Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 23:23

« Poprzedni Następny »


Kiedy profesorowie zmieniają się w durni


Steve Apfel 2016-10-28

Demonstracja BDS w Afryce Południowej
Demonstracja BDS w Afryce Południowej

Pewien profesor Oxfordu powiedział z przekąsem o swoim koledze, że jest powierzchownie głęboki, ale w głębi bezmiernie płytki. Trzeba było Orwella, by ktoś głośno powiedział, że wyższe wykształcenie i głupota stanowią często spotykaną parę. „Są  twierdzenia tak durne, że tylko intelektualista może w nie uwierzyć” – pisał. Ten pisarz, który był gigantem swojej epoki i który stworzył całą gamę politycznych idiomów, którymi posługujemy się do dziś, takich jak “Wielki Brat”,. „dwójmyślenie”, “równi i równiejsi”, zauważał, że ludzie inteligentni bywają bardzo naiwni. Widział również, że profesorowie często nie mają ani odrobiny zdrowego rozsądku.

Wiedział, że dysputy z uczonymi ludźmi mogą być dysputami z głupcami. Nie musimy tego typu mędrców szukać ze świecą. Wystarczy spojrzeć na dyskusje o dowolnej modnej sprawie czy obiegowej mądrości – durnie lecą jak ćmy do ognia na widok każdego absurdalnego twierdzenia. Niektóre z nich mają szczególną siłę przyciągania. Wielkie grono uczonych durni lubi rozprawiać o palestyńskich prawach i izraelskim bezprawiu. „Istnieje bolesne zło - widziałem je pod słońcem” – mówił król Salomon, być może w proroczej wizji fałszywej moralności ruchu BDS. Podniecone tłumy płoną świętym oburzeniem, kiedy tylko ruch bojkotu rozpoczyna swoje popisy. Uczeni uwielbiają wieszanie swoich uniwersyteckich biretów na antysyjonistycznym wieszaku. To sprawa, której ci uczeni przywódcy nie mogą przegapić. Państwo dla Palestyńczyków to obiegowa mądrość powszechnie dziś panująca.


Nadęci profesorowie nadmuchują bańkę BDS do granic wytrzymałości. Gdyby tym wrzaskliwym występom towarzyszyła strażacka orkiestra dęta, grałaby dziarsko „Wszyscy święci idą do nieba”. Widzę oczyma duszy blaski przyszłej Palestyny. Rozdepcze Izrael, w którym marnieją ofiary okupacji... Jako piechota wielkiej sprawy naszych czasów intelektualiści znaleźli swojego Świętego Graala. Jest znany pod trzema wielkimi literami. “BDS jest ruchem w obronie praw człowieka, sprzeciwiającym się rasizmowi w każdej postaci – w tym, oczywiście, antysemityzmowi”.


To proste jakby się zdawało zdanie, otwiera Puszkę Pandory. Trzeba być profesorem filozofii, żeby uznać, że ci bojkociarze bronią praw człowieka, czy chociażby praw Palestyńczyków. Terroryzują wszystkich, żądając karania Izraela za to jak traktuje Palestyńczyków. Nie chodzi o wszystkich Palestyńczyków. Zwolennicy bojkotu ruszają na wojnę tylko dla żyjących pod “żydowską okupacją”. Nieszczęśliwcy, gnijący na prawdziwym Bliskim Wschodzie, niech sobie gniją dalej.


Wielkie umysły nie będą włazić na barykady dla jakichś Palestyńczyków zdychających jak psy pod arabskim niebem. Profesorowie bojkotu nie mają serc na dłoni, mają swoje klubowe klauzule sumienia. Arabskie zbrodnie przeciw Palestyńczykom to sprawa Arabów. Powtarzają więc chętnie, że BDS to nie tylko ruch praw człowieka, że „sprzeciwia się rasizmowi w każdej postaci – w tym, oczywiście, antysemityzmowi”.


Gdyby taki profesor odłożył na chwilę swój sztandar, mógłby zobaczyć świat takim, jakim on jest w rzeczywistości. Ludzie o których dobro walczą bojkociarze, to antysemici do szpiku kości. Nie wstydzą się tego głosić z najwyższych trybun. Spójrz chociażby na palestyńskie żądanie państwa, które będzie Judenfrei. Tak, nie przesłyszałeś się. Nie ma miejsca dla Żydów w państwie Palestyna. Liberalny świat pozostawia Palestyńczykom margines swobody jakiego nigdy nie daliby innym ludziom. Niektórzy twierdzą, że Palestyńczykom daje się również prawo do mordów.


Oczywiście żądając Judenfrei Palestyny sprawdzają tylko granice cierpliwości liberalnego świata. Zaledwie jeden z światowych przywódców, premier Izraela, Benjamin Netanjahu, wydaje się ją tracić. Czy żądanie wolnej od Żydów Palestyny jest uzasadnione? Kiedy Netanjahu zadał to pytanie publicznie, liberalny świat idąc za oburzonym głosem Białego Domu, krzyknął jednogłośnie, że jest to „faul”.


To doprawdy było bardzo niestosowne ze strony pana Netanjahu, przecież to żądanie Palestyńczyków było słuszne i zrozumiałe. Niosło się echo tej wypowiedzi powtarzanej przez sympatyków pana Obamy. Nie chcą żadnych osadników w Państwie Palestyna, to osadnicy są głównym problemem. Nikt nie mówi o Żydach. Fajny argument, ale tak się składa, że osadnicy, których Palestyńczycy nie chcą, to są Żydzi, kiedy Obama i wszyscy jego ludzie mówią o osadnikach, jest pewne jak amen w pacierzu, że chodzi o Żydów.


Jest w tej przypadkowej zbieżności pewien szkopuł. Te liberalne wykręty to tylko zabawa dla zabicia czasu. Jeśli osadnicy są problemem, to dlaczego Palestyńczycy zgodzili się na osiedlanie za Zieloną Linią izraelskich Arabów? Jeśli przypadkiem o tym nie wiesz, jest takich osadników całkiem sporo. Dlaczego nie protestować po prostu przeciwko wszelkim osadnikom? Może arabscy osadnicy ładniej się zachowują niż ci żydowscy? Odpowiedź na to pytanie, jeśli będzie, to nieprędko.


Tymczasem inne sprawy z realnego świata mogą usidlić profesora bojkotu. Od pierwszego dnia kiedy OWP wprowadziła się do Ramallah, bronią, którą sobie wybrała był antysemityzm. Również wtedy, kiedy przywódcy OWP udawali, że rozważają amerykańskie propozycje pokojowe, Arafat, a potem Abbas karmili swoją młodzież kwestią żydowską. Zepsuci, zdradliwi, spiskujący z diabłem, potomkowie małp i świń – to żydowskie cechy, o których uczą się młodzi i starzy. Żydzi to ludzie, z którymi Palestyńczycy mają walczyć do ostatniego tchu.


Duchowni w meczetach dodają swoje dwa grosze. Konflikt palestyński-izraelski to starcie „projektu Allaha z projektem szatana”, Żydzi potrzebują krwi, by czcić swojego boga, a przy okazji napełniają swoje kieszenie pieniędzmi. Duchowni mówią również, że „Żydzi zostali wygnani z Europy ze względu na ich złą naturę, która była zagrożeniem dla Europy”. Albo mówią: ”jeśli w morzu ryba rzuca się na rybę, to Żydzi się za tym kryją”. „BDS sprzeciwia się wszelkiemu rasizmowi...”


Słodkie zdania ciekną z ust profesorów bojkotu, a fakty się dla nich nie liczą. „Kto właściwie wie, co to są fakty” – wybuchnął jeden z nich, pokazując w całym świetle filozoficzną podstawę akademickich dyskusji w naszych czasach.


Ci profesorowie często narzekają, że obrońcy Izraela wypaczają ruch bojkotu. Patrząc na główne postacie uwijające się pod parasolem BDS, nie potrzeba żadnych obrońców Izraela do wypaczania tego ruchu. Kiedy przestają czytać z kartek, czołowi i szeregowi działacze mieszają w tym interesie lepiej niż umieliby najlepsi przeciwnicy.


Dubula iJuda! skandował tłum Xhosa na kampusie w Johannesburgu z okazji imprezy kulturalnej. Artyści przyjechali z Izraela, co rozpaliło umysły bojkociarzy. Dubula iJuda – zabić Żydów! No cóż można i tak: “BDS nie zabrania nikomu niczego, apeluje, żeby ludzie działali wedle własnego uznania”.


To ich hasło, o czym nawet profesorowie mogą zapominać, wymaga nadzoru również działaczy na samym dole, w przeciwnym razie nie będzie warte złamanego grosza. Jeśli ci działacze nie rozumieją przekazu tego hasła, mogą zgubić maskę tolerancji. I robią to nieustannie.


Na salę, w której odbywał się koncert fortepianowy na Witwatersrand University w Johannesburgu wpadła tłuszcza, bo dowiedzieli się, że pianista urodził się w Izraelu. Wpadli na scenę wrzeszcząc i trąbiąc na trąbkach futbolowych chuliganów. Pianista, Yossie Reshef, musiał uciekać, słuchacze koncertu poszli do domów w szoku. Organizatorzy bojkotu są za te hece odpowiedzialni, żadne slogany nie zmienią tu rzeczywistości.


To prawda, tu i ówdzie profesorowie zaczynają się niespokojnie wiercić w swoich togach. Ich studenci pokazują wstydliwą prawdę o tym, co kryje się pod spodem. Południowo afrykański profesor i publicysta, w ciągu dnia szacowny uczony, “nocny” aktywista BDS, ubolewał z powodu bigoterii, która wkradła się do ruchu, któremu oddał serce. „Ci, którzy przechwycili walkę o prawa Palestyńczyków od antyrasistów, którzy przewodzili ruchowi, niszczą ten ruch, przyzwalając, by był kojarzony z brutalną rasistowską bigoterią.”


Co skłoniło tego profesora do wynurzeń na Facebooku? W organizacji pojawił się czarny student, miłośnik Hitlera, który, żeby było zabawniej, dodał, że w każdym białym człowieku drzemie Führer. Z jednej strony chwała profesorowi, że dostrzegł rzeczywistość. Z drugiej, musiał zdawać sobie sprawę, z tego co nadchodzi.


Czy nie zaprogramował swojego nauczania tak, żeby słowo „syjonista” jeżyło sierść na grzbietach? Nie zasiadał w panelach z innymi uczonymi mówiącymi na jednym oddechu o zbrodniach nazistów i Izraela? Czy nie milczał, kiedy studenci skandowali „Zabić Żydów”? Czy nie odwracał głowy kiedy prześladowano Żydów na jego kampusie?


Kiedy profesorowie durnieją, stają się również tchórzami. Nawet Harvard i Yale przyjęły poprawne idee – bezpieczna przestrzeń, kulturowy relatywizm, Black Lives Matter. Pomyśl o lamentach, które zostały zinstytucjonalizowane. Coraz bardziej dopuszczalny jest antysemicki dyskurs. W szacownych salach poważne debaty musiały ustąpić podżeganiu antagonizmów, frustracjom tożsamości i propagandowym sloganom.


„Wall Street Journal” opublikowała artykuł pod tytułem “The Rise of the College Crybullies” (Plaga uniwersyteckich płaczliwych awanturników). Autor, Roger Kimball pisze o “zabójczej mieszance płaczliwego sentymentalizmu i brutalności tłuszczy na uczelniach, która zmienia amerykańskie uniwersytety w wielki dom wariatów z tysiącami oddziałów”.


Były rektor Harvardu, Larry Summers, gotuje się na idiotyczne seminaria i inflację stopni naukowych. Jakby cytował Orwella, Summers mówi o “pedantycznych profesorach z tak wielką wiedzą o niczym, że ani nie można z nimi dyskutować, ani nie warto z nimi dyskutować”. Nie można wykluczyć, że ma na myśli konkretną panią profesor, Judith Butler z Berkeley, specjalistkę od gender i LGTB, która wie więcej o niczym niż ktokolwiek inny.


Faktycznie jej teoria o ‘performatywności gender” zrobiła z niej celebrytkę z pierwszej ligi. Tym, którzy nie znają jej teorii, pani profesor chętnie wyjaśni, dając szanse powtórzenia za Larry Suymmersem pytania – czy można z Judith Butler dyskutować i czy w ogóle warto próbować? „Performatywność – jak się dowiadujemy – jest ukonstytuowana przez samą ekspresję, która rzekomo jest jej rezultatem. Jeśli niezmienny charakter płci zostaje zakwestionowany, być może konstrukt nazywany ‘płeć’ jest kulturowo konstruowany jako gender; rzeczywiście, być może była zawsze gender i w konsekwencji rozróżnienie między płcią i gender okazuje się nie być żadnym rozróżnieniem”. Mamy tu język, który co prawda nie porusza kamieni, ale krzyżuje szyki krytykom, uniemożliwiając im sianie zwątpienia wśród publiczności. Wielki Boże, cesarzowa chyba jest naga!


When professors turn foolish

Jerusalem Post, 18 października 2016
Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Steve Apfel


Dyrektor School of Management Accounting w Johannesburgu. Autor książki "Hadrian’s Echo: The whys and wherefores of Israel’s critics" i współautor "War by other means" (Israel Affairs, 2012). Jego kolejna książka, "Bilaam's curse" ukazała się w 2014 roku. Jego teksty publicystyczne ukazują się również w prasie amerykańskiej, izraelskiej i europejskiej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1476 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk