Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 06:44

« Poprzedni Następny »


Syzyf znowu marzy


Richard Landes 2019-10-16

Unurzane we krwi ręce Palestyńczyka Aziza Salha, po zamordowaniu dwóch izraelskich żołnierzy w Ramallah. Październik 2000 (Zrzut z ekranu wideo)
Unurzane we krwi ręce Palestyńczyka Aziza Salha, po zamordowaniu dwóch izraelskich żołnierzy w Ramallah. Październik 2000 (Zrzut z ekranu wideo)

To jest nieśmiertelna fantazja o pokoju na wyciągnięcie ręki... tym razem powtarzana przez Susanę Terstal, Specjalną Przedstawicielkę UE do Procesu Pokojowego na Bliskim Wschodzie. Ht. od Moshe Danna, który twierdzi, że nawet ludzie, którzy normalnie są rozsądni, uznają to za przekonujące.

 

DO POKOJU POTRZEBA MIĘDZYNARODOWEGO PRAWA I POLITYCZNEJ WOLI

 SUSANA TERSTAL  SEPTEMBER 21, 2019 21:35


21 września jest Międzynarodowym Dniem Pokoju. Choć spodziewam się, że pewnego dnia będziemy świętować porozumienie pokojowe między Izraelem a Palestyną, tymczasem nie powinniśmy tracić z oczu konieczności posuwania się w tym kierunku.  

To jest pełne ucieleśnienie Syzyfowej fantazji. Wiemy, jaki jest kierunek i powinniśmy nieustannie pchać głaz pokoju pod górę. Jest to oczywisty dowód naszej dobrej woli (chcemy pokoju) i naszego zdecydowania. Oczywiście, leżące u podstaw sygnalizowanie cnoty opiera się na klasycznych liberalnych fantazjach o rozwiązaniu pozytywnym dla każdego (ziemia za pokój), opartym na „bezstronnej”, ale złudnej koncepcji, że obie strony chcą pokoju i będą skłonne zredukować swoje maksymalne żądania na rzecz pokoju. Żadne dowody ze strony palestyńskiej, że tak nie jest, nie mogą przebić się do tej nieprzepuszczalnej mentalności, co znaczy, że za wszystkie problemy zostanie oskarżony Izrael. 

Chociaż UE wierzy, że pokój jest możliwy, obecne trendy odpychają go dalej niż kiedykolwiek. Widzimy demontaż rozwiązania w postaci dwóch państw kawałek po kawałku, dzień za dniem.  

“Wierzy” jest tu dobrym czasownikiem: 1) to jest akt wiary (niezwykłe ze strony organizacji, której przywódcy skłaniają się ku agnostycyzmowi, jeśli nie ateizmowi); 2) jest w liczbie pojedynczej, ponieważ ta fantazja jest fantazją kolektywu, doprowadzając niektórych z nas do podejrzeń, że jest to kwestia tożsamości [UE]. Tymczasem przygotujcie się na katechizm Logiki Oslo. 

Aby podać nieco tła: zgodnie z Umowami z Oslo Zachodni Brzeg został podzielony na Obszar A, B i C. Każda jednostronna modyfikacja podważa całe porozumienie.  

Oczywiście, to wszystko rozpadło się 19 lat temu, kiedy Palestyńczycy  rozpoczęli bestialską wojnę przeciwko izraelskim cywilom i tym samym jednostronnie modyfikowali Umowy z Oslo, ”podważając całe porozumienie”.  I nic z tego, co Autonomia Palestyńska zrobiła od tego czasu, zarówno za Arafata, jak Abbasa, nie wskazuje w żaden sposób na to, że chcą spełniać Umowy z Oslo i dojść do nakreślonych tam kompromisów. W jakiś sposób jednak nie tylko UE tego nie dostrzega, ale każda izraelska odpowiedź na postawy i zachowania z palestyńskiego rejestru (jak poniżej) jest pogwałceniem Oslo. Catch 22.

Celem Umów z Oslo było scementowanie kroków prowadzących do wynegocjowanego ostatecznego porozumienia, by zakończyć trwający od dziesięcioleci konflikt.

W czym zawiodły całkowicie.

Umowy nie zmieniają statusu Zachodniego Brzegu według prawa międzynarodowego.  

Proszę zwrócić uwagę na dziwaczne użycie czasu teraźniejszego, jak gdyby Umowy nadal działały.  

Chociaż w 1997 r. Umowy z Oslo ustaliły, że Izrael zachowa tymczasowo militarną i administracyjną kontrolę nad Obszarem C, Izrael nie może ”stosować suwerenności”, jak sugerowali niektórzy. Wszystkie obszary przejęte przez Izrael w 1967 r. w Wojnie Sześciodniowej są okupowane według międzynarodowego prawa i lokalna (palestyńska) populacja jest chronionymi osobami zgodnie z 4 Konwencją Genewską.

To, oczywiście, nie jest kwestią międzynarodowego prawa, ale interpretacji międzynarodowego prawa, o której nigdy nie zdecydował sąd międzynarodowego prawa, a której członkowie “Kultu Okupacji” trzymają się z religijnym żarem, nie zważając na żadną inną interpretację. Właściwie można argumentować, że „okupacja” była użyteczną fikcją, aby umożliwić ryzykowne przedsięwzięcie Oslo. Teraz stała się wozem, który ciągnie konia.

Jesteśmy w pełni świadomi cierpień i niesprawiedliwości wyrządzanych obu stronom w wyniku tego konfliktu. Z tego powodu wynegocjowane porozumienie – które może obejmować uzgodnioną wymianę terytoriów – ma olbrzymie znaczenie dla zapewnienia procesu pojednania i uzdrowienia, jaki towarzyszy trwałemu pokojowi.

Zgaduję tylko, że uważa ”cierpienia i niesprawiedliwości wyrządzane obu stronom” za wyrządzane przez drugą stronę. Prawdopodobnie w jej mentalnym umeblowaniu (ani w mentalnym umeblowaniu UE) nie ma miejsca na cierpienia i niesprawiedliwości wyrządzane przez palestyńskie kierownictwo własnej ludności. W efekcie najprawdopodobniej a) widzi ona palestyńskie cierpienie jako znacznie większe niż izraelskie (istotnie jest większe) i b) uważa Izrael za odpowiedzialnego za to cierpienie. W rzeczywistości Izrael robi wszystko, co może, żeby złagodzić cierpienia własnej ludności, a Palestyńczycy robią wszystko, co mogą, by nasilić cierpienia swojej ludności. Dlaczego nie ma w Gazie schronów przeciwbombowych? Z pewnością nie z braku możliwości ich zbudowania.



Oslo przyniosło koncepcję, że ziemia, na której żyją Izraelczycy i Palestyńczycy, może być dzielona. Rozmontowanie Oslo zabrałoby wszystkich z powrotem do bardziej radykalnej i niebezpiecznej debaty o tym, kto ma większe prawo do całości ziemi. Pokój byłby znacznie odleglejszy. 

No, no! Moc pełnej złudzeń wyobraźni!  Przeformułujmy to:

Oslo próbowało wprowadzić koncepcję, że ziemia, na której żyją Izraelczycy i Palestyńczycy może być dzielona. Palestyńczycy absolutnie jasno postawili sprawę, że nie akceptują takiej koncepcjiRozmontowanie fantazji Oslo zabrałoby wszystkich z powrotem tam, gdzie zawsze byli, do bardziej radykalnej i niebezpiecznej debaty o tym, kto ma większe prawo do całości ziemi. Pokój zawsze był znacznie odleglejszy. Kurczowe trzymanie się naszej fantazji o pokoju teraz zapewni, że a) pozostanie odległy, i b) ci, którzy nie chcą iść na kompromis, będą górą, ponieważ mogą liczyć na UE (i innych) że obwinią Izrael i będą pobłażliwi wobec Palestyńczyków.

Pozwólcie, że rozwinę sprawę Obszaru C, gdzie czuję, że jest potrzeba wyjaśnienia stanowiska UE. Obszar C obejmuje ponad 60% Zachodniego Brzegu i jest centrum każdego żywotnego państwa palestyńskiego.

Wyrażenie ”żywotne państwo palestyńskie” jest klasyczną Logiką Oslo. Jest żywotne w umysłach zachodnich ludzi z zewnątrz myślących o „pozytywach dla wszystkich”. Dla palestyńskich przywódców, religijnych i „świeckich”, tylko obszar “od rzeki do morza” jest żywotnym państwem.

Obecnie tylko 1% Obszaru C jest przeznaczony na palestyński rozwój. Z 102 planów palestyńskiego rozwoju przekazanych władzom izraelskim do zatwierdzenia, zaaprobowano tylko 5 dotyczących 6 lokalizacji.

Realność rozwiązania w postaci dwóch państw podważają wyburzenia, konfiskaty i wysiedlenia, podczas gdy równocześnie powstają nowe nielegalne osiedla i [ich status] zostaje uregulowany. Mimo ogłoszenia rządu izraelskiego w zeszłym miesiącu o pozwoleniu na 715 budowli palestyńskich, niemal wszystkie przedstawione plany i podania o zezwolenia na budowę dla palestyńskiego rozwoju pozostają niezaaprobowane. Wzywaliśmy Izrael, by umożliwił przyspieszenie budów palestyńskich, jak również społecznego i ekonomicznego rozwoju Obszaru C, by zaspokoić potrzeby populacji.   

Cała działalność UE na Obszarze C jest znana władzom izraelskim i jest w pełni zgodna z międzynarodowym prawem humanitarnym.  

Trzeba przeczytać Tuvię Tenenboma o wariackim zachowaniu UE w obronie swojego marzenia o „żywotnym państwie” dla Palestyńczyków. Jeśli chodzi o międzynarodowe prawo humanitarne, to jest to jedno z najbardziej nadużywanych pojęć w tym konflikcie.

Izrael ma obowiązek zgodzenia się na międzynarodowe plany pomocy i przyznania niezakłóconego dostępu dla humanitarnej pomocy dostarczanej przez UE wraz z wieloma innymi darczyńcami. Nalegamy na wspieranie palestyńskiego rozwoju według przedstawionych planów i okazaliśmy gotowość koordynacji z izraelskimi władzami, by to prowadzić. Międzynarodowe prawo dotyczące okupacji i konfliktu nadal stosuje się aż wynegocjowane rozwiązanie zakończy konflikt.

Nie sprawdzałem, ale założyłbym się o wiele, że żaden z tych planów rozwoju nie obejmuje wydostania uchodźców z ich zbudowanych przez Arabów obozów internowania. A przy złośliwości wielu tych “humanitarnych” grup, Izrael nie ma „obowiązku zgodzenia się na [ich] plany”.

Jesteśmy świadomi, że Izrael czasami usuwa także nielegalne placówki osiedlowe. To jednak nie równoważy systematycznego burzenia i braku zaopatrzenia dla palestyńskich potrzeb humanitarnych i rozwojowych na tym samym obszarze. Tylko w 2019 r. ponad 300 palestyńskich budów zburzono lub zajęto i wysiedlono setki ludzi (włącznie z dziećmi). Osiedla są nielegalne według międzynarodowego prawa, niezależnie od ich statusu według prawa izraelskiego.

Kolejne autystyczne zapewnienia.

Sugestie, że Izrael może jednostronnie anektować jakąkolwiek część tego terytorium bez zagrożenia jego międzynarodowej pozycji i porzucenia nadziei na rozwiązanie izraelsko-palestyńskiego konfliktu, są mylne.

Więcej nieLogiczności Oslo. Ponieważ już w 2000 roku było wiadomo, że nie ma nadziei na rozwiązanie izraelsko-palestyńskiego konfliktu (w rzeczywistości jest to konflikt między Izraelem a muzułmańskim triumfalizmem), teza, że Izrael nie może zrobić niczego w obronie własnej bez utraty „międzynarodowej pozycji”, jest śmieszna. Nawiasem mówiąc, co muszą zrobić Palestyńczycy, by utracić swoją międzynarodową pozycję? Ludobójcze podżeganie i ambicje nie liczą się?

Nie ma realnej alternatywy dla rozwiązania w postaci dwóch państw, które gwarantuje, że Izrael pozostanie bezpiecznym i demokratycznym państwem z żydowską większością. Nie ma rozwiązania w postaci dwóch państw bez państwa palestyńskiego w oparciu o linie 1967 r., żyjącego obok Izraela w pokoju, bezpieczeństwie i wzajemnym uznaniu.  

Spróbujmy raz jeszcze w bardziej realistycznym tonie: obecnie nie ma możliwości… rozwiązania w postaci dwóch państw, które gwarantuje, że Izrael pozostanie bezpiecznym i demokratycznym państwem z żydowską większością.  Nie ma rozwiązania w postaci dwóch państw, ponieważ państwo palestyńskie oparte na liniach 1967 roku i żyjące obok Izraela w pokoju, bezpieczeństwie i wzajemnym uznaniu nie jest możliwe, przynajmniej w obecnej sytuacji palestyńskiej kultury politycznej. W rzeczywistości państwo palestyńskie w liniach 1967 roku jest receptą na wojnę.   

Członek Komitetu Centralnego Fatahu, Abbas Zaki: Al-Jazeera TV, 23 września 2011.

Te trzy elementy – pokój, bezpieczeństwo i wzajemne uznanie – nie są tylko słowami.

Uhmmm… tak, są. Szczególnie w twoich ustach.

UE jest w pełni oddana bezpieczeństwu Izraela i będzie zawsze popierać jego prawo do istnienia.   

No, niezupełnie. Zawsze jednak będzie wypowiadać puste słowa, przy równoczesnym poparciu, zachęcaniu i finansowaniu palestyńskiej agresji. 

Wzajemne uznanie jest ważnym czynnikiem w budowaniu zaufania, nadziei i trwałego pokoju. Lata nienawiści i nietolerancji można odwrócić przez edukację, zrozumienie i docenienie perspektywy i prawowitości drugiego.  

Gdyby UE rzeczywiście wierzyła w te nabożne brednie, działałaby na wielką skalę, by powstrzymać krzywdzenie dzieci przez palestyńskich przywódców, którzy systematycznie kształcą swoje dzieci do nienawiści i pragnienia odwetu. Ale konfrontowanie Palestyńczyków z ich czynami nie stoi wysoko na liście dobrodusznych Europejczyków.

UE nie „zajmuje strony” w konflikcie i pozostajemy gotowi do poparcia obu stron w ich powrocie do autentycznego procesu ku wynegocjowanemu rozwiązaniu w postaci dwóch państw. To jest ważne dla przyszłości Izraela, jak również Palestyńczyków. Nie możemy narzucić stronom rozwiązania, bo to nie byłoby ani demokratyczne, ani trwałe. Ale nie dajcie się zwieść: tylko wynegocjowane rozwiązanie może przynieść trwały pokój. Wieczna okupacja lub jednostronne kroki tylko odepchną dalej stabilność i pokój.

Nie dajcie się zwieść: jeśli nie ma pokoju, to jest to (w moim poważnie zakłóconym złudzeniami umyśle) wina Izraela.

Warto pamiętać, że nasz punkt odniesienia w prawie międzynarodowym nie jest ograniczony do izraelsko-palestyńskiego konfliktu i że prawo międzynarodowe nie jest menu, z którego można wybierać do smaku. Prawo międzynarodowe jest ważne dla stabilności świata. To nie jest tylko zasadnicze stanowisko, ale także realna polityka, która zapewnia, że nie powstaną nowe konflikty, że silniejsze mocarstwa nie przejmą słabszych i że historia nie powtórzy się. Wszyscy wiemy, co może się zdarzyć i powinniśmy aspirować do świata, w którym „siła” nie równa się „racji”. Prawo międzynarodowe chroni nas wszystkich.   

Pominę samochwalczą retorykę. Zauważę jednak, że czasami silniejsze mocarstwa mają rację, a słabsze jej nie mają. Jak wielokrotnie powtarza Prawodawca w niezwykłej instrukcji dla sędziów:

Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego.

Księga Kapłańska 19:15; patrz także Księga Wyjścia 23:3-6; Księga Powtórzonego Prawa 16:19.

Trudno o lepszą zasadę, by zidentyfikować ten błąd lewicy jako „progresywny”. Ostatnią rzeczą, jaką chcą, kiedy patrzą na nasz konflikt z sąsiadami, jest sprawiedliwy osąd. Gdyby to robili, moglibyśmy być znacznie bliżej pokoju.

Nie lekceważymy trudności na drodze do pokoju i fundamentalnej zmiany mentalności, jaka musi zajść, żeby grupy, które chcą zobaczyć porażkę pokoju, nie przeważyły. 

O tak, lekceważycie. Jesteście świadomi mentalności tych, którzy chcą zobaczyć porażkę pokoju, ale nie macie pojęcia, jak powszechna jest ta mentalność wśród Palestyńczyków i przy waszym hojnym, „otwartym umyśle” prawdopodobnie uważacie, że takich ludzi jest tyle samo wśród Izraelczyków. W końcu waszą mantrą jest „obie strony…”

Prawo międzynarodowe jest naszym przewodnikiem do pokoju, ponieważ hamuje siły, które starają się destabilizować Bliski Wschód, i dostarcza mapy drogowej do dobrych stosunków i wzajemnego uznania. UE jest partnerem Izraelczyków i Palestyńczyków na tej drodze.  

Prawo międzynarodowe nie jest waszym przewodnikiem do pokoju, myślicie, że wasza interpretacja prawa międzynarodowego jest waszym przewodnikiem do pokoju.  W swym progresywnym szaleństwie jednak zaadoptowaliście Palestyńczyków jako biedne ofiary, które potrzebują ochrony i wsparcia w obliczu agresywnych Izraelczyków. I robiąc to karmicie psy wojny i ujadacie na tych, którzy próbują bronić się przed nieustanną agresją.


Sisyphus Dreams Again

The Augean Stables, 2 października 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Richard Allen Landes


Amerykański historyk, wykładowca na Boston University, dyrektor bostońskiego Center for Millennial Studies. Autor szeregu książek o średniowieczu i ruchach apokaliptycznych. Obserwator konfliktu na Bliskim Wschodzie (to on ukuł pojęcie „Pallywood” na wyprodukowane ze statystami filmy mające być „dowodami” przeciwko Izraelowi). Jest również autorem dwuczęściowej druzgoczącej analizy  tzw. „Raportu Goldstone’a”.    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk