Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 12:40

« Poprzedni Następny »


Je suis Charlie wywołuje ich śmiech


Sarah Honig 2015-01-21

“Miłość jest silniejsza niż nienawiść”: satyryczna okładka „Charlie Hebdo” po wybuchu bomby zapalającej w tym piśmie w 2011 r.
“Miłość jest silniejsza niż nienawiść”: satyryczna okładka „Charlie Hebdo” po wybuchu bomby zapalającej w tym piśmie w 2011 r.

 

Jest to zdecydowanie niemodne, ale trzeba to powiedzieć: wielka kampania “Je suis Charlie” jest integralną częścią poprawności politycznej, która powoli zabija Zachód.


Jest to bezskuteczna afektacja tych, którzy chcą podbudować własnego ducha, nie robiąc równocześnie nic, by rzeczywiście poprawić swoje szanse przeżycia. Smutnym faktem jest bowiem to, że pióro nie jest potężniejsze od miecza i nigdy nie było.


Kiedy zderzają się cywilizacje, potęga wspiera argumenty. Bez potęgi argumenty giną. W niedawnej historii nazizm pokonały armie, a komunizm upadł, bo stał naprzeciw siłom militarnym, których nie mógł pokonać.  


Kiczowate slogany nigdy nie zmiękczyły serc łotrów, a stalówka pióra nigdy nie odbiła zimnej, stalowej klingi. Co gorsza, afektacja służy jako przykrywka – często nawet jako usprawiedliwienie – tchórzostwa. Samozwańczy wojownicy pióra i ich szykowni cheerleaderzy mogą puszyć się i udawać, ale większość z nich to ostatni ludzie, na których może polegać demokracja.


Z “Je suis Charlie” nadal na ustach już robią ile mogą, by zamieść prawdę pod dywan i wykiwać wszystkich oklepanymi banałami. Wzruszającym przykładem jest niedorzeczne zapewnianie, że „miłość jest silniejsza od nienawiści”, co pismo „Charlie Hebdo” ogłosiło po tym, jak spalono im redakcję w 2011 r.

 

Rozmiary zagrożenia islamskiego są zbyt przytłaczające, by stawić mu czoła, a rozwiązanie zbyt boleśnie niezgodne z ewangelią takiej wielokulturowości, która nie toleruje herezji.

 

Natychmiast po popełnieniu barbarzyństwa w Paryżu na ekranach telewizyjnych i w artykułach redakcyjnych na całym świecie widzieliśmy stada jednogłośnie brzmiących apologetów muzułmańskich, którzy głosili: „te morderstwa nie mają nic wspólnego z islamem”.


Niektórzy z nich, renomowani profesorowie z otaczanych czcią świątyń wiedzy, takich jak Oksford, nie omieszkali wspomnieć o „zbrodniach Izraela w Palestynie” – które to oszczerstwo nieodmiennie jednoczy umiarkowanych i ekstremistów z muzułmańskiego spektrum opinii.


Prawdziwa refleksja i uczciwość intelektualna prowadziłyby do zakwestionowania tego oszczerstwa, ale żaden taki cud się nie objawił. Tak poważny brak moralności powinien wywoływać sceptycyzm wobec tej tylko pozornej introspekcji i uczciwości tych, którzy chcą oddzielić islam od masakr zapamiętale popełnianych w jego imieniu.


Ale bardzo pobłażliwi prezenterzy wiadomości, którzy zaprosili obrońców tak zwanego islamu głównego nurtu, nigdy nie zawracali sobie głowy analizowaniem tego co słyszą. Niestety, media w pełni podpisują się pod oczernianiem Izraela, które rozgłaszają z nieukrywanym upodobaniem.


Mówiąc po prostu, ci wojownicy pióra nie zawsze są po stronie prawdy.


Nigdzie żaden telewizyjny prezenter nie zadał pytania, dlaczego terroryści muzułmańscy są sprawcami tych wszystkich koszmarnych potworności na całym globie –  poczynając od Argentyny do Filipin, Australii, Indonezji, Tajlandii, Pakistanu, Indii, Rosji, Bułgarii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Kenii, Nigerii, Kanady, Nowego Jorku, Bostonu, Ford Hood, aż do Izraela. To muzułmanie są masowymi mordercami w Syrii i Iraku i sprawcami makabrycznego obcinania głów w imię Allaha.

Jest czymś głęboko nieszczerym przypisywanie tego wszystkiego – jak robi głównodowodzący siłami Ameryki, Barack Obama – jakiejś bezkształtnej, choć nikczemnej „bezsensownej przemocy”. To nie jest dzieło irracjonalnych wariatów, sfrustrowanych mieszkańców slumsów ani patologicznych frustratów.


Traktowanie tego wszystkiego jako przypadkowego nagromadzenia niezwiązanych ze sobą zbrodni oznacza przegranie wojny od pierwszego dnia.


Koncepcja, że przestępców można wyławiać i zatrzymywać każdego z osobna, przypomina walkę w II wojnie światowej przez ściganie poszczególnych nazistów, oczekując, że w ten sposób pokona się Trzecią Rzeszę. Niemniej tę właśnie koncepcję propaguje prezydent Obama.


Tchórzliwi przywódcy europejscy – wszyscy będący kapłanami pluralizmu – są tak chętni do ugłaskania wroga, że wolą go nie nazywać po imieniu, a już z pewnością nie zwalczać w systematyczny i nieugięty sposób. Dlatego też wszyscy – w takim lub innym języku – powtarzają w zasadzie to, co kilka lat temu powiedział Obama zwracając się do tureckiego parlamentu. Zaczął od wylewnego wyrażenia uznania „dla wiary islamskiej, która tak wiele zrobiła przez tak wiele stuleci, by uczynić świat lepszym, włącznie z moim krajem”.


Co prowadziło go do jego powracającej mantry: „Nie prowadzimy wojny z islamem”. Możemy zatem wyciągnąć wniosek, że islam także nie jest w stanie wojny z Ameryką, ani też zresztą z Izraelem – nie mówiąc już o żadnym innym kraju, w którym muzułmańscy terroryści zdetonowali jedną lub drugą bombę, wzięli zakładników lub oddzielili głowy od  ciał.


Zamachy samobójcze, strzelaniny, porywanie samolotów i związane z tym niefortunne wypadki – dowiadujemy się od przywódcy jedynego supermocarstwa – są niemiłymi przestępstwami, do których zdolny jest każdy i wszędzie, bez infrastruktury, szkolenia, indoktrynacji, szerokiego poparcia społecznego itd. Zazwyczaj Obama opisywał sprawców 9/11 jako „żałosną bandę” lub jak to określił: „jakaś mała banda morderców”.


To zatem, co jest potrzebne, by im przeciwdziałać, nie jest zdecydowana i rygorystyczna samoobrona – z pewnością nie wojna – ale coś bardziej podobnego do akcji policyjnej. I rzeczywiście, kiedy zabito Osamę bin Ladena, zrobiono to według przykładu pułapki Melvina Purvisa zastawionej w 1934r. na Johna Dillingera. „Wróg publiczny” został zastrzelony bez procesu i zamieszania, tak jak i Osama wiele dziesięcioleci później.


Podobnie jak Dillinger, Osama – zdaniem Obamy – był tylko super-ohydnym bandziorem. Dlatego też, oznajmiając o zejściu bin Ladena, światło wolnego świata raz jeszcze oznajmiło, że „nie jesteśmy – i nigdy nie będziemy – w stanie wojny z islamem”.


W najwęższym pragmatycznym sensie ma to pewne zalety. Dlaczego jakakolwiek demokracja chciałaby zadzierać z całym światem muzułmańskim? Ostatnią rzeczą, jakiej chcemy lub potrzebujemy – lub kiedykolwiek chcieliśmy albo potrzebowaliśmy – jest zderzenie cywilizacji.


Nasze pobożne życzenia komplikuje jednak nie tak drobna sprawa tego, czy jest to także interpretacja wojowniczego islamu. Podstawowym pytaniem jest to, czy fanatyczny islam, którego podżegająca retoryka rozbrzmiewa na całym świecie, nie uważa, że jest w stanie wojny z nami. Choć czujemy wielką odrazę do konfliktu, wybór nie należy tylko do nas.


W tym kontekście egzaltowane wypowiedzi o “umiarkowanym islamie” są farsą. W najlepszym wypadku umiarkowany islam – jeśli w ogóle jest realny i nie jest wygodną i oszukańczą fasadą - kuli się w mrocznej strefie cienia, w zasadzie milcząc.


Jeśli nieumiarkowany islam podżega do walki, czy wystarczy, że usiądziemy, spróbujemy zrozumieć ich punkt widzenia, będziemy mil i będziemy próbowali uspokoić ich gorączkowy nastrój braterskimi pochlebstwami?


Taka właśnie jest rada Obamy. Nie jest to jedynie jego taktyka – ani nawet strategia – ale jego ideologia. Jest to także materiał, z którego Europa zbudowała swój wyimaginowany świat. Jest to z natury kuszące i znacznie łatwiejsze niż pilnowanie znanych ekstremistów, takich jak bracia Carnajew lub Kouachi.


Jest to łatwiejsze niż narzucenie systemu administracyjnego internowania (wynalezionego i okazjonalnie używanego przez demokratyczną Wielką Brytanię) przeciwko zidentyfikowanym fanatykom, co do których już ma się podejrzenia. Choć może to zgrzytać wobec poprawności politycznej, zapobiegawcze internowanie kilku mogłoby zapewnić podstawowe prawo do życia wielu i nie zmuszałoby do całodobowego śledzenia każdego indywidualnego i potencjalnego rzeźnika.


Jesteśmy w stanie wojny, a podczas wojny nie każdemu niuansowi wszystkich wolności obywatelskich można przyznawać wagę najwyższą. Często szlachetne wypowiedzi o obronie naszych wolności obywatelskich maskują defetyzm i objawy syndromu sztokholmskiego.


Tak więc, na całym Zachodzie, na porządku dnia priorytetem jest usunięcie pozornych pretekstów muzułmańskiej wściekłości. I tutaj pojawiamy się my, przy dźwiękach werbli. My, Izraelczycy, jesteśmy  bardzo niedobrą, rzekomą łyżką dziegciu w beczce arabsko/muzułmańskiego miodu.


Jak to chce mitologia postmodernistyczna, wszystkim, co rozpala arabsko/muzułmańską wrogość wobec Izraela, są terytoria, które Izrael zdobył w wojnie sześciodniowej (nieważne, że była to klasyczna wojna w samoobronie, narzucona oblężonemu, małemu narodowi, przy jawnej groźbie ludobójstwa). Tak więc, wiele z tego, co spada na Izraelczyków/Żydów, jest jakoś ich winą i jest czymś innym od terroru przeciwko zwykłym ludziom.


Dlatego właśnie nie było tej samej fali współczucia dla ofiar z żydowskiego supermarketu w Paryżu, co dla personelu „Charlie Hedbo” albo dla rozstrzelanych policjantów francuskich. Przypomina to ocenzurowanie terroru w 2005 r. przez papieża Benedykta XVI, który wyliczał niewinne ofiary w Wielkiej Brytanii, Egipcie i Turcji, ale w jakże charakterystyczny sposób  pominął Izrael – i to tuż po zamachu samobójczym w Netanii.


Nieuniknionym sygnałem, jaki daje to terrorystom, jest, że ich ataki na Żydów, choć może nie akceptowane jawnie, nie wywołują tego samego oburzenia moralnego i uczuciowego.


Skłonność, podświadoma lub nie, do plasowania Żydów w odrębnej kategorii, jest powszechna. Założenie, że dla czarnych charakterów nie-Żydzi nie są pierwszoplanowym celem, daje także poczucie pół-bezpieczeństwa niezaangażowanym obserwatorom.


Wrzucaniu anty-żydowskiego i anty-izraelskiego terroru do osobnej kategorii sprzyja dwulicowe potępienie paryskiej krwawej łaźni przez Mahmouda Abbasa i jego partnerów z Hamasu w Gazie. Umożliwiają oni terror na wielką skalę, ale zaprzeczają własnej odpowiedzialności. Potępiają jatki pro forma, ale popierają terror, gloryfikują i finansują sprawców.


Świętoszkowaci wojownicy pióra nie ganią Abbasa i Hamasu za ich przestępstwa i jawne oszustwa. Media europejskie dosypują soli do ran pomagając szerzyć fałszywą analogię między demonizowanymi i dehumanizowanymi Żydami w Niemczech hitlerowskich a muzułmanami Europy, którzy twierdzą, że są równie demonizowani jako zbiorowość.


Niewątpliwie, niedobre jest oczernianie całej grupy, ale jest zbyt dużo cynicznego zysku PR w przeciąganiu tej paraleli, by brać ją za dobrą monetę. Porównywanie judeofobii z epoki Holocaustu do islamofobii jest nie tylko błędne, ale niesłychanie irytujące.


Choćby dlatego, że Żydzi nigdy nie stosowali terroru wobec Niemców. Raczej uważali się za patriotów niemieckich. Dochodzi do tego drobna sprawa Arabów, którzy należeli do najgłośniejszych promotorów judeofobii w czasach nazistowskich. I są nimi do dziś.


Ale samozwańczy wojownicy pióra w Europie nie chcą tego zobaczyć, zdemaskować hucpy i uczciwe walczyć przeciwko mega-hipokryzji. Z rzadkimi wyjątkami są tylko eleganckimi strażnikami własnego, nadętego ego. Ich ociekające sacharyną slogany pomagają w ostatecznym rachunku nieprzejednanym wrogom nas wszystkich. “Je suis Charlie” rozśmiesza dżihadystów.


Charlie makes them laugh

Another Tack, 15 stycznia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Sarah Honig


Izraelska publicystka, pracuje w redakcji "Jerusalem Post" od 1968 roku.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. wzrost nietolerancji religijnej mieczysławski 2015-01-21
1. Zgadzam się Raven 2015-01-21


Brunatna fala

Znalezionych 1449 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Zmartwychwstanie potwora, czyli miłość do zbrodni   Koraszewski   2024-03-29
Wojna hybrydowa: od bariery granicznej Gaza-Izrael po ulice i mosty w Stanach Zjednoczonych   Amos   2024-03-27
Nowy sondaż: ogromna większość Palestyńczyków nadal kocha Hamas. (I ma urojenia co do 7 października)     2024-03-26
Antysyjonizm jest odrażającą ideologią niezależnie od antysemityzmu   Lobel   2024-03-23
Ponad połowa, a może nawet 75% ofiar śmiertelnych w Gazie to terroryści Hamasu     2024-03-20
Prawo międzynarodowe czy antysemityzm?     2024-03-19
“Ramadan – miesiąc dżihadu”: Ramadan nie powstrzyma Hamasu przed zabijaniem Żydów   Tawil   2024-03-18
Jak działa „przebudzony” antysemityzmZdobywca nagrody filmowej za film o Holokauście wykorzystał swoją chwilę na scenie do zasygnalizowania swojego sprzeciwu wobec Izraela i milczącego wsparcia dla współczesnych nazistów.   Tobin   2024-03-15
Kluczowa część nowego antysemityzmu: „Nigdy nie ufaj Żydowi”     2024-03-14
Catch-22 Gazy: pułapka zastawiona przez  mafię Hamasu   Frantzman   2024-03-10
Palestyńskie zabójstwa honorowe tysięcy kobiet i dzieci     2024-03-07
Czy Ramadan to czas pokoju czy terroru? USA myślą o pokoju; AP propaguje terror   Marcus   2024-03-06
Palestyńscy przywódcy ściągnęli nakbę na swoją ludność   Toameh   2024-03-04
Opary zbiorowego obłędu   Koraszewski   2024-03-03
Protokoły mędrców Syjonu w Karcie Hamasu.Islamizacja zachodniego antysemityzmu i jego integracja do dżihadu przeciwko Żydom   Stern   2024-03-02
Powtarzanie kłamstwa czyni je powszechną prawdą. Jak „okupowane terytoria palestyńskie”     2024-03-01
Utrzymywanie olbrzymiego arsenału broni i oczekiwanie, że Zachód nakarmi głodujących Jemeńczyków   Stalinsky   2024-02-28
Jeśli Hamas przyznaje, że zginęło 6000 terrorystów, wiesz, że rzeczywista liczba jest co najmniej dwukrotnie większa     2024-02-27
„Przebudzone” skrzydło HamasuOd Londynu po Nowy Jork młodzi radykałowie stali się żołnierzami nienawiści do Żydów.   O'Neill   2024-02-27
Hamas: Palestyńscy cywile są także terrorystami   Toameh   2024-02-26
Premier Kataru: Nie należy oczekiwać, że Hamas uwolni zakładników za „zawieszenie broni”Negocjacje z terrorystami kończą się tylko w jeden sposób.   Greenfield   2024-02-25
Jak oskarżać Izrael o najgorsze łamanie praw człowiekaPRAKTYCZNY PORADNIK Wypróbowany przez organizacje „praw człowieka”!     2024-02-21
Kosmiczna zdrada żydowskich kobiet przez lewicęBrak solidarności wobec kobiet, które zostały bestialsko potraktowane przez Hamas, jest odrażający.   O'Neill   2024-02-16
Mistrzowska operacja odbicia zakładników   Koraszewski   2024-02-13
Palestyńscy terroryści, szpitale i perspektywy państwa palestyńskiego   Tawil   2024-02-12
Twierdza Hamasu w Rafah w Gazie jest kluczem do jego przetrwania   Frantzman   2024-02-10
WYPOWIEDZI IMAMÓW Z KALIFORNII W POPARCIU ATAKU HAMASU 7 PAŹDZIERNIKA     2024-02-06
Poszukiwani: przywódcy palestyńscy, którzy potępią terroryzm   Tawil   2024-02-05
Czy doszłoby do Holokaustu, gdyby Twitter istniał w latach czterdziestych XX wieku?  Oczywiście, że tak, a dowód na to mamy dzisiaj.     2024-02-05
Najpierw przyszli po mój lud, potem przyszli po ŻydówByły niewolnik z Sudanu Południowego o pogromie dokonanym przez Palestyńczyków 7 października   Deng   2024-01-30
„Droga” administracji Bidena do terrorystycznego palestyńskiego państwa   Tawil   2024-01-30
Coraz większa zawiść o HolokaustNowe pokolenie zamroczone ideologią bycia ofiarą desperacko pragnie swojego udziału w Holokauście.   O'Neill   2024-01-29
Kafka przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości   Wisse   2024-01-27
Lewicowy antysemityzm zawsze opiera się na teoriach spiskowych, a ta wojna to potwierdza     2024-01-24
Rzeczywistość Gazy     2024-01-22
Liban gości terrorystów, uderza w Izrael posiadając ogromny arsenał, a następnie skarży się, kiedy Izrael się broni   Tawil   2024-01-19
Nie odwracaj wzroku od głównej przyczyny epidemii antysemityzmu   Tobin   2024-01-18
Biden obiecał, że pomoc dla Gazy nie trafi do Hamasu. Skłamał.   Greenfield   2024-01-18
Te oskarżenia o „ludobójstwo” przynoszą hańbę ludzkości.    O'Neill   2024-01-16
Sieć terroru Hamasu w Europie   Greenfield   2024-01-16
Po 7 października rozpoczęła się era oficjalnego antysemityzmu   Tobin   2024-01-14
Walczymy z Ameryką, syjonizmem i wszystkimi, którzy atakują wielkość i honor Islamskiej Rewolucji Iranu     2024-01-13
Ludzie, kto za to płaci?   Koraszewski   2024-01-10
Zachód wciąż nie może pojąć, że Hamas kontroluje WSZYSTKO w Gazie – łącznie z całą pomocą humanitarną     2024-01-09
Nieświęty sojusz między “przebudzeniem” i barbarzyństwem   O'Neill   2024-01-07
„Zaufaj nauce”: media szerzą antysemickie oszczerstwo o Izraelu „kradnącym narządy” zmarłym Palestyńczykom – co jest medycznie niemożliwe     2024-01-03
Dekolonizacja umysłów zniewolonych   Koraszewski   2024-01-03
Krótka historia ataków Hamasu na pomoc humanitarną przeznaczoną dla mieszkańców Gazy     2024-01-01
Jak UNWRA wychowuje terrorystów   Tawil   2023-12-31
Globalne imperium Palestyny   Smith   2023-12-30
Nie oddawajcie Gazy Autonomii Palestyńskiej   i Itamar Marcus   2023-12-29
Mądrość Hamasu. Oni dobrze rozumieją wojnę, w której walczą.    Friedman   2023-12-29
Lekarze bez Granic (Médecins Sans Frontières), wspólnik Hamasu?   Destexhe   2023-12-27
Złe dziennikarstwo, zła wiara i rosnący antysemityzm   Koraszewski   2023-12-26
Itamar Marcus pokazuje Radzie Praw Człowieka ONZ, że antysemityzm AP doprowadził do 7 października   Marcus   2023-12-24
IDF daje Hamasowi więcej informacji wywiadowczych!   Pandavar   2023-12-22
Artykuł @NYTimes o cmentarzach w Gazie to nic innego jak antysemicka teoria spiskowa     2023-12-21
Iran wzywa do równowagi grozy i strachu     2023-12-20
Zniewolenie i rzeź Czarnych Afrykanów muszą się skończyć. Ten sam dżihad, który 7 października uderzył w Żydów, od dziesięcioleci atakuje Czarnych Afrykanów   i Ben Poser   2023-12-16
Hamas tworzy nową grupę terrorystyczną, żeby zniszczyć Liban   Toameh   2023-12-16
Nienawistnicy wygrali. Młodzi Amerykanie stają się coraz bardziej antysemiccy. Amerykańska żydowska diaspora może być skazana na zanikanie     2023-12-15
Przywódcy Hamasu: Naszym celem jest ustanowienie globalnego islamskiego kalifatu, a nie tylko wyzwolenie Palestyny     2023-12-14
Czy lewicowi dziennikarze kochają Hamas?   Koraszewski   2023-12-13
Dlaczego tak trudno zrozumieć, że kłamstwo jest integralną częścią strategii Hamasu?     2023-12-12
ONZ i Hamas: Partnerzy w zbrodni   Williams   2023-12-12
Dlaczego uniwersytety Ligi Bluszczowej są tak zblazowane w kwestii ludobójstwa   O'Neill   2023-12-08
Rosną dowody na przestępstwa seksualne Hamasu – ale rośnie też obojętność świata     2023-12-06
Nie akceptuj terroryzmu jako nowej normalności   Greenfield   2023-12-02
Od rzeki do morza   Herf   2023-11-30
Jedyna droga naprzód   Koraszewski   2023-11-29
Palestyńczycy są współwinni zbrodni Hamasu   Dershowitz   2023-11-28
Skrajne poparcie dla grupy terrorystycznej Hamasu i dla zagłady Izraela   Tawil   2023-11-27
Ludobójstwo i miliony jego obrońców   Koraszewski   2023-11-25
Al-Kaida na subkontynencie indyjskim     2023-11-25
Milczenie jest w rzeczywistości współudziałem   Pessin   2023-11-24
Globalne milczenie, kiedy Pakistan nakazuje przymusową deportację 1,7 miliona afgańskich uchodźców   Ahmad   2023-11-21
Marsz dla Palestyny był marszem skrajnie prawicowym   O'Neill   2023-11-20
List otwarty Żyda do świata zachodniego po ataku Hamasu na Izrael w 2023 r    Żyd   2023-11-20
Zrozumieć koszmar wojny w Gazie   Koraszewski   2023-11-19
Hamas jest postrzegany jako przedstawiciel Palestyńczyków   Marcus   2023-11-17
Dziennikarze pomagający terrorystom przyczyniają się do wprowadzenia nienawiści do Żydów do głównego nurtu   Tobin   2023-11-16
Zaciekłe podżeganie przez Al-Azhar: Pochwały dla palestyńskich bojówkarzy dżihadu; Losem Izraela jest zagłada; USA to największy szatan; Żydzi są potomkami małp i świń     2023-11-16
Human Rights Watch: Destrukcyjny program, symboliczna równowaga   Steinberg   2023-11-15
Plakaty przedstawiające porwane izraelskie dzieci powodują traumę wśród zwolenników Hamasu   Greenfield   2023-11-14
Rozwiązanie w postaci “dwóch państw”, żeby można było mordować Żydów   Tawil   2023-11-13
Rozgrzeszenie HamasuJak „przebudzeni” zachodni radykałowie stali się moralnymi spin doktorami Hamasu.   O'Neill   2023-11-12
Skąd biorą się zaprzeczenia potwornościom 7 października?   Glick   2023-11-11
Palestyna, czyli ostrze włóczni   Koraszewski   2023-11-11
Kolejna nowa wojna? Żołnierze, którzy ścinają głowy Ormianom są bohaterami Azerbejdżanu   Bulut   2023-11-10
Nie “tylko Hamas”   i Erielle Davidson   2023-11-09
Zlikwidowanie zbrodniarzy wojennych ratuje wszystkich   Bryen   2023-11-09
Popierają „Palestynę”, ponieważ nienawidzą Żydów   Tobin   2023-11-07
Mówimy „nie” hipokryzji i nienawiści UNICEF   Steinberg   2023-11-06
Kto powiedział, że Hamas nie reprezentuje Palestyńczyków?   Tawil   2023-11-04
Jak atak Hamasu zaskoczył Izrael   Greenfield   2023-11-03
Wojna z Źydami   Oren   2023-11-02
Negatywny wynik testu Hamasu   Landes   2023-11-02
Marzenie o aksamitnym Palestyńskim Państwie Hamasu i Innych   Koraszewski   2023-11-01
Powraca oszczerstwo o rytuale krwi   Dershowitz   2023-10-31
Jak Iran bezpośrednio wspierał atak Hamasu na Izrael   Toameh   2023-10-30

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk