Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 22:36

« Poprzedni Następny »


Unijne i palestyńskie nielegalne „fakty w terenie”


Bassam Tawil 2018-06-09

Finansowany przez społeczność międzynarodową budynek szkolny w Chan al-Achmar, z izraelską autostradą Nr 1 w tle. (Zdjęcie: TrickyH/Wikimedia Commons)
Finansowany przez społeczność międzynarodową budynek szkolny w Chan al-Achmar, z izraelską autostradą Nr 1 w tle. (Zdjęcie: TrickyH/Wikimedia Commons)

Tym, co Autonomia Palestyńska, Unia Europejska, Sąd Najwyższy w Izraelu, trzy miasta izraelskie i plemię Dżahalin mają wspólnego, jest beduińskie osiedle Chan al-Achmar.


Walka o to arabskie osiedle toczy się w mediach międzynarodowych i w izraelskim Sądzie Najwyższym od ponad dziesięciolecia i jej historia jest mikrokosmosem arabsko-izraelskiego konfliktu, z alternatywnymi narracjami, zmieniającymi się sojuszami, niewyraźnymi liniami odpowiedzialności i mrocznymi interesami własnymi.


Pierwszym problemem jest to, że Chan al-Achmar mieści się na obszarze niepoetycko nazwanym Obszarem C, gdzie, według ONZ, "Izrael zachowuje niemal wyłączną kontrolę, włącznie z egzekwowaniem prawa, planowaniem i zabudową”.  


To małe skupisko beduińskich domów znajduje się na ziemi izraelskiego miasta Kfar Adumim, przy strategicznym skrzyżowaniu między Jerozolimą, Morzem Martwym i oddaloną arabską dzielnicą Jerozolimy, co czyni je bardzo ważnym zarówno dla Izraelczyków, jak dla Palestyńczyków.


Do stosunkowo niedawna mieszkańcy arabskiego osiedla – gałąź beduińskiego plemienia Dżahalin – żyli w południowym Izraelu. W pewnym momencie w latach 1970. wybuchła walka między różnymi gałęziami plemienia i część Dżahalinów uciekła na północ, a pod koniec lat 1970. przybyli do okręgu Maaleh Adumim, gdzie pozostają od tego czasu.  


Podobnie jak niemal wszyscy inni Beduini na Bliskim Wschodzie zaczęli porzucać koczowniczy styl życia na rzecz bardziej permanentnych osiedli i pracy zarobkowej nie polegającej na pasterstwie. Niestety, ta gałąź plemienia rozbiła obóz na strategicznie krytycznym obszarze w pobliżu autostrady i zaczęła podkradać miejską wodę i elektryczność.


A oto kolejny problem: od lat 1980, kiedy ich dziki obóz zaczął nabierać kształtów, był zawsze nielegalny, jak również niepraktyczny. Jego bliskość do ruchliwej szosy stanowiła zagrożenie dla beduińskich dzieci, które bawiły się obok autostrady, jak również dla podróżnych, którzy musieli unikać kamieni rzucanych w ich pojazdy.  


Od dnia, kiedy członkowie Dżahalin rozbili obóz w tym miejscu, wiedzieli, że znajdują się nielegalnie na terenie izraelskiego miasta i że nie jest to długoterminowe rozwiązanie ich problemu.


Czego nie wiedzieli, to że Autonomia Palestyńska miała plany wobec tego samego kawałka ziemi, ale z innych powodów i że siły międzynarodowe wkrótce zaczną używać ich jako pionków w grze o wysoką stawkę z Izraelem.


23 sierpnia 2009 r. Salim Fayyad, ówczesny premier Autonomii Palestyńskiej (AP) opublikował plan stworzenia państwa palestyńskiego. Podstawą „Planu Fayyada" (oficjalny tytuł: „Palestyna: zakończenie okupacji, ustanowienie państwa”) było – i pozostaje – stworzenie de facto państwa bez potrzeby negocjacji z Izraelem przez tworzenie faktów w terenie na obszarach pod pełną administracją izraelską. Jednym z kluczowych obszarów w tej wizji państwowości poprzez „fakty w terenie” w odróżnieniu od wzajemnie uzgodnionych negocjacji Porozumień z Oslo, jest właśnie ten region w pobliżu autostrady. Beduińscy nielegalni osadnicy z plemienia Dżahalin stanowili doskonałe narzędzie do ustanowienia pozaprawnego przyczółka w tym miejscu.   


Dla Autonomii Palestyńskiej to, co leżało w najlepiej pojętym interesie Beduinów Dżahalin, było bez znaczenia. W rzeczywistości chodziło o ziemię. Budowanie na niej było kluczem do przejęcia w posiadanie nieosiągalnego inaczej kawałka terytorium, a potem spowodowanie, by to posiadanie wydawało się nieodwracalne. Kiedy więc AP i Unia Europejska nadal pustymi słowami zapewniają o swoim oddaniu wynegocjowanemu porozumieniu, ich zachowanie wskazuje, że nie taki mają zamiar: Palestyńczyków nie interesuje wynegocjowane porozumienie. Dalsze finansowanie nielegalnych budów na Obszarze C w rzeczywistości zachęca Palestyńczyków, by odmawiali rozmów z Izraelczykami. Po co mieliby prowadzić negocjacje, skoro mogą dostać wszystko, co chcą, przez po prostu powtarzanie historii Chan al-Achmar w strategicznych punktach na całym Obszarze C? 


Niezależnie od tego, jaki się ma stosunek do Porozumienia z Oslo – które podpisała Autonomia Palestyńska, a Unia Europejska zaakceptowała – wyraźnie stanowią one, że państwo Izrael ma wyłączną odpowiedzialność za wydawanie pozwoleń na budowę, tworzenie stref i planowanie. Nawet bez Porozumień z Oslo Konwencja z Hagi – zaakceptowana podstawa prawa międzynarodowego – daje wyłączną odpowiedzialność za wydawanie pozwoleń na budowę i tworzenie stref państwu Izrael.


Wróćmy do Beduinów: część Beduinów w sąsiednich zgromadzeniach podpisała porozumienie o relokacji; inni po prostu zabrali swoje rzeczy i przenieśli się gdzie indziej, by uniknąć budowy i ruchu przy autostradzie; wszyscy oni rozumieli, że nie mogą pozostać tam, gdzie byli.


Wtedy wkroczyły Autonomia Palestyńska i Unia Europejska dając kilku namiotom i szopom nazwę, pompując pieniądze w „Chan al-Achmar” i wywołując burzę medialną o biednych Arabach wysiedlanych ze swojej „historycznej” społeczności. Włoska NGO, Vento de Terra, zbudowała tam szkołę, by służyła beduińskim dzieciom w regionie. Jak to pokazano w motywacji wyroku sądowego w tej sprawie, bombardowali media zdjęciami bosych dzieci beduińskich, żyjących pod groźbą wywłaszczenia i czystki etnicznej ze strony Izraela, i naciskali na ludzi Dżahalin, by współpracowali z nimi.


Beduini ugięli się pod presją i pozwolili swoim nowym „przedstawicielom” przejąć stery: rezydenci Chan al-Achmar pozostali tam, gdzie AP chciała ich mieć. AP i UE „reprezentowały” tych Beduinów Dżahalin  w czterech różnych sprawach sądowych, powstrzymując relokację nielegalnych osadników o ponad dziesięć lat. W każdej z tych spraw izraelski Sąd Najwyższy potwierdzał, że obóz beduiński w Chan al-Achmar jest nielegalny i musi zostać ewakuowany do sponsorowanego przez państwo alternatywnego miejsca osiedlenia.


Przez dziesięć lat izraelski rząd zawieszał likwidację obozu i nakaz ewakuacji, rozważał wszystkie możliwe alternatywy a w końcu stworzył nową, legalną opcję przeniesienia Beduinów na ziemię będącą własnością państwa, zaledwie o dziesięć kilometrów dalej w pobliżu Abu Dis, arabskiej dzielnicy na przedmieściach Jerozolimy. Nowa dzielnica, „Dżahalin Zachodni” oferuje zestaw wart ponad pół miliona szekli (niemal 140 tysięcy dolarów) dla każdej żony w każdym gospodarstwie domowym Dżahalinów, którzy zazwyczaj praktykują wielożeństwo. Każda żona otrzymałaby nieodpłatnie sporą działkę ziemi, całkowicie uzbrojoną (z wodą i elektrycznością) i przeznaczoną pod zabudowę mieszkalną.   Dżahalin Zachodni oferowałby usługi, jakich ci Beduini nigdy nie mieli – usługi, jakich nie oferuje im AP: bieżącą wodę, elektryczność, permanentny dom, który sami mogą zaprojektować, ośrodki zdrowia, publiczny transport, szkoły, dostęp do rynku pracy i tak dalej.


Dżahalin Zachodni jest gotowy i czeka; projekt leży uśpiony od lat. „Przedstawiciele” Dżahalinów wielokrotnie odrzucali państwowy projekt relokacji i nie pozwalali Dżahalinom na odbudowanie życia w nowym miejscu, bo znaczyło to, że AP nie będzie mogła trzymać się ziemi, którą obecnie okupują Beduini.  


Po tym, jak prawnicy Dżhalinów otrzymali ostatnią szansę przedstawienia realnej alternatywy dla Dżahalin Zachodniego, czego nie byli w stanie zrobić, Sąd Najwyższy zamknął sprawę Chan al-Achmar. W niedawnej decyzji Sąd Najwyższy odrzucił dwie petycje wniesione w imieniu Beduinów. „Nie ma prawnych podstaw uzasadniających interwencję w decyzję Ministerstwa Obrony, by wyegzekwować nakazy rozbiórki, jakie zostały wydane wobec nielegalnych budów w Chan al-Achmar” – napisali sędziowie Sohlberg, Willner i Baron.

"Ta decyzja nie traktuje lekko złożonych ludzkich aspektów, które są nieuniknione przy ewakuacji nielegalnej konstrukcji na dużą skalę, mimo jej nielegalności. Egzekwowanie prawa jest ważne, jak jest ważna również próba osiągnięcia rozwiązania przez dialog i środkami pokojowymi.

...

W ostatecznym rachunku dawno minęliśmy ‘godzinę zero’. Należy przypomnieć, że nakaz rozbiórki tych budowli został wydany po raz pierwszy w 2009 r. i wezwania do kooperacji i dialogu, które słyszeliśmy na tej sali sądowej, choć może szlachetne, powinny były zostać przedstawione w realnym czasie, w trakcie minionych lat i powinny były być kierowane do polityków i decydentów”. 

Sędziowie skrytykowali zachowanie powodów, zauważając, że wielokrotnie wykorzystali gotowość państwa do osiągnięcia uzgodnionego rozwiązania przedstawiając jałowe, nierealne propozycje.

"Robi to wrażenie, że te alternatywne propozycje były ‘kupowaniem czasu’… Przedstawianie nierealistycznych propozycji w tym momencie, po latach, kiedy państwo opóźniało egzekwowanie nakazu rozbiórki w celu rozważenia alternatyw, jest nie do przyjęcia”.

Sąd odrzucił prośbę powodów o interwencję w sprawie decyzji egzekwowania prawa przez państwo i wyraził nadzieję, że problem da się rozwiązać pokojowo i w atmosferze kooperacji.


Autonomia Palestyńska już ogłosiła zamiar opierania się relokacji Dżahalinów do ich nowej, legalnej dzielnicy w pobliżu Abu Dis „wszystkimi dostępnymi środkami” i międzynarodowe oburzenie już się zaczęło.


Izrael jest potępiany za „okrutne i nieludzkie” traktowanie Dżahalinów i za próbę popełnienia rzekomej „czystki etnicznej” i „przymusowego transferu populacji”. Rząd francuski (który ma historię sumarycznej deportacji koczowniczych grup en masse) oznajmił, że decyzja izraelskiego Sądu Najwyższego narusza prawo międzynarodowe, równocześnie wyjaśniając, że Chan al-Achmar ma "krytyczne znaczenie strategiczne dla ciągłości przyszłego państwa palestyńskiego”.


Nadchodzące tygodnie będą testem suwerenności i zdecydowania Izraela. Równocześnie, w nadchodzących tygodniach zobaczymy również ujawnienie rzeczywistych intencji AP, europejskich NGO i rządów, które finansują nielegalną budowę i przechwytywanie ziemi na obszarach uznanych przez prawo międzynarodowe za będące pod izraelską jurysdykcją.


EU and Palestinian Illegal „Facts on the Ground”

Gatestone Institute, 31 maja 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk