Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 03:05

« Poprzedni Następny »


Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń


Richard Kemp 2014-11-01

Generał Douglas MacArthur (po lewej) wierzył w obronę przez atak. Generał John Allen (po prawej) również wierzy w obronę przez atak, ale tylko w przypadku obrony USA, ma jednak inne zdanie na temat tego, jak armia izraelska ma bronić swoich granic.
Generał Douglas MacArthur (po lewej) wierzył w obronę przez atak. Generał John Allen (po prawej) również wierzy w obronę przez atak, ale tylko w przypadku obrony USA, ma jednak inne zdanie na temat tego, jak armia izraelska ma bronić swoich granic.

W końcu ubiegłego roku, podczas negocjacji izraelsko-palestyńskich z udziałem amerykańskiego sekretarza stanu, Johna Kerry’ego, inny nadzwyczaj doświadczony i szanowany amerykański generał, John Allen, przedstawił plan stopniowego wycofania sił izraelskich z Zachodniego Brzegu i przekazania przyszłej obrony Izraela połączonym siłom palestyńsko-arabskim oraz międzynarodowemu nadzorowi i zaufania nowoczesnej technice.

Kiedy w 1942 roku generał Douglas MacArthur otrzymał zadania obrony Australii przed nieuchronną inwazją japońską, odrzucił natychmiast jeden z pomysłów, aby wycofać się za linię rzeki Brisbane, gdyż pozwoliłoby to Japończykom na zajęcie ogromnego terytorium.


Wybrał taktykę obrony przez atak, otwierając północny front i atakując Japończyków na Nowej Gwinei. Generał MacArthur odegrał kluczową rolę w wojnie z japońskim imperium.


W końcu ubiegłego roku, podczas negocjacji izraelsko-palestyńskich z udziałem amerykańskiego sekretarza stanu, Johna Kerry’ego, inny nadzwyczaj doświadczony i szanowany amerykański generał, John Allen, przedstawił plan stopniowego wycofania sił izraelskich z Zachodniego Brzegu i przekazania przyszłej obrony Izraela połączonym siłom palestyńsko-arabskim oraz międzynarodowemu nadzorowi i zaufania nowoczesnej technice.        

Biorąc pod uwagę obecne zagrożenia ze strony Autonomii Palestyńskiej i możliwości wykorzystania Zachodniego Brzegu przez innych, jak również nieznane zagrożenia, jakie mogą wyłonić się w przyszłości oraz geograficzną sytuację państwa Izrael, tego rodzaju propozycja jest zwyczajnie nie do zaakceptowania.  Żaden inny kraj nie ryzykowałby życia swoich obywateli, jak również integralności swojego terytorium, zdając się na tego rodzaju politykę obronną.


Wielka Brytania, która nie stoi wobec żadnych zagrożeń, odmawia nawet przyjęcia porozumień z Schengen, gdyż oznaczałoby to przekazanie części odpowiedzialności za bezpieczeństwo brytyjskich granic krajom takim jak Polska, Słowacja, Węgry, Hiszpania, Włochy i inne kraje Unii Europejskiej. Długotrwała odmowa akceptacji tego porozumienia wydaje się mądrzejsza w czasach narastającej agresji międzynarodowych dżihadystów przeciw krajom zachodnim.          


Generał MacArthur nigdy by nie polecał “Planu Allena”. Jednak MacArthur nigdy nie znajdował się pod taką presją polityczną, pod  jaką znajduje się generał Allen. Gdyby znalazł się pod taką presją, odrzuciłby ją z obrzydzeniem. W 1934 roku jako szef sztabu przeciwstawił się z taką pasją zamiarom prezydenta Franklina D. Roosevelta drastycznych cięć wydatków na armię, że wychodząc z Białego Domu zwymiotował na schodach.   


Ciekawe, czy generał Allen – lub którykolwiek inny współczesny generał, odważyłby się przedstawić tego rodzaju plan swojemu prezydentowi, gdyby to nie chodziło o bezpieczeństwo Izraela, a o bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych? Oczywiście nikomu by to nawet do głowy nie przyszło.   


W rzeczywistości w 2011 roku  amerykańscy generałowie bezskutecznie sprzeciwiali się decyzji prezydenta Obamy o wycofaniu amerykańskich sił z Iraku, decyzji która spowodowała nieuchronny, ogromny wzrost przemocy ze strony terrorystów.


Generał Allen dowodzi dziś amerykańskimi i koalicyjnymi siłami w wojnie przeciw Islamskiemu Państwu Iraku i Syrii (ISIS) stosując taktykę obrony przez atak. Stojąc w obliczu tego, co nazywa „oczywistym i bezpośrednim zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych” nie zaleca wycofania sił amerykańskich za ocean i polegania na wojskach arabskich, międzynarodowych siłach pokojowych i nowoczesnej technologii dla obrony amerykańskich interesów. W rzeczywistości proponuje coś zupełnie odwrotnego.     


Proponuje obronę przez atak sił amerykańskich i zachodnich aliantów na siejących przemoc dżihadystów w Jemenie, Pakistanie, Afganistanie, Mali, Somalii i w innych miejscach. Wszędzie są oni znaczącym zagrożeniem dla Zachodu, chociaż ani tak bezpośrednim, ani w tym stopniu niebezpiecznym jak zagrożenie Izraela ze strony pozbawionego obrony Zachodniego Brzegu.      


Pomimo determinacji tak wielu ludzi na Zachodzie błędnie postrzegających konflikt izraelsko-palestyński, jako tylko konflikt o terytorium, który można rozwiązać, gdyby tylko zakończyła się tak zwana “okupacja”, zasada obrony przez wyprzedzenie, uważana za niezbędną przez inne kraje zachodnie, jest równie niezbędna w przypadku Izraela. Z militarnego punktu widzenia jest oczywistością,  że Izrael nie może wycofać swoich sił  z Zachodniego Brzegu, ani w tej chwili, ani w dającej się przewidzieć przyszłości.           

Dla ludzi chcących patrzeć trzeźwo i mówić uczciwie ten wniosek był oczywisty od wielu lat. Jest to jeszcze bardziej oczywiste dla przywódców, którzy są bezpośrednio odpowiedzialni za obronę swojego kraju, jak generał MacArthur w 1942 roku w Australii, niż dla ludzi takich jak generał Allen, który nie będzie ponosił konsekwencji swoich działań odnoszących się do Izraela.      


Ostatnie wydarzenia jeszcze wyraźniej pokazały tę rzeczywistość. Nieustający ostrzał rakietowy i budowa skomplikowanego systemu tuneli, mających służyć do porwań i masakr ludności izraelskiej na wielką skalę, to przedstawiona przez Hamas lekcja tego, czym grozi wycofanie jednostek IDF z Zachodniego Brzegu.   


Przywódcy Fatahu na użytek zachodniej publiczności prezentują nieco odmienne stanowisko, ale są w koalicji ze zdeklarowanymi terrorystami z Hamasu. Równocześnie, podobnie jak Hamas, w rzeczywistości odmawiają Izraelowi prawa do istnienia. Bez wątpliwości nadal dążą do rozwiązania w postaci jednego państwa – do arabskiej suwerenności od rzeki do morza, z etniczną czystką Żydów, która byłaby konsekwencją .         


Te właśnie intencje są świadomie bądź nieświadomie wzmacniane przez zachodnie społeczeństwa, w szczególności w Europie. Przez takie zachowania jak wrześniowe szwedzkie zobowiązanie parlamentu do poparcia jednostronnego powołania państwa palestyńskiego, niedawne głosowanie brytyjskiego parlamentu w tej samej sprawie i podobne działania zapowiadane w najbliższym czasie w innych krajach.      


Przy takich zachętach nie ma możliwości, by palestyńscy przywódcy porzucili swoją odmowę uznania państwa Izrael w przewidywalnym czasie. Baza do ataków na Izrael jaką stanowiłby Zachodni Brzeg pobawiony nadzoru IDF byłaby tak nieprawdopodobnie niebezpieczna, że nawet Gaza wydaje się przy tym mniej groźna niż odległa Szwajcaria.      


Zewnętrzne zagrożenia są co najmniej równie poważne, jak te płynące z samego Zachodniego Brzegu. Mimo pobożnych życzeń wielu zachodnich przywódców i uwodzących uśmiechów Teheranu, rząd Iranu zdecydowanie dąży do podminowania i eliminacji państwa Izrael. Finansując i podżegając do przemocy, przywódcy Iranu będą nadal wykorzystywali społeczność palestyńską w Gazie i na Zachodnim Brzegu do realizacji swoich celów.           


Ci, którzy domagają się wycofania izraelskiej armii z Zachodniego Brzegu i ustanowienia tam suwerennego państwa najwyraźniej nie zauważyli wojny prowadzonej pod dowództwem generała Allena przeciwko Islamskiemu Państwu (ISIS) i jego terrorystycznym sojusznikom z Syrii. Państwo Islamskie również głosi, że jego celem jest Izrael i z pewnością użyje Zachodniego Brzegu jako bazy do ataków, jeśli tylko będzie po temu okazja. W rękach międzynarodowych sił pokojowych i armii palestyńskiej Zachodni Brzeg będzie stał dla nich otworem.         


Wystarczy spojrzeć jak reagowały międzynarodowe siły pokojowe na agresję na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, żeby mieć pewność, iż nie powstrzymają nikogo nawet na pięć minut. Wystarczy również spojrzeć na doświadczone armie Syrii i Iraku rozpadające się w konfrontacji  oddziałami bojowników Islamskiego Państwa, żeby wiedzieć jak długo palestyńska armia opierałaby się takiej agresji, czy to w postaci infiltracji, czy frontalnego ataku.       


Jakkolwiek potoczą się w przyszłości losy Islamskiego Państwa, ten wojowniczy terroryzm  tak łatwo nie zniknie. Przeciwnie, rozwijał się przez dziesiątki lat i zarówno prezydent Obama, jak i premier Wielkiej Brytanii, David Cameron i wielu innych przywódców rozumieją, że walka z nimi jest walką naszego pokolenia.       


Oznacza to dla Izraela, że jeśli idzie o Zachodni Brzeg to wróg zarówno wewnętrzny, jak i zewnętrzny pozostanie zagrożeniem. Jeśli zatem IDF nie ma innego wyboru jak nadal trwać na Zachodnim Brzegu, żeby bronić Izraela, to nie ma szans na rozwiązanie w postaci dwóch państw i na suwerenne palestyńskie państwo na zachód od Jordanu, niezależnie od tego jak bardzo byśmy tego chcieli.       


Nie ma również szans na rozwiązanie w postaci jednego państwa z demokratycznymi prawami dla wszystkich, gdyż to oznaczałoby koniec jedynego demokratycznego i żydowskiego państwa i początek jeszcze jednej autokracji oraz kolejne wygnanie Żydów.      


Dla tych, którzy przeciwstawiają się takiemu scenariuszowi, brutalną rzeczywistością jest zachowanie obecnego status quo. Jednak to status quo można znacznie ulepszyć przez stopniowe i sukcesywne rozszerzanie autonomii Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu, do sytuacji, w której będzie istniało państwo mające wszystkie atrybuty suwerennego państwa z wyjątkiem własnych sił obronnych. Taki rozwój jest możliwy tylko przez ciche dwustronne negocjacje z ustępstwami po obu stronach. Nie doprowadzą do tego szumne procesy pokojowe w stylu zaprezentowanym przez Johna Kerry’ego, które wymagałyby szybkich, przełomowych zmian i pozwoliły na ceremonialne obwieszczenie sukcesu.         


Nie uda się również osiągnąć takiego stopniowego rozwoju w sytuacji, gdy Zachód uporczywie potępia każde działanie Izraela i podtrzymuje fantazje Palestyńczyków na temat rozwiązania w postaci dwóch państw lub jednego państwa na arabskich warunkach, przekonując, że takie rozwiązanie jest możliwe w przewidywalnym czasie.       


Jest rzeczą paradoksalną,  iż w świecie geopolityki często działania podejmowane w dobrej wierze i piękne deklaracje wygłaszane przez czołowych polityków i przywódców międzynarodowych organizacji mają zupełnie niezamierzone konsekwencje. Takim niezamierzonym rezultatem działań Zachodu jest pozbawianie Palestyńczyków szans powiększania zakresu swobód i rozwoju ekonomicznego, jak również systematyczne osłabianie bezpieczeństwa jedynego stabilnego, liberalnego i demokratycznego państwa na Bliskim Wschodzie. Gdyby Zachód rzeczywiście chciał pomóc, jego przywódcy muszą spojrzeć trudnej do zaakceptowania  prawdzie w oczy i przestać oszukiwać zarówno Palestyńczyków, jak i samych siebie.          .


Zamiast tego zachodni przywódcy powinni użyć wszystkich dyplomatycznych i ekonomicznych środków, by uświadomić Palestyńczykom, że nigdy nie osiągną niepodległego i suwerennego państwa, jeśli będą się trzymać swojej polityki dążenia do zniszczenia Izraela i jeśli nadal będą zatruwali umysły kolejnych generacji, że to właśnie jest ich jedynym celem.     

Israel’s Security

Gatestone Institute, 23 paźdioernika 2014

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Richard Justin Kemp  


Były dowódca sił brytyjskich w Afganistanie, pracował w Joint Intelligence Committee oraz COBR. Po przejściu na emeryturę napisał książkę o wojnie w Afganistanie Attack State Red, która stała się bestsellerem.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk