Prawda

Wtorek, 30 kwietnia 2024 - 19:27

« Poprzedni Następny »


Szukając drogi przez Brexit Unia Europejska może spojrzeć na rok 1783


Matt Ridley 2020-01-14

William Petty, Earl of Shelburne
William Petty, Earl of Shelburne

Strategia Wielkiej Brytanii po przegraniu wojny o niepodległość była strategią wielkoduszności, dzięki czemu handel nadal mógł kwitnąć.   


Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, uderzył w bardziej przyjazne wobec Wielkiej Brytanii tony niż śpiewali inni komisarze. ”Nie odchodzimy od was i zawsze będziecie mile widziani z powrotem”. Na tę samą nutę ”Jeszcze wrócicie” śpiewa w kierunku zbuntowanych kolonii król Jerzy III w musicalu ”Hamilton”, ale dodaje, że ”jak przyjdzie co do czego, to wyślę zbrojny batalion, żeby przypomnieć o swojej miłości”. Aczkolwiek powstrzymali się przed wysyłaniem batalionów, aż nazbyt często władcy europejskich mocarstw byli skłonni naśladować tę bezproduktywną wrogość wobec oddalających się brytyjskich kolonii.


 Kiedy w lipcu 1782 William Petty, Earl Shelburne, został premierem, stanął przed mniej więcej podobnym problemem, przed jakim Unia stoi dziś. Jak wielkoduszne ma być imperium wobec oddzielającego się narodu, w tym przypadku, wobec 13 amerykańskich kolonii. Początkowo zranieni przegraną wojną brytyjscy ministrowie podczas paryskich negocjacji zachowywali protekcjonalne i nieustępliwe stanowisko. Nadal mówili o ”koloniach”, grozili odmową dostępu do brytyjskich portów i do portów na Karaibach i odrzucili wszelkie roszczenia do ziem leżących za linią Appalachów.         


Shelburne zdawał sobie sprawę, że jest to błąd i to nie tylko dlatego, że Brytyjczycy mogli potrzebować Amerykanów jako sojuszników w przyszłych konfliktach z Francuzami, ale i dlatego, że będąc zwolennikiem wolnego handlu i wielbicielem pism Adama Smitha, odmawiał patrzenia na nagocjacje jako na grę o sumie zerowej.     


Shelburne przekonywał, że na długą metę wielkoduszność wobec Amerykanów będzie korzystna dla obu stron. Zmienił kurs i poinstruował reprezentującego Wielką Brytanię Richarda Oswalda, by przedstawił amerykańskiej delegacji (składającej się z Benjamina Franklina, Johna Adamsa i Johna Jaya) zdumiewająco wielkoduszną ofertę. Umowa została zawarta w 1783 roku. Stanowiła, że Stany Zjednoczone (jak od teraz miały być nazywane), będą miały dostęp do brytyjskich portów, jak również, że mają prawo do własności ziem za Applachami, włącznie z terytoriami znanymi jako hrabstwo Illinois, obszar wcześniej uważany za nadal brytyjski.        


Amerykanie nie okazali wdzięczności Oswaldowi i wkrótce zawarli pokojowe traktaty z Francją, Holandią i Hiszpanią, co spowodowało, że często zmieniający zdanie i czasem podstępny Shelburne stracił popularność wśród ministrów i w brytyjskim społeczeństwie. Charles James Fox krytykował Shelburne’a za ”ustępstwa we wszystkich stronach świata bez uzyskania czegokolwiek w zamian”. To odwieczny płacz merkantylistów za grą o sumie zerowej, ludzi nie umiejących sobie wyobrazić, że w handlu obie strony mogą zyskać. Shelburne stracił stanowisko w marcu 1783 i nigdy już nie został ponownie premierem.


A jednak historia przyznała mu rację. Rosnąca siła i bogactwo Ameryki była ogromnym wsparciem dla Wielkiej Brytanii, zarówno dostarczając rynków zbytu dla jej towarów przemysłowych, jak i zaplecze będące źródłem potrzebnych surowców. Oczywiście nie wszystko szło jak po maśle, były drobne zatargi w 1814, kiedy brytyjskie oddziały spaliły Biały Dom w odwecie za zniszczenia w Kanadzie podczas zajść będących ubocznym efektem wojen napoleońskich. Jednak na długą metę specjalne stosunki anglo-amerykańskie utrzymywały się i przynosiły ogromne obustronne korzyści.      


Jak dotąd Unia Europejska zajmowała twarde stanowisko wobec Brexitu. Mając nadzieję, że będzie to tak dotkliwe, że zmienimy stanowisko. To jednak nie poskutkowało. Odrzucając w 2015 roku żądanie Davida Camerona przeprowadzenia wszechstronnych reform w Unii, pomagając Irlandii Północnej w odrzuceniu miękkiego Brexitu w 2018, i korzystając w negocjacjach z porad postaci takich jak Tony Blair i Dominic Grieve, w nadziei na drugie referendum – wszystko to doprowadziło Unię do ślepego zaułka i przyniosło w rezultacie Brexit Borisa Johnsona, który będzie ”twardszy” niż byłby w innych okolicznościach.     


Teraz, kiedy ostatecznie wychodzimy w tym miesiącu, czy Unia będzie kontynuować swoją nieprzejednaną strategię układając nowe stosunki z Wielką Brytanią? Biorąc pod uwagę nieskuteczność dotychczasowych prób zmiany postaw Brytyjczyków, przekreśloną możliwość kolejnego referendum oraz fakt, że brytyjska gospodarka nie zaczęła podupadać po 2016 roku, nie byłoby to specjalnie mądre.        


Thomas Kielinger, doświadczony niemiecki dziennikarz, pisał niedawno, że ”Europejczycy muszą działać wspólnie, że muszą ułożyć stosunki z Johnsonem, że nie stać ich na upór i odmowę kompromisu.” Im więcej będą robić trudności na drodze do umowy o wolnym handlu, tym bardziej będą popychać brytyjskie firmy do zawierania kontraktów raczej z firmami w Ameryce i w Azji niż w Europie.


Prawda, emocje w Brukseli poszybowały w górę. Demagogia posłów z Brexit Party bez wątpienia budziła irytację w Europejskim Parlamencie. Po tej stronie jednak emocje też poszybowały w górę. Przez trzy lata patrzliśmy na grymasy Jean-Claude Junckera, słuchaliśmy syczenia Donalda Tuska, patrzyliśmy na wzruszanie ramion Michela Barniera i czytaliśmy złośliwości w twittach Guya Verhofstadta, nie wspominając o tym jak Katya Adler nieustannie wyjaśniała nam na falach BBC, jacy to wspaniali są brukselscy negocjatorzy w porównaniu z naszymi. To wszystko nie zachęcało Brytyjczyków do projektu, który właśnie opuszczamy.   


Pan Barnier wydaje się mieć ochotę na kontynuację twardego stanowiska, żeby nam pokazać jacy jesteśmy głupi wychodząc z namiotu. Jednak rządy państw członkowskich oraz pan Timmermans wydają się skłaniać ku bardziej zmiękczonej linii, pamiętając o korzyściach obu rynków dla naszych dóbr i usług.    


Lord Shelburne postąpił słusznie i stracił stanowisko. Szczęśliwie dla pani Ursuli von der Leyen, kiedy będzie rozważać, czy iść w jego ślady, nie mając stanowiska z wyboru, nie musi się martwić, że je straci.


Pierwsza publikacja w The Times
.

EU can look to 1783 for a way through Brexit

Rational Optimist, 1 stycznia, 2020

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski

 



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.
 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2594 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk