Prawda

Środa, 15 maja 2024 - 22:33

« Poprzedni Następny »


Wielka Brytania nadal zaprasza dżihadystów


Douglas Murray 2017-08-21

Podczas gdy jego kolega, duchowny pakistański Hassan Haseeb ur Rehman, wygłaszał histeryczne przemówienie, popierające zamordowanie Salmana Taseera, gubernatora prowincji Pendżabu, Muhammad Naqib ur Rehman (na zdjęciu powyżej podczas innego zdarzenia w 2011 r.) spoglądał z aprobatą z tej samej platformy. (Zdjęcie: US Embassy Pakistan)<br />
Podczas gdy jego kolega, duchowny pakistański Hassan Haseeb ur Rehman, wygłaszał histeryczne przemówienie, popierające zamordowanie Salmana Taseera, gubernatora prowincji Pendżabu, Muhammad Naqib ur Rehman (na zdjęciu powyżej podczas innego zdarzenia w 2011 r.) spoglądał z aprobatą z tej samej platformy. (Zdjęcie: US Embassy Pakistan)


Czerwcowe oświadczenie brytyjskiej premier, w którym na temat terroryzmu w Wielkiej Brytanii, powiedziała: "czas powiedzieć ‘dość’", dziś wygląda już na pustą retorykę. Jeśli jednak członkowie rządu brytyjskiego chcą przejść od retoryki do czynów, muszą zrobić więcej niż tylko wykoncypować, jakie nowe posunięcia źle działają w brytyjskiej polityce przeciwko ekstremistom. Muszą zidentyfikować błędy, które ciągle powtarzają i próbować unikać ponownego ich powtórzenia. Niestety, niezwykła okazja nauczenia się tej lekcji została raz jeszcze zaprzepaszczona.

Niemal dokładnie o tej porze w zeszłym roku dwóch duchownych z Pakistanu jeździło po Wielkiej Brytanii. Muhammad Naqib ur Rehman i Hassan Haseeb ur Rehman są dobrze znani w ich kraju rodzinnym. Nie najmniejszą przyczyną ich sławy – lub niesławy – jest to, że zajęli wyjątkowo radykalne stanowisko w sprawie mordercy gubernatora prowincji Pendżab, Salmana Taseera, Mumtaza Qadriego. Taseer ściągnął na siebie uwagę odważnym, publicznym zajęciem stanowiska przeciwko ostrym prawom o bluźnierstwie w swoim kraju – używanym często do prześladowania mniejszości religijnych, włącznie z muzułmańskimi mniejszościami religijnymi w Pakistanie. Takie prawo zostało użyte przeciwko chrześcijance, Asi Bibi, która jest obecnie uwięziona już siódmy rok z wyrokiem śmierci z powodu oskarżeń wysuniętych przeciwko niej przez kobietę muzułmańską: że piła wodę z tego samego źródła, co muzułmanie. Sprawa Asi Bibi była jedną z tych niesprawiedliwości, które naświetlił Taseer. Z powodu głośnego sprzeciwu Taseera wobec takich praw, Mumtaz Qadri (który został zatrudniony jako jeden z ochroniarzy gubernatora) najwyraźniej uznał, że Taseer jest apostatą. W styczniu 2011 r. Qadri zamordował człowieka, do strzeżenia którego został zatrudniony.


Czyn Qadriego niesłychanie podzielił zarówno Pakistan, jak globalną diasporę pakistańską. Po procesie w tym samym roku Qadri został uznany za winnego morderstwa i skazany na śmierć – wyrok wykonano w lutym 2016 r.


To wydarzenie sprowadza nas z powrotem do dwóch duchownych, Hassana Haseeb ur Rehmana i Muhammada Naqib ur Rehmana. Po skazaniu Qadriego przynajmniej przy jednej okazji Hassan Haseeb ur Rehman wygłosił histeryczne przemówienie popierające zamordowanie Taseera, podczas gdy jego kolega, Muhammad Naqib ur Rehman, spoglądał z aprobatą z tej samej platformy. Film wideo z tego spotkania usunięto z YouTube, gdzie był wcześniej zamieszczony.


Tymczasem, tutaj jest Hassan Haseeb ur Rehman po pogrzebie mordercy, Mumtaza Qadriego w Rawalpindi w Pakistanie, podżegający olbrzymi tłum żałobników. Podczas przemówienia wielokrotnie mówi o Qadrim jako szahidzie [męczenniku]. To było po pogrzebie, w którym wzięły udział dziesiątki tysięcy ludzi, skandując hasła takie jak: “Qadri, twoja krew sprowadzi rewolucję” i “karą dla bluźniercy jest dekapitacja” – a potem zamordowali adwokata, obrońcę praw człowieka.


Po egzekucji Qadriego Haseeb ur Rehman oświadczył także na mediach społecznościowych, że “Każdy człowiek, który kocha islam i Proroka, jest w żałobie z powodu męczeństwa Mumtaza Qadriego".


To są więc dwaj duchowni, których wpuszczenie do Wielkiej Brytanii rząd brytyjski uznał za właściwe. Rząd brytyjski powiedział uprzednio bardzo wyraźnie, że wjazd do Wielkiej Brytanii nie jest prawem dla każdego na świecie i że w pewnych warunkach (szczególnie, jeśli dane osoby mogą przyczynić się do zakłócenia porządku publicznego) rząd może zakazać niektórym wjazdu. Niemniej, podczas ich wizyty w Wielkiej Brytanii latem zeszłego roku, pozwolono tym dwóm duchownym przemawiać w meczetach w całym kraju, włącznie z własnym okręgiem wyborczym premier Theresy May. Jako wyjaśnienie, jak powiedział o tych dwóch duchownych imam meczetu Madina i Centrum Islamskiego w Oldham, Zahoor Chishti: “Mają setki tysięcy wyznawców w Wielkiej Brytanii”.


Ze swej strony, syn zamordowanego gubernatora Salmana Taseera, Szahbaz Taseer, krytykował władze brytyjskie za wpuszczenie do Wielkiej Brytanii ludzi, którzy chwalili zamordowanie jego ojca:


Ci ludzie nauczają morderstwa i nienawiści. Dla mnie osobiście jest bardzo smutne, że kraj taki jak Anglia pozwala tchórzom takim jak ci ludzie na wjazd. Kraje takie jak Wielka Brytania i USA twierdzą, że przewodzą w wojnie z terrorem i ustanawiają standardy. Dlaczego pozwalają [na wjazd] ludzi, którzy dolewają oliwy do ognia, przeciwko któremu walczą?”  


Przy tamtej okazji dawało się twierdzić, że rząd Wielkiej Brytanii nie wiedział, kogo wpuszcza do kraju. Jeśli tak, to nie mogli tego nadal twierdzić, kiedy ci ludzie byli już na ziemi brytyjskiej. Tutaj w Gatestone, wśród wielu innych miejsc, ostrzegano rząd przed tymi dwoma duchownymi i informowano o ich ekstremizmie.


Jaka jest wymówka teraz w kraju, który widział i cierpiał tak wiele razy z powodu terroru islamistycznego, kraju, którego premier twierdziła, że ma “dość” tego terroru, by pozwolić tym samym duchownym na ponowny przyjazd z turą wystąpień? I nie tylko powrót, ale wzięcie udziału w spotkaniu przywódców różnych wyznań w Oldham, o którym twierdzi się, że zostało zorganizowane, by „zbliżyć społeczności i zająć się terroryzmem”?  To spotkanie (które miało miejsce pod koniec zeszłego miesiąca) było tylko jeszcze jednym spotkaniem w ramach kolejnego objazdu Wielkiej Brytanii i Europy – który ma trwać do 27 sierpnia.


W zeszłym roku członkowie rządu brytyjskiego mogli twierdzić, że nie znali poglądów tych dwóch duchownych. Mogli udawać, że nie wiedzieli, że pozwalają na wjazd do kraju dwóm ludziom znanym głównie z zachęcania do mordowania apostatów. Mogli udawać, że nie znają przekonań tych ludzi, którzy lubią podburzać tłumy, wychwalając morderców. Mogli być nieświadomi, że tacy ludzie będą przemawiać do tysięcy muzułmanów brytyjskich. Ale nie mogą być nieświadomi w tym roku. Jakie więc są wymówki, że pozwolono im na wjazd? Czy są jakieś? Czy słowa wybranych polityków brytyjskich są dzisiaj tylko pustymi słowami?


UK: Still Welcoming Jihadis

Gatestone Institute, 11 sierpnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Douglas Kear Murray

Brytyjski autor, dziennikarz i komentator telewizyjny. Występuje często w brytyjskich i amerykańskich mediach, jest autorem książek: Neoconservatism: Why We Need It (2005) and Bloody Sunday: Truths, Lies and the Saville Inquiry (2011).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk