Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 08:34

« Poprzedni Następny »


Dlaczego świat po raz kolejny popiera ludobójczy totalitaryzm?


Andrzej Koraszewski 2015-10-23


Odpowiedź jest krótka – dla świętego spokoju, ale również dlatego, że główny filar ideologiczny nowego totalitaryzmu jest całkowicie zgodny z trwającą od tysiącleci tradycją. Świat zgadza się na łajdactwo, bo je lubi, wręcz popiera ludobójcze zamiary i wysiłki nowego totalitaryzmu. Można również powiedzieć, że się oszukuje, szuka nowych słów, nowych argumentów pozwalających kłamać, że nie robi tego, co robi. Czy mogę być w błędzie? Mogę, spróbuję jednak wyjaśnić, co mnie prowadzi do tego wniosku.

Samo pojęcie totalitaryzmu jest stosunkowo nowe, pierwszy raz użył go w 1923 roku włoski dziennikarz i polityk,  Giovanni Amendola, ale rozgłos słowu totalitaryzm nadał Benito Mussolini w 1925 roku, uznając ten termin za świetny opis tego, do czego dążył. Po wojnie totalitaryzm stał się przedmiotem socjologicznych rozpraw, ale najkrócej rzecz ujmując, jest to system polityczny dążący do pełnej kontroli nad wszystkimi aspektami życia swoich poddanych i dążący do supremacji nad światem.          

 

Aczkolwiek sam termin jest stosunkowo młody i kojarzony jest z faszyzmem, nazizmem i komunizmem, zjawisko jest tak stare jak prozelityczne religie monoteistyczne, które wyszły z judaizmu, a więc chrześcijaństwo i islam. Jeden Bóg, jeden świat, jeden lud boży i Żydzi jako jego główny wróg.  

 

Wcześniejsze imperia - babilońskie, perskie, egipskie, greckie czy rzymskie podbijały, niewoliły, mordowały, ale nie miały ambicji podbicia całego świata i drobiazgowego podporządkowania sobie całego życia wszystkich jednostek.  Nie miały również swojej idei antybliźniego, jednego ludu jako trwałego i niezmiennego wcielenia zła, z którym trzeba walczyć do końca świata i który jest magicznym sprawcą wszystkich nieszczęść. Tego warunku uniwersalnego wroga nie spełniał ani rzymski barbarzyńca, ani żaden sąsiad, choćby toczono z nim wojny przez stulecia.

 

Chrześcijański antyjudaizm znajdujemy już na kartach Nowego Testamentu, staje się jednak centralnym filarem chrześcijańskiego totalitaryzmu z chwilą gdy chrześcijaństwo zyskuje status religii państwowej. Od tego momentu antyjudaizm staje się niezbywalnym elementem nauczania zarówno tam, gdzie Żydzi są, jak i tam, gdzie ich nie ma. Obecność Żydów nie jest konieczna, są ideą wyznaczającą magiczną granicę miłości bliźniego i ludzkich odruchów, są magicznym sprawcą tego, że obiecywany ideał nie został jeszcze osiągnięty.

 

Islam klecąc swoją totalitarną ideę z judaizmu i chrześcijaństwa nie czekał całych stuleci, umieścił antyjudaizm w centrum religijnego nauczania już na kartach Koranu i wprowadził go w życie z chwilą ucieczki Mahometa z Mekki do Mediny.

 

Sam judaizm niósł w sobie zalążek idei totalitarnej, bez jej najważniejszego elementu jakim jest uniwersalizm; pozostawał religią plemienną, bez aspiracji do nawracania innych. 

 

Chrześcijaństwo i islam cechowały podobne metody nawracania mieczem, nieustanne walki wewnętrzne i mordowanie heretyków. Historia gospodarki pokazuje, że okresy nasilenia się walk wewnętrznych i nowych podbojów były silnie skorelowane z nasileniem się antyjudaizmu i regresem gospodarczym, podczas gdy okresy wewnętrznego rozwoju i szybkiego wzrostu klasy średniej  cechowała względna tolerancja. Względna, ponieważ w żadnym okresie antyjudaizm nie znikał, a nawet dziś, kiedy Kościół katolicki odcina się od antysemityzmu, nieustannie angażuje się w nowe formy antyjudaizmu.

 

(Kiedy obecnie Episkopat Polski określa publicznie antysemityzm jako grzech, nie zamierza chwalić wysiłków księdza Lemańskiego i potępiać jawnie antysemickich wyczynów czy to ojca Rydzyka, czy obecnego proboszcza z Jasienicy, czy setek innych katolików w sutannach i bez. Co więcej obwieszczenie Episkopatu z października 2015, że antysemityzm jest grzechem, było wyraźnie na użytek zewnętrzny, biskupi podjęli decyzję, że nie należy o nim informować wiernych z ambon. Również w Watykanie gesty potępienia starej antyjudaistycznej tradycji Kościoła nie oznaczają radykalnej zmiany stanowiska wobec żydowskiego państwa i rezygnacji z uczestnictwa w światowym ruchu nienawiści do Żydów.)                     

 

Nazistowski antysemityzm (pojęcie, które miało nobilitować tradycyjny chrześcijański antyjudaizm, podnosząc go do rangi „naukowej” teorii ras ludzkich, wśród których Żydzi uważani byli za tę najgorszą, najbardziej szkodliwą i przeznaczoną w pierwszym rzędzie do całkowitej fizycznej eliminacji) powinien wydawać się, przynajmniej dla ludzi spoza nazistowskich kręgów, ideą uderzająco absurdalną. A jednak w demokracjach zachodnich zyskał szerokie uznanie, zaś jego otwarcie ludobójczy charakter przyjmowano z niedowierzaniem, nawet wówczas kiedy dowody nie pozostawiały już żadnej wątpliwości. To „niedowierzanie” nie było li tylko niedowierzaniem, było  przyzwoleniem, które zaledwie wstydzono się wyrażać zupełnie otwarcie.

 

Nie tylko misja Jana Karskiego skończyła się całkowitym niepowodzeniem. Żadna próba poruszenia sumień władców zachodniego świata nie miała najmniejszych szans. Świat zachodni dostrzegł problem z nazizmem dopiero kiedy znalazł się pod jego bombami. Również po zakończeniu wojny, kiedy nazistowski ludobójczy przemysł został całkowicie obnażony, a zbrodnie udokumentowane ponad wszelką wątpliwość, w społeczeństwach demokratycznych chrześcijański antyjudaizm był nadal żywy, a mordowanie Żydów nie spotykało się ze szczególnym oburzeniem ani władz kościelnych, ani świeckich polityków.                    


Komunistyczny totalitaryzm teoretycznie przeciwstawiał się antysemityzmowi, chrześcijański antyjudaizm pozostawał jednak w komunistycznych społeczeństwach żywy, a komunistyczne władze wielokrotnie go podsycały.


Czy rzeczywiście mamy do czynienia z zagrożeniem nowym totalitaryzmem? Od wielu stuleci społeczeństwa muzułmańskie wpadają w coraz głębszą cywilizacyjną zapaść. Fenomenalny rozkwit kultury arabskiej przypada na przełom pierwszego i drugiego tysiąclecia. Był on w niemałym stopniu związany z fascynacją nauką i sztuką starożytnych Greków. Muzułmański fundamentalizm, a więc rodzaj chrześcijańskiej kontrreformacji, to pierwsze wieki drugiego tysiąclecia. W ostatnich dziesięcioleciach XI wieku w teologii muzułmańskiej zaczynają dominować myśli Muḥammada al-Ghazālīego, który zwalczał wszelki kontakt z filozofią starożytnych, domagając się wierności islamskiej ortodoksji. Po tym ataku fundamentalizmu kultura arabska nigdy nie odzyskała swojej świetności. Powstanie imperium osmańskiego i podbicie Arabów przez Turków nie przyniosło drugiej fali świetności kultury muzułmańskiej. Imperium osmańskie było potęgą militarną, mocarstwem kolonialnym, ale do rozwoju nauki nie przyczyniło się.


Dzisiejszy muzułmański totalitaryzm trudno zrozumieć bez przypomnienia dwóch innych teologów muzułmańskich, którzy niesłychanie silnie wpłynęli na dominujący nurt religijny w islamie , a ich myśli stanowią dziś główne teologiczne odniesienie islamizmu – pierwszy z tych teologów, to żyjący na przełomie XIII i XIV wieku Ibn Tajmijja, który był kontynuatorem myśli Al-Ghazaliego, drugi, to żyjący w XVIII wieku teolog Ibn Abd Al-Wahhab. Od jego nazwiska utworzona jest nazwa wahhabizmu, do którego nawiązują praktycznie rzecz biorąc wszystkie fundamentalistyczne nurty współczesnego islamu.     

 

Wpływ tego teologa związany jest z klanem Saudów i powstaniem w końcu XVIII wieku państwa Nadżad obejmującego większość ziem Półwyspu Arabskiego, którego władcy zobowiązali się do przestrzegania islamskiej ortodoksji takiej, jaką prezentował Wahhab. (Sam Wahhab opierał się przede wszystkim na pismach al-Ghazaliego i Ibn Tajmijja, a jedną z jego obłąkanych obsesji było zwalczanie znacznie bardziej tolerancyjnego i otwartego na świat sufizmu.) 

 

Kiedy w 1932 roku powstała Arabia Saudyjska, a ropa naftowa była już napędem światowej gospodarki, popularyzacja wahhabizmu została wsparta górami pieniędzy.

 

Podczas pierwszej wojny światowej zarówno muzułmańska Turcja, jak i kraje arabskie poparły Niemcy. Po tej wojnie autentyczne reformy gospodarcze przeprowadzone zostały jedynie w Turcji, a i tu nie zniosły one tradycji feudalnej i nie zniosły przepaści między miastem i wsią. Reformy Kemala Atatürka miały charakter nacjonalistyczny (i, włącznie z ludobójstwem Ormian, były wzorem dla Adolfa Hitlera), były jednak zdecydowaną próbą odłączenia meczetu i państwa i unowocześnienia struktury społecznej.

 

W okresie międzywojennym powstało szereg niepodległych państw arabskich pod protektoratem Brytyjczyków i Francuzów. Mimo, że kilka z nich miało ogromne wpływy ze sprzedaży ropy naftowej, w żadnym nie przeprowadzono istotnych reform gospodarczych. Pojawiły się jednak idee nacjonalistyczne, zaś instytucje religijne obawiały się wpływów kultury zachodniej i laicyzacji. W Egipcie w 1928 roku powstaje Bractwo Muzułmańskie, wahhabicka organizacja terrorystyczna, łącząca islamski fundamentalizm, panarabski nacjonalizm i wzory europejskie importowane z Niemiec i Włoch. 

 

Bractwo Muzułmańskie bardzo szybko utworzyło swoje silne oddziały, nie tylko w Egipcie, ale we wszystkich krajach Bliskiego Wschodu. Od początku również posługiwało się terrorem. Podczas drugiej wojny światowej miało silne związki z niemieckim nazizmem, a po zakończeniu wojny setki oficerów SS znalazły schronienie w Egipcie i w Syrii. Wielu z nich przeszło na islam zajmując wysokie pozycje w powiązanych z Bractwem Muzułmańskim strukturach. Kiedy dziś muzułmańscy dysydenci mówią o islamofaszyzmie, nie jest to żadna inwektywa, a dobrze podbudowany opis ideologii politycznego (sunnickiego) islamu powiązanego z tradycją wahhabizmu, jak i szyickiego politycznego islamu opartego na podobnych wątkach fundamentalnej teologii muzułmańskiej, nie będącej jednak instytucjonalnie powiązanej ani z Arabią Saudyjską, ani z egipskim Bractwem Muzułmańskim.

 

Islamofaszyzm szyicki jest w stanie wojny z islamofaszyzmem sunnickim. Obydwa prowadzą bezlitosną walkę z wszelką herezją we własnych szeregach, obydwa zmierzają do wyeliminowania mniejszości religijnych z obszarów nad którymi panują, obydwa zapowiadają podbicie świata i organizują sieci terrorystyczne w innych krajach, obydwa nie kryją się z zamiarem zniszczenia Izraela i wymordowania jego ludności, jak również z programowym zwalczaniem (mordowaniem) Żydów, gdziekolwiek oni są.

 

Czy brzmi to wystarczająco znajomo? Podczas gdy Chiny, Indie i wiele innych państw próbuje doszlusować do społeczeństw, w których gospodarka jest oparta na wiedzy, kraje zdominowane przez polityczny islam (podobnie jak niegdyś Związek Radziecki) poszukują możliwości wykorzystania nowoczesnej nauki dla podbicia reszty świata i żyją kompletnie paranoiczną obsesją nienawiści do Żydów.

 

To co jest dziś zdumiewające, to że ta ludobójcza obsesja znajduje życzliwe poparcie w oczach demokratycznego świata, poczynając od forum Organizacji Narodów Zjednoczonych, gdzie taśmowo produkuje się rezolucje potępiające Izrael za obronę życia swoich obywateli, poprzez obecną administrację Stanów Zjednoczonych, rządy i parlamenty państw zachodnich, aż do renomowanych mediów i organizacji „obrony praw człowieka” przekazujących systematycznie kłamliwy i wykrzywiony obraz Izraela jako rzekomo największego gwałciciela praw człowieka i państwo, które odmawia zawarcia pokoju.

 

Ten obraz jest oparty na islamistycznej propagandzie i niemal całkowicie neguje nieustanną agresję wobec Izraela, jak również ignoruje deklarowany cel nowego totalitaryzmu, jakim jest zniszczenie Izraela i wymordowanie jego mieszkańców. Jest to w efekcie kolejne poparcie systemu totalitarnego w imię świętego spokoju i wierności własnej wielowiekowej tradycji. Fakt, że ten nowy totalitaryzm zagraża również istnieniu demokracji w naszych krajach, wydaje się nikomu nie przeszkadzać w obliczu radosnej solidarności z tymi, którzy deklarują chęć mordowania Żydów. To, że Żydzi bronią zbrojnie swojego życia wydaje się być bolesnym policzkiem tak dla tradycji chrześcijańskiej, jak i dla tradycji komunistycznej lewicy, dla której demokracja nigdy nie była wartością i która postrzega w islamofaszymie piękny, spartański ruch walki z wolnością.

 

Islamofaszyzm swoich celów nie ukrywa, możemy się o nich dowiedzieć z przemówień przywódcy Islamskiej Republiki Iranu, z wystąpień przywódców Bractwa Muzułmańskiego, z deklaracji publikowanych przez ISIS, Hezbollah, czy Hamas, czy wreszcie z wystąpień „umiarkowanego” dyktatora, „prezydenta”, Mahmouda Abbasa.

 

W imię wspólnej nienawiści do Żydów świat zachodni rezygnuje z dostrzegania zbrodni, rezygnuje z wymagania odpowiedzialności od przywódców muzułmańskich państw , rezygnuje z namawiania do reform gospodarczych i społecznych, przyjmując i powtarzając zaledwie minimalnie złagodzoną chorą retorykę nowego totalitaryzmu.

 

Możliwe, że jestem w błędzie, odmawiam jednak zamykania oczu na to co widzę i co słyszę. 




Tymczasem świat zachodni płonie z oburzenia na izraelskiego premiera za to, że przypomniał niekwestionowany historyczny fakt, że to mufti Jerozolimy pierwszy wystąpił z ideą ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej, że Hitler wysłał do niego Eichmanna, że Berlin pozytywnie reagował na jego protesty przeciw deportacji Żydów i, co obecnie jest najważniejsze, że ten zbrodniarz wojenny jest dziś idolem palestyńskich elit, w tym umiłowanego przez Zachód "prezydenta" Abbasa. Amerykański Departament Stanu dopatrzył się w tych uwagach podżegania do przemocy ze strony izraelskiego premiera. Żyjemy w ciekawych czasach.               


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Dlaczego świat po raz kolejny popiera ludobójczy totalitaryzm? JGold Tel Aviv 2015-10-26
1. Rosja zwalcza ekstremistów islamskich mieczysławski 2015-10-23


Brunatna fala

Znalezionych 1483 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk