Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 20:03

« Poprzedni Następny »


Oszustwo w sprawie palestyńskich uchodźców


Mitchell Bard 2021-02-07


Sprawę uchodźców łatwo rozwiązać, jeśli wrócimy do pierwotnej definicji, która obejmowała tylko ludzi żyjących w Palestynie w latach 1948-1949, a nie ich potomków. To jest prawdziwa liczba uchodźców.

 

Departament ds. negocjacji OWP tweetował 15 maja 2020 roku: “W każdy dzień upamiętnienia  nakby wspominamy katastrofę, która spadła na nasz naród w 1948 roku, kiedy 957 tysięcy Palestyńczyków stało się uchodźcami”. Ta liczba jest zmyślona, tak samo jak obecna liczba 5,7 milionów używana przez Agendę Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA). Rzeczywista liczba prawdopodobnie jest poniżej 30 tysięcy.


Palestyńczycy na ogół twierdzą, że między 800 tysięcy a milion Palestyńczyków zostało uchodźcami w latach między 1947 a 1949. Ostatni spis powszechny przeprowadzono w 1945 roku. Znaleziono wówczas tylko 756 tysięcy stałych arabskich mieszkańców Mandatu. 30 listopada 1947 roku, w dniu, w którym ONZ głosowało w sprawie podziału kraju, było ich 809 tysięcy. Spis powszechny przeprowadzony przez rząd Izraela w 1949 roku doliczył się 160 tysięcy Arabów żyjących w kraju po wojnie, co znaczy, że nie więcej niż 650 tysięcy palestyńskich Arabów mogło zostać uchodźcami. Raport Mediatora ONZ w Palestynie (we wrześniu 1948 roku) doliczył się ich jeszcze mniej: 360 tysięcy. CIA oceniała tę liczbę na 330 tysięcy. W 2011 roku historyk Efraim Karsh analizował liczbę uchodźców miasto po mieście i doszedł do oszacowania ich na między 583 tysiące a 609 tysięcy.

 

Kiedy Narody Zjednoczone stworzyły UNRWA, by pomóc Palestyńczykom, jako uchodźcę zdefiniowano “potrzebującą osobę, która w wyniku wojny w Palestynie straciła dom i możliwość zarobkowania”.  


Początkowo UNRWA miała listę 950 tysięcy nazwisk, ale ta agencja wiedziała, że liczba nie jest poprawna. UNRWA akceptowała większość zgłoszeń, choć przyznawała, że, na przykład, wielu Palestyńczyków nie informuje o zgonach w swoich rodzinach, by móc nadal pobierać przydział żywności. Agencja przyznała, że odkryła wiele wypadków oszustw, ale nie była w stanie usunąć niezasługujących na miano uchodźcy ludzi ze swoich list. Wiedziała także, że nie będzie miała żadnej współpracy ze strony samych uchodźców. UNRWA jednak była pełna obaw przed krytyką, że nie zajmuje się humanitarnym problemem:

Nadawanie na początku statusu uchodźcy ludziom, którzy nie byli uchodźcami, stworzyło sytuację, której nie można ignorować, ale usunięcie jej naraża Agencję na nieuzasadnioną i niesprawiedliwą krytykę ze strony źle poinformowanej publiczności, jak również na fanatyczny opór każdego niezasługującego [na pomoc] i jego przyjaciół oraz sympatyków.

W 1951 roku UNRWA lamentowała nad niemożnością przeprowadzenia spisu powszechnego. „Nadal nie jest możliwe podanie dokładnej liczby prawdziwych uchodźców, jak ich rozumiano zgodnie z roboczą definicją ‘osoby, która w wyniku wojny w Palestynie straciła dom i możliwość zarobkowania, i która jest w potrzebie’”. 


UNRWA mówi teraz: “Kiedy Agencja zaczęła działanie w 1950 r., reagowała na potrzeby 750 tysięcy palestyńskich uchodźców. Dzisiaj około 5 milionów Palestyńczyków spełnia warunki do otrzymania usług UNRWA”.


Nawet akceptując przesadne liczby przyjęte przez UNRWA, jak liczba uchodźców urosła z 750 tysięcy do 5,7 milionów?

 

Wiemy, że jedną z przyczyn jest trwające oszustwo, takie jak to, które odkryto we wczesnych dniach istnienia UNRWA. Głównym wyjaśnieniem jest jednak to, że UNRWA zmieniła definicję uchodźcy. Zamiast pomagać „potrzebującym osobom, które w wyniku wojny w Palestynie straciły dom i możliwość zarobkowania”, UNRWA rozszerzyła tę definicję, by obejmowała “potomków palestyńskich, męskich uchodźców, włącznie z adoptowanymi dziećmi” (podkreślenie dodane).

 

UNRWA wzięła trudny problem i przez prostą zmianę definicji “uchodźcy” zamieniła go w problem niemożliwy do rozwiązania.  


Ważne jest pamiętanie, że pierwotnych uchodźców można było osiedlić wkrótce po zakończeniu wojny, gdyby państwa arabskie były gotowe do zaakceptowania ich. Nie były jednak gotowe i zamknęły ich w obozach, gdzie mogli tylko dusić się w ścisku i radykalizować. Izrael zaofiarował, że przyjmie 100 tysięcy w kontekście porozumienia pokojowego, ale arabscy przywódcy byli nadal oddani idei zniszczenia Izraela. Tymczasem uchodźcy byli użytecznym narzędziem propagandowym – dowodem, jak twierdzili Arabowie, agresji i perfidii Izraela.


Nawet dzisiaj, ponad 70 lat po wonie, tylko Jordania zaakceptowała Palestyńczyków jako obywateli. Ponad milion palestyńskich Arabów jest obywatelami Izraela, ale ani jeden nie jest obywatelem Libanu, Syrii, Egiptu lub innego państwa arabskiego. Palestyńczycy mogą być obywatelami Stanów Zjednoczonych, Europy – niemal każdego innego miejsca.


UNRWA ma 58 obozów uchodźców z niemal 1,6 milionów mieszkańcami. To jest ponad dwukrotność palestyńskiej populacji w 1948 roku. Dwadzieścia siedem tych obozów (19 na Zachodnim Brzegu i 8 w Gazie) z ponad 800 tysiącami „uchodźców” jest pod panowaniem Palestyńczyków. Nic nie przeszkadza Autonomii Palestyńskiej lub Hamasowi przed zamknięciem tych obozów, przeniesieniem uchodźców do stałych domów i tym samym rozwiązaniem problemu.


Kiedy Izrael administrował Gazę, proponował zamknięcie obozów i zbudowanie permanentnych domów dla Palestyńczyków, ale państwa arabskie sprzeciwiały się i głosowały w ONZ za potępieniem Izraela za samą propozycję.


Gdzie są ci wszyscy obrońcy Palestyńczyków, którzy wylewają krokodyle łzy w trosce o ich dobro? Milczą w sprawie fatalnego zachowania państw arabskich i palestyńskich przywódców.  


Palestyńczycy są trzymani w obozach, by utrwalać oszustwo, że milionom palestyńskich uchodźców musi się pozwolić na powrót do ich domów, jeśli ma być osiągnięty pokój. Mają zupełnie inny pomysł niż zachodni orędownicy pokoju: żądają, by 5 milionów „uchodźców” powróciło do swoich „domów”, żeby stali się większością populacji (5,7 milionów plus niemal 2 miliony arabskich obywateli Izraela w porównaniu do 6,9 miliona Żydów). To jest ich rozwiązanie w postaci dwóch państw – jedno państwo na Zachodnim Brzegu i w Gazie i drugie palestyńskie państwo tam, gdzie był Izrael. Zlałyby się w to, co jest ich ostatecznym celem, czyli państwem od rzeki Jordan do Morza Śródziemnego. Żaden Izraelczyk nie zaakceptuje tego samobójczego paktu.


Sprawę uchodźców łatwo rozwiązać, jeśli wrócimy do pierwotnej definicji, która obejmowała tylko ludzi żyjących w Palestynie w latach 1948-1949, a nie ich potomków. To jest prawdziwa liczba uchodźców.

 

Jaka jest ta liczba?


Dziecko z 1948 roku ma dzisiaj ponad 70 lat. Dorosły musi mieć dużo powyżej 80 lat lub powyżej 90. Odsetek Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu i w Gazie powyżej 65 lat wynosi 3,15 procenta. Jeśli włączymy Palestyńczyków w Libanie, Jordanii i Syrii może dochodzić (przeciętnie) do 4,48 procent. To znaczy, że jeśli było 400 tysięcy uchodźców w 1948 roku i byliby nadal żywi, byłoby dzisiaj tylko między 12 600 a 17 912 uchodźców. Nawet jeśli weźmiemy przesadzoną liczbę 750 tysięcy uchodźców, byłoby ich co najwyżej 33 585.


W Autonomii Palestyńskiej odsetek ludzi starszych niż 72 lata wynosi 1,4 procenta, co obniża oszacowanie do odpowiednio 5 600 i 10 500. Ponieważ spodziewana długość życia w AP wynosi dzisiaj 76 lat, jedyni uchodźcy prawdopodobnie żywi dzisiaj byli dziećmi w 1948 roku, a więc liczby byłyby jeszcze niższe.


Jeśli zaakceptowana liczba uchodźców wynosi poniżej 35 tysięcy, jak trudno byłoby rozwiązać ten problem? Izrael nie powinien mieć problemu z  przyjęciem tej liczby Palestyńczyków powyżej 65 lat jako humanitarnego gestu (ponad 150 tysięcy przyjęto w przeszłości). Problem rozwiązany.


A co z pozostałymi 5 milionami? No cóż, nie są to uchodźcy z 1948 roku i nie do Izraela należy rozwiązanie ich losu. Są problemem Autonomii Palestyńskiej i państw arabskich, w których urodzili się i w których żyją.


The Palestinian refugee hoax

JNS.Org, 26 stycznia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Od redakcji.

Autor pominął tu jeszcze jeden problem. Według definicji używanej we wszystkich innych sytuacjach uchodźcą jest ten, który musiał opuścić kraj swojego pochodzenia i stałego zamieszkania. Dla arabskich uchodźców jednak zmieniono to na tego, który przebywał w „Palestynie” co najmniej przez dwa lata przed utworzeniem Izraela. Jedynym wytłumaczeniem tej zmiany może być to, że wielu Arabów imigrowało do „Palestyny” (legalnie i nielegalnie) przez cały okres rządów brytyjskich ze względu na znacznie wyższy poziom życia niż w otaczających krajach arabskich i lepsze możliwości zarobku. 



Mitchell Geoffrey Bard

Amerykański analityk polityki zagranicznej, redaktor i autor, który specjalizuje się w polityce USA – Bliski Wschód. Jest dyrektorem wykonawczym organizacji non-profit American-Israeli Cooperative Enterprise i dyrektorem Jewish Virtual Library. Wikipedia (angielski)


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk