Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 10:26

« Poprzedni Następny »


Palestyna: Co byłoby, gdyby nie było wojny sześciodniowej?


Martin Sherman 2019-01-06


Jeśli ”Zachodni Brzeg” do 1967 roku był częścią ”Królestwa Haszymidzkiego”, w jaki sposób stał się nagle wytęsknioną ojczyzną Palestyńczyków, którą do tego momentu byli ulegle gotowi oddać obcemu potentatowi?

Od czasów dra Goebelsa [szefa nazistowskiej machiny propagandowej] nie było wypadku, w którym nieustanne powtarzanie kłamstwa przyniosło tak wielkie owoce… Ze wszystkich palestyńskich kłamstw nie ma większego kłamstwa niż to, które wzywa do założenia oddzielnego państwa palestyńskiego na Zachodnim Brzegu … – Z artykułu Palestyńskie kłamstwa zamieszczonego w „Ha’aretz”, 30 lipca 1976, autorstwa byłego ministra edukacji z ramienia Meretz, partii skrajnej lewicy, profesora Amnona Rubinsteina.

Teraz, kiedy zbliżają się nowe wybory, ”palestyński problem” prawdopodobnie raz jeszcze zajmie wiele miejsca w międzypartyjnej (i wewnątrzpartyjnej) debacie. Ta debata jest właściwie zbędna. W końcu, prosty eksperyment umysłowy wystarcza do zdarcia zasłony kłamstwa okrywającego palestyńskie pretensje wobec Izraela.  

 

Wyobraź sobie na moment…

 

Dla pokazania tego, wyobraź sobie na moment, że wojny sześciodniowej 1967 roku, kiedy kilka armii arabskich zgromadziło swoje siły z nieskrywanym zamiarem unicestwienia Izraela, nigdy nie było.  

 

Wyobraź sobie, że Izrael nie był zmuszony do prewencyjnego uderzenia, by udaremnić otwarcie proklamowany przez Arabów cel totalnego ludobójstwa, którego skutkiem było przejęcie Judei i Samarii (zwanych „Zachodnim Brzegiem”) – o których Palestyńczycy utrzymują teraz, że tam jest ich wytęskniona ojczyzna.  


A potem zapytaj siebie: gdyby nie było tej wojny, gdzie byłaby ”Palestyna”?


Przecież, gdyby nie ta wojna, ”Zachodni Brzeg” nie dostałby się pod izraelską administrację.  Z pewnością więc Palestyńczycy nie mieliby żadnych pretensji do państwa żydowskiego i nie byłoby oskarżeń Izraela o „okupowanie palestyńskich ziem” i wywłaszczanie „Palestyńczyków” z ich „ojczyzny”.


Niestety, tak nie jest. Oskarżenia o „okupowanie” palestyńskiej ziemi i wywłaszczenie Palestyńczyków było szeroko rozpowszechniane na długo zanim Izrael sprawował kontrolę choćby nad centymetrem „Zachodniego Brzegu”.


Już 8 marca 1965 roku, ponad dwa lata przed wojną sześciodniową, Gamal Abdel Nasser, prezydent Egiptu, ogłosił swój mrożący krew w żyłach zamiar:

 

“Nie wejdziemy do Palestyny z ziemią pokrytą piaskiem, wejdziemy do niej z ziemią przesyconą krwią”.

Ale o jakiej ”Palestynie” mówił? Z pewnością nie o „Zachodnim Brzegu” i Gazie, które były odpowiednio pod panowaniem jordańskim i egipskim? Mogło chodzić jedynie o terytorium Izraela w granicach sprzed 1967 r. – tych właśnie granicach, do których obecnie naciska się na Izrael, by do nich powrócił w celu zapewnienia… pokoju.  


Podobnie barbarzyńskie zamiary wyrażał Ahmad Szukajri, poprzednik Jasera Arafata na stanowisku przewodniczącego OWP. Na kilka zaledwie dni przed wybuchem wojny sześciodniowej, w przedwczesnym zachwycie oczekiwanym triumfem, przechwalał się:

“Nadchodzi D Day. Arabowie czekali na to 19 lat i nie powstrzymają się przed wojną o wyzwolenie…”

Groził złowieszczo:

“To jest walka o ojczyznę – albo my, albo Izraelczycy. Nie ma pośredniej drogi… Zniszczymy Izrael i jego mieszkańców, a jeśli chodzi o tych, co przeżyją – jeśli jacykolwiek będą – statki są gotowe, by ich deportować”.  

Efemeryczna “ojczyzna

 

Także tutaj użycie słów ”wyzwolenie” i ”ojczyzna” przez Szukajriego wiele mówi… i demaskuje obecne roszczenia palestyńskie.  


Ostatecznie przecież, najwyraźniej te słowa nie odnosiły się do „Zachodniego Brzegu” ani Strefy Gazy, ponieważ oba te terytoria były pod rządami arabskimi i z pewnością nie były uważane za „ojczyznę”, ku której kierowały się palestyńskie wysiłki „wyzwolenia”.


Prawdziwe znaczenie tych określeń wyłania się z wielką jasnością z tekstu pierwotnej wersji Palestyńskiej Karty Narodowej  - sformułowanej w 1964 roku, na całe trzy lata zanim ”Zachodni Brzeg” dostał się pod izraelską administrację.  


Artykuł 16 tej Karty stanowi:

“Wyzwolenie Palestyny… [jest] wymuszone koniecznością samoobrony” i „lud palestyński oczekuje [międzynarodowego] poparcia… w przywróceniu legalnej sytuacji w Palestynie… i umożliwieniu jej ludności sprawowania narodowej suwerenności i wolności”.   

Ale Artykuł 24 określa wyraźnie, co nie było włączone w ”ojczyznę” ”Palestyny” i gdzie nie starano się o sprawowanie suwerenności. Istotnie, w sposób jednoznaczny wyrzeka się palestyńskich roszczeń do

“jakiejkolwiek terytorialnej suwerenności na Zachodnim Brzegu w Haszymidzkim Królestwie Jordanii i w Gazie”.  

Trudno wyobrazić sobie bardziej autorytatywne źródło do zdemaskowania fałszywego palestyńskiego twierdzenia, że ”Zachodni Brzeg” i Gaza stanowią ich ”prastarą ojczyznę”.


Anormalny ”naród”?


To, oczywiście, tworzy niezwykle anormalną sytuację, w jakiej znajdujemy się dzisiaj.


Z jednej strony Palestyńczycy utrzymują, że są gotowi zrezygnować z całego terytorium, o którym twierdzili, że jest ich „ojczyzną” przed 1967 r., a z drugiej, uparcie żądają na swoją „ojczyznę” po 1967 r. całkowicie innego terytorium, które explicite wyłączyli ze swoich poprzednich żądań ojczyzny.  


Trudno byłoby znaleźć jakikolwiek historyczny precedens takiej dramatycznej metamorfozy wyobrażonej ”ojczyzny”, gdzie nie ma nałożenia się choćby jednego centymetra kwadratowego między pierwotnie żądanym terytorium, a tym, którego żąda się zaledwie kilka lat później.


To nie jest błaha sprawa. Bowiem poczucie patriotyzmu jest poczuciem przynależności, nieodłącznie związanym z geograficznymi miejscami w ojczyźnie, gdzie działy się wielkie wydarzenia, które zrodziły wyraźną, narodową, historyczną pamięć i w konsekwencji spójną narodową tożsamość.  


Jeśli jednak takie tworzące naród miejsca były ulokowane w Palestynie sprzed 1967 r., jakie mogłyby być takie miejsca w Palestynie po 1967 r., który tworzyłyby poczucie narodowe – jako że sami Palestyńczycy przyznali, że do 1967 r. to terytorium nie stanowiło części ich ojczyzny? W rzeczywistości, jeśli „Zachodni Brzeg” był do 1967 roku „Królestwem Haszymidzkim”, to w jaki sposób nagle stał się wytęsknioną przez Palestyńczyków ojczyzną, którą do tego momentu byli ulegle gotowi oddać obcemu potentatowi?  


“Wyzwolenie ojczyzny” znaczy “unicestwienie Izraela”


Najwyraźniej więc aspiracje Palestyńczyków nie mają nic wspólnego z przywiązaniem do ziemi, ale wszystko z oddzieleniem Żydów od ziemi – to jest, wygnaniem Żydów z każdej części ziemi między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym.  


Istotnie, także kiedy Izrael był w granicach sprzed 1967 r., na długo zanim dzisiejsze rzekome „podstawowe przyczyny konfliktu” (tj. „okupacja” i „osiedla”) były częścią dyskursu, a tym mniej faktami, potępiano Izrael jako kolonialne, faszystowskie, ekspansjonistyczne mocarstwo.  


Według Artykułu 19 Karty:

“Syjonizm jest ruchem kolonialnym w swoim powstaniu, agresywnym i ekspansjonistycznym w celach, rasistowskim w konfiguracji i faszystowskim w środkach i dążeniach. Izrael, jako szpica tego destrukcyjnego ruchu i filar kolonializmu jest trwałym źródłem napięć i zawieruchy na Bliskim Wschodzie”.

Te implikacje sprzed 1967 roku są wyraźne. Aby usunąć trwające „napięcia i zawieruchę” w regionie, trzeba usunąć ich „źródło” – Izrael.


Wyraźnie zatem jedynym wyobrażalnym tłumaczeniem na zwykły język słów ”wyzwolenie ojczyzny” musi być ”unicestwienie Izraela”.  


Zaprzeczanie wszystkim związkom między Żydami a ”Palestyną”  


Palestyńska Karta Narodowa z 1964 roku została zastąpiona wersją z 1968 roku, która, pod pozorem ”wyzwolenia Palestyny” kontynuowała propagowanie zniszczenia Izraela jako niezbędny warunek pokoju na Bliskim Wschodzie – w krzycząco otwartych słowach.


Artykuł 22 stwierdza, że

“wyzwolenie Palestyny zniszczy syjonistyczną i imperialistyczną obecność i przyczyni się do zaprowadzenia pokoju na Bliskim Wschodzie”.  

Jakiekolwiek myśli, że chodzi tu o ”okupowane terytoria” po 1967 roku szybko rozwiewa Artkuł 19, który oznajmia:  

“Podział Palestyny w 1947 r. i założenie państwa Izrael są całkowicie nielegalne, niezależnie od upływu czasu…”

Artykuł 20 zanurza się jeszcze głębiej w historię – cofając się do 1917 roku – by odmówić prawa do żydowskiej państwowości w jakiejkolwiek części Ziemi Świętej:  

“Deklaracja Balfoura, system Mandatu Palestyńskiego i wszystko, co na nich opiera się, są uważane za nieważne. Roszczenia historycznych i duchowych związków między Żydami a Palestyną nie zgadzają się z faktami w historii i pojęciem tego, co stanowi o państwowości”.  

“Palestyna” jest tam, gdzie są Żydzi.

 
Tak więc, wracając do naszego eksperymentu myślowego i zadanego pytania: gdyby nigdy nie było wojny sześciodniowej 1967 roku i gdyby ”Zachodni Brzeg” pozostał pod rządami  Królestwa Haszymidzkiego, gdzie byłaby ”Palestyna”?

 

Nieunikniona odpowiedź brzmi: tam, gdzie są Żydzi …


Czy można mieć nadzieję, że ta prosta prawda wpłynie na postawy w następnych izraelskich wyborach?


Palestine: What if the Six Day War never took place?

Jews Down Under, 28 grudnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Martin Sherman

Przez wiele lat był w armii. Pracował nastepnie jako doradca Yitzhaka Shamira, od ponad 20 lat jest wykładowcą na wydziale nauk politycznych i stosunków międzynarodowych na uniwersytecie w Tel Awiwie, jest stałym współpracownikiem "Jerusalem Post".  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Kwestia państwa palestyńskiego MEF 2019-01-06


Brunatna fala

Znalezionych 1468 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk