Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 11:58

« Poprzedni Następny »


Nieograniczona tania energia zmieniłaby społeczeństwo


Matt Ridley 2018-04-14

Stara kopalnia cyny w Kornwalii; ta kraina jest źródłem litu do fuzji jądrowej GETTY IMAGES
Stara kopalnia cyny w Kornwalii; ta kraina jest źródłem litu do fuzji jądrowej GETTY IMAGES

Do 2004 r. Wielka Brytania była netto eksporterem energii. Dzisiaj importuje niemal połowę swojej energii. Część tego, w postaci węgla i płynnego gazu ziemnego, pochodzi bezpośrednio z Rosji, która dostarcza także jednej trzeciej gazu do Europy przez rurociągi. Bezprecedensowe „ostrzeżenie o niedoborach gazu” z 2 marca było ostrym przypomnieniem naszej zależności od importu.

Niemniej Wielka Brytania kąpie się w energii. Na kraj pada wystarczająco dużo światła słonecznego, by z nadwyżką zasilić gospodarkę. Wiatr, fala, woda oraz moc przypływów i odpływów. W lasach jest drewno. Są gorące skały pod Kornwalią i Durham, gaz pod Lancashire i dość dużo węgla pod Morzem Północnym, by starczyło na stulecia. Z łatwością moglibyśmy kupić wystarczająca ilość uranu, by dostarczał energii w nieskończoność. A jeśli potrafimy rozgryźć fuzję jądrową, będziemy potrzebowali tylko trochę wody i kornwalijskiego litu.


Na czym więc polega problem? Ludzkość na mnóstwo opcji do zaopatrywania cywilizacji w energię w XXI wieku. Problemem nie jest energia ale konwersja energii. Wzrost gospodarczy oznacza właściwie zamianę energii w skomplikowane struktury, które można pobudzić do wykonywania pracy. Konwersja energii jest siłą napędową cywilizacji. Tak jak biologia wykorzystuje energię do budowania ciał, społeczeństwo ludzkie przechwytuje energię do tworzenia fizycznie nieprawdopodobnych bytów, takich jak budynki, rządy i platformy mediów społecznościowych. Konwersja energii umożliwia nam unikania entropii  i dryfowania w kierunku chaosu.  


Nowoczesny świat stoi na kopcu zbudowanym przez konwersję energii w przeszłości. Tak samo, jak trzeba było góry bochenków chleba i worków z obrokiem, by zbudować katedrę w Salisbury, potrzeba wiele metrów sześciennych gazu lub obrotów wiatraka, by zasilać komputer i tworzyć software, na którym piszę te słowa. Rewolucja Przemysłowa była oparta na odkryciu, jak zamienić ciepło w pracę, początkowo przez parę. Przedtem ciepło (drewno, węgiel) i praca (woły, ludzie, wiatr i woda) były odrębnymi światami.


Każda technologia konwersji – aby była wartościowa – musi produkować niezawodną, dostarczoną dokładnie na czas, siłę, która znacznie przekracza (siedmiokrotnie lub więcej) ilość energii potrzebnej do jej wydobycia, konwersji i dostarczenia konsumentowi. Ta miara wydajności, EROEI (energy return on energy invested – zwrot energii na energię zainwestowaną ), jest tym co ogranicza nasz wybór.


Przy kryterium EROEI biopaliwo jest katastrofalnym wyborem, wymagając mniej więcej równej ilości paliwa do jego wyprodukowania, jaką otrzymuje się w końcowym efekcie. Siła wiatru ma niski zwrot energii, ponieważ jej olbrzymia infrastruktura jest energetycznie kosztowna i wymaga zastępowania mniej więcej co dwadzieścia lat (jeszcze szybciej w wypadku turbin na morzu, których łopaty okazały się zbyt kosztowne), podczas gdy wsparcie wiatru bateriami i innymi elektrowniami redukuje wydajność całego systemu. Energia geotermalna także może się borykać z trudnościami, ponieważ zamiana gorącej wody w elektryczność pociąga za sobą marnotrawstwo energii. Energia słoneczna z magazynowaniem w bateriach w większości stref klimatycznych  także nie zdaje testu EROEI. Na pustyni Arabii, gdzie ziemia jest niemal za darmo, pełno światła słonecznego i tani gaz, energia słoneczna, wspierana nocą gazem, może być tania.


Jak dotąd paliwa kopalne obficie odpłacały koszt dostarczanej przez nie energii, ale marginesy maleją, kiedy szukamy gazu i ropy w coraz ściślejszych skałach i odleglejszych regionach. Rozszczepienie jądra atomowego zdaje test EROEI celująco, ale pozostaje kosztowne z powodu bizantyjskich regulacji.


Co doprowadza mnie do fuzji jądrowej, procesu o potencjalnie szalenie pozytywnym EROEI (zasila słońce i bombę wodorową), który jednak jak dotąd okazał się niemożliwy do opanowania. Ciągle odsuwająca się obietnica fuzji skłania do ostrożności, ale brytyjska firma Tokamak Energy, jest coraz bardziej pewna, że potrafi produkować elektryczność już w 2030 r., jeszcze przed swoimi amerykańskimi rywalami. Przewiduje, że do roku 2035 będzie wówczas budować dziesięć dużych (1.5 GWe) elektrowni rocznie, a sto do 2040. Jest to zuchwały nowicjusz z prywatnego sektora, stawiający wyzwanie powolnej, międzynarodowej współpracy publicznego sektora nad fuzją.     


Nowi optymiści fuzji opierają swoją pewność siebie na tlenku iterowo-barowo-miedziowym (YBCO), nowym nadprzewodniku, który pozwala na mniejsze, mniej zimne, ale bardziej potężne magnesy. Wielka Brytania jest światowym liderem w technologii YBCO, a więc nie jest niemożliwe, że zobaczymy tutaj przełom za dwadzieścia lat porównywalny do wynalazku wykorzystania pary Thomasa Newcomena z 1712 r.


Załóżmy, że fuzja istotnie dokona przełomu z “zbyt tanią, by mierzyć zużycie” energią, czego nie udało się energii jądrowej. Moglibyśmy wtedy przestać martwić się o dwutlenek węgla, ale co zrobimy z całą tą energią? Moglibyśmy wytworzyć tyle wody, ile zapragniemy, poprzez odsalanie, moglibyśmy nawodnić pustynie. Moglibyśmy uprawiać żywność pod dachem, zostawiając ziemię naturze. Moglibyśmy zelektryfikować cały transport. Moglibyśmy umożliwić Afryce stanie się równie zamożną jak Ameryka.


Zielony siewca nieszczęścia i paniki o nazwisku Paul Ehrlich napisał kiedyś, że danie taniej, obfitej energii ludzkości byłoby jak „danie karabinu maszynowego umysłowo upośledzonemu dziecku”. Jest wręcz przeciwnie, obcięcie kosztów energii jest absolutnie kluczowe dla tworzenia zamożności i sprawiedliwości. Dlatego jest tak niezrozumiałe, że Wielka Brytania podnosi ceny energii, by zachęcać średniowieczne technologie wytwarzania energii przez spalanie drewna, korzystanie z wiatru i spadku wody. 


W oficjalnym przeglądzie polityki energetycznej rządu w zeszłym roku profesor Dieter Helm pokazał, że mogliśmy zredukować emisje dwutlenku węgla za znacznie mniej niż 100 miliardów funtów, które już wydano na energię odnawialną, przez zachęcanie do przechodzenia na gaz. Ale, jak mówi, rządy są kiepskie w wybieraniu zwycięzców, podczas gdy nieudacznicy są znakomici w wybieraniu rządów. Tymczasem Niemcy, które wydały około biliona euro na wsparcie zielonej energii, budują teraz nowe elektrownie weglowe, by zaspokoić niezbędne zapotrzebowanie na elektryczność. 


Niemcy ogromnym kosztem uczą się, że nie można mieć taniej, niezawodnej, niskowęglowej energii bez wysokiego EROEI. Energiewende okazało się historycznym błędem. Czy istnieje jednak jakaś gwarancja, że rządy nagle zaczną być bardziej racjonalne, kiedy pojawi się fuzja?


Pierwsza publikacja w Times.


Energy Return On Energy Invested And The Promise Of Fusion

Rational Optimist, 26 marca 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Podobieństwa baszarteg 2018-04-14


Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk