Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 00:40

« Poprzedni Następny »


Problem w Niemczech jest większy niż ”jarmułka”


Jonathan Tobin 2019-06-08

Demonstracja neonazistów w Dreźnie.
Demonstracja neonazistów w Dreźnie.

Przyznanie przez niemieckiego polityka, że Żydzi są zagrożeni, jest tylko czubkiem podnoszącej się fali europejskiego antysemityzmu, podsycanego przez nienawiść tak ze strony skrajnej prawicy, jak muzułmanów.

 

 Kto mógł być rzeczywiście zaskoczony wiadomością, która zwróciła uwagę świata żydowskiego w ubiegłym tygodniu? Kiedy Felix Klein, pierwszy w Niemczech Komisarz ds. Życia Żydowskiego w Niemczech i Walki z Antysemityzmem (tak, to jest jego pełen tytuł) ostrzegł Żydów przed niebezpieczeństwem publicznego noszenia jarmułki, nie było szokiem, że tak jest w kraju odpowiedzialnym za Holocaust. Niemniej, alarmująca otwartość jego przyznania uniemożliwiła dalsze ignorowanie prawdy o zagrożeniu Żydów w Europie.  

 


Część gniewu, jaki wywołały słowa Kleina, skierowano przeciwko niemu i przeciwko niemieckiemu rządowi. Prezydent Izraela, Reuven Rivlin, był obrażony tą rekomendacją, widząc w niej rodzaj apelu do ”poddania się” siłom nienawiści. Łatwo jest oklaskiwać dumną odpowiedź Rivlina, która podsumowuje ducha syjonizmu: „Nigdy się nie poddamy, nigdy nie spuścimy oczu i nigdy nie odpowiemy na antysemityzm defetyzmem – oczekujemy, że nasi sojusznicy zachowają się w ten sam sposób”.

 

Może jednak Klein zasługuje na nieco uznania za powiedzenie prawdy. Niemcy w żadnym razie nie są jedynym krajem europejskim, gdzie Żydów znów spotyka przemoc na ulicach.


W Stanach Zjednoczonych wiemy, że antysemityzm pochodzi zarówno od skrajnej prawicy, jak intersekcjonalnej lewicy. Wielu woli jednak skupiać się tylko na nienawiści, o którą można obwiniać – słusznie lub nie – politycznych przeciwników, i zamykać oczy na to, co można powiązać z ich sojusznikami.


W Europie groźby wobec żydowskiej populacji pochodzą zarówno od nienawistników na skrajnej prawicy, jak ze strony rosnącej populacji imigrantów z krajów muzułmańskich. Zbyt wielu jednak komentatorów wydaje się być pod wpływem niepokoju o wzrost prawicowych partii nacjonalistycznych w połączeniu z odmową przyznania prawdy o muzułmańskiej nienawiści do Żydów i Izraela.


Antysemityzm z pewnych swoich tradycyjnych źródeł podsyca wrogość do Żydów. W Niemczech przyjmuje to postać urazy wobec „kultury pamiętania” Holocaustu. Niestety, tej kulturze nie tylko nie udało się wymazać trwającego wpływu 2000 lat antysemickiego podżegania; jej wynikiem jest także szeroko rozprzestrzeniona uraza do Żydów. Aż nazbyt wielu Niemców wydaje się niezdolnych do wybaczenia Żydom tego, że przypominają im o winie ich dziadków.  


Ale to nie jest jedyny czynnik przyczyniający się do antysemityzmu.


Podobnie jak w wielu innych krajach europejskich niedawny olbrzymi napływ imigrantów z krajów muzułmańskich i arabskich stworzył wielki, nowy elektorat. W islamskiej kulturze jest długa tradycja pogardy dla Żydów, tylko pogłębiona ich urazą z powodu stworzenia nowoczesnego Izraela. Muzułmańskie wyrazy nienawiści do Izraela i Żydów są obecnie nie do odróżnienia od tradycyjnych, europejskich, antysemickich obelg. Stworzyło to dziwaczny sojusz między muzułmanami i lewicowymi akademikami w dodatku do innych elit, które zajmują się podobną delegitymizacją Izraela, syjonizmu i Żydów.


Wielki nacisk kładzie się jednak na oficjalne statystyki niemieckiego rządu, które pokazują, że większość przemocy wobec Żydów pochodzi ze strony prawicowców, nie zaś muzułmanów. Jednak, jak informował  „New York Times Magazine” w artykule o niemieckim antysemityzmie opublikowanym na tydzień przed kontrowersyjnymi słowami Kleina, tę statystykę kwestionują przywódcy Żydów niemieckich i jest obecnie właściwie zdyskredytowana. Władze niemieckie rutynowo przypisują każdy atak, któremu nie mogą lub nie chcą przypisać bezpośredniego motywu, jako działania prawicowych antysemitów, niezależnie od tego, czy jest na to dowód, czy nie. Sondaże wśród niemieckich Żydów pokazują też, że większość ludzi, którzy doświadczyli antysemityzmu, mówi, że osobą lub osobami odpowiedzialnymi byli muzułmańscy ekstremiści.  

 

Niemniej większość Żydów uważa, że zawieranie sojuszy z prawicowymi Europejczykami, którzy wierzą, że wpływ muzułmańskiej imigracji niszczy narodowy charakter ich krajów, jest z natury niebezpieczny. Wielu ludzi zaangażowanych w działalność tych partii ma co najmniej problematyczną historię w sprawie antysemityzmu. Żydom trudno jest ufać populistycznym ruchom, czy to w Niemczech, Francji, czy gdziekolwiek indziej w Europie, nawet kiedy głoszą poparcie dla Izraela lub chcą bronić żydowskich społeczności. Ci, którzy są skłonni do mowy nienawiści wobec muzułmanów, są prawdopodobnie również skłonni do robienia tego wobec Żydów.


Jest aksjomatem, że bezpieczeństwo Żydów w każdym kraju jest związane ze sposobem, w jaki traktowane są mniejszości. Ci jednak, którzy chcą minimalizować jedno źródło antysemityzmu – czy to ze strony tradycyjnej prawicy, lewicy, czy muzułmanów – żeby skupić się na innym zagrożeniu, które wygodniej im potępiać, nie pomagają zagrożonym Żydom.  


W tym momencie kwestia tego, kogo Żydzi powinni nazywać swoimi sojusznikami, nie jest aż tak ważna. Ważne jest zrozumienie, że zaraza, która kiedyś zniszczyła Żydów europejskich, nie tylko ożyła, ale że ten wirus przekształcił się w nową odmianę, w której na Izrael przeniesiono tradycyjne stereotypy o Żydach i jest pretekstem do nowej fali nienawiści do wszystkich Żydów.


Musimy bronić prawa Żydów do mieszkania, gdzie chcą i do wyrażania swojej tożsamości na publicznych placach w krajach europejskich.  Jeśli jednak po 74 latach od upadku reżimu nazistowskiego żydowska społeczność w Niemczech nie jest dłużej bezpieczna na ulicach, to nie ma co udawać, że postawy, które są produktem odwiecznej nienawiści, pogłębionej przez współczesne podżeganie polityczne, można złagodzić standardowymi taktykami.


Powinniśmy oklaskiwać tych Niemców, którzy teraz symbolicznie nałożą jarmułki na dzień lub dwa, by dać wyraz solidarności z Żydami. Problemem nie jest jednak tylko kwestia nakrycia głowy ani programów edukacyjnych skupiających się na nienawiści, które już wyraźnie zawiodły. Niemądre jest myślenie, że daje się odseparować rutynowe delegitymizowanie Izraela od sposobu traktowania Żydów. To, co dzieje się w Europie, dowodzi raz jeszcze, że wszędzie, gdzie antysyjonizm jest legitymizowany, pojawia się antyżydowska przemoc.

 

The problem in Germany is about more than a 'kipah' 

JNS, 28 maja 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Od Redakcji ‘Listów z naszego sadu”

 

Być może warto raz jeszcze przypomnieć, że flirt lewicy z faszyzmem nie jest ani niczym nowym, ani dziwnym. Islamizm jest propozycją nowego totalitaryzmu z niemal wszystkimi cechami faszyzmu (włącznie z obłąkanym antysemityzmem). Twierdzenie, że nie ma nic wspólnego z żadną lewicą, że jest do szpiku kości prawicowy, jest prawdą, islamizm gardzi takimi wartościami jak równość, prawa mniejszości, prawa kobiet, demokracja. Gloryfikuje totalitaryzm, a to dla lewicy jest tak atrakcyjne, że całkowicie ignoruje i wybacza jego skrajną prawicowość.        




Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, publicysta miesięcznika Commentary. Autor cotygodniowych felietonów w “View from America”, publikuje często w The Jerusalem Post, zapraszany jest do CNNBBC RadioFOX Newsjako znawca problemów Bliskiego Wschodu.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
3. Syjonizm VaneCh 2019-06-10
2. To rozumiem słabiej baszarteg 2019-06-08
1. Rozsądny artykuł Marek Eyal 2019-06-08


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk