Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 13:32

« Poprzedni Następny »


Ropa naftowa, religia, polityka, terroryzm


Andrzej Koraszewski 2016-01-20


Niemal wszystkie wojny od połowy ubiegłego wieku były w ten lub inny sposób kojarzone z walką o kontrolę nad zasobami ropy naftowej. Przemysłowa gospodarka jest tak bardzo zależna od tego źródła energii, że zbrojne konflikty nieodmiennie kojarzono z ropą.  Kolonializm się skończył, zależności przybrały inne formy. Czasem, w zapale przyporządkowania wszystkiego walce o źródła energii, przekłamywano charakter głównego konfliktu na osi Wschód-Zachód, który był konfliktem ideologicznym. Jeszcze ciekawsze jest to, że w zapale obrony słabych i uciemiężonych, aż nazbyt często pomijano problem transferu bogactwa. Zyski ze sprzedaży ropy naftowej w krajach rozwijających się trafiały do ludzi mających dalej idące ambicje niż tylko bogacenie się na wymyślaniu coraz to nowych produktów dla coraz większej liczby ludzi.

Bogactwo tryskające z ziemi dawało nadzieję na budowanie królestwa bożego na ziemi na coraz większych obszarach świata. Najbogatszą firmą w globalnej wiosce jest Saudi Aramco.   Firma szacowana jest na kilka bilionów dolarów. (Analitycy spierają się, czy jest to w granicach trzech bilionów, czy bliżej dziesięciu.) Historia tej firmy to ważny rozdział historii konfliktów na naszej planecie, ale i tak najważniejszy wpływ owego transferu bogactwa w postaci finansowania wahhabizmu, jak również islamskiego terroryzmu, pozostaje w sferze podbudowanych spekulacji, ale jednak spekulacji.


Łatwy pieniądz jest zawsze zdradliwy, ale łatwy pieniądz w rękach religijnych fanatyków już dziś okazuje się zmorą dla całego świata, a wiele wskazuje na to, że to dopiero niewinny początek. Nowy totalitaryzm wyrasta z naftowego bogactwa i jest dziedzicem tradycji religijnej i nazistowskiej (chociaż z komunistycznej tradycji czerpał również obficie.)


Chwilowo mamy orgię radości z powodu spadku cen ropy naftowej poniżej 30 dolarów za bryłkę. Ceny ropy naftowej nie są funkcją podaży i popytu. Ropa naftowa jest potężną bronią w konfliktach politycznych.


Obecny spadek cen ropy przypisywany jest głównie działaniom Arabii Saudyjskiej. Od dłuższego czasu Iran głośno mówi (i grozi odwetem), że Arabia Saudyjska celowo zalewa rynek swoją ropą naftową, żeby szkodzić Iranowi. Używanie ropy i gazu jako instrumentu politycznego nacisku znamy doskonale ze względu na naszą zależność od rosyjskich dostaw, jednak faktu, że tankując samochód finansujemy nie tylko politykę Putina, ale i islamski religijny imperializm, na ogół się nie zauważa.


W „Jerusalem Post” czytałem interesujący artykuł Davida Price’a pod znamiennym tytułem: „Pół wieku wojny Aramco z cywilizacją judeo-chrześcijańską”. Autor przypomina, że w ostatnich latach dyktat naftowego kartelu państw zrzeszonych w OPEC został poważnie nadwyrężony z powodu odkrycia i nowych technologii wydobycia gazu i ropy naftowej w USA. Wcześniejsze ograniczanie wydobycia ropy przez kraje OPEC doprowadziło do wywindowania ceny do prawie 150 dolarów za baryłkę. Autor zgadza się, że obecny spadek jest głównie dziełem Saudyjczyków, ale jego zdaniem atak skierowany jest bardziej przeciw krajom zachodnim niż przeciwko Iranowi. Zalanie rynku tanią ropą może doprowadzić do bankructwa firm handlujących ropą naftową wydobywaną z dna morskiego, której koszty produkcji są znacznie wyższe. Trudno powiedzieć na ile to rozumowanie jest poprawne, ponieważ kraje zachodnie zapewne mogą rozważać wsparcie rodzimej produkcji w obawie przed ponownym wzrostem uzależnienia. Chwilowo niskie ceny ropy mają dramatyczny wpływ głównie na gospodarkę rosyjską i na gospodarkę irańską, którą Zachód ratuje znosząc sankcje.


Arabia Saudyjska ma astronomiczne rezerwy finansowe i może sobie pozwolić na utrzymywanie przez pewien czas cen ropy niższych nawet niż ich koszty wydobycia. Rzeczywiste efekty tej wojny cen są jednak trudne do przewidzenia. Chwilowo nic nie wskazuje na to, żeby ta sprawa miała przeważyć wyniki wojny o Syrię. (Być może jest wręcz odwrotnie i że to ropa naftowa zadecydowała o większym zaangażowaniu Rosji w ten konflikt.)  


David Price pisze, że Arabia Saudyjska używa cen ropy jako broni od dziesięcioleci. W 1967 roku obniżenie produkcji miało uderzyć w Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię. Wojna sześciodniowa rozstrzygnęła się zbyt szybko. Kolejny atak nastąpił sześć lat później. Rok 1973 zmienił oblicze świata. Drastyczne obniżenie wydobycia ropy naftowej przez kraje zrzeszone w OPEC spowodowało trzęsienie ziemi w światowej gospodarce. Załamał się wówczas przemysł samochodowy, stoczniowy i wiele innych. (Dotknęło to również Polski ponieważ strategia Gierka obliczona była na rosnący i praktycznie rzecz biorąc nieograniczony popyt na stal i żywność, po 1973 roku reformy Gierka nie odzyskały już swojej dynamiki.) Tamten „kryzys naftowy”, ponownie powiązany z wojną państw arabskich z Izraelem, doprowadził do radykalnych zmian w strukturze światowego przemysłu, do gwałtownego rozwoju przemysłu samochodowego i stoczniowego w Azji, stał się również katalizatorem zmian politycznych w Wielkiej Brytanii i w USA. Price przypomina, że wówczas rozpoczęła się również nacjonalizacja Aramco ostatecznie dokończona w 1980 roku.


Pod pewnymi względami tamten wzrost cen ropy naftowej okazał się na długą metę dobrodziejstwem, ale Detroit do dziś jest miastem-widmem, zaś ukryty efekt ówczesnych zmian to przyspieszone tempo gromadzenia bogactwa przez kraje sponsorujące terroryzm.


Kiedy w 1973 roku kraje arabskie zaatakowały Izrael, AOPEC – czyli arabskie kraje OPEC – zapowiedziały całkowite wstrzymanie dostaw ropy naftowej do Stanów, jeśli Ameryka nie zmieni swojej polityki wobec Izraela. Szantaż nie powiódł się, ale zmieniło się podejście do poszukiwań nowych źródeł ropy nawet tam, gdzie dotychczas uznawano, że jest to nieopłacalne.             


Zarówno islamska rewolucja w Iranie, jak i eksport wahhabizmu finansowane były z zysków ze sprzedaży ropy naftowej. David Price, który jest belgijskim dziennikarzem i badaczem twierdzi, że pierwsza fala niewykwalifikowanych imigrantów z północnej Afryki została Unii Europejskiej narzucona przez naftowy szantaż. Nie podaje źródeł, ale faktem jest, że to w pierwszej połowie lat 80. ubiegłego wieku zaczynają w Europie powstawać całe muzułmańskie dzielnice nie tyle wykluczonych, co niechętnych integracji imigrantów, korzystających z opieki duchowej przysyłanych głównie z Arabii Saudyjskiej duchownych.


Czy był to element jakiegoś przemyślanego, długofalowego planu? Nie ma na to dowodów, prawdopodobnie mieliśmy do czynienia ze spontanicznymi ruchami i ustawicznym sprawdzaniem, jak daleko można się posunąć.


Przypuszczalnie podobnie było z finansowaniem takich organizacji jak al-Kaida. Ta akurat organizacja zrodzona w Pakistanie, w cieniu wojny w Afganistanie, była odpowiedzią na ideologię globalnego dżihadu. W jej arabskim, a właściwie głównie saudyjskim kierownictwie, było wielu ludzi wykształconych na zachodzie i powiązanych z saudyjskimi kołami rządowymi.


Jakkolwiek na to nie patrzeć, ani sieć meczetów w Europie, ani al-Kaida, ani Państwo Islamskie nie byłyby w jednej dziesiątej tak skuteczne, gdyby nie wsparcie górami pieniędzy z zysków za ropę naftową.


Trudno powiedzieć, czy obecna wojna cenowa ma przede wszystkim na celu doprowadzenie do bankructwa zachodnich producentów ropy i zwiększenia swoich udziałów w rynku, czy zdławienie gospodarki irańskiej, jedno jest pewne, tylko Aramco produkuje ponad 12 milionów baryłek ropy dziennie, co nawet przy niskich cenach przynosi miliard dolarów. Te góry pieniędzy idą na eksport najbardziej agresywnego rodzaju islamu, na wykupywanie zachodnich przedsiębiorstw, na finansowanie organizacji terrorystycznych.   


Kraje zachodnie nie zaczęły nawet poszukiwać strategii obrony przed inwazją, zgoła przeciwnie, zarówno polityka imigracyjna Unii Europejskiej, szaleńcze decyzje o wstrzymywaniu się z wykorzystaniem gazu z łupków, niechęć do głębokiej rewizji polityki integracyjnej i zwalczania wahhabistycznej ideologii wśród mieszkających w Europie muzułmanów oraz obłąkana polityka zagraniczna tak Stanów Zjednoczonych, jak i Europy wydają się wskazywać na to, że nieprawdopodobne bogactwo krajów produkujących ropę naftową posłuży im do zakupu u nas sznura, na którym nas powieszą.


Chwilowo mamy okazję do szaleńczej radości. Tak taniej ropy już dawno nie było, a martwienie się o jutro już dawno przestało być zajęciem elit politycznych.      

                      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. wojna w Yemenie mieczysławski 2016-01-20
1. Bankructwo Saudii MEF 2016-01-20


Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk