Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 13:45

« Poprzedni Następny »


Dlaczego świat po raz kolejny popiera ludobójczy totalitaryzm?


Andrzej Koraszewski 2015-10-23


Odpowiedź jest krótka – dla świętego spokoju, ale również dlatego, że główny filar ideologiczny nowego totalitaryzmu jest całkowicie zgodny z trwającą od tysiącleci tradycją. Świat zgadza się na łajdactwo, bo je lubi, wręcz popiera ludobójcze zamiary i wysiłki nowego totalitaryzmu. Można również powiedzieć, że się oszukuje, szuka nowych słów, nowych argumentów pozwalających kłamać, że nie robi tego, co robi. Czy mogę być w błędzie? Mogę, spróbuję jednak wyjaśnić, co mnie prowadzi do tego wniosku.

Samo pojęcie totalitaryzmu jest stosunkowo nowe, pierwszy raz użył go w 1923 roku włoski dziennikarz i polityk,  Giovanni Amendola, ale rozgłos słowu totalitaryzm nadał Benito Mussolini w 1925 roku, uznając ten termin za świetny opis tego, do czego dążył. Po wojnie totalitaryzm stał się przedmiotem socjologicznych rozpraw, ale najkrócej rzecz ujmując, jest to system polityczny dążący do pełnej kontroli nad wszystkimi aspektami życia swoich poddanych i dążący do supremacji nad światem.          

 

Aczkolwiek sam termin jest stosunkowo młody i kojarzony jest z faszyzmem, nazizmem i komunizmem, zjawisko jest tak stare jak prozelityczne religie monoteistyczne, które wyszły z judaizmu, a więc chrześcijaństwo i islam. Jeden Bóg, jeden świat, jeden lud boży i Żydzi jako jego główny wróg.  

 

Wcześniejsze imperia - babilońskie, perskie, egipskie, greckie czy rzymskie podbijały, niewoliły, mordowały, ale nie miały ambicji podbicia całego świata i drobiazgowego podporządkowania sobie całego życia wszystkich jednostek.  Nie miały również swojej idei antybliźniego, jednego ludu jako trwałego i niezmiennego wcielenia zła, z którym trzeba walczyć do końca świata i który jest magicznym sprawcą wszystkich nieszczęść. Tego warunku uniwersalnego wroga nie spełniał ani rzymski barbarzyńca, ani żaden sąsiad, choćby toczono z nim wojny przez stulecia.

 

Chrześcijański antyjudaizm znajdujemy już na kartach Nowego Testamentu, staje się jednak centralnym filarem chrześcijańskiego totalitaryzmu z chwilą gdy chrześcijaństwo zyskuje status religii państwowej. Od tego momentu antyjudaizm staje się niezbywalnym elementem nauczania zarówno tam, gdzie Żydzi są, jak i tam, gdzie ich nie ma. Obecność Żydów nie jest konieczna, są ideą wyznaczającą magiczną granicę miłości bliźniego i ludzkich odruchów, są magicznym sprawcą tego, że obiecywany ideał nie został jeszcze osiągnięty.

 

Islam klecąc swoją totalitarną ideę z judaizmu i chrześcijaństwa nie czekał całych stuleci, umieścił antyjudaizm w centrum religijnego nauczania już na kartach Koranu i wprowadził go w życie z chwilą ucieczki Mahometa z Mekki do Mediny.

 

Sam judaizm niósł w sobie zalążek idei totalitarnej, bez jej najważniejszego elementu jakim jest uniwersalizm; pozostawał religią plemienną, bez aspiracji do nawracania innych. 

 

Chrześcijaństwo i islam cechowały podobne metody nawracania mieczem, nieustanne walki wewnętrzne i mordowanie heretyków. Historia gospodarki pokazuje, że okresy nasilenia się walk wewnętrznych i nowych podbojów były silnie skorelowane z nasileniem się antyjudaizmu i regresem gospodarczym, podczas gdy okresy wewnętrznego rozwoju i szybkiego wzrostu klasy średniej  cechowała względna tolerancja. Względna, ponieważ w żadnym okresie antyjudaizm nie znikał, a nawet dziś, kiedy Kościół katolicki odcina się od antysemityzmu, nieustannie angażuje się w nowe formy antyjudaizmu.

 

(Kiedy obecnie Episkopat Polski określa publicznie antysemityzm jako grzech, nie zamierza chwalić wysiłków księdza Lemańskiego i potępiać jawnie antysemickich wyczynów czy to ojca Rydzyka, czy obecnego proboszcza z Jasienicy, czy setek innych katolików w sutannach i bez. Co więcej obwieszczenie Episkopatu z października 2015, że antysemityzm jest grzechem, było wyraźnie na użytek zewnętrzny, biskupi podjęli decyzję, że nie należy o nim informować wiernych z ambon. Również w Watykanie gesty potępienia starej antyjudaistycznej tradycji Kościoła nie oznaczają radykalnej zmiany stanowiska wobec żydowskiego państwa i rezygnacji z uczestnictwa w światowym ruchu nienawiści do Żydów.)                     

 

Nazistowski antysemityzm (pojęcie, które miało nobilitować tradycyjny chrześcijański antyjudaizm, podnosząc go do rangi „naukowej” teorii ras ludzkich, wśród których Żydzi uważani byli za tę najgorszą, najbardziej szkodliwą i przeznaczoną w pierwszym rzędzie do całkowitej fizycznej eliminacji) powinien wydawać się, przynajmniej dla ludzi spoza nazistowskich kręgów, ideą uderzająco absurdalną. A jednak w demokracjach zachodnich zyskał szerokie uznanie, zaś jego otwarcie ludobójczy charakter przyjmowano z niedowierzaniem, nawet wówczas kiedy dowody nie pozostawiały już żadnej wątpliwości. To „niedowierzanie” nie było li tylko niedowierzaniem, było  przyzwoleniem, które zaledwie wstydzono się wyrażać zupełnie otwarcie.

 

Nie tylko misja Jana Karskiego skończyła się całkowitym niepowodzeniem. Żadna próba poruszenia sumień władców zachodniego świata nie miała najmniejszych szans. Świat zachodni dostrzegł problem z nazizmem dopiero kiedy znalazł się pod jego bombami. Również po zakończeniu wojny, kiedy nazistowski ludobójczy przemysł został całkowicie obnażony, a zbrodnie udokumentowane ponad wszelką wątpliwość, w społeczeństwach demokratycznych chrześcijański antyjudaizm był nadal żywy, a mordowanie Żydów nie spotykało się ze szczególnym oburzeniem ani władz kościelnych, ani świeckich polityków.                    


Komunistyczny totalitaryzm teoretycznie przeciwstawiał się antysemityzmowi, chrześcijański antyjudaizm pozostawał jednak w komunistycznych społeczeństwach żywy, a komunistyczne władze wielokrotnie go podsycały.


Czy rzeczywiście mamy do czynienia z zagrożeniem nowym totalitaryzmem? Od wielu stuleci społeczeństwa muzułmańskie wpadają w coraz głębszą cywilizacyjną zapaść. Fenomenalny rozkwit kultury arabskiej przypada na przełom pierwszego i drugiego tysiąclecia. Był on w niemałym stopniu związany z fascynacją nauką i sztuką starożytnych Greków. Muzułmański fundamentalizm, a więc rodzaj chrześcijańskiej kontrreformacji, to pierwsze wieki drugiego tysiąclecia. W ostatnich dziesięcioleciach XI wieku w teologii muzułmańskiej zaczynają dominować myśli Muḥammada al-Ghazālīego, który zwalczał wszelki kontakt z filozofią starożytnych, domagając się wierności islamskiej ortodoksji. Po tym ataku fundamentalizmu kultura arabska nigdy nie odzyskała swojej świetności. Powstanie imperium osmańskiego i podbicie Arabów przez Turków nie przyniosło drugiej fali świetności kultury muzułmańskiej. Imperium osmańskie było potęgą militarną, mocarstwem kolonialnym, ale do rozwoju nauki nie przyczyniło się.


Dzisiejszy muzułmański totalitaryzm trudno zrozumieć bez przypomnienia dwóch innych teologów muzułmańskich, którzy niesłychanie silnie wpłynęli na dominujący nurt religijny w islamie , a ich myśli stanowią dziś główne teologiczne odniesienie islamizmu – pierwszy z tych teologów, to żyjący na przełomie XIII i XIV wieku Ibn Tajmijja, który był kontynuatorem myśli Al-Ghazaliego, drugi, to żyjący w XVIII wieku teolog Ibn Abd Al-Wahhab. Od jego nazwiska utworzona jest nazwa wahhabizmu, do którego nawiązują praktycznie rzecz biorąc wszystkie fundamentalistyczne nurty współczesnego islamu.     

 

Wpływ tego teologa związany jest z klanem Saudów i powstaniem w końcu XVIII wieku państwa Nadżad obejmującego większość ziem Półwyspu Arabskiego, którego władcy zobowiązali się do przestrzegania islamskiej ortodoksji takiej, jaką prezentował Wahhab. (Sam Wahhab opierał się przede wszystkim na pismach al-Ghazaliego i Ibn Tajmijja, a jedną z jego obłąkanych obsesji było zwalczanie znacznie bardziej tolerancyjnego i otwartego na świat sufizmu.) 

 

Kiedy w 1932 roku powstała Arabia Saudyjska, a ropa naftowa była już napędem światowej gospodarki, popularyzacja wahhabizmu została wsparta górami pieniędzy.

 

Podczas pierwszej wojny światowej zarówno muzułmańska Turcja, jak i kraje arabskie poparły Niemcy. Po tej wojnie autentyczne reformy gospodarcze przeprowadzone zostały jedynie w Turcji, a i tu nie zniosły one tradycji feudalnej i nie zniosły przepaści między miastem i wsią. Reformy Kemala Atatürka miały charakter nacjonalistyczny (i, włącznie z ludobójstwem Ormian, były wzorem dla Adolfa Hitlera), były jednak zdecydowaną próbą odłączenia meczetu i państwa i unowocześnienia struktury społecznej.

 

W okresie międzywojennym powstało szereg niepodległych państw arabskich pod protektoratem Brytyjczyków i Francuzów. Mimo, że kilka z nich miało ogromne wpływy ze sprzedaży ropy naftowej, w żadnym nie przeprowadzono istotnych reform gospodarczych. Pojawiły się jednak idee nacjonalistyczne, zaś instytucje religijne obawiały się wpływów kultury zachodniej i laicyzacji. W Egipcie w 1928 roku powstaje Bractwo Muzułmańskie, wahhabicka organizacja terrorystyczna, łącząca islamski fundamentalizm, panarabski nacjonalizm i wzory europejskie importowane z Niemiec i Włoch. 

 

Bractwo Muzułmańskie bardzo szybko utworzyło swoje silne oddziały, nie tylko w Egipcie, ale we wszystkich krajach Bliskiego Wschodu. Od początku również posługiwało się terrorem. Podczas drugiej wojny światowej miało silne związki z niemieckim nazizmem, a po zakończeniu wojny setki oficerów SS znalazły schronienie w Egipcie i w Syrii. Wielu z nich przeszło na islam zajmując wysokie pozycje w powiązanych z Bractwem Muzułmańskim strukturach. Kiedy dziś muzułmańscy dysydenci mówią o islamofaszyzmie, nie jest to żadna inwektywa, a dobrze podbudowany opis ideologii politycznego (sunnickiego) islamu powiązanego z tradycją wahhabizmu, jak i szyickiego politycznego islamu opartego na podobnych wątkach fundamentalnej teologii muzułmańskiej, nie będącej jednak instytucjonalnie powiązanej ani z Arabią Saudyjską, ani z egipskim Bractwem Muzułmańskim.

 

Islamofaszyzm szyicki jest w stanie wojny z islamofaszyzmem sunnickim. Obydwa prowadzą bezlitosną walkę z wszelką herezją we własnych szeregach, obydwa zmierzają do wyeliminowania mniejszości religijnych z obszarów nad którymi panują, obydwa zapowiadają podbicie świata i organizują sieci terrorystyczne w innych krajach, obydwa nie kryją się z zamiarem zniszczenia Izraela i wymordowania jego ludności, jak również z programowym zwalczaniem (mordowaniem) Żydów, gdziekolwiek oni są.

 

Czy brzmi to wystarczająco znajomo? Podczas gdy Chiny, Indie i wiele innych państw próbuje doszlusować do społeczeństw, w których gospodarka jest oparta na wiedzy, kraje zdominowane przez polityczny islam (podobnie jak niegdyś Związek Radziecki) poszukują możliwości wykorzystania nowoczesnej nauki dla podbicia reszty świata i żyją kompletnie paranoiczną obsesją nienawiści do Żydów.

 

To co jest dziś zdumiewające, to że ta ludobójcza obsesja znajduje życzliwe poparcie w oczach demokratycznego świata, poczynając od forum Organizacji Narodów Zjednoczonych, gdzie taśmowo produkuje się rezolucje potępiające Izrael za obronę życia swoich obywateli, poprzez obecną administrację Stanów Zjednoczonych, rządy i parlamenty państw zachodnich, aż do renomowanych mediów i organizacji „obrony praw człowieka” przekazujących systematycznie kłamliwy i wykrzywiony obraz Izraela jako rzekomo największego gwałciciela praw człowieka i państwo, które odmawia zawarcia pokoju.

 

Ten obraz jest oparty na islamistycznej propagandzie i niemal całkowicie neguje nieustanną agresję wobec Izraela, jak również ignoruje deklarowany cel nowego totalitaryzmu, jakim jest zniszczenie Izraela i wymordowanie jego mieszkańców. Jest to w efekcie kolejne poparcie systemu totalitarnego w imię świętego spokoju i wierności własnej wielowiekowej tradycji. Fakt, że ten nowy totalitaryzm zagraża również istnieniu demokracji w naszych krajach, wydaje się nikomu nie przeszkadzać w obliczu radosnej solidarności z tymi, którzy deklarują chęć mordowania Żydów. To, że Żydzi bronią zbrojnie swojego życia wydaje się być bolesnym policzkiem tak dla tradycji chrześcijańskiej, jak i dla tradycji komunistycznej lewicy, dla której demokracja nigdy nie była wartością i która postrzega w islamofaszymie piękny, spartański ruch walki z wolnością.

 

Islamofaszyzm swoich celów nie ukrywa, możemy się o nich dowiedzieć z przemówień przywódcy Islamskiej Republiki Iranu, z wystąpień przywódców Bractwa Muzułmańskiego, z deklaracji publikowanych przez ISIS, Hezbollah, czy Hamas, czy wreszcie z wystąpień „umiarkowanego” dyktatora, „prezydenta”, Mahmouda Abbasa.

 

W imię wspólnej nienawiści do Żydów świat zachodni rezygnuje z dostrzegania zbrodni, rezygnuje z wymagania odpowiedzialności od przywódców muzułmańskich państw , rezygnuje z namawiania do reform gospodarczych i społecznych, przyjmując i powtarzając zaledwie minimalnie złagodzoną chorą retorykę nowego totalitaryzmu.

 

Możliwe, że jestem w błędzie, odmawiam jednak zamykania oczu na to co widzę i co słyszę. 




Tymczasem świat zachodni płonie z oburzenia na izraelskiego premiera za to, że przypomniał niekwestionowany historyczny fakt, że to mufti Jerozolimy pierwszy wystąpił z ideą ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej, że Hitler wysłał do niego Eichmanna, że Berlin pozytywnie reagował na jego protesty przeciw deportacji Żydów i, co obecnie jest najważniejsze, że ten zbrodniarz wojenny jest dziś idolem palestyńskich elit, w tym umiłowanego przez Zachód "prezydenta" Abbasa. Amerykański Departament Stanu dopatrzył się w tych uwagach podżegania do przemocy ze strony izraelskiego premiera. Żyjemy w ciekawych czasach.               


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Dlaczego świat po raz kolejny popiera ludobójczy totalitaryzm? JGold Tel Aviv 2015-10-26
1. Rosja zwalcza ekstremistów islamskich mieczysławski 2015-10-23


Brunatna fala

Znalezionych 1473 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk