Prawda

Środa, 1 maja 2024 - 20:20

« Poprzedni Następny »


Odwaga twierdzenia, że nie wszystkie kultury są równe


Jason D. Hill 2019-09-05


Obiegową „mądrością” wykształconych znawców jest twierdzenie, że wszystkie kultury są równe. W kilka tygodni po tym, jak napisałem artykuł, w którym oświadczyłem, że nie wszystkie kultury są równe, pełniąca obowiązki rektora DePaul University (gdzie mam etat profesora filozofii) wydała oświadczenie, które ja i wielu innych uważamy za formalne potępienie mnie. Oświadczyła, że na jej uniwersytecie uważa się za oczywistość, że wszystkie osoby mają równą wartość, i że naprawdę przygnębiło ją twierdzenie członka społeczności akademickiej, iż „nie wszystkie kultury są rzeczywiście równe”.

Napisałem, że pewne kultury są zdecydowanie gorsze i wsteczne, że są kultury oparte na filozofii i fundamentalnych zasadach, które wskazują na niezbywalne prawa obywateli i dbają o ochronę tych praw, i takie, które tych praw nie chronią.


Wykształcona nauczycielka akademicka oraz tak wielu innych, myli indywidualną jednostkę z kulturą. Kulturę można opisać jako wielość złożonych systemów, które obejmują sztukę, prawa, zwyczaje, praktyki, normy, obyczaje, wiarę, wiedzę i ludzkie zdolności nabyte przez ludzi w danym społeczeństwie. Kultura obejmuje także język, systemy etyczne i instytucje religijne. Istotnie, można powiedzieć, że wszyscy, jako istoty ludzkie, są obdarzeni równą i nieodłączną wartością moralną, którą mogą zniszczyć przez popełnienie moralnie nagannych czynów; ale jako istoty ludzkie posiadają nienaruszalną wartość moralną i godność.  


Jest jednak pomyleniem kategorii przenoszenie tego wrodzonego respektu i szacunku dla jednostki na krajobraz kultury, który nie jest niepodzielną całością i który nie posiada żadnego z wymaganych atrybutów jednostek, które powodują, że jednostki zasługują na taki niepodważalny szacunek. Tożsamość osób nie jest redukowalna do praktyk ich kultur. Pewne kulturowe praktyki są zwyczajnie koszmarne i złe moralnie; niektóre z nich są lepsze niż inne. Ludzie w swoich kulturach mają swobodę identyfikowania się z tymi kulturowymi praktykami, które zgadzają się z ich moralną tożsamością, i dystansowania się od tych, które uznają za odrażające. 


Stany Zjednoczone Ameryki nie są doskonałą cywilizacją; jednak, jako kultura oparta na prawie, kultura w której przestrzega się niezbywalnych praw, jako kraj, w którym (jak dotąd) nadal obowiązują swobody obywatelskie, takie jak wolność słowa, wolność sumienia i wolność wyznania lub jego brak, jest bez porównania lepsza od barbarzyńskich i prymitywnych kultur, które dopiero muszą odkryć jednostkę i jej nienaruszalną godność. Stany Zjednoczone są republiką oddaną niezbywalności tych praw, które sprzyjają ludzkiemu życiu i rozwojowi. Stany Zjednoczone poprzez swoją Konstytucję i Kartę Praw są pierwszym systemem politycznym, który odkrył bezpośrednią korelację między racjonalną naturą człowieka jako człowieka, a środowiskiem politycznym, w jakim ta natura musi właściwie żyć i funkcjonować, jeśli ma żyć, a nie zginąć. 


Sudan, Nigeria, Mauretania, Libia i Algieria —wszystkie kraje, które nadal praktykują i/lub tolerują niewolnictwo stosowane przez Arabów i czarnych muzułmanów wobec innych muzułmanów i chrześcijan – nie są moralnie, politycznie lub kulturowo równe Stanom Zjednoczonym, Izraelowi, Wielkiej Brytanii i, na przykład, Francji. Te kraje stoją bez porównania wyżej niż Arabia Saudyjska lub Iran, albo Korea Północna i Gaza, kraje które nie pozwalają na religijną różnorodność. Ich polityczni przywódcy pozwalają na wieszanie homoseksualistów na ulicach, legalizują tortury i  panuje tam jedna z najgorszych nierówności płci na świecie. W przypadku Iranu, Kataru i Arabii Saudyjskiej widzimy ponadto sponsorów światowego terroryzmu i są to systemy ograniczające swobody obywatelskie i wolność prasy.


Kanibalistyczna kultura aztecka nie była i nigdy nie będzie kulturowo równa jakiejkolwiek cywilizowanej i wolnej kulturze istniejącej dzisiaj na świecie. Kultury, które pozwalają na wolność zgromadzeń, respektują równość wszystkich obywateli i legalnych mieszkańców wobec prawa, które uważają równość płci za aksjomat, które pozwalają jednostkom na rozwijanie ich unikatowych planów  życiowych – ogólnie mówiąc – kultury, które odkryły fakt, że środowisko, w który wolność i swoboda są właściwym środowiskiem, jakiego potrzebują ludzie do rozwijania swojej racjonalnej natury jako istoty ludzkie, i do optymalnego istnienia, są niewątpliwie kulturami wyższymi moralnie, duchowo i politycznie.      


Twierdzenie, że wszystkie kultury są równe, jest poznawczym nonsensem. Tak samo jak jedne kultury są technologicznie bardziej zaawansowane niż inne, również niektóre wyróżniają się przestrzeganiem praw jednostki, ochroną własności prywatnej i swobód osobistych w odróżnieniu od innych. Kultury gwałtu, to jest kultury, w których gwałt jest usankcjonowany prawem, jak w kilku częściach Pakistanu i Afganistanu, nie są moralnie równe żadnemu krajowi zachodniej demokracji, w których gwałt popełniony przez moralnych zboczeńców jest nielegalny i podlega karze zgodnie z obiektywnym prawem.  


Brunei praktykuje kodeks karny szariatu, prawa islamskiego, które pozwala na karę śmierci przez ukamienowanie za cudzołóstwo, za homoseksualizm, a także apostazję. Hamas nadal stanowi egzystencjalne zagrożenie Izraela przez zasypywanie go (bez żadnej prowokacji) gradem śmiercionośnych rakiet i robi to tak często, że trudno jest śledzić wszystkie te militarne ataki. Hamas stale i bezkarnie aresztuje i torturuje pokojowych krytyków swojego totalitarnego rządu. Jest jawnym orędownikiem i praktykiem dżihadyzmu. Można powiedzieć, że w Gazie nie ma żadnej kultury. Co, nawiasem mówiąc, widać po braku jakiegokolwiek znaczącego życia kulturalnego. Kraje, którym brak kultury, potrafią zdewastować życie. Bogata kultura jest silna, ponieważ tworzy życie. Kultura, która jest ekologicznym i socjopolitycznym balastem lub, co gorsza, jest nikczemna, potrafi zniszczyć życie.    


Pozostaje pytanie nie tylko, co myśleć o kulturach, które nie dorównują innym, ale co zrobić z tymi, które są nikczemne? Co zrobić z kulturami, które istnieją jako państwa moralnie zbójeckie, które stanowią zdradę cywilizacyjnej dojrzałości, jakiej oczekuje porządek międzynarodowy, który chroni dobrostan globalnych wspólnot? Mówimy tutaj o moralnie patologicznych państwach, które stanowią poważne zagrożenie dla międzynarodowego porządku; kulturach zła, które są politycznymi zapadliskami leżącymi poza procesem historii i powracającymi do czasów przednowożytnych. Celem takich kultur – między innymi – jest wymazanie praw jednostki i praktykowania wolności i swobód z powierzchni ziemi.  


Kultury zła są systemem drenażu, który wysysa egzystencjalne, duchowe i psychologiczne zasoby swoich obywateli i zmusza ich do wydatkowania nieproporcjonalnych ilości energii, by po prostu utrzymać się przy życiu – nie wspominając już o rozwoju.  


Jakie jest antidotum? W kolejnym artykule o państwach moralnie zbójeckich, które stanowią egzystencjalne zagrożenie dla globalnej społeczności, krajach, które łamią warunki własnej suwerenności zabezpieczonej obiektywnymi ograniczeniami sprawiedliwości, nakreślę i będę bronić filozoficznych podstaw procesu, jaki nazywam: globalnym aresztem. To obejmuje obronę etycznej zasadności umieszczania nieznośnych, niepoprawnych i politycznie wstecznych państw pod politycznym zarządem dowolnego wolnego i cywilizowanego kraju, chętnego i zdolnego do zrobienia tego w oparciu o kryteria politycznych możliwości oraz militarnego i technologicznego potencjału.


Do tego czasu pozbądźmy się prostackiej, egalitarnej idei, że wszystkie kultury są równe. Fakt, że istnieją moralne i polityczne zapadliska, z których miliony ludzi starają się uciec, jest oczywisty. Fakt, że tacy uciekinierzy lub ludzie szukający wolności chcą samorealizować się w innych kulturach, które ich zdaniem lepiej odpowiadają ich aspiracjom, nadziejom i marzeniom, stanowi wystarczający dowód, że pewne kultury są nieprzyjazne ludzkiemu dobru, a inne odpowiadają bardziej rozwojowi i praktykowaniu ludzkiej sprawczości.


Daring to Suggest that all Cultures aren’t Equal

Frontpage Mag, 30 sierpnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jason D. Hill

Profesor filozofii na DePaul University w Chicago. Specjalizuje się w dziedzinie etyki, filozofii społecznej i politycznej. Jest autorem wielu książek, m.in. “We Have Overcome: An Immigrant’s Letter to the American People”. Jason D. Hill przyjechał do Stanów Zjednoczonych z Jamajki w wieku 20 lat, jest gejem i zwolennikiem małżeństw jednopłciowych. Jest krytykiem kultury cierpiętnictwa, która jego zdaniem nie sprzyja emancypacji grup dawniej dyskryminowanych.

Twitter @JasonDhill6.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Długie nogi kłamstwa Marek Eyal 2019-09-05


Notatki

Znalezionych 2595 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk