Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 18:59

« Poprzedni Następny »


Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu


Bassem Tawil 2023-02-22

<span>Obsesją na punkcie Izraela i ignorowaniem zbrodni Hamasu w Strefie Gazy UE wyrządza ogromną krzywdę dwóm milionom mieszkających tam Palestyńczyków. Działania UE zawsze wydają się bardziej opierać na nienawiści do Izraela niż na pomaganiu Palestyńczykom. Na zdjęciu: szef misji Unii Europejskiej na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy Sven Kuhn von Burgsdorff  (Zdjęcie: biografie dyplomatów UE </span>https://www.eeas.europa.eu/palestine/about-ambassador_en?s=206<span> )</span>
Obsesją na punkcie Izraela i ignorowaniem zbrodni Hamasu w Strefie Gazy UE wyrządza ogromną krzywdę dwóm milionom mieszkających tam Palestyńczyków. Działania UE zawsze wydają się bardziej opierać na nienawiści do Izraela niż na pomaganiu Palestyńczykom. Na zdjęciu: szef misji Unii Europejskiej na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy Sven Kuhn von Burgsdorff  (Zdjęcie: biografie dyplomatów UE https://www.eeas.europa.eu/palestine/about-ambassador_en?s=206 )

Trzydziestego stycznia przedstawiciele Unii Europejskiej i kilku innych krajów, w tym Belgii, Brazylii, Danii, Irlandii, Hiszpanii i Szwecji, odwiedzili palestyńskie nielegalne osiedle Chan al-Ahmar na Zachodnim Brzegu, „aby wyrazić zaniepokojenie groźbą wyburzenia, przed jaką stoi wieś”.


Chan al-Ahmar, gdzie mieszka 38 palestyńskich rodzin, zostało nielegalnie zbudowane ponad dziesięć lat temu w ramach planu Autonomii Palestyńskiej nielegalnego zajęcia ziemi w pobliżu Jordanii na obszarze C Zachodniego Brzegu, który zgodnie z Porozumienia z Oslo podpisanymi między Palestyńczykami a rządem Izraela jest kontrolowany wyłącznie przez Izrael.


Kilka dni przed wizytą unijnych urzędników i dyplomatów w osiedlu palestyńska grupa terrorystyczna Hamas, która rządzi Strefą Gazy, zburzyła dziesiątki domów po drugiej stronie Izraela, w pobliżu Egiptu, w Strefie Gazy, w ramach planu rozbudowy nadmorskiej autostrady. Niektórzy właściciele domów wyrazili oburzenie wyburzeniami dokonanymi przez Hamas. Jeden z nich opisał je jako nową katastrofę i wyrok śmierci dla dziesiątek rodzin. Inny Palestyńczyk potępił wyburzenia jako „zbrodnię” i powiedział, że „przeprowadził je Hamas pod groźbą użycia broni”.


Unijni urzędnicy i inni zagraniczni dyplomaci – którzy przybyli na Bliski Wschód, aby wyrazić solidarność z mieszkańcami nielegalnego osiedla na Zachodnim Brzegu – nawet nie zadali sobie trudu, aby skomentować wyburzenie domów zniszczonych przez Hamas. Bez wątpienia słyszeli o wyburzeniach od Palestyńczyków mieszkających w Strefie Gazy lub za pośrednictwem palestyńskich mediów, ale zagraniczni oficjele postanowili zignorować „nową katastrofę” i „zbrodnię”. Dlaczego? Ich nienawiść do Izraela nakazuje im zamykać oczy na okrucieństwa, jakie Hamas popełnia przeciwko własnej ludności, Palestyńczykom w Strefie Gazy, ale potem oskarżają Izraelczyków o obronę tego, co słusznie im się należy.


Trudna sytuacja rodzin w Strefie Gazy, podobnie jak inne naruszenia praw człowieka popełniane przez Hamas, są ignorowane nie tylko przez UE, ale także przez społeczność międzynarodową. Na nieszczęście dla tych rodzin buldożery, które zniszczyły ich domy, należą do Hamasu, a nie Izraela.


Można sobie tylko wyobrazić wrzawę w społeczności międzynarodowej, gdyby Izrael wysłał buldożery, by zrównały z ziemią dziesiątki domów w Strefie Gazy. Gdyby te domy zostały zburzone przez Izrael, a nie przez Hamas, ci sami urzędnicy UE, którzy odwiedzili Chan al-Ahmar, pospieszyliby do Strefy Gazy, by spotkać się ze zrozpaczonymi rodzinami.


Jeszcze bardziej bolesne i upokarzające dla Palestyńczyków jest to, że urzędnicy UE, którzy regularnie odwiedzają Strefę Gazy, celowo ignorują cierpienia Palestyńczyków żyjących pod rządami Hamasu.


2 lutego piętnastu szefów misji UE odwiedziło Strefę Gazy, nie mówiąc ani słowa o ofiarach zbrodni Hamasu i naruszeniach praw człowieka.


Po tej wyprawie UE wydała oświadczenie:

„Gaza pozostaje priorytetem dla UE i jej państw członkowskich. Sytuacja humanitarna budzi poważne obawy. Najwyższy czas zakończyć zamknięcie Strefy i doprowadzić do pojednania palestyńskiego”.

Warto zauważyć, że UE nie stwierdziła, że to Hamas, którego bogaci przywódcy prowadzą wygodne życie w Katarze, Turcji i innych krajach, jest głównie odpowiedzialny za złą „sytuację humanitarną” w Strefie Gazy.


Zamiast pracować nad wzmocnieniem gospodarki po brutalnym zajęciu Strefy Gazy w 2007 roku, Hamas inwestuje otrzymane miliony dolarów w budowę tuneli oraz produkcję i przemyt broni do atakowania Izraela. Jakby tego było mało, dwa lata temu Hamas nałożył mnóstwo nowych podatków na importowane towary, wywołując protesty wielu Palestyńczyków.


Hamas przeznacza 55% swojego budżetu na finansowanie swoich potrzeb wojskowych, ale część budżetu na odbudowę Strefy Gazy jest mniejsza niż 5%.


Hamas, oprócz nieproporcjonalnie dużego budżetu wojskowego, przekierowuje także pieniądze pomocowe z Europy i USA na finansowanie swoich przedsięwzięć wojskowych.


Gdy urzędnicy UE wyrażali poparcie dla nielegalnego osiedla Chan al-Ahmar na Zachodnim Brzegu, mieszkańcy miasta Bet Lahiya, po drugiej stronie Izraela w Strefie Gazy, protestowali przeciwko kradzieży ich ziem przez Hamas. Według mieszkańców, Hamas nielegalnie przekazał duże obszary ziemi, które należały do nich, lojalistom Hamasu, nikomu o tym nie mówiąc. W wydanym oświadczeniu mieszkańcy stwierdzili, że są zdecydowani udaremnić „spisek” Hamasu.


To ten sam Hamas, który ostrzegł delegację UE przed pozwoleniem Izraelowi na ewakuację Arabów z nielegalnego osiedla Chan al-Ahmar. Nawiasem mówiąc, Izrael zbudował nawet nowe miasto niedaleko Chan al-Ahmar, aby ci Arabowie mogli się tam przenieść i które pozwoliłoby im „zachować ten sam rodzaj życia”, ale Arabowie nie chcieli o tym słyszeć. „Agresja na Chan al-Ahmar została odrzucona i [Izrael] prędzej czy później za to zapłaci” – powiedział rzecznik Hamasu Mohammed Hamadeh.


Kiedy Hamas grozi, że Izrael „zapłaci cenę”, wspierana przez Iran grupa w rzeczywistości mówi, że będzie nadal mordować Żydów za to, że ośmielili się egzekwować prawo przeciwko tym, którzy prawo łamią, nielegalnie zajmując ziemię i budując domy bez pozwoleń, jak w Chan al-Ahmar.


Pokaz solidarności UE z mieszkańcami Chan al-Ahmar nie tylko dodaje odwagi Hamasowi, ale także zachęca Palestyńczyków do kontynuowania nielegalnych prób zajęcia terytorium, które zgodnie z porozumieniami z Oslo nie należy do nich, a także do kontynuowania ataków terrorystycznych na Izrael.


Jakim prawem jakikolwiek europejski urzędnik ma mówić Izraelowi, że nie wolno mu egzekwować prawa przeciwko nielegalnym lokatorom? Czy jakikolwiek urzędnik europejski tolerowałby, gdyby na przykład izraelski urzędnik państwowy powiedział władzom w Paryżu lub Madrycie, że nie są one uprawnione do podejmowania działań przeciwko tym, którzy łamią prawo w ich miastach?


Ponadto Europejczycy zachęcają Palestyńczyków do łamania prawa przez nielegalne budowanie z naruszeniem Porozumień z Oslo. Niedawno poufny dokument sporządzony przez misję UE we wschodniej Jerozolimie ujawnił, że Bruksela aktywnie współpracuje z Palestyńczykami w celu przejęcia całej Strefy C, budując dziesiątki innych nielegalnych osiedli, czyli tworząc „fakty w terenie”. W ten sposób UE zdyskwalifikowała się z odgrywania roli uczciwego pośrednika w jakimkolwiek przyszłym procesie pokojowym między Palestyńczykami a Izraelem.


Działania UE ujawniają jej głęboką wrogość wobec Izraela w wojnie zastępczej Europy przeciwko państwu żydowskiemu, a także jej nieskrywane uprzedzenia na korzyść Palestyńczyków.


Obsesją na punkcie Izraela i ignorowaniem zbrodni Hamasu w Strefie Gazy UE wyrządza ogromną krzywdę dwóm milionom mieszkających tam Palestyńczyków. Działania UE zawsze wydają się bardziej opierać na nienawiści do Izraela niż na pomaganiu Palestyńczykom.


Gdyby Europejczykom naprawdę zależało na Palestyńczykach, podnieśliby krzyk o zbrodniach popełnionych przez Hamas wobec mieszkańców Strefy Gazy. I piętnowaliby  kohorty Abbasa w Autonomii Palestyńskiej za nadużycia, korupcję, defraudację funduszy publicznych, a zwłaszcza za rozprawy z palestyńskimi działaczami praw człowieka i dziennikarzami, którzy próbują powiedzieć UE, społeczności międzynarodowej i tzw. grupom praw człowieka o brutalnych warunkach życia, jakie stworzyli im ich przywódcy.


Europe’s Proxy War against Israel How The EU Ignores Hamas’ Crimes

Gatestone Institute, 13 lutego 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

*Bassam Tawil – muzułmański badacz i publicysta mieszkający na Bliskim Wschodzie.


Od redakcji "Listów z naszego sadu"

Dla wielu ludzi w Polsce nazwisko Burgsdorff może brzmieć znajomo. Polska też miała do czynienia z człowiekiem o nazwisku von Burgsdorff. Niejaki Kurt Ludwig Ehrenreich von Burgsdorff, nazista i hitlerowiec, był ostatnim gubernatorem Krakowa podczas II wojny światowej. Nie jest to jakieś popularne nazwisko, można powiedzieć, że wręcz przeciwnie.


Nie wiemy, czy Sven Kuhn von Burgsdorff jest jego potomkiem ale jest duże prawdopodobieństwo, że jest co najmniej z tej samej rodziny i podtrzymuje rodzinną tradycję. Oczywiście, żaden człowiek nie odpowiada za czyny kogokolwiek ze swojej rodziny, a tylko za swoje własne. Kiedy jednak jego działalność wyraźnie zmierza do tego samego celu, co działalność innego Burgsdorffa – nazisty i hitlerowca -  to daje już sporo do myślenia.


Mało prawdopodobne aby zbieżność nazwisk była przypadkowa, ale zbieżność przekonań z pewnością przypadkowa nie jest.


Niespełna dwa lata temu pisaliśmy o tym europejskim dyplomacie: w artykule Trzynastu wspaniałych pod wodzą misjonarza.  

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk