Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 14:12

« Poprzedni Następny »


Szepty i krzyki w arabskojęzycznych mediach


Andrzej Koraszewski 2020-05-08

Umm Haroun
Umm Haroun

Burza w szklance wody, czy coraz wyraźniejsze sygnały o zmianie postaw społecznych w arabskim świecie? Burzę wywołały dwa seriale telewizyjne przygotowane dla arabskiej publiczności na czas Ramadanu. Ramadan to odwieczna tradycja religijna, którą troszkę zmieniła nowoczesność. Pościsz w dzień, obżerasz się w nocy, a trawienie wspomagasz gapiąc się w ekran telewizora. Budzące dysonans poznawczy seriale mogą źle wpływać na system trawienny. Taką właśnie rakcję wywołał nakręcony przez Saudyjczyków serial Umm Haroun oraz komediowy serial Exit 7. W obydwu pojawiają się Żydzi, prezentowani bez nienawiści, a to wzbudza więcej niż tylko niepokój.

Umm Haroun opowiada o żydowskiej społeczności w Kuwejcie w latach 40. ubiegłego wieku, gdzie Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie żyją obok siebie w zgodzie i przyjaźni.


Już same zapowiedzi tego serialu doprowadziły wielu ludzi do białej gorączki. Tytułowa postać, Umm Haroun jest lekarką, a gra ją słynna kuweicka aktorka, Hayat Al-Fahad. Przeciw prezentowaniu Żydów jako ludzi sympatycznych i pomagających innym protestowały głównie organizacje palestyńskie, media z Kataru, w tym Al-Dżazira, ale i tysiące zwykłych ludzi z wielu krajów arabskich. Uznano te seriale za próbę podkopywania arabskiego morale, nawoływanie do normalizacji stosunków z wrogiem i uderzenie w sprawę palestyńską. (Exit 7 w pewnym stopniu usprawiedliwia taki odbiór, ponieważ tam mówi się otwarcie, że handel i przyjaźń z Izraelem może być ciekawszy od ciągłego popierania „sprawy palestyńskiej”.)   


Rzecznik saudyjskiej stacji telewizyjnej, która nadaje te seriale, oświadczył stanowczo, że mimo krytyk i ataków, stacja nie zamierza przerwać ich pokazywania. Dodał również, że twierdzenia, jakoby stacja MBC nawoływała do normalizacji, są nieprawdziwe, zauważając przy okazji, że „w odróżnieniu od innych, jego stacja nie handluje palestyńską sprawą i nie przeprowadza wywiadów z przedstawicielami Izraela”. (Fakt, Al-Dżazira zaprasza czasem izraelskich dziennikarzy, chociaż podejrzewanie jej o promowanie normalizacji byłoby grubą przesadą.)    


MEMRI (instytut dostarczający informacji o tym co mówią politycy, duchowni, media bliskowschodnie i muzułmańscy dysydenci, o którym liczni wybitni intelektualiści znad Wisły opowiadają straszne rzeczy nie mając zielonego pojęcia, co też ten diabelski instytut pokazuje) opublikował przegląd głosów arabskich dziennikarzy, komentujących zamieszanie wokół tych dwóch serii telewizyjnych.    


Abd Al-Rahman Al-Rashed, były naczelny wychodzącej w Londynie po arabsku „Al-Sharq Al-Awsat” opublikował w tej gazecie tekst, w którym stwierdza, że te seriale telewizyjne odzwierciedlają zmianę postaw społecznych i politycznej linii w niektórych krajach arabskich. Stacje telewizyjne zabiegają o wysoką oglądalność, żeby sprzedać reklamy. Ten autor daje do zrozumienia, że nie ma tu żadnego diabolicznego planu, że producenci filmowi wyczuli zmianę wiatru, ponieważ wszyscy dziś mówią o Izraelu i współpracy.

„To temat, który odzwierciedla główny nurt rozmów, nie tylko wśród Arabów, którzy są daleko  od miejsca konfliktu z Izraelem, ale również wśród młodych Palestyńczyków, którzy zaczęli mówić innym językiem niż ich rodzice.”

Mieszkający w Londynie saudyjski liberalny dzinnikarz pisze, że chociaż dramat telewizyjny nie odzwierciedla polityki żadnego rządu, to odzwierciedla społeczne nastroje, a te mogą wpływać na polityczne decyzje.    

       

W tej samej, wydawanej w Londynie gazecie arabskiej dyrektor saudyjskiej rozgłośni telewizyjnej Al-Arabija, Mamdouh Al-Muhaini opublikował artykuł pod znamiennym tytułem: „Arabowie, Żydzi i toksyczna propaganda”. Saudyjski autor pisze, że negatywne reakcje na serial Umm Haroun pokazują raz jeszcze, jak antyżydowska propaganda i religijna nienawiść, które polityczny islam oraz przywódcy arabscy szerzą w krajach arabskich, niszczyły arabską kulturę. Telewizyjny dramat o żydowsko-arabskich rodzinach nie powinien wywoływać tak gwałtownych reakcji, tymczasem stał się przedmiotem teorii spiskowych, oskarżeń o kolaborację i normalizację stosunków z Izraelem.         

"Jednakże – pisze Al-Muhaini - powinniśmy być wdzięczni tym wściekłym jednostkom, które przez swoje reakcje na ten serial, nie zdając sobie z tego sprawy, ujawniły dwa fundamentalne źródła kryzysu w arabskich społeczeństwach. Dzięki temu poznaliśmy  dwie wielkie pomyłki z przeszłości i z teraźniejszości, które  doprowadziły do osłabienia i dezintegracji arabskich społeczeństw  i obciążenia umysłów wrogością i nienawiścią.”

Tym pierwszym źródłem jest według niego nienawiść religijna, dziesięciolecia podsycania motywowanej politycznie nienawiści do judaizmu.

„Polityczni przywódcy wykorzystywali propagandę dla zwiększenia narodowego kapitału, wzmocnienia swoich ekspansjonistycznych aspiracji i dla ukrycia swoich niepowodzeń na polu gospodarki oraz upokarzających klęsk. Wykorzystywali religię i społeczności do ataków, oskarżeń o zdradę i kolaborację z wrogiem, zmuszając ich w końcu do emigracji po fali prześladowań…”

Drugą pomyłką według saudyjskiego dyrektora stacji telewizyjnej, było prezentowanie muzułmanów jako prześladowanych ofiar w stanie wiecznej wojny w obronie wiary przeciw wrogom wewnętrznym i zewnętrznym. Ci wrogowie wewnętrzni obejmowali również Arabów innych wyznań. Ludzie zostali tak zindoktrynowani, że dziś normalny serial telewizyjny wywołuje przerażenie w zatrutych umysłach i duszach ludzi obawiających się, że próbuje się ich nakłonić do bardziej ludzkiego spojrzenia na świat.

"Ta ogłupiająca propaganda i religijna nienawiść doprowadziły do głębokich szkód w tkance arabskich społeczeństw. Być może rozpoznanie tych zatrutych korzeni pozwoli się ich pozbyć i odrzucić kulturę teorii spiskowych, podejrzliwości i oskarżeń o kolaborację i zdradę, której rezultaty dziś widzimy.”

Trzeci autor, również saudyjski dziennikarz, piszący także w tym samym wychodzącym w Londynie arabskim dzienniku „Al-Sharq Al-Awsat”, zwraca uwagę na inny aspekt – na historię, o której się milczy, na fakt, że Żydzi przez stulecia stanowili trwały element arabskich społeczeństw, a dziś nie został po nich ślad. Sam widok żydowskich symboli religijnych, takich jak gwiazda Dawida czy menora, budzi w ludziach upiory. Opowieść o żydowskiej rodzinie w Kuwejcie, żyjącej tam ponad 70 lat temu wywołała popłoch jeszcze zanim ludzie ją obejrzeli. Reakcje na ten serial pokazują rozmiary rasizmu w arabskich społeczeństwach, wbitego do głów przekonania, że arabscy Żydzi byli współwinni powstania państwa Izrael.


Hussein Shubakshi pisze, że mimo tych nienawistnych głosów serial jest sukcesem i wyraźnie budzi apetyt na informację o ludziach, którzy zniknęli z arabskich społeczeństw, mimo iż tak długo byli ich ważną częścią.            


Jest w tym sporządzonym przez MEMRI zestawie artykuł Sawsan Al-Sha’er, dziennikarki z Bahrajnu, która pisze, że główna bohaterka serialu Umm Haroun, nie jest postacia zmyśloną, że była akuszerką, która pomagała przy jej narodzinach w 1956 roku. Autorka pisze, że historia zgodnego współżycia obok siebie Żydów, chrześcijan i muzułmanów została skazana na zapomnienie, że dziś zadaniem mediów jest jej przypomnienie i pokazanie, że nadal są w arabskim świecie ludzie, dla których tolerancja jest wartością.


Oczywiście te cztery głosy liberalnych dziennikarzy nie muszą o niczym świadczyć. Są zaledwie sygnałem skłaniającym do dalszego szukania. MEMRI jest fenomenalnym źródłem pozwalającym zajrzeć za językową kurtynę. O problemie zmiany postaw arabskich w stosunku do Żydów i Izraela opowiada inny tekst z MEMRI, ale to ponownie Saudyjczycy, więc bardzo ograniczone pole obserwacji. Saudyjczycy długo byli sponsorami terroru, zarówno tego przeciw Izraelowi, jak i skierowanego przeciw Zachodowi. Dziś to się na nich mści i przynajmniej część społeczeństwa zaczyna się odwracać w inną stronę, szukając czasem winnego w tych, których przez lata hojnie i żarliwie wspierali. Dziś na celowniku są Palestyńczycy, a w szczególności Hamas oraz również wierny praktykowanemu przez Bractwo Muzułmańskie wahhabizmowi Katar. Nie można wykluczyć, że przeciwnicy sponsorowania terroryzmu byli w Arabii Saudyjskiej i wcześniej, ale w totalitarnym społeczeństwie o istnieniu liberałów dowiadujemy się z okazji odwilży, kiedy odwaga tanieje.


Relacje między „Palestyńczykami” (czytaj OWP i Hamasem) i Saudyjczykami są od dłuższego czasu napięte, a pogorszyły się jeszcze z okazji pandemii i gwałtownego spadku cen ropy naftowej oraz licznych głosów radości z tego powodu tak w Gazie, jak i na Zachodnim Brzegu. Ostatnio falę gniewu wywołał rysunek satyryczny mieszkającego w Szwecji Abbasa (zbieżność nazwisk przypadkowa), który narysował (dla Al-Dżaziry) Araba uciekającego przed lecącą na niego beczką z ropą naftową. Saudyjscy dziennikarze śledczy wygrzebali pospiesznie, że podobno ojciec i dwaj bracia rysownika, to terroryści z Hamasu, członkowie brygad al-Kassam. 

Radość z powodu kłopotów ekonomicznych Arabii Saudyjskiej wzbudza szczególną irytację Saudyjczyków, którzy przypomnieli natychmiast, że to z zysków z ropy naftowej płynęły pieniądze dla Palestyńczyków, że Palestyńczycy gryzą rękę która ich karmi, że tak samo było, kiedy Saddam Husajn najechał na Kuwejt, a mieszkający tam Palestyńczycy natychmiast sprzymierzyli się z najeźdźcą. Na Twitterze pojawił się wysyp wpisów pod takimi hashtagami jak: „Palestyna to nie moja sprawa”,  „Palestyńczycy to niewdzięcznicy i zdrajcy”, „Syjonistyczny wróg jest naszym bratem”.  Oczywiście wpisy na Twitterze to nie badania opinii publicznej, jednak liczba przekazań opinii, które jeszcze niedawno byłyby karalne, świadczy o faktycznej zmianie postaw.


Znani dziennikarze reżimowi przyznają się dziś, że są zwolennikami Izraela i otwarcie głoszą w mediach krajowych i zagranicznych, że sprawa palestyńska jest martwa. Mówiąc dla Russia Today jeden z nich przypomniał, że nie ma w Koranie niczego takiego jak Palestyna, ale jest tam wspominany Izrael. Inny dziennikarz, mając na myśli Palestyńczyków i Syryjczyków, przypomniał stare arabskie przysłowie, że ignorant jest największym wrogiem samego siebie.   


Podczas gdy w prasie saudyjskiej pojawiają się coraz częściej wezwania do nawiązania normalnych stosunków dyplomatycznych i handlowych z Izraelem, reakcją jest narastająca wrogość po stronie palestyńskiej, co oczywiście nakręca dalej saudyjską niechęć do Palestyńczyków. Młodzi ludzie, którzy jeszcze niedawno uczestniczyli w szkolnych zbiórkach na biednych Palestyńczyków odkrywają, że rzeczywistość jest bardziej skomplikowana niż dotychczas pokazywała ją propaganda.


Niedawno szumu narobił tweet pewnej Saudyjki, głoszący że została oszukana przez palestyńską narrację. Postanowiła sprawdzić co też mieszkańcy Gazy i Zachodniego Brzegu zamieszczają na Instagramie. Jak pisze, spodziewała się zobaczyć biednych ludzi w ruderach, a znalazła roześmianych właścicieli pięknych domów, drogich samochodów i bywalców luksusowych restauracji. Autorka cieszy się, że jej palestyńscy bracia żyją w bezpiecznym miejscu, że są szczęśliwi, uśmiechnięci i wrażliwi na modę.


Zahr Alnajjar98 Gaza Strip
Zahr Alnajjar98 Gaza Strip

„Nie, moi kochani Palestyńczycy - kończy swoją relację z podróży po Instagramie saudyjska autorka – Rozumiem teraz, że nie ma żadnej opresji, wojny, ani okupacji


Dzięki Bogu żyjecie w bezpieczeństwie i pokoju. Jestem szczęśliwa, że tak jest. Nie rozumiem tylko dlaczego was to denerwuje, was, którzy zamieściliście te zdjęcia na Instagramie.”

Te szepty są coraz liczniejsze i wywołują gniewne krzyki po drugiej stronie. Ciekawe. Chciałbym wiedzieć więcej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk