Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 23:13

« Poprzedni Następny »


Kiedy profesorowie zmieniają się w durni


Steve Apfel 2016-10-28

Demonstracja BDS w Afryce Południowej
Demonstracja BDS w Afryce Południowej

Pewien profesor Oxfordu powiedział z przekąsem o swoim koledze, że jest powierzchownie głęboki, ale w głębi bezmiernie płytki. Trzeba było Orwella, by ktoś głośno powiedział, że wyższe wykształcenie i głupota stanowią często spotykaną parę. „Są  twierdzenia tak durne, że tylko intelektualista może w nie uwierzyć” – pisał. Ten pisarz, który był gigantem swojej epoki i który stworzył całą gamę politycznych idiomów, którymi posługujemy się do dziś, takich jak “Wielki Brat”,. „dwójmyślenie”, “równi i równiejsi”, zauważał, że ludzie inteligentni bywają bardzo naiwni. Widział również, że profesorowie często nie mają ani odrobiny zdrowego rozsądku.

Wiedział, że dysputy z uczonymi ludźmi mogą być dysputami z głupcami. Nie musimy tego typu mędrców szukać ze świecą. Wystarczy spojrzeć na dyskusje o dowolnej modnej sprawie czy obiegowej mądrości – durnie lecą jak ćmy do ognia na widok każdego absurdalnego twierdzenia. Niektóre z nich mają szczególną siłę przyciągania. Wielkie grono uczonych durni lubi rozprawiać o palestyńskich prawach i izraelskim bezprawiu. „Istnieje bolesne zło - widziałem je pod słońcem” – mówił król Salomon, być może w proroczej wizji fałszywej moralności ruchu BDS. Podniecone tłumy płoną świętym oburzeniem, kiedy tylko ruch bojkotu rozpoczyna swoje popisy. Uczeni uwielbiają wieszanie swoich uniwersyteckich biretów na antysyjonistycznym wieszaku. To sprawa, której ci uczeni przywódcy nie mogą przegapić. Państwo dla Palestyńczyków to obiegowa mądrość powszechnie dziś panująca.


Nadęci profesorowie nadmuchują bańkę BDS do granic wytrzymałości. Gdyby tym wrzaskliwym występom towarzyszyła strażacka orkiestra dęta, grałaby dziarsko „Wszyscy święci idą do nieba”. Widzę oczyma duszy blaski przyszłej Palestyny. Rozdepcze Izrael, w którym marnieją ofiary okupacji... Jako piechota wielkiej sprawy naszych czasów intelektualiści znaleźli swojego Świętego Graala. Jest znany pod trzema wielkimi literami. “BDS jest ruchem w obronie praw człowieka, sprzeciwiającym się rasizmowi w każdej postaci – w tym, oczywiście, antysemityzmowi”.


To proste jakby się zdawało zdanie, otwiera Puszkę Pandory. Trzeba być profesorem filozofii, żeby uznać, że ci bojkociarze bronią praw człowieka, czy chociażby praw Palestyńczyków. Terroryzują wszystkich, żądając karania Izraela za to jak traktuje Palestyńczyków. Nie chodzi o wszystkich Palestyńczyków. Zwolennicy bojkotu ruszają na wojnę tylko dla żyjących pod “żydowską okupacją”. Nieszczęśliwcy, gnijący na prawdziwym Bliskim Wschodzie, niech sobie gniją dalej.


Wielkie umysły nie będą włazić na barykady dla jakichś Palestyńczyków zdychających jak psy pod arabskim niebem. Profesorowie bojkotu nie mają serc na dłoni, mają swoje klubowe klauzule sumienia. Arabskie zbrodnie przeciw Palestyńczykom to sprawa Arabów. Powtarzają więc chętnie, że BDS to nie tylko ruch praw człowieka, że „sprzeciwia się rasizmowi w każdej postaci – w tym, oczywiście, antysemityzmowi”.


Gdyby taki profesor odłożył na chwilę swój sztandar, mógłby zobaczyć świat takim, jakim on jest w rzeczywistości. Ludzie o których dobro walczą bojkociarze, to antysemici do szpiku kości. Nie wstydzą się tego głosić z najwyższych trybun. Spójrz chociażby na palestyńskie żądanie państwa, które będzie Judenfrei. Tak, nie przesłyszałeś się. Nie ma miejsca dla Żydów w państwie Palestyna. Liberalny świat pozostawia Palestyńczykom margines swobody jakiego nigdy nie daliby innym ludziom. Niektórzy twierdzą, że Palestyńczykom daje się również prawo do mordów.


Oczywiście żądając Judenfrei Palestyny sprawdzają tylko granice cierpliwości liberalnego świata. Zaledwie jeden z światowych przywódców, premier Izraela, Benjamin Netanjahu, wydaje się ją tracić. Czy żądanie wolnej od Żydów Palestyny jest uzasadnione? Kiedy Netanjahu zadał to pytanie publicznie, liberalny świat idąc za oburzonym głosem Białego Domu, krzyknął jednogłośnie, że jest to „faul”.


To doprawdy było bardzo niestosowne ze strony pana Netanjahu, przecież to żądanie Palestyńczyków było słuszne i zrozumiałe. Niosło się echo tej wypowiedzi powtarzanej przez sympatyków pana Obamy. Nie chcą żadnych osadników w Państwie Palestyna, to osadnicy są głównym problemem. Nikt nie mówi o Żydach. Fajny argument, ale tak się składa, że osadnicy, których Palestyńczycy nie chcą, to są Żydzi, kiedy Obama i wszyscy jego ludzie mówią o osadnikach, jest pewne jak amen w pacierzu, że chodzi o Żydów.


Jest w tej przypadkowej zbieżności pewien szkopuł. Te liberalne wykręty to tylko zabawa dla zabicia czasu. Jeśli osadnicy są problemem, to dlaczego Palestyńczycy zgodzili się na osiedlanie za Zieloną Linią izraelskich Arabów? Jeśli przypadkiem o tym nie wiesz, jest takich osadników całkiem sporo. Dlaczego nie protestować po prostu przeciwko wszelkim osadnikom? Może arabscy osadnicy ładniej się zachowują niż ci żydowscy? Odpowiedź na to pytanie, jeśli będzie, to nieprędko.


Tymczasem inne sprawy z realnego świata mogą usidlić profesora bojkotu. Od pierwszego dnia kiedy OWP wprowadziła się do Ramallah, bronią, którą sobie wybrała był antysemityzm. Również wtedy, kiedy przywódcy OWP udawali, że rozważają amerykańskie propozycje pokojowe, Arafat, a potem Abbas karmili swoją młodzież kwestią żydowską. Zepsuci, zdradliwi, spiskujący z diabłem, potomkowie małp i świń – to żydowskie cechy, o których uczą się młodzi i starzy. Żydzi to ludzie, z którymi Palestyńczycy mają walczyć do ostatniego tchu.


Duchowni w meczetach dodają swoje dwa grosze. Konflikt palestyński-izraelski to starcie „projektu Allaha z projektem szatana”, Żydzi potrzebują krwi, by czcić swojego boga, a przy okazji napełniają swoje kieszenie pieniędzmi. Duchowni mówią również, że „Żydzi zostali wygnani z Europy ze względu na ich złą naturę, która była zagrożeniem dla Europy”. Albo mówią: ”jeśli w morzu ryba rzuca się na rybę, to Żydzi się za tym kryją”. „BDS sprzeciwia się wszelkiemu rasizmowi...”


Słodkie zdania ciekną z ust profesorów bojkotu, a fakty się dla nich nie liczą. „Kto właściwie wie, co to są fakty” – wybuchnął jeden z nich, pokazując w całym świetle filozoficzną podstawę akademickich dyskusji w naszych czasach.


Ci profesorowie często narzekają, że obrońcy Izraela wypaczają ruch bojkotu. Patrząc na główne postacie uwijające się pod parasolem BDS, nie potrzeba żadnych obrońców Izraela do wypaczania tego ruchu. Kiedy przestają czytać z kartek, czołowi i szeregowi działacze mieszają w tym interesie lepiej niż umieliby najlepsi przeciwnicy.


Dubula iJuda! skandował tłum Xhosa na kampusie w Johannesburgu z okazji imprezy kulturalnej. Artyści przyjechali z Izraela, co rozpaliło umysły bojkociarzy. Dubula iJuda – zabić Żydów! No cóż można i tak: “BDS nie zabrania nikomu niczego, apeluje, żeby ludzie działali wedle własnego uznania”.


To ich hasło, o czym nawet profesorowie mogą zapominać, wymaga nadzoru również działaczy na samym dole, w przeciwnym razie nie będzie warte złamanego grosza. Jeśli ci działacze nie rozumieją przekazu tego hasła, mogą zgubić maskę tolerancji. I robią to nieustannie.


Na salę, w której odbywał się koncert fortepianowy na Witwatersrand University w Johannesburgu wpadła tłuszcza, bo dowiedzieli się, że pianista urodził się w Izraelu. Wpadli na scenę wrzeszcząc i trąbiąc na trąbkach futbolowych chuliganów. Pianista, Yossie Reshef, musiał uciekać, słuchacze koncertu poszli do domów w szoku. Organizatorzy bojkotu są za te hece odpowiedzialni, żadne slogany nie zmienią tu rzeczywistości.


To prawda, tu i ówdzie profesorowie zaczynają się niespokojnie wiercić w swoich togach. Ich studenci pokazują wstydliwą prawdę o tym, co kryje się pod spodem. Południowo afrykański profesor i publicysta, w ciągu dnia szacowny uczony, “nocny” aktywista BDS, ubolewał z powodu bigoterii, która wkradła się do ruchu, któremu oddał serce. „Ci, którzy przechwycili walkę o prawa Palestyńczyków od antyrasistów, którzy przewodzili ruchowi, niszczą ten ruch, przyzwalając, by był kojarzony z brutalną rasistowską bigoterią.”


Co skłoniło tego profesora do wynurzeń na Facebooku? W organizacji pojawił się czarny student, miłośnik Hitlera, który, żeby było zabawniej, dodał, że w każdym białym człowieku drzemie Führer. Z jednej strony chwała profesorowi, że dostrzegł rzeczywistość. Z drugiej, musiał zdawać sobie sprawę, z tego co nadchodzi.


Czy nie zaprogramował swojego nauczania tak, żeby słowo „syjonista” jeżyło sierść na grzbietach? Nie zasiadał w panelach z innymi uczonymi mówiącymi na jednym oddechu o zbrodniach nazistów i Izraela? Czy nie milczał, kiedy studenci skandowali „Zabić Żydów”? Czy nie odwracał głowy kiedy prześladowano Żydów na jego kampusie?


Kiedy profesorowie durnieją, stają się również tchórzami. Nawet Harvard i Yale przyjęły poprawne idee – bezpieczna przestrzeń, kulturowy relatywizm, Black Lives Matter. Pomyśl o lamentach, które zostały zinstytucjonalizowane. Coraz bardziej dopuszczalny jest antysemicki dyskurs. W szacownych salach poważne debaty musiały ustąpić podżeganiu antagonizmów, frustracjom tożsamości i propagandowym sloganom.


„Wall Street Journal” opublikowała artykuł pod tytułem “The Rise of the College Crybullies” (Plaga uniwersyteckich płaczliwych awanturników). Autor, Roger Kimball pisze o “zabójczej mieszance płaczliwego sentymentalizmu i brutalności tłuszczy na uczelniach, która zmienia amerykańskie uniwersytety w wielki dom wariatów z tysiącami oddziałów”.


Były rektor Harvardu, Larry Summers, gotuje się na idiotyczne seminaria i inflację stopni naukowych. Jakby cytował Orwella, Summers mówi o “pedantycznych profesorach z tak wielką wiedzą o niczym, że ani nie można z nimi dyskutować, ani nie warto z nimi dyskutować”. Nie można wykluczyć, że ma na myśli konkretną panią profesor, Judith Butler z Berkeley, specjalistkę od gender i LGTB, która wie więcej o niczym niż ktokolwiek inny.


Faktycznie jej teoria o ‘performatywności gender” zrobiła z niej celebrytkę z pierwszej ligi. Tym, którzy nie znają jej teorii, pani profesor chętnie wyjaśni, dając szanse powtórzenia za Larry Suymmersem pytania – czy można z Judith Butler dyskutować i czy w ogóle warto próbować? „Performatywność – jak się dowiadujemy – jest ukonstytuowana przez samą ekspresję, która rzekomo jest jej rezultatem. Jeśli niezmienny charakter płci zostaje zakwestionowany, być może konstrukt nazywany ‘płeć’ jest kulturowo konstruowany jako gender; rzeczywiście, być może była zawsze gender i w konsekwencji rozróżnienie między płcią i gender okazuje się nie być żadnym rozróżnieniem”. Mamy tu język, który co prawda nie porusza kamieni, ale krzyżuje szyki krytykom, uniemożliwiając im sianie zwątpienia wśród publiczności. Wielki Boże, cesarzowa chyba jest naga!


When professors turn foolish

Jerusalem Post, 18 października 2016
Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Steve Apfel


Dyrektor School of Management Accounting w Johannesburgu. Autor książki "Hadrian’s Echo: The whys and wherefores of Israel’s critics" i współautor "War by other means" (Israel Affairs, 2012). Jego kolejna książka, "Bilaam's curse" ukazała się w 2014 roku. Jego teksty publicystyczne ukazują się również w prasie amerykańskiej, izraelskiej i europejskiej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1484 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk