Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 22:03

« Poprzedni Następny »


O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne


Marcin Kruk 2017-02-21


Franciszek (zbieżność imion przypadkowa), lubi mówić „my, naród”, ciąg dalszy jest zazwyczaj niecenzuralny i z prakseologicznego punktu widzenia mało treściwy. Z tego i z innych względów, próba streszczenia wypowiedzi Franciszka jest poważnie utrudniona, w pewnym sensie przypominają one modlitwy o pokój, mają co prawda wyższy poziom zaangażowana, ale podobny poziom skuteczności.

Podobnie jak Prezes (i niegdyś towarzysz Stalin) Franciszek obraduje głównie nocą. Zajmuje się rozważaniami o stanie rzeczywistości, na którą jego zdaniem „my, naród” nie mamy większego wpływu, a która wymaga gruntownej zmiany. Proponowałem Franciszkowi, żeby prowadził „Dziennik nocnych rozmów Polaków” ale uznał ten pomysł za niefortunny, bo najciekawsze treści są w późnych godzinach nocnych, z których człowiek mało pamięta. Zastanawiał się nawet, czy nie rozwinąć tego pomysłu i nie zacząć prowadzić „Nocnika sejmowego”, informującego o zdarzeniach w Sejmie, które mają miejsce po godzinie dwudziestej. Ostatecznie porzucił tę ideę ze względu na jej dużą pracochłonność.

 

Jednym z uczestników nocnych rozmów jest Sasza. Sasza po ojcu jest Rosjaninem, a po matce Ukraińcem. Mieszka tu od kilku lat, ale nadal nie jest pewien, czy nowym znajomym przedstawiać się jako Rosjanin, czy jako Ukrainiec. To zależy od różnych okoliczności, które trudno przewidzieć. Zdaniem Saszy, nocne rozmowy Polsków są niemal rzeczowe, a konsumpcja alkoholu przy tych rozmowach jest umiarkowana. Czasem posuwa się do stwierdzenia, że Polacy właściwie nic nie wiedzą o nocnych rozmowach. Sasza twierdzi, że wie co mówi, bo jest i Rosjaninem, i Ukraińcem, a to jego zdaniem nie jest łatwe. Franciszek odrzuca te twierdzenia, mówiąc, że żyjemy w postrzeczywistości mocarstwowej, która wymaga dekonstrukcji intelektualnej i fizycznej, przy czym ta druga jest ważniejsza, bo  nikt tego nie wytrzyma.

 

Sasza się śmieje i mówi, że polska inteligencja popełnia ten sam błąd, co inteligencja rosyjska, która sama już nie wie, gdzie Rzym, gdzie Krym, też lubi mówić w kółko „my, naród”, a naród to oni w metrze oglądają, spluwając z pogardą w duszy.    

 

Franciszek narzeka na drenaż mózgów, a Sasza na to, że jak Niemcy prowadzili z Rosją wojnę, to im Lenina oddali.  Ponadto kręci, najpierw stawia hipotetyczne pytanie ile Nobli dostaliby Rosjanie, którzy dostali Noble, bo wyjechali, gdyby nie wyjechali. Zgadzamy się, że zero, a on na to  z żalem, że on się wydrenował w podeszłym wieku trzydziestu trzech lat i w złym kierunku, co nie miało już żadnego znaczenia poza ekonomicznym.

 

Zapytałem z ciekawości, gdzie popełnił błąd, a on odpowiedział, że w jego życiu wszystko było błędem od poczęcia i wszystko będzie błędem do usranej śmierci, ale nie narzeka, bo inni mają gorzej.

 

Franciszek wrócił jednak do naszej postrzeczywistości mocarstwowej, która doprowadza go do rozpaczy i uważa, że naród powinien mocniej protestować.  Ja go nawet rozumiem, bo wszystko wskazuje na to, że ta postrzeczywistość mocarstwowa niebawem odsunie mnie od nauczycielskiego koryta. Sasza uczy w naszej szkole matematyki i jego odsunięcie od nauczycielskiego koryta jest pewne jak w banku. A Szasza jest genialny, patrzy na ucznia z tej, z tamtej z dziesiątej, aż znajdzie dziurę w murze. Tak było z Julką. Szara mysz, we wszystkim średnia i dramat z matematyką. Potem, jak już pojechała na olimpiadę matematyczną opowiadał, że mu spokoju dawało, wcale nie podejrzewał, że tam coś jest, zwyczajny dzieciak, który po prostu nic nie rozumie i ma kompletną blokadę. Obejrzał jej fejsbuk  i zobaczył, że dziewczyna wkleja przepisy kulinarne. Zaczął jej układać zadania z tych przepisów i w końcu ją rozbawił. Diabli wiedzą jak, pewnie samym uporem. Ona nie była jedna, chociaż o niej było głośno, nawet wywiady z nią robili, a ona powtarzała, że to wszystko pan Sasza, że pan Sasza pokazał jej, że matematyka jest spoko. Z innymi tak dobrze nie poszło, ale on umiał nauczyć narkomana kląć po rosyjsku, geniusza z niego nie zrobił, ale chłopak skończył gimnazjum z solidną trójką z matematyki.     

 

Ludzie wiedzą, że on jest genialny, tyle, że na samych korepetycjach nie pociągnie, chyba, że znajdzie jakiś chytry sposób.

 

Franciszek swoje, że trzeba organizować protesty. Sasza uśmiecha się ze smutkiem i kręci głową. Starczy już tych słowiańskich, słomianych barykad -mówi - jesteśmy jak dzieci, Majdan, chorągwie, wstążki, wiece, nocne rozmowy i wszystko od początku. Po jednej i po drugiej stronie ten sam naród i to samo marzenie, że przyjdzie lepszy car i zrobi porządek. Z kim ma robić porządek – pyta i sam odpowiada ze złością  – z nami ma zrobić porządek, bo my sami to tylko pogadać umiemy.

 

Zdaniem Saszy Ruski to mentalność, Ukrainiec to mentalność, Polak to mentalność, trochę różne te mentalności, ale właściwie jedna cholera, nie umiemy zrozumieć, że te wszystkie protesty do niczego nie prowadzą.

 

A co – pyta Franciszek – znosić wszystko z pokorą i patrzeć jak nam te pobożne sukinpisy na łby włażą? Uczyć – mówi Sasza – uczyć tak, żeby te dzieciaki umiały się potem uczyć same, uczyć, żeby przestały się onanizować nocnymi rozmowami, żebyśmy wreszcie przeszli na dzienne rozmowy bez butelki i z kalkulatorem w ręku.

 

Zgniewał mnie pobratymiec i pytam złośliwie – a słowiańska dusza gdzie? Sasza nie miał do słowiańskiej duszy nabożeństwa, ale dobrze wiedział do czego piję i mówi, że słowiańska dusza diabła warta, że w porządnie zorganizowanym świecie starcza jej jak raz w miesiącu pozwolą jej pośpiewać. Niechby się ludzie nauczyli za dnia rozmawiać jak ludzie, a przejdzie im tęsknota do nocnych rozmów.

 

Niby prawda, ale on to chyba jakiś romantyk, albo coś takiego.

 

Franciszek klął łagodnie, popijając wytworny „Absolut”.  A Sasza mruknął, chyba już tylko do siebie – Jeśli bóg jest matematyką, to ja jestem katechetą, ale co ja wam będę mówił, Francuzy ne pajmut.       

Marcin Kruk            

Autor dostępnej na rynku: "Grzeszyć inteligencją" (Wydawnictwo "Stapis")

                                                                


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk