Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 13:42

« Poprzedni Następny »


Wolność, rynek, innowacje i wstawanie z kolan


Andrzej Koraszewski 2018-04-16


Rosyjski publicysta, Fiodor Łukianow, pisze na łamach dziennika „Kommiersant”, że liberalizm nie zakorzenił się w Rosji. Wyjaśnia ten brak zainteresowania liberalizmem pragnieniem wstania z kolan, potrzebą odzyskania swojej pozycji w świecie, innymi słowy wielkomocarstwowymi aspiracjami Putina i jego wyborców. Łukianow pisze również o międzynarodowym handlu, ale raczej w aspekcie dąsów Putina na sankcje i lekceważenie Rosji.

Przypomniało mi to artykuł Kseni Zubachewej z 2016 roku pod znamiennym tytułem „Co uniemożliwia Rosji, by stała się gospodarką innowacyjną?” Artykuł napisany na marginesie jubileuszowego (20) Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu, które zajmowało się m. in. pytaniem, jak techologiczne innowacje zdeterminują rozwój Rosji w najbliższych dekadach. Autorka pisała, że przed Rosją stoi trudne zadanie komercjalizacji produktów tworzonych przez rosyjskich wynalazców. „Ale chcąc zmodernizować gospodarkę, Rosja musi się uporać z pewnymi chronicznymi problemami, które uniemożliwiają przekształcenie systemu w gospodarkę innowacyjną”.

 

Dlaczego Rosja mając mnóstwo świetnych inżynierów ma tak skromne profity z tytułu innowacji? Wynalazek to jedno, a komercjalizacja innowacji, to zupełnie inna historia.

 

Czytając ten artykuł przypomniałem sobie jak prawie 70 lat temu zaśmiewaliśmy się w szkole z rosyjskich wynalazców. Od nauczycieli dowiadywaliśmy się, że rosyjscy i radzieccy wynalazcy byli pionierami niemal na wszystkich polach. Reagowaliśmy na to kpinami i dopiero zajmując się później historią gospodarki zrozumiałem, że nikt nas nie oszukiwał, że ci genialni rosyjscy wynalazcy istnieli rzeczywiście, tyle że te ich wynalazki właściwie nigdy nie trafiały na rynek. Tajemnica ukrywała się w systemie społecznym, a nie w braku talentów. Łatwo było winić za to komunizm, ale komunizm upadł, a rosyjska gospodarka rynkowa nadal ma swoje ograniczenia blokujące przekształcanie myśli technicznej w innowacje powszechnie dostępne.

„Wszyscy rosyjscy przywódcy, od carów do współczesnych polityków wierzyli, że kluczem do modernizacji jest technika a nie społeczne i ekonomiczne środowisko, które promuje komercjalizajcę techniki. Jednak same idee nie wystarczą.”

To co jest konieczne, to demokratyczne formy rządów, wolny rynek i ekonomiczne środowisko promujące rozwój i komercjalizację wynalazczości. Problemem jest biurokracja, korupcja, niechęć do krytyki i niezdolność uczenia się na błędach.

 

Tego rodzaju głosy powtarzały się na petersburgskim forum z wielu stron, a i sam Putin musiał to słyszeć wiele razy. Sądząc z artykułu Łukianowa, Władimir Putin nie ma ambicji tworzenia warunków dla rozwoju gospodarki innowacyjnej, nie jest również narażony na wystarczająco silne naciski ze strony społeczeństwa. (Wydaje się, że Michaił Gorbaczow nie tylko planował podjęcie kroków w tym kierunku, ale doskonale wiedział, że ta droga musi się rozpocząć od rolnictwa i to od rolnictwa rodzinnego. Nic dziwnego, że najpotężniejszą siłą blokującą jego reformy był aparat partyjny związany z systemem sowieckiego rolnictwa.)

 

Przemawiając na opisywanym przez Ksenię Zubachewą forum przewodniczący Rosyjskiej Akademii Nauk, Władimir Fortow powiedział, że najwspanialszym wynalazkiem ludzkości był amerykański system innowacyjności, dodając z żalem, że Rosja jest od niego bardzo daleko. Dziś największą barierą rozwoju rosyjskiej wynalazczości jest, jego zdaniem, biurokracja  (nie dodawał jednak, że rozdęta biurokracja jest nieodmiennie źródłem wszechobecnego łapówkarstwa).       


Fortow zwrócił uwagę na fakt, że w dzisiejszej Rosji nauka jest finansowana w 70 procentach przez państwo, a zaledwie w 30 przez rosyjskie lub zagraniczne firmy prywatne. Te proporcje są w najbardziej rozwiniętych krajach odwrotne. To rynek, a nie państwo zgłasza zapotrzebowanie na innowacje i rynek decyduje co finansować, podczas gdy władze wspierają funkcjonowanie systemu i zachęcają do inwestowania w naukę.

 

Nad problemem dławienia innowacyjności przez publiczną i prywatną biurokrację zastanawiał się niedawno Matt Ridley, pisząc o „gospodarce z zakrzepami”.  

Systematyczny wzrost zamożności zależy od tego, czy wystarczająca liczba ludzi zainwestuje pieniądze i wysiłki w to, co ekonomista Joseph Schumpeter nazywał twórczą destrukcją. Brytyjski prawnik i historyk z XIX wieku, sir Henry Main,  pisał, że normalnym stanem społeczeństwa jest „społeczeństwo statusu”, gdzie dochody są przypisane jednostce przez władzę. Zmiana w kierunku społeczeństwa opartego na „kontrakcie”, w którym ludzie negocjują swoje wynagrodzenie, była aberracją i zanika. Piszę o tym z Amsterdamu, co mi przypomina, że ideę tej zmiany przyjęliśmy od Holendrów, których oburzająca zamożność tak irytowała króla statusu Luisa XIV. 

Zdaniem Matta Ridley’a w zachodnich społeczeństwach powróciła pogoń za symbolami statusu, ucieczka od ryzyka i powiązania dochodu z rynkowym sukcesem. Właśnie ukazała się książka pod tytułem The Captured Economy: How the Powerful Enrich Themselves, Slow Down Growth, and Increase Inequality, której autorzy, Brink Lindsey i Steven Teles, twierdzą, że dążenie do zysków z udostępniania (“rent-seeking”) - co jest w tym przypadku określeniem na zyski bez twórczego wkładu — jest przyczyną spowolnienia wzrostu gospodarczego oraz rosnących nierówności w społeczeństwie amerykańskim.


Na niektórych obszarach rządowe regulacje powodują sztuczny niedobór dóbr i usług, co prowadzi do złej alokacji zasobów, a na dłuższą metę wygasza dynamizm i rozwój. 


Pajęczyna krępujących działalność gospodarczą regulacji, monopoli, bezpośrednich i pośrednich subsydiów, tworzy uprzywilejowane grupy zainteresowane w tworzeniu i podtrzymywaniu barier rozwoju. 


Efektem nadmiaru regulacji są niebezpieczne związki polityki i biznesu, który walcząc o rządowe kontrakty i różnego rodzaju zezwolenia naraża biurokratów na nieustające pokusy. Wiele z tych regulacji ma na celu walkę z korupcją, ale zamiast usuwać okazje do korupcji, nieustannie tworzą nowe okazje. Im bardziej biznes jest uzależniony od decyzji polityków, tym częściej łatwiej jest szukać zysku przez korumpowanie polityków niż przez dostarczanie nowych lepszych i tańszych produktów na rynek.           


Tak w biznesie, jak i w politycy zasada ostrożności wzięła górę nad gotowością podjęcia ryzyka, przyczyniając się do mnożenia korupcjogennych przepisów dławiących zarówno przedsiębiorczość, jak i innowacyjność.


W czytanej przed laty książce o klimatach korupcji znalazłem anegdotę o wspaniałym kalifie, który postanowił raz na zawsze rozprawić się nieuczciwością swoich urzędników. Wydał dekret, że złapany na łapówkarstwie urzędnik miał być obdarty ze skóry, z której robiono poduszkę dla jego następcy. Łapówkarstwo nasiliło się znacznie, ponieważ, urzędnicy musieli teraz opłacać się szantażystom, grożącym, że doniosą, iż urzędnik bierze łapówki, zaś, żeby móc opłacić się szantażystom, musieli żądać łapówek od tych, którzy byli od nich zależni.


Pytanie czy Rosja stworzy silną, innowacyjną gospodarkę pozostaje otwarte. Jeszcze ciekawsze jest pytanie o szanse wzmocnienia inwacyjności gospodarki polskiej i możliwości złagodzenia dławiących skutków twórczego szaleństwa unijnych biurokratów.              


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk