Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 17:08

« Poprzedni Następny »


Nie ma reformatorów w reżimie irańskim


seth Frantzman 2017-01-23

Protest przeciwko niedawnej egzekucji 20 Kurdów w Iranie. (zdjęcie: REUTERS)
Protest przeciwko niedawnej egzekucji 20 Kurdów w Iranie. (zdjęcie: REUTERS)

Są tylko militaryści, teokraci, nacjonaliści, ekstremiści, skrajna prawica, populistyczna prawica, fundamentaliści, przywódcy inkwizycji oraz batożący i kaci.  

Nigdy jeszcze tak wielu reformatorów nie zrobiło tak mało, mając tak wiele do zrobienia. Jeśli czytasz wiadomości o Iranie, spotykasz się z niekończącą się narracją, która głosi, że „reformatorzy” zwyciężają. Kiedy Hassan Rouhani wygrał wybory prezydenckie w 2013 r., „Guardian” ogłosił „niespodziewane zwycięstwo umiarkowanego kandydata”. To zwycięstwo „zachwyciło reformatorów, którzy rozpaczliwie pragnęli powrotu do polityki po ośmiu pełnych jadu latach Mahmuda Ahmadineżada”. Nie ma jednak reformatorów w Iranie.

W lutym ubiegłego roku “reformatorzy” nadal wygrywali wybory. W wyborach parlamentarnych na początku 2016 r. „umiarkowani i reformatorzy” uczynili wielkie postępy, twierdziła Huffington Post. “Poluzowanie kontroli przez antyzachodnich twardogłowych, którzy obecnie dominują 290-tamtejszy parlament, może wzmocnić rękę [Rouhaniego]”.


A w ostatnią niedzielę zmarł w wieku 82 lat Akbar Haszem Rafsandżani. Media zachodnie raz jeszcze sprzedały nam opowieść o tym, jaki to „wielki cios dla umiarkowanych i reformatorów”, jak informowała CNBS. Reuters donosił we wtorek, że śmierć Rafsandżaniego „wzmaga niepokój o reformatorów w czasach, kiedy morale rośnie wśród twardogłowych z powodu wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA”. Dlaczego? Polityka Trumpa „podważy próby reformatorów budowania mostów z Waszyngtonem”.


Kiedy czyta się wiadomości o Iranie, odnosi się wrażenie, że wszystkie zachodnie agencje informacyjne i główne media otrzymują wytyczne z jakiejś niewidzialnej nadrzędnej bazy, która daje wytyczne: “Kiedy piszesz o Iranie, to są tam dwie partie polityczne, reformatorzy czyli umiarkowani i twardogłowi, używaj tych kluczowych słów do opisywania wszystkiego”.

 

Ale nie ma reformatorów w Iranie. Gdyby byli tam reformatorzy i umiarkowani, to widzielibyśmy reformy. Jakie „reformy”? Czy kobiety mogą ubierać się, jak chcą? W maju 2016 r. NPR informowało, że “wiosna oznacza, że policja moralności jest w pełnej sile” na ulicach Teheranu. Ponad 7 tysięcy tajnych agentów znanych jako „Gaszte Erszad” chodzi ulicami, by wywęszyć „niemoralnie” ubrane kobiety, które „nie przestrzegają zasad ubrania i zachowania konserwatywnego islamu”. Raport NPR trochę wprowadzał w błąd, ponieważ nie chodzi o „konserwatywny islamski sposób” ubrania, chodzi o prawne narzucenie pewnego rodzaju ubioru. Prawo nakazuje kobietom zakrywanie się. W artykule twierdzono, że bardziej liberalni Irańczycy byli rozczarowani tym, że Rouhani nie “był w stanie spełnić obietnicy z kampanii [wyborczej] złagodzenia terroru ze strony policji moralności”. Żadnych prób reform nie było. Policja nadal pakuje kobiety do samochodów policyjnych i oskarża je o niewłaściwy ubiór.


Reformatorzy i umiarkowani także nadal wieszają ludzi w Iranie. W październiku BBC informowała, że 22-letnia kobieta miała zostać powieszona, ale opóźniono wykonanie wyroku, bo zaszła w ciążę w więzieniu. Ta 22-letnia kobieta była w więzieniu, bo – wydana za mąż w wieku 15 lat – zabiła swojego męża. Amnesty International ujawniła w sierpniu 2016 r., że 19-letni mężczyzna został powieszony w więzieniu w prowincji Markazi po skazaniu za „wymuszony gwałt analny” innego mężczyzny w 2015 r. Jaką reformę zastosowano przy jego wieszaniu? Skrócono długość sznura? Iran przoduje także w wieszaniu ludzi z mniejszości religijnych i etnicznych, a większość tych morderstw dokonywanych przez reżim pozostaje bez doniesień medialnych. W sierpniu 2016 r. dokonano masowej egzekucji dwudziestu Kurdów za rzekome członkostwo w grupie oporu. Może popełnili jakieś przestępstwa, a może nie. Prześladowania dotyczą wszystkich Kurdów w Iranie.


Kobiety są więzione za grę w siatkówkę. Dziennikarze są więzieni za pisanie. Działacze za opinie. Ludzie tańczący na filmie pod tytułem  “Szczęśliwi” zostali skazani na chłostę po 91 batów dla każdego. Czy była to „umiarkowana” chłosta? Czy użyto zreformowanego typu bata? Kiedy człowieka biczuje się za śpiewanie, jest to scena bardziej przypominająca Inkwizycję XV wieku niż 2017 r., dlaczego nazywa się to „reformą” i „umiarkowaniem”?


Rzeczywistość w Iranie jest taka, że wybór nie jest między reformatorami a twardogłowymi, a między skrajną prawicą religijną i skrajną prawicą nacjonalistyczno-religijną. Nie ma liberalnych przywódców w Iranie. Są tylko militaryści, teokraci, nacjonaliści, ekstremiści, skrajna prawica, populistyczna prawica, fundamentaliści, przywódcy inkwizycji oraz batożący i kaci.  

 
Zagraniczni politycy jadą do Iranu i jeśli są kobietami, posłusznie zakrywają włosy dla reżimu lepiej pasującego do XVI wieku niż do dnia dzisiejszego. Za każdym razem, kiedy dziennikarze papugują tę historyjkę o „umiarkowanych”, podsycają fałszywą, popierającą reżim narrację. Rząd irański chce, by Zachód wierzył, że są tam umiarkowani, aby można było wabić Zachód przynętą, wyciągając „umiarkowanych” do negocjacji, wysyłając Mohammeda Dżawada Zarifa z buzią cherubinka, by oczarował Unię Europejską, podczas gdy „twardogłowi” pociągają za sznurki. To jak dobry glina i zły glina w Teheranie. I wszyscy to kupują. W rzeczywistości nie ma tam umiarkowanych. Nie ma reformatorów. Nową bajeczką, jaką wpycha Zachodowi Teheran, jest to, że Donald Trump podważy wpływ umiarkowanych. Jeśli reżim musi grozić ci, że jego „liberałowie” zostaną osłabieni przez jakieś zagraniczne wybory, to znaczy to, że w ogóle nie ma tam żadnych liberałów.
 

Może być wielu liberalnych ludzi w Iranie. Może być wielu reformatorów wśród od lat prześladowanych mniejszości, takich jak Kurdowie, Beludżowie, Arabowie, Azerowie, Bahaiowie i inni. Nie mają oni jednak żadnego wpływu i żadnych praw. Nie mają prawa do wolnego słowa, do tworzenia organizacji politycznych, do śpiewania i tańczenia, a często i do mówienia. Sam fakt, że Iran potrafi raz za razem udawać, że istnieją reformatorzy, jest dowodem, jak jego narracja wpływa na innych. Nie ma różnicy między rządem Iranu a rządami XV-wiecznej Hiszpanii, którymi kierowała inkwizycja. Być może głęboko w duszy Hiszpanii w XV wieku jakaś liberalna Hiszpania błagała o wydostanie się na światło dzienne. W rzeczywistości jednak, taki liberalizm i umiarkowanie są tak głęboko pod powierzchnią, mają tak mało wpływu i tak małe znaczenie, że absurdem jest mówienie o nich, że są we władzach. Być może Rafsandżani był nieco lepszy od innych. Z pewnością frekwencja, gdy stawał do wyborów pokazuje, że go kochano. Jak długo jednak nie ma prawdziwych reform w Iranie, dających wolność zwykłym ludziom, wolność kobietom i mniejszościom, trzeba pociągać reżim do odpowiedzialności za to, co w rzeczywistości istnieje.
 

There are no reformers in the Iran regime

Jerusalem Post, 11 stycznia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Seth J. Frantzman


Publicysta “Jerusalem Post”. Zajmował się badaniami nad historią ziemi świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, zajmował się handlem nieruchomościami, doktoryzował się na  Hebrew University w Jerozolimie.

Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk