Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 07:45

« Poprzedni Następny »


Tyrania ekspertów


Matt Ridley 2014-03-24


Nowa książka Williama Easterly'ego bada autokratyczne instynkty przemysłu pomocowego  

Wyobraźcie sobie, pisze ekonomista William Easterly, że w 2010 r. ponad 20 tysięcy farmerów w Ohio zostaje wygnanych ze swojej ziemi, ich plony spalone, ich synowie zabici – w ramach projektu finansowanego i promowanego przez Bank Światowy. Wyobraźcie sobie, że kiedy taka historia dostaje się do wiadomości publicznej, Bank Światowy obiecuje dochodzenie, które nigdy się nie rozpoczęło.


Jak pisze Easterly, to właśnie zdarzyło się w okręgu Mubende w Ugandzie. Zdaniem Easterly’ego jest to przykład działania źle przygotowanej i źle realizowanej pomocy w rozwoju. Jest zbyt „nakazowa”, zbyt  skumplowana z despotami, zbyt technokratyczna i zbyt obojętna na wolność polityczną i ekonomiczną lokalnej ludności. Kieruje nią tyrania ekspertów.


Ta książka nie jest atakiem na pomoc bogatych dla biednych. Jest atakiem na bezmyślną filozofię, która kieruje tak wiele tej pomocy od biednych podatników w bogatych krajach do bogatych przywódców biednych krajów za pośrednictwem ludzi z zewnątrz z rzekomą ekspertyzą. Easterly jest znanym ekonomistą i twierdzi, że w ekonomii rozwoju jest inny sposób, droga, którą nikt nie poszedł, oparta na wyzwoleniu i zachęcaniu spontanicznego rozwoju poprzez wymianę. Większość ekonomistów rozwoju nie wie nawet, że idą drogą technokratyczną, drogą planowania, podobnie jak większość ryb nie wie, że pływa w morzu.


Easterly wywodzi historię tego błędu od pierwszej połowy XX wieku, kiedy na wpół kolonialne mocarstwa zachodnie w Chinach w celu ochrony swoich interesów używały olbrzymich datków charytatywnych do wspierania autokratycznego reżimu najpierw Sun Jat-sena, a potem Czang Kai-szeka, którzy otrzymali informację, że rozwój jest kartą nadającą się do rozgrywania przy uzasadnianiu despotyzmu. 


W latach 1930. Brytyjczycy musieli wysilać się, żeby znaleźć nowe wymówki dla swoich kolonii – których posiadanie zawsze uzasadniano wyższością rasową. Ten argument był teraz całkiem zdarty, kiedy depresja i nazizm spowodowały, że komisarze okręgów w swoich hełmach tropikalnych nie wyglądali już na bogów. Emerytowany urzędnik kolonialny, Lord Hailey, wymyślił zamiast tego uzasadnienie technokratyczne – że kierujemy rozwojem Indii i Afryki. Wzywał do „znacznego rozszerzenia zarówno inicjatywy, jak kontroli ze strony rządu centralnego”.


Podczas II wojny światowej Haleiowi udało się przekonać Amerykanów do pójścia tą samą drogą przez proponowanie,  by użyć podobnego rozumowania do podtrzymania segregacji na Południu – polepszenie sytuacji ekonomicznej ma przyjść najpierw; wyzwolenie polityczne może poczekać. Zimna Wojna oznaczała nowe uzasadnienie dla tej samej polityki w Ameryce Łacińskiej: używać środków pomocowych do podtrzymywania dyktatorów.


Konsekwencją było zakładanie, że nowo wyzwolony Trzeci Świat powinien być rządzony przez autokratów. „Masy ludzkie przyjmują wskazówki od tych, którzy mają nad nimi władzę” – mówił ONZ-owski Podręcznik Rozwoju z 1951 r. Państwo wie najlepiej. Rozwój z góry do dołu pod nadzorem absolwentów London School of Economics był nie tylko najlepszą drogą; był jedyną drogą. I często był katastrofalny.


Do dnia dzisiejszego szef Banku Światowego jeździ po Chinach, wychwalając “kierownictwo” i “ciągłą realizację z niezłomną wolą”, a wokół pełno okropności. Afrykańska Inicjatywa Rządowa Tony’ego Blaira wierzy we „wzmacnianie możliwości realizacji programów przez rząd” w Etiopii, kraju, którego władca używa środków pomocowych do zdławienia opozycji i grabieży ziemi poprzez program wysiedleń zwany „villagisation” [„koncentracji  rolników w dużych wsiach”]. Nikomu nie wydaje się to przeszkadzać.


Easterly sądzi, że historia podważa argument, iż dyktatura, nawet dobrotliwego rodzaju, jest niezbędna dla rozwoju ekonomicznego. Historia wzrostu Zachodu, ryczących tygrysów ze wschodniej Azji oraz  nagły wzrost Chin są w rzeczywistości przypadkami spontanicznego porządku, nieplanowanych innowacji i wyzwolenia z rządów „z góry do dołu”, nie zaś centralnego planowania.


Na przykład Deng Xiaoping otrzymuje zasługi za cud Chin, kiedy jedyne, co zrobił, to uznał fakt spontanicznego buntu przeciwko ciągłym niepowodzeniom farm kolektywnych. Lee Kuan Yew z Singapuru był wystarczająco rozsądny, by nie przeszkadzać (a potem przypisać sobie zasługę) organicznemu ulepszaniu miasta państwa otwartego na handel światowy i zamieszkałego przez Chińczyków  Fujian o tradycjach kupieckich.


Liczący dziesięciolecia pogląd, że projekty świadomej polityki oferują najlepszą nadzieję na zakończenie biedy, jest tylko inną postacią kreacjonizmu, ucieleśniając błąd inteligentnego projektu – że ponieważ coś jest uporządkowane i złożone, to musi być ustanowione przez inteligentny umysł. W rzeczywistości, jak rozumieli Adam Smith i Friedrich Hayek (i Charles Darwin) żaden ekspert nigdy nie może wiedzieć wystarczająco dużo, by rywalizować z informacją, jaka wyłania się ze spontanicznych interakcji wielu ludzi.


Technokraci mają także tendencję do poglądu “Tabula rasa”, że historia kraju ma niewielkie znaczenie; tradycyjnie lekceważyli handel; i często ignorowali trendy regionalne lub indywidualne na rzecz trendów narodowych. Easterly opisuje sukces ludzi Mouride z Senegalu. Podejdź do afrykańskiego sprzedawcy ulicznego w Nowym Jorku, Paryżu, Madrycie lub Mediolanie i zapytaj go, skąd jest. Szanse są duże, że należy do Mouridów, że jest kupcem osadzonym we podpierającej sieci kredytu, zaufania i przekazów pieniężnych, jaką utrzymuje jego bractwo religijne – trochę jak Żydzi w średniowiecznej Europie. Mouridowie praktykowali mikrofinansowanie na dziesięciolecia zanim odkrył je przemysł pomocowy. Częściowo jednak dlatego, że nie pasowali wewnątrz kraju, konwencjonalna ekonomia rozwoju pomija takich ludzi.


“Było nieszczęśliwym przypadkiem – pisze Easterly – że myślenie rozwojowe podkreślało rozwój narodu jako jednostki i gardziło handlem w momencie uzyskania niepodległości przez wiele nowych państw narodowych”.


Easterly ma lekkie pióro i jest dobrym historykiem ekonomii, z równą znajomością rzeczy opisującym różnice między Friedrichem Hayekiem (orędownikiem rozwoju „z dołu do góry”) a Gunnarem Myrdalem („z góry do dołu”), jak opowiadającym historię jednej ulicy w Nowym Jorku, którą badał jako historię przypadku spontanicznego rozwoju. Ta grupa domów na Green Street była kiedyś małym gospodarstwem rolnym wyzwolonych niewolników, potem częścią dużej farmy, potem burdelem, potem fabryką ubrań, potem studio artystów, a obecnie pełna jest wytwornych apartamentów i sklepów Apple.


Słabością książki jest to, że przedstawiwszy silne historyczne i teoretyczne argument przeciwko technokracji i za rozwojem  “z dołu do góry” Easterly nie idzie dalej z jakimiś przykładami tego, jak to drugie może działać w praktyce. Ani też nie zajmuje się pytaniem, czy przynajmniej jakieś części współczesnego przemysłu pomocowego, szczególnie wśród NGO i organizacji charytatywnych, stają się lepsze w pomocy w rozwijaniu „z dołu do góry”. Dobrze byłoby zobaczyć program, jak Eastrely pokierowałby Bankiem Światowym albo też Fundacją Gatesów.


Moja recenzja dla The Times nowej książkiWilliama Easterly'a The Tyranny of Experts

The tyranny of experts

Rational Optimist, 21 marca 2014 r.

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley

Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

 Od Redakcji:


Nie jest to pierwsza książka ukazująca jak często dobre rady zachodnich ekspertów i uzależniona od ich przestrzegania zachodnia pomoc, okazują się receptą na przedłużenie bądź pogłębienie zacofania. Do najciekawszych pozycji na tym polu należy książka Robert Klitgaarda Tropical Gangsters (1990). Ten wybitny ekonomista i doradca wielu rządów powrócił do tej tematyki po blisko ćwierćwieczu,wydając w 2013 roku Tropical Gangsters II: Adventures in Development in the World's Poorest Places  Są to opowiadania o jego doświadczeniach z krajów przeżartych korupcją i kulturą cynizmu.


Trudno się zgodzić z Mattem Ridleyem, że pozytywne zmiany mogą przyjść od dołu, że wystarczy wolność. Doświadczenia południowo-wschodniej Azji pokazują, że wolności trzeba uczyć. Ani w Japonii, ani w Korei Południowej, ani na Tajwanie reformy nie zaczęły się od wolności słowa, ani od wolności politycznych. Były to dyktatury walczące z własnymi elitami i z zachodnimi ekspertami. Inteligenci krajów niedorozwiniętych marzą o fabrykach samochodów, stoczniach i eleganckich miastach, zachodni eksperci namawiają ich do realizacji tych marzeń. Ci którzy przez wieki żyli na kradzionym chlebie, są przekonani, że jak ukradną trochę więcej, to z zachodnią pomocą uda im się zainwestować w prawdziwą nowoczesność.


Błąd Ridleya pokazuje najlepiej literatura japońskich czy koreańskich ekonomistów opisujących boje z zachodnimi ekspertami przeciw polityce rolnej opartej na jednohektarowym gospodarstwie i przechodzeniu od życia na kradzionym chlebie (kradzionej misce ryżu) do gospodarki, w której rolnik powoli staje się najważniejszym klientem przemysłu. Pisząc o Chinach Matt Ridley nie wie lub zapomniał, że w pracach ekonomistów chińskich najczęściej cytowanym ekonomistą zachodnim był Arthur W. Lewis. Czarny laureat nagrody Nobla w ekonomii, który pisał rzeczy całkowicie sprzeczne z poradami ekspertów Banku Światowego i stawiające włosy na głowie wyznawcom niewidzialnej ręki rynku, przekonanym, że ta może pojawić się pastuszkom jak jakaś Matka Boska fatimska. Przeciwnikami takiego objawienia okazują się bowiem nie tylko przyzwyczajone do kradzionego chleba własne elity, ale i eksperci zlizujący miód z ogromnej łapy biurokratycznej międzynarodowej pomocy.                                   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk