejszych rzeczy w życiu, a jest nią wzbudzająca podziw różnorodność.


Choć niektórzy ludzie mogą uważać dowcip o fallusie za bardzo zabawny, obawiam się, że pasuje on lepiej do artykułów o pornografii lub w telewizji FOX niż w artykule o seksie biologicznym. Nauka może być zabawna, ale nie jest dowcipem. I im bardziej robimy z niej dowcip, tym bardziej podważamy moc, jaką ma nauka do ujawniania prawd o wszechświecie.

Prawdę mówiąc wątpię, by używanie skrótowo nazwy “penis” miało złowieszcze konsekwencje, które przewiduje Newitz. Czy naprawdę uważa ona, że nazwa „penis” „podważy moc, jaką ma nauka do ujawniania prawd o wszechświecie”? To czysta hiperbola. A ginosom naprawdę pod wieloma względami jest jak penis: ulega erekcji, ma kolce (jak penisy kotów), ma adaptacje, które dają jego nosicielce przewagi reprodukcyjne podobne do tych, jakie dają penisy samców i tak dalej. Jedyną rzeczą, której nie dokonuje, to ejakulacja (ale wsysa spermę!)


Gdyby dziennikarze używali tej nomenklatury, żeby w jakiś sposób poniżyć samice, Newitz miałaby uzasadnione pretensje, ale niczego takiego nie widziałem. Wszystko, co się zdarzyło, to że narząd został nazwany „penisem”, co gniewa takich jak Newitz, którzy trąbią o różnorodności ról płciowych wśród zwierząt. Ale czy nazwanie tego „penisem” nie podkreśla właśnie tej różnorodności?


Biedny Ed Yong, który pisał o tym artykule i popełnił śmiertelny błąd nazywając narząd samic zarówno ginosomem, jak penisem. musiał bronić się w  Not Exactly Rocket ScienceJego obrona jest spokojna i przekonująca:


Na początek, dla wyjaśnienia: całkowicie zgadzam się z Newith, że tanie dowcipy o fallusie nie są przysługą dla tematu i dlatego żadnych tutaj nie znajdziesz. [JAC: Nie zauważyłem żadnych “tanich dowcipów o fallusach” i Newith żadnego nie przytacza.] Ton jest tak śmiertelnie poważny, na jaki mnie stać – jedyny chichot zarezerwowany jest dla tej części badania, kiedy kopulująca para zostaje rozdzielona, co niechcący przepoławia samca.


Jeśli chodzi o inne części krytyki Newitz, to mówi ona wielokrotnie, że “żeński penis” jest niewłaściwym określeniem, które antropomorfizuje anatomię Neotrogla – powinno się nazywać ten narząd „ginosomem” (co także robię). Nie zgadzam się, że ginosom jest poprawny, a penis nie jest. Jak mówi Diane Kelly, która bada penisy: „Jako termin techniczny penis jest narządem reprodukcyjnym, który przenosi gamety z jednego członka kopulującej pary do drugiego”. A to właśnie dzieje się tutaj.


Newitz wskazuje na różnice: “Kiedy ostatni raz widzieliście penis, który ma kolce, absorbuje składniki odżywcze, pozostaje w wzwodzie przez 75 godzin lub pozwala właścicielowi na zajście w ciążę?” Tak naprawdę, to kolce są dość częste; długa kopulacja jest dość częsta; i ginosom nie absorbuje składników odżywczych – zbiera pakiety spermy, które zawierają składniki odżywcze, a które zwierzę zjada w normalny sposób. Kluczową różnicą jest to, że zamiast dostarczać plemniki, pobiera je – jak powiedziałem na samym początku. A jedynym powodem, dla którego uważamy, że penisy wysyłają komórki rozrodcze jest, że nie wiedzieliśmy, iż może to iść w drugą stronę. Teraz już wiemy, co albo zmusza nas do wprowadzenia nowego terminu, albo rozszerzenia granic starego. Wolę to drugie.


Ginosom jest bardzo podobny do penisa, zarówno jeśli chodzi o kształt, jak funkcję. Autorzy podkreślają różnice przez nadanie mu własnej nazwy. Uznają jednak także podobieństwa do tego, o czym normalnie myślimy jako o penisie, przez taki opis tego narządu, zarówno w tytule artykułu – „Żeński penis, męska pochwa i ich skorelowana ewolucja u owadów jaskiniowych” – jak też w samym tekście. Oczywiście, samo autorstwo nie daje im żadnych specjalnych przywilejów, ale chciałbym podkreślić, że można patrzeć na to odkrycie albo przez soczewkę różnic, albo podobieństw. A podobieństwa są tutaj istotnie krytyczne, ponieważ ewolucja kształtuje narządy, które są konwergentnie podobne – choć różne w szczegółach – dzięki podobnym naciskom selekcyjnym.


W rzeczywistości istnieje w anatomii długa tradycja opisywania narządów niemal metaforycznymi nazwami. Stopa ślimaka nie jest w żaden sposób tym samym, co stopa człowieka, ale oba są mięśniowymi narządami lokomocji, które mieszczą się u spodu ciała. I to, i to nazywamy stopą. Radula ośmiornicy nie jest ludzkim językiem, ale oba są ruchomymi narządami w ustach, które wykonują funkcje odżywiania się, więc oba nazywamy językami. Słowa „oko” używa się do opisania wszelkiego rodzaju wykrywających światło narządów, niezależnie od olbrzymich różnic w ich anatomii, historii ewolucyjnej, fizjologii, ponieważ wszystkie mają wspólną cechę wykrywania światła. I w podobnym duchu penis/ginosom Neotrogla nie jest tym samym, co ludzki penis, ale oba używane są podczas stosunku penetrującego do przekazania gamet. Inne penetrujące narządy płciowe, takie jak fallus (owady) i gonopodium (ryby) także są kolokwialnie znane jako penisy.


Czy więc mamy z terminów związanych z płcią uczynić wypadek specjalny? Newitz odpowiada, że tak z powodu bagażu kulturowego i społecznego, jaki niesie „żeński penis”, a którego nie ma „stopa ślimaka”.


Newitz jednak argumentuje także, że ten termin „wymazuje jedną z najpiękniejszych rzeczy w życiu, a jest nią wzbudzająca podziw różnorodność” i tutaj nie zgadzam się. Post odnosi się specjalnie do różnorodności – nie tylko u Neotrogli, ale także u innych zwierząt, jak hieny i koniki morskie, i zagłębia się w szczegóły doboru płciowego. Kończy się świadomie dobranym cytatem o tym, jak różnica między samcami i samicami sprowadza się do komórek płciowych, a wszystko inne jest ruchome. Jeśli to nie jest świętowaniem różnorodności życia, to nie wiem, co nim jest. Nie sądzę, że mówienie o żeńskim narządzie seksualnym Neotrogla jako penisie zaciera tę różnorodność. Jak już, to zmusza nas do zrozumienia, że jedna z cech, jaką często łączymy z penisem – że jest właściwością samców – niekoniecznie jest prawdą. To użycie rozszerza naszą wiedzę, zamiast ją wymazywać.


Istotnie. Doprowadzona do pasji swoimi urażonymi uczuciami Newitz nie zauważyła najważniejszej implikacji tej pracy: role płciowe są chwiejne i zależą od przypadków ewolucyjnych i ekologicznych. Przez lata mówiłem studentom, że samce konika morskiego „zachodzą w ciążę”. U koników morskich samice produkują jajeczka i składają je w torbie lęgowej samca i samiec inkubuje ikrę. Istnieje niedobór pustych samczych toreb lęgowych w porównaniu do ikry produkowanej przez samice. Powoduje to, że samce są pożądaną płcią, o którą samice muszą konkurować (bardzo podobnie jak tu opisane stworzenia). I rzeczywiście, u koników morskich samice są jaskrawo ubarwione i przyozdobione, bo z powodu tego odwrócenia ról muszą przyciągać samce. Czy teraz Newitz postawi mnie pod pręgierzem za mówienie o samcach, że są „w ciąży”?


Spójrzcie na te koniki morskie, opisane jako “rodzące” (nie mówcie Newitz!) i zobaczcie, co wam przychodzi na myśl:

__________

Yoshizawa, K., R. L. Ferreira, Y. Kamimura, and C. Lienhard. 2014. Female penis, male vagina, and their correlated evolution in a cave insect. Current Biology http://dx.doi.org/10.1016/j.cub.2014.03.022


Researchers report female cave insect with grasping penis leads to accusations of sexist science

Why Evolution Is True, 19 kwietnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przykre niespodzianki, czyli czerniak i siwizna   Łopatniuk   2015-08-01
Rabin wątpi w ewolucję, ale nie z powodu religii   Coyne   2015-08-03
Dlaczego świecące rekiny świecą   Yong   2015-08-04
Czy nauka zabija duszę?   Steven Pinker   2015-08-06
Kiedy choroba grozi zbiorom bananów w Ugandzie, ActionAid i grupy przeciwne GMO podsycają strach   Ongu   2015-08-07
Niedouczone celebrytki lobbują w Kongresie USA przeciwko GMO   Coyne   2015-08-12
Wielki filtr   Ridley   2015-08-13
Ratujmy zaśniady, czyli bezduszne bąbelki albo wątły człowiek   Łopatniuk   2015-08-15
Śmierć brytyjskiej dziennikarki po zjedzeniu organicznych orzeszków ziemnych podkreśla absurdalność paniki o bezpieczeństwo GMO   Ongu   2015-08-17
Żaby używają bardzo jadowitych kolców na głowie jako broni przeciwko drapieżnikom   Coyne   2015-08-19
Dlaczego różne gatunki zwierząt mają źrenice o tak różnym kształcie?   Coyne   2015-08-21
Nowotworowi kanibale, czyli Pac-Man w świecie mikro   Łopatniuk   2015-08-22
Walka z uprawą GM, która mogłaby uratować  podstawowe pożywienie Afryki   Ongu   2015-08-26
Dlaczego seks? Eksperymenty na muszkach owocowych sugerują, że wyewoluował, by opierać się infekcji   Coyne   2015-08-28
Bakterie, które zamieniają ameby w farmerów   Yong   2015-09-01
Trauma Holocaustu: czy jest dziedziczona epigenetycznie?   Coyne   2015-09-02
Glon jest dziki, glon jest zły, glon ma bardzo ostre kły   Łopatniuk   2015-09-05
Pluskwiak zatrzymujeżywność w pół drogi, żeby zrobić miejsce dla mikrobów    Yong   2015-09-08
Wezwania wabika nieoczekiwanie zmieniają preferencje żaby na temat partnera   Coyne   2015-09-10
Walka z drugim szkieletem   Zimmer   2015-09-11
Komórki płodu ukrywają się w ciele matki, ale co one robią?   Yong   2015-09-12
Nowy gatunek homininów na czołówkach gazet. Co to jest i co to znaczy?   Coyne   2015-09-13
Przytulny jak pluskwa   Naskręcki   2015-09-14
Ćma gynandromorf wychodzi na światło dzienne  - opowiada historię o nauce    Cobb   2015-09-15
O marnej powtarzalności badań psychologicznych   Coyne   2015-09-17
Co zabiło niedźwiadka?   Łopatniuk   2015-09-19
Genetyka jest dobra dla ciebie   Ridley   2015-09-21
Polowanie na duchy   Naskręcki   2015-09-22
Polowanie na wirusa   Łopatniuk   2015-09-26
Czy ludzie nadal ewoluują? Tak, zarówno globalnie, jak lokalnie   Coyne   2015-09-28
Zaskakująco skomplikowana praca konstrukcyjna prostych gąbek   Yong   2015-09-29
Dzisiaj przechodzę na emeryturę   Coyne   2015-10-01
Dlaczego małpki morskie kochają sól: baśń o kosztach symbiozy   Yong   2015-10-02
Płazy bezogonowe jesieni   Mayer   2015-10-03
Genomy węży ujawniają wspólne plany do tworzenia nóg i penisów   Yong   2015-10-08
Zapisy lotów ptaków z dzielnym kulikiem mniejszym, który przeleciał przez huragan   Coyne   2015-10-10
Cztery prawa biologii ewolucyjnej   Coyne   2015-10-13
Robale i gwiazda śmierci   Łopatniuk   2015-10-17
Nowy i dziwaczny rodzaj mimikry: nasiona rośliny naśladują kształt i zapach odchodów zwierzęcych, by ułatwić roznoszenie ich przez żuki gnojowe   Coyne   2015-10-20
Geny neandertalskie są wszędzie   Cobb   2015-10-23
Ewolucja rybich szczęk   Yong   2015-10-24
Aktywacja telomerazy mogłaby prowadzić do leczenia samej starości   Ridley   2015-10-27
Przeciwnicy szczepień finansują badania, które dowiodły, że szczepienia są bezpieczne!   Coyne   2015-10-28
Dlaczego powinny nas fascynować liczące 100 tysięcy lat ludzkie zęby z Chin?   Cobb   2015-10-30
Gdy ospa cię chwyta za serce   Łopatniuk   2015-10-31
Inżynieria genetyczna może uratować kasztana amerykańskiego   Coyne   2015-11-03
Wskrzeszenie stuletnich genitaliów zarodka   Yong   2015-11-05
Film dokumentalny “Know GMO”, nakręcany w Afryce, stawia wyzwanie panikarskiej kampanii straszenia ludzi     2015-11-07
Globalne zazielenienie może uratować więcej istnień ludzkich i lasów niż zniszczyłoby ocieplenie   Ridley   2015-11-09
Tasiemiec był chory i zabił pacjenta   Łopatniuk   2015-11-10
Sprytne kruki odmawiają współpracy z oszustami   Coyne   2015-11-11
Rybia dama w niebezpieczeństwie uwalnia substancje chemiczne, które ściągają więcej wrogów   Yong   2015-11-13
Prezydent Ugandy, Museveni, udzielił poparcia GMO, przechylając szalę w niechętnym parlamencie   Ongu   2015-11-14
Uparty antropolog twierdzi, że ludzie nie są małpami człekokształtnymi   Coyne   2015-11-16
Dlaczego ustonogi wysyłają tajne informacje przy użyciu Twisted Light   Yong   2015-11-18
O guzkach w pępku i pewnej zakonnicy   Łopatniuk   2015-11-21
Rozum i Wiara IICzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-22
A teraz dobre wiadomości: Sprawy naprawdę idą w dobrym kierunku   Pinker   2015-11-24
Dlaczego dynie i kabaczki nie wymarły   Yong   2015-11-25
Wyleczy raka i powiększy biust, czyli Zięba na uniwersytecie   Łopatniuk   2015-11-28
DNA: zoptymalizowany kod źródłowy?   Cobb   2015-11-30
Trójuszny kot?   Mayer   2015-12-01
Czy to jest teoria? Czy to jest prawo? Nie, to jest fakt.   Dawkins   2015-12-05
Dziwaczny genom niesporczaków (Tardigrada): ponad jedna szósta jest podwędzona odlegle spokrewnionym gatunkom   Coyne   2015-12-07
Świetna ewolucyjna innowacjaktóra okazała się zgubna   Yong   2015-12-10
Chemicznie zakamuflowana żaba     2015-12-12
Niezwykły, przypominający rybę ślimak nagoskrzelny   Coyne   2015-12-15
Pasożyt zabija owady, a potem sprawia, że są cuchnące i nieapetyczne   Yong   2015-12-16
Australijskie koty łożyskowe   Mayer   2015-12-17
Animula blandula, blastula vagularzecz o zarodkach wędrujących gdzie nie trzeba   Łopatniuk   2015-12-19
Strepsiptera – najdziwaczniejsze owady?     2015-12-22
Ironia doboru naturalnego   Coyne   2015-12-23
Badanie niewiernych norników wiąże geny z mózgiem i z zachowaniem   Yong   2015-12-29
Czy falsyfikowalność jest zasadnicza dla nauki?   Coyne   2015-12-30
Długi cień Malthusa   Ridley   2016-01-01
Posługujące się narzędziami papugi używają kamyków do kruszenia muszli morskich   Yong   2016-01-06
Poniedziałkowe roztocze: ewolucja ludzkich roztoczy (masz je!)   Coyne   2016-01-07
Reumatyczne gąsieniczki   Łopatniuk   2016-01-09
Dlaczego egzaptacja jest niepotrzebnym terminem   Mayer   2016-01-13
Zaskakująca ewolucja pieśni miłosnej   Yong   2016-01-15
Zwariowany pająk podstępem skłania samice do kopulacji!   Coyne   2016-01-18
Mrówki wpisują plany architektoniczne w mury swoich budowli   Yong   2016-01-23
Niezwykłe przyspieszenie języka kameleona   Coyne   2016-01-27
Dlaczego mamy alergie?   Zimmer   2016-01-28
Nie jesteśmy wszyscy neandertalczykami: tak postępuje nauka     2016-02-02
Las w twoich ustach   Yong   2016-02-03
Dlaczego zebry mają paski Podpowiedź: nie dla kamuflażu   Coyne   2016-02-04
Tłuszcz nie sprzyja prostacie   Łopatniuk   2016-02-05
Motyle czterdzieści milionów lat przed motylami   Yong   2016-02-10
No to dlaczego zebra ma paski?   Coyne   2016-02-11
Bez płuc i dobrze mu z tym   Naskręcki   2016-02-12
A jednak chorują na raka    Łopatniuk   2016-02-13
Ostateczna klęska teorii ewolucji     2016-02-15
Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu   Ridley   2016-02-17
O rany! Kości zostały pomylone   Yong   2016-02-18
Ewolucja człowieka: zarośnięty brzeg   Cobb   2016-02-24
Czy pasożyt mózgu powoduje chorobliwy pociąg szympansów do lampartów?   Yong   2016-02-27
Amerykańscy aktywiści na rzecz niedożywienia w Ugandzie   Ongu   2016-03-01
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Życie towarzyskie zielonych robaczków   Yong   2016-03-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk