Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 15:47

« Poprzedni Następny »


W studio aktorów uświadomionych: jak szkoliłam przyszłych lekarzy, by pilnowali swoich zaimków


Anna Slatz 2019-12-06


Zawsze uważałam się za zbieraczkę interesujących doświadczeń. Pewnie ze szkodą dla mnie, mój życiorys wygląda bardziej jak spis skeczy z Whose Line Is It Anyway niż ciąg powiązanych doświadczeń, które prowadzą do stabilnego życia zawodowego. Celem było ”nigdy chwili nudy” i większość moich chwil była satysfakcjonująco nienudna.  


Kiedy więc miejscowa akademia medyczna poprosiła mnie, bym odgrywała rolę pacjentki podczas ich sesji szkoleniowych, wskoczyłam w to natychmiast. Nie miałam absolutnie żadnego doświadczenia aktorskiego, a większość mojej wiedzy medycznej jest na poziomie Dr. Phil. Może jednak w ten sposób rodzą się gwiazdy. Jesteś Pacjentką z Kokluszem Nr 3 – aż zalany w trupa Bradley Cooper wkracza do szpitalnego oddziału ratunkowego i słyszy twój piękny napad kaszlu.


Niektórzy z moich kolegów-aktorów w akademii medycznej są, tak jak ja, studentami, którzy chcą sobie dorobić. Ale niektórzy są nieudanymi aktorami, którzy najwyraźniej robią to od dziesięcioleci: starsi mężczyźni i kobiety, którzy nakładają makijaż, udają różne akcenty i wymyślają własne, sugestywne pseudonimy i historie, wykraczające daleko poza prosty scenariusz pacjenta, jaki dostajemy.  


Czytelnicy może pamiętają w The Burning, epizod Seinfelda, w którym Kramer i jego przyjaciel Mickey zostają symulowanymi pacjentami w szpitalu Mount Sinai. Mickey jest zachwycony, kiedy dowiaduje się, że dostał bakteryjne zapalenie mózgu, które nazywa Hamletem chorób. (“Silny ból, mdłości, halucynacje…Tu jest wszystko”.) Tymczasem zapanowuje wesołość, kiedy Kramer efekciarsko odgrywa rolę chorego z rzeżączką. („Nasze oczy spotkały się w zatłoczonym sklepie z kapeluszami. Ja, klient i ona kokietująca sprzedawczyni… Paliłem się do niej bardzo podobnie do palenia podczas oddawania moczu, czego doświadczyłem wkrótce potem”.)  

 

Niestety, realny świat odgrywania fałszywych pacjentów wcale nie jest zabawny, ponieważ – no cóż, jesteś w szpitalu, otoczona chorymi ludźmi.


W niektóre dni moja postać nie jest chora na jakąś konkretną chorobę i zamiast tego mam odgrywać „społeczne historie”. Te scenariusze nie budują wokół żadnej konkretnej diagnozy, ale zamiast tego mają sprawdzać zdolność studentów medycyny do wyciągnięcia tylu istotnych informacji, ile możliwe w (tragicznie) krótkim czasie, jaki większość kanadyjskich lekarzy może przeznaczyć na jednego pacjenta.


Na przykład, kiedyś miałam grać młodą matkę, której nowonarodzone dziecko nie jadło i nie przybierało na wadze. Przyszli lekarze mieli zadać wystarczająco dużo pytań, by ustalić, że byłam narkomanką i samotną matką żyjącą z zasiłku społecznego, że żyłam w stresie z wielu powodów, włącznie z tym, że mieszkałam z moją rozszerzoną rodziną, bo nie mogłam znaleźć taniego mieszkania. To wszystko i jeszcze więcej miało zostać ze mnie wyciśnięte w mniej niż osiem minut. Tyle samo czasu dostawał student, który musiał odkryć moją udawaną zatorowość płucną, uspokoić mnie, kiedy okazywałam nieutuloną rozpacz po fikcyjnej śmierci jednego z moich rodziców oraz zrozumieć, dlaczego miałam fikcyjne myśli samobójcze. Ja zaś byłam osłupiała z powodu zarozumiałości twierdzenia, że nawet w pełni wyszkolony lekarz może zrozumieć potrzeby zdrowotne innego człowieka w osiem minut lub mniej.


Podejrzewam, że studenci, którzy zostają najlepszymi lekarzami – a może także tymi, którzy wypalają się najszybciej – to ci, którzy czują się najbardziej ograniczeni przez te ograniczenia czasowe. Podczas sesji najinteligentniejsze okazy wydawały się najbardziej wzburzone faktem, że dzwonek zadzwonił zanim mieli szansę zadać wszystkie pytania.  


W ostatni weekend po raz pierwszy miałam szansę pracy ze studentami przed studiami medycznymi [w Kanadzie są kursy przygotowujące do studiów medycznych] – nerwowymi pierwszoroczniakami, których punkty zdobyte podczas tych symulacji wpłyną na powodzenie ich podań na akademię medyczną. W odróżnieniu od studentów medycyny, ci młodzi uczestnicy byli ubrani, jakby przychodzili na rozmowę o pracę. Ponieważ nie mieli żadnego medycznego doświadczenia, podczas naszych symulacji mieli odgrywać rolę administratorów i przedstawicieli lekarzy w ośrodku medycznym.


A raczej,  żeby być ścisłym, w bardzo uświadomionym ośrodku medycznym. Według scenariusza byłam nie-binarną aktywistką LGBT, która żądała, by toalety w ośrodku były gendero-neutralne. Według mojej instrukcji „oświecony kandydat” znalazłby rozwiązanie dla mojej skargi – albo przez usunięcie napisów Mężczyźni/Kobiety, albo przez zakrycie tych napisów. Przeprosiłby także i współpracował ze mną, by uczynić ośrodek bardziej „włączający”. Innymi żądaniami wpisanymi w scenariusz były nalepki „Sojusznicy LGBT”, plakaty z „ludźmi o genderowo-płynnym wyglądzie” i szkolenie personelu, uwrażliwiające na kwestie LGBT.


Wewnętrznie wzdragałam się przed tym zadaniem. Jako Kanadyjka, której nawet jeszcze nie udało się znaleźć lekarza, który przyjąłby mnie jako stałą pacjentkę, obrażał mnie ten fikcyjny obraz kliniki, która staje na głowie dla kogoś stawiającego ideologiczne żądania zamiast prosić o pomoc medyczną.   Tych studentów w praktyce oceniano za to, jak szybko i niewolniczo ukorzą się przed polityką tożsamości. Równocześnie jednak uważałam, że muszę zachować się profesjonalnie dla dobra tych studentów. To nie było ich wina, że scenariusz napisał ideolog. A zresztą, płacono mi za to.


Agresywnie mówiłam więc do każdego studenta o mojej potrzebie używania przez nich właściwego zaimka w stosunku do mnie podczas przyznanych im ośmiu minut symulacji. Nie trzeba mówić, że składali się szybciej niż leżaki na trawniku. Żaden nie chciał odpowiednika pieczątki ”ideologicznie niedostosowany” przybitej do swojego podania o przyjęcie na studia medyczne. 


Pierwszy młody człowiek był tak zdenerwowany, że myślałam, że się rozpłacze. W pewnym momencie dosłownie wybełkotał: „tak – tak, wszystko, co chcesz”. Czułam się, jakbym brała zakładników. “Może… – nerwowo jąkała się jedna dziewczyna - …możemy na nowo wyszkolić personel? Albo – może zrobić kapitalną restrukturyzację?” Gotowa była dla mnie podpalić cały ośrodek. Mogłam jej powiedzieć, żeby stanęła na głowie, żeby dowieść, że nie jest transfobiczna i jestem pewna, że zrobiłaby to. Nikt nie przedstawił jakiegokolwiek oporu.


Poza jedną – wysoką kobietą w niebieskim swetrze i z wyraźnym akcentem (nigeryjskim, jak się potem dowiedziałam). Kiedy powiedziałam jej, jak nagląca jest konieczność oczyszczenia ośrodka z genderowej przemocy myśli, nie wpadła w panikę, ani nie mamrotała mea culpa jak to robili inni. Po prostu powiedziała: „Wiem, że potrzebujesz toalety. Ale część kobiet także nie czuje się bezpiecznie w takiej bliskości mężczyzn, więc może znajdziemy dla ciebie trzecią toaletę, dobrze?”


Mój scenariusz nie zawierał żadnych wskazówek, co robić wobec kogoś, kto oferują taki, całkowicie zdroworozsądkowy wybór. Ktokolwiek to napisał, najwyraźniej sądził, że kandydaci albo poddadzą się, albo nie, ale nic pomiędzy – „fałszywa binarność”, jak ktoś mógłby to nazwać.


Zrozumiałam, że to jest moment, który naprawdę sprawdza – nie, definiuje – dobrego aktora udającego pacjenta. W chwili przebłysku improwizowałam i zestawiłam rodzaj bierno-agresywnego cri de coeur, jaki widziałam tysiące razy na Twitterze. „No… ja tylko chce się czuć włączona w tę przestrzeń! – wyjęczałam. – I nie obchodzi mnie, co musicie zrobić, żeby to się stało”. 


Kiwnęła głową i powiedziała, że poprosi zarząd budynku o udostępnienie trzeciej toalety, po czym przeszła do moich innych żądań. Kiedy jej czas upłynął, wyszła z pokoju, a ja ujawniłam mój wewnętrzny uśmiech. Nadzorujący, który do tej chwili siedział cicho w kącie, wyszeptał do mnie: „Nieźle. Ale to, co powiedziała, było ryzykowne, nie?” Nabazgrał jakieś notatki i dał jej dziewięć punktów z dziesięciu możliwych, a potem oferował mi dobre słowo: „Musiałaś gwałtownie myśleć”.


Przyjęłam ten komplement bez fałszywej skromności. Miał przecież rację. Udawanie rzeżączki lub bakteryjnego zapalenia mózgu jest chyba trudne. Ale pokazanie tego rodzaju manipulacyjnego narcyzmu, który uprzywilejowuje ideologiczny dogmat przed rzeczywistymi potrzebami zdrowotnymi społeczności – to wymaga prawdziwego profesjonalisty.


Inside the Woke Actors Studio: How I Trained Future Doctors to Police Their Pronouns

Quillette, 26 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Anna Slatz

Kanadyjska studentka i publicystka, pisze pracę magisterską na temat konfliktu religijnego w Mjanma.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk