Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 23:49

« Poprzedni Następny »


I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?


Marcin Kruk 2016-12-20


Właściwie miałem ochotę na kawę, ale przez okno zobaczyłem, że w kawiarni siedzi znajomy, którego od dawna nie chciałem spotkać. Wsiadłem w dyskurs 16, myślałem, że dojadę do centrum, ale wylądowałem na jakimś obskurnym przedmieściu.

Sześciopiętrowe gierkowskie bloki nie cieszyły oczu, ale skwer był zadbany, duży neon zapraszał do spółdzielni „Społem”, na tablicy ogłoszeniowej wzywano mieszkańców do oszczędzania w „Skoku”.

 

Usłyszałem ujadanie psa. W moim kierunku szedł staruszek z pieskiem. Mały, rudy kundel nie budził sympatii. Wyrywał się, obszczekiwał wszystko, próbował gryźć przechodniów. Staruszek szarpał za smycz, coś do niego mówił, ale pies nie zwracał na niego uwagi. Poszedłem za nimi, ponieważ byli jedyną atrakcją w polu widzenia. Kawałek dalej był niewielki lasek i staruszek spuścił psa ze smyczy. Pies obwąchał najbliższy krzak, a potem zaczął gonić innego psa, na drugim końcu lasku. Staruszek ochrypłym głosem zaczął go przywoływać, a ja podszedłem bliżej, bo miałem wrażenie, że się przesłyszałem.

 

A jednak tak było, staruszek krzyczał, Lewica do nogi i patrzył bezradnie w kierunku, w którym Lewica zginęła. Ruszył w las, doszedł do siatki, która oddzielała lasek od torów kolejowych i rozglądał się. Pokazałem mu dziurę w siatce, którą jego pies prawdopodobnie przedostał się na drugą stronę. Staruszek pobladł, ponownie zaczął przywoływać Lewicę do nogi, chodził wzdłuż płotu próbując wypatrzeć psa po drugiej stronie.

 

Wiedziałem, że nie mogę go tak zostawić, więc zacząłem go pocieszać, że pies zaraz wróci, że trzeba zaczekać. Miałem wrażenie, że staruszek był wdzięczny, ale nie był mniej zdenerwowany, wołał, wyrzucał ręce w powietrze, zarzekał się,  że więcej nie spuści jej ze smyczy.

 

Próbując odwrócić jego uwagę zapytałem dlaczego Lewica, a nie Prawica. Powiedział, że Prawica była dużo starsza i zdechła kilka lat temu, a to jest jej córka. Zapytałem skąd te imiona. Staruszek uśmiechnął się chytrze i powiedział, że to długa historia.

 

Bez większego przekonania, krzyknął w kierunku płotu, Lewica do nogi, a potem powiedział, że to z powodu brata. „Bo widzi pan – mówił – myśmy z bratem budowali ten kraj, a mój brat to taki kameleon, jak wszystko się zmieniło, to on od razu kolor zmienił. A ja nie, ja byłem wierny. Więc ja mojego psa nazwałem Prawica, na złość bratu, ale to była, proszę pana, taka dobra suka, że pan pojęcia nie ma. Trochę była puszczalska, nie powiem, moja wina, bo powinienem ją wysterylizować, ale jakoś tak, pan rozumie, człowiek myśli, że upilnuje. Pierwsze szczeniaki rozdałem, nawet brat wziął jednego. On to się śmiał, że ja w tej Prawicy jestem zakochany, bo on, proszę pana zrobił się całkiem prawicowy...

 

Staruszek znów krzyknął kilka razy w kierunku płotu, a potem powiedział, że Lewica jest zupełnie inna niż jej matka, kompletna histeryczka, chociaż jest wysterylizowana. Pyta pan, dlaczego ją nazwałem Lewica, trochę dla śmiechu, jako szczeniak była bardzo miła, potem jej zaczęło odbijać. Uczciwie mówiąc, to ona jest niezbyt mądra, po ojcu, proszę pana, a ojciec nieznany... Trudno, jest jaka jest, taką Lewicę muszę kochać, ja przecież jej nie uśpię... Myślałem nawet, żeby z nią pójść do  jakiegoś psiego psychologa, ale czy ja wiem... Wierzy pan w psich psychologów – zapytał.

 

Odpowiedziałem, że nie wiem, bo nie mam doświadczenia, ale można spróbować, kto wie, czasem to nawet ksiądz się dobry trafi.      

 

Niespodziewanie przez dziurę w płocie wpadła jego suka. Trochę się wystraszyłem, ale podbiegła do swojego właściciela, a staruszek jęknął: „o, Jezu, znowu”. Najpierw nie zrozumiałem, a potem poczułem przykry zapach. Lewica wytarzała się w gównie, co najwyraźniej było jej stałym obyczajem.

 

Zapytałem jak mogę najszybciej dostać się do miasta. Mój nowy znajomy, zapinając smycz powiedział, że pierwszym lepszym dyskursem, bo stąd wszystkie jadą w tamtym kierunku, tylko trzeba uważać, bo bliżej centrum potrafią skręcić na inne przedmieście, a kierowcy nawet nie warto pytać.  Bo widzi pan, w dyskursie publicznym stykają się i przenikają reprezentacje pochodzące z różnych światów społecznych, a niedopowiedzenia i niezgodności są jego nieodzowną częścią.   

 

 

A pan z nich korzysta, zapytałem zaintrygowany rozległą wiedzą. Nie, raczej chodzę pieszo, myśmy z bratem budowali ten kraj własnymi rękami, a dyskurs to inna bajka, jakby marksizm 2.0. Chodź Lewica, będziemy cię kąpać. To już drugi raz w tym tygodniu – powiedział ze skargą w głosie - a dopiero czwartek.

 

A jednak sporo pan o tych dyskursach wie – zauważyłem. Patrzy człowiek, bo co ma robić, za dużo oprócz tych dyskursów to tu nie ma - mruknął. Ale korzystać nie korzystam.  Bo widzi Pan, uczestnicy dyskursu odwołują się do różnych motywacji i wykorzystują pozyskane i indywidualne zasoby wiedzy w myśl normatywnej teorii działania  komunikacyjnego tego, jak mu tam, Habernasa. On mówi, że dyskurs może prowadzić do racjonalnego konsensusu, ale pod warunkiem, że istnieje idealna sytuacja komunikacyjna. Widział pan może idealną sytuację komunikacyjną, bo ja takiej nie spotkałem? Ja, proszę pana, dyskursu unikam jak mogę, czasem ktoś mnie wciąga w jakiś dyskurs, ale wyskakuję na pierwszym przystanku.

 

Zaintrygował mnie staruszek, więc zapytałem jak on ten kraj budował. Wzruszył ramionami i powiedział, że tak jak wynikało z planu, bo podaży na popyt się wtedy nie robiło. Brat był od rad, a ja od elektryfikacji. On się zawsze umiał urządzić.       

 

Pożegnaliśmy się i ruszyłem w kierunku skweru, przy którym było „Społem” mając nadzieję, że złapię tam jakiś dyskurs do miasta.  Staruszek odchodził w przeciwnym kierunku, wyprostowany, jakby dumny, z Lewicą utytłaną, ale wyraźnie spokojniejszą.

 

Wskoczyłem w dyskurs numer 2 i do tej chwili zastanawiam się, czy słusznie. Staruszek mógł mieć rację, że dyskursów należy po prostu unikać jak zarazy.         


Marcin Kruk
jest autorem dostępnej on-line  książki Człowiek zajęty niesłychanie.

 

 

 

                                 

 

 

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk