Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 04:12

« Poprzedni Następny »


Po co Żydom państwo, a szczególnie żydowskie?


Andrzej Koraszewski 2020-10-19

Dowiedziałem się od amerykańskiego myśliciela Petera Beinarta, że Izrael powinien natychmiast anektować cały Zachodni Brzeg i utworzyć jedno państwo. Chwilowo pomysł wzbudził największy entuzjazm w redakcji „New York Timesa”, która postanowiła uzupełnić braki personalne po odejściu Bari Weiss i zatrudnić go na etacie głównego specjalisty do rozwiązywania światowych konfliktów, z których nieodmiennie liczy się tak naprawdę tylko jeden.


Tymczasem komitet noblowski w Oslo sparzył się przyznając nazbyt pospiesznie  pokojową nagrodę Nobla Barakowi Obamie i z nagrodą dla Donalda Trumpa, Benjamina Netanjahu i dwóch arabskich ministrów postanowił odczekać przynajmniej dwanaście lat, żeby się wstępnie zorientować, co ich działania przyniosły.

 

Chwilowo przyniosły odroczenie rozciągnięcia izraelskiej jurysdykcji na tę część Judei i Samarii, której premier Rabin nie zamierzał nigdy oddawać, ale niezadowolenie budzi fakt, że kilka krajów arabskich z Arabią Saudyjską na czele, mówi dziś więcej o korupcji, nieustępliwości i popieraniu terroryzmu przez palestyńskie kierownictwo, niż o cierpieniach Palestyńczyków spowodowanych brakiem decyzji, kto i co ma anektować. Niektórzy nazywają to wbijaniem noża w plecy multimilionerów, ale z Zachodu wygląda to inaczej.

 

Tak więc, Izrael chwilowo nie zaanektuje ani części, ani całości Judei i Samarii, ograniczając się do tworzenia stosunków dyplomatycznych i rozwijania handlu z arabskimi braćmi.

 

Arabscy bracia (przynajmniej niektórzy) deklarują dziś zupełnie otwarcie, że Izraelczycy są na Bliskim Wschodzie u siebie w domu i że wojny z nimi niczemu nie służą (a jeśli to tylko wrogom Arabów). Opcja pokoju między Arabami i Izraelczykami budzi najsilniejszy niepokój w Ankarze i w Teheranie i poczucie ogromnej niewygody w Brukseli, a za oceanem jest politycznie bardzo niepoprawna. Niektórzy nazywają niedawne porozumienia umową handlarzy bronią, chociaż trudno powiedzieć, jak też oni na to wpadli. Sprawa zakupu F35 przez ZEA pojawiła się na marginesie, więc nie wiadomo o co chodzi z tymi handlarzami bronią. Prawdą jest, że Izrael wśród krajów semickich ma najsilniejszą i najbardziej nowoczesną armię, jak również to, że kraje semickie mają powody do traktowania podejrzliwie perskich i tureckich zakusów imperialnych. Tak więc, Porozumienia Abrahamowe mogą prowadzić do militarnego sojuszu krajów semickich przeciw krajom antysemickim. (Taka interpretacja tych porozumień może być jednak przykra dla wszystkich, którzy od dziesięcioleci przysięgali, że nie mogą być antysemitami, bo lubią Arabów, a Arabowie to przecież Semici.)          

 

Wśród tych, którzy wcześniej protestowali przeciw projektowi „anektowania” części Judei i Samarii bodaj najbardziej intrygował argument, że Izrael nie może rozciągać swojej suwerenności poza zieloną linię i pozostać państwem żydowskim oraz demokracją.

 

Tym argumentem szermowali ludzie, którzy uprzednio twierdzili, że Izrael jest jakimś państwem apartheidu, że określenie „żydowskie państwo” to ultranacjonalizm, a demokracją nie był nigdy. Oczywiście czepianie się słowa „pozostać” nie ma większego sensu, chociaż pytanie, czy Izrael ma prawo być państwem żydowskim pozostaje istotne, ponieważ jeszcze długo możemy spodziewać się uporczywych prób likwidacji państwa żydowskiego i zastąpienia go państwem nieżydowskim.            

 

Co właściwie Arabowie rozumieją mówiąc dziś, że Izrael jest prawomocną częścią Bliskiego Wschodu? Po pierwsze mówią, że żydowskie państwo ma prawo istnieć. Po drugie mówią głośno i wyraźnie, że Żydzi byli częścią Bliskiego Wschodu od niepamiętnych czasów i byli tam przez cały czas, mówią że Izrael jest ich ziemią ojczystą i nie jest to zatem żaden kolonialny projekt. Po trzecie mówią, że problem palestyński mógł być dawno temu rozwiązany, że winne jest kierownictwo palestyńskie, które czerpie korzyści z uwieczniania konfliktu, dodając, że sami popełnili błąd i trzeba ten błąd naprawić. Po czwarte (co słyszy się nieco rzadziej), że religijny fanatyzm jest samobójczy, że różne religie mogą istnieć obok siebie, że nie tylko judaizm, ale i chrześcijaństwo jest integralną częścią Bliskiego Wschodu.    

 

Oczywiście nie wszyscy Arabowie to mówią, ale wystarczająco wielu i wystarczająco ważnych, żeby zastanawiać się, co z tego wyniknie. Oczekiwanie, że zaraz to wszystko pięknie się poukłada, byłoby wyrazem braku zaufania do ludzkości. Wkładanie kija w szprychy zapowiada wielu. W tłumie chętnych do położenia kresu temu bezeceństwu widzimy Turków, Persów, Palestyńczyków, Europejczyków i Amerykanów. (Zabawne, bo widać w tym tłumie również garść Izraelczyków, ale nie ma się czemu aż tak bardzo dziwić, naród jak naród. W żydowskiej diasporze znacznie więcej postaci w rodzaju Petera Beinarta, a tym, co się nadziwić nie mogą, polecam Księgi Jakubowe Olgi Tokarczuk.)

 

Niebawem idzie do drukarni moja kolejna książka, kilka osób już ją czytało. Pierwszy, do którego posłałem manuskrypt, człowiek niesłychanie mądry i znający poruszaną w mojej książce problematykę, przeczytał manuskrypt i napisał, iż całkowicie zgadza się z tezą, że świat solidarnie znęca się nad Izraelem w oparciu o fałszywe przesłanki, ale nie zgadza się z tezą, że powodem jest antysemityzm. Obawia się, że z mojej książki wynika, iż wszelka krytyka Izraela jest antysemityzmem i brakuje mu w niej mojej krytyki Izraela, a przede wszystkim krytyki izraelskiego nacjonalizmu. (Nie wnikałem w to jak definiuje żydowski nacjonalizm i jak go odróżnia od żydowskiego patriotyzmu, ani czy Żydzi powinni mieć państwo żydowskie, czy wręcz przeciwnie, powinni mieć państwo nieżydowskie. Zależało mi na krytyce i dostałem garść bardzo solidnych uwag krytycznych, a to zawsze bezcenne.)

 

Prawdą jest, że w mojej książce mojej krytyki Izraela nie ma nawet w ilościach śladowych, jako, że tematem jest krytyka krytyki, a więc tego jak w swoich krytykach Izraela krytycy mijają się z prawdą. Książka ma tytuł Co izraelscy żołnierze robią palestyńskim dzieciom?, co zapewne spowoduje, że wielu złapie ją łapczywie, żeby po przeczytaniu informacji na okładce odrzucić z obrzydzeniem.         

 

Czy odpowiadam w niej na  pytanie, po co Żydom państwo, a szczególnie żydowskie? Próbuję, chociaż to zadanie przekracza moje umiejętności. Teoretycznie łatwiej było by odpowiedzieć na pytanie, dlaczego świat tak bardzo tego przedsięwzięcia nie lubi, ale uczciwa odpowiedź wywołuje gwałtowne protesty, bo przecież to nie może być antysemityzm.

 

Dowodem na to, że to nie może być antysemityzm jest podobno krytyka żydowskiego państwa przez żydowskich krytyków, a tych jest legion. To jednak jest nazbyt skomplikowane na moje umiejętności i nazbyt drażliwe, kiedy człowiek ma wielu znajomych i przyjaciół w świecie niepewnych czy Żydom potrzebne żydowskie państwo, bo gdyby ono było mniej żydowskie, to może by im od Żydów nie wymyślano, a to jest bardzo nieprzyjemne i lepiej tego unikać. Łatwo mi mówić, mnie nikt od Litwinów nie wymyśla, więc mogę być syjonistą, czyli człowiekiem, który jak jakiś Arab  twierdzi, że Żydzi mają prawo do żydowskiego państwa, a palestyński problem być może łatwiej rozwiązać na poziomie państw niż w próbach negocjacji z organizacjami terrorystycznymi.                     

 


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk