Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 13:51

« Poprzedni Następny »


Nędza filozofii arystokratów ducha


Andrzej Koraszewski 2020-04-27

Credit: Izhar Cohen
Credit: Izhar Cohen

Uczciwie mówiąc Nędzy filozofii Karola Marksa czytać się dziś nie daje, ale i nie sposób przebrnąć przez krytykowaną w tej pracy Filozofię nędzy Proudhona. Podczas gdy Proudhon jest już właściwie zapomniany, myśl marksowska nadal pokutuje na salonach arystokracji ducha. Ciekawe, jak za sto lat patrzyć się będzie na dzieła dzisiejszych postmodernistów, a to w niemałym stopniu zależy od tego, jak daleko zajdzie dewastacja humanistyki i jak głęboki będzie wpływ tego intelektualnego barbarzyństwa na życie społeczne. Idee uwodzą, a arystokraci ducha, podobnie jak biskupi, czerpią swój sens życia z świadczenia usług pasterskich. Są owce, ambitni pasterze się znajdą.

Helen Pluckrose badała średniowieczne teksty religijne te o kobietach i te pisane przez kobiety. Lewicowa feministka, której nazwisko stało się głośne, kiedy wraz z dwoma kolegami przez pewien czas wysyłali kompletnie absurdalne teksty do pism naukowych. Prowadzona przez blisko rok prowokacja pod kryptonimem Grievance_studies miała na celu pokazanie, że szacowne naukowe pisma nie mają żadnych solidnych kryteriów oceny nadsyłanych materiałów, a system recenzji nie spełnia oczekiwanej roli sita odcedzającego śmieci. Autorzy tej prowokacji zostali przez środowisko „naukowe” odsądzeni od czci i wiary. Helen Pluckrose jest dziś naczelną magazynu „Areo”, gdzie właśnie opublikowała esej pod tytułem How_French_”Intellectuals”_Ruined_the_West:_Postmodernism_& Its_Impact.


Nie jest to ani pierwsza, ani ostatnia krytyka postmodernizmu, warta jednak odnotowania, gdyż pokazuje zagrożenie, jakie „niewinna” filozofia może stanowić dla całej zachodniej cywilizacji.

„Postmodernizm stanowi zagrożenie nie tylko dla liberalnej demokracji, ale dla nowoczesności jako takiej. Może to brzmieć jak przesadne, a nawet absurdalne twierdzenie, ale w rzeczywistości postmodernizm jako zbiór idei i wartości zniszczył granice uniwersyteckiej nauki i zdobył ogromną kulturową siłę w zachodnich społeczeństwach.”

Autorka zwraca uwagę na fakt, że mimo, iż postmodernizm jest często krytykowany, wielu nie rozumie, jaki właściwie jest etos tego ruchu. Wynika to z faktu, że cała filozofia postmodernizmu opiera się na sprzecznościach, na niespójnym myśleniu i zaprzeczeniu istnienia rzeczywistości oraz negowanu rzetelnej, obiektywnej wiedzy naukowej. Fundament tego etosu postmodernizmu możemy jednak odtworzyć i pokazać, jak bardzo postmodermizm podważa wiarogodność lewicy i grozi powrotem do kultury irracjonalizmu i plemiennej przednowoczesności.          


Postmodernizm – przypomina autorka – narodził się w latach 70. we Francji jako ruch filozoficzno-artystyczny. Nawiązywał do awangardy surrealizmu i filozofów takich jak Nietzsche i Heidegger. Odrzucał filozofię opartą na etyce, rozumie i logice, oskarżając ją, że jest produktem zachodnich klas średnich i patriarchatu. W pierwszym rzędzie postmodernizm zaatakował naukę i jej cel definiowany jako dążenie do obiektywnej wiedzy o rzeczywistości, która istnieje niezależnie od naszego postrzegania. Postmoderniści uznali tę obiektywną wiedzę za konstrukt ideologii burżuazyjnej.


Czy postmodernizm to reakcja na modernizm (ruch w sztuce i filozofii) czy na nowoczesność? (Zygmunt Bauman wolał nazwę ponowoczesność od postmodernizmu.) Helen Pluckrose uważa, że jest to raczej ruch skierowany przeciw nowoczesności, a tę definiuje przez zdarzenia związane z renesansansowym humanizmem, oświeceniem, rewolucją w nauce i rozwojem liberalnych wartości oraz praw człowieka. Stulecia, podczas których zachodnie społeczeństwa stopniowo zaczęły cenić wyżej rozum i naukę niż wierzenia i przesądy, zaś jednostka zaczęła być postrzegana jako istota zasługująca na wolności i prawa, a nie tylko jako część kolektywu w hierarchicznym społeczeństwie, w którym role były przypisane dziedzicznie. 


Jeśli istotą nowoczesności jest rozwój nauki i racjonalizmu, jak również humanizmu i powszechnego liberalizmu, postmodernizm jest jej przeciwieństwem – stwierdza Helen Pluckrose. Korzenie tego ruchu są polityczne i rewolucyjne, a więc destrukcyjne. Nowoczesność burzyła struktury władzy feudalizmu, Kościoła, patriarchatu, imperiów. Postmodernizm idzie w odwrotnym kierunku.  Czy rzeczywiście tak jest? Autorka omawianego eseju przypomnia początki tego ruchu.


Sam termin „postmodernizm” użyty został po raz pierwszy przez Jean-François Lyotarda w wydanej w 1979 roku pracy:La Condition postmoderne: rapport sur le savoir (polskie wydanie Kondycja ponowoczesna, 1997), gdzie definiował postmodernizm jako „niedowierzanie metanarracjom”, zaś metanarracje to szerokie i spójne wyjaśnienia wielkich zjawisk. Religie i ideologie totalitarne są metanarracjami, próbującymi wyjaśnić sens życia i wszystkie bolączki społeczne. Propozycja Lyotarda zmierzała do zastąpienia metanarracji mininarracjami zawierającymi mniejsze i bardziej osobiste prawdy. Ten atak na metanarracje dotyczył jednak nie tylko chrześcijaństwa czy marksizmu, ale również nauki. W efekcie Lyotard dosłownie nawoływał do relatywizmu i przedkładania indywidualnych doświadczeń nad empiryczne dowody. Naukowy konsensus i etyka liberalnej demokracji są tu prezentowane jako autorytarne i dogmatyczne. Ta idea staje się kamieniem węgielnym postmodernistycznej myśli.                      

Michel Foucault, kolejny z ojców założycieli tego ruchu, skoncentrował swoją uwagę na języku i relatywizmie. Spory i dyskusje przyjęły postać „dyskursów” kontrolowanych przez zinstytucjonalizowaną władzę. W jego ujęciu wiedza jest bezpośrednim produktem władzy. Ludzie są konstruktem kultury. Jak pisze Pluckrose, Foucault praktycznie nie pozostawia miejsca dla jednostkowej motywacji i autonomii. Dla niego średniowieczny feudalizm i nowoczesna liberalna demokracja są równie opresyjne, i zachęca do atakowania instytucji władzy, aby je obnażyć. Ludzie dzielą się na uciskających i uciskanych. Język jest narzędziem ucisku i przemocy, a liberalizm jest równy z uciskiem.


Trzeci z ojców tej filozofii bełkotu to Jacques Derrida, który wprowadził ideę „dekonstrukcji” i wstąpił na barykadę wznosząc sztandar kulturowego konstruktywizmu i kulturowego oraz jednostkowego relatywizmu. To również wielki językoznawca, przekonujący ludzkość, że nie ma żadnych obiektywnych stwierdzeń. Żaden autor tekstu nie jest autorytetem w kwestii tego co właściwie napisał. Czytelnik jest równie uprawniony do nadania rozumienia danego tekstu. Ukuł nawet pojęcie différance, głoszące że znaczenie słów nigdy nie jest ostateczne, że wyłania się ono ze sprzeczności i przeciwieństw. Słowa odzwierciedlają hierarchię, więc dekonstrukcja prowadzi do jej odwrócenia, pozwala nadawać pojęciom o negatywnym zabarwieniu zabarwienie pozytywne i ujawniać znaczenie kulturowo konstruowanych pojęć i arbitralnej natury postrzeganych  przeciwieństw w ich nierównym konflikcie.  (Autorka tego nie pisze, ale dodajmy w tym miejscu, że jest to piękne i zrozumiałe dla każdego, kto uważa, że bełkot jest wartością w sobie i dla siebie.)                 


Helen Pluckrose zwraca uwagę, że Derrida pociągnął jeszcze dalej relatywizm zarówno kulturowy, jak i epistemologiczny, wciągając swoich wyznawców w politykę tożsamości. Odmawia on uznania, że różnice nie muszą być przeciwieństwami i odrzuca wartości oświecenia zmierzające do przezwyciężania różnic i koncentracji na powszechnych prawach człowieka, na jednostkowych swobodach i możliwościach rozwoju. Widzimy tu odmowę dążenia do jasności przekazu i klarowności argumentów i unikania nieporozumień. Intencje mówiącego/piszącego nie mają żadnego znaczenia, ważny jest tylko sam odbiór przekazu. Nic dziwnego, że na tym gruncie rozkwitły idee „mikroagresji”, nieporozumienia w rozumieniu takich pojęć jak gender, rasa, lub seksualność.      


Tych trzech francuskich myślicieli stworzyło podstawy postmodernizmu, a ich idee łączą innych wpływowych „teoretyków”, którzy stosują je coraz szerzej w różnych dziedzinach nauk społecznychi i w całej humanistyce. Moralność jest względna i zależy od kultury, dowody empiryczne są podejrzane, podejrzana jest cała oparta na dowodach nauka. Efektem jest chaos i zamieszanie, ludzie, którzy przez całe swoje życie byli liberałami i chcą  podtrzymać wartości liberalizmu, stają się konserwatystami, a broniąc się przed takim napiętnowaniem wchodzą w sojusz z irracjonalizmem i wrogami liberalizmu.      


Podczas gdy pierwsi postmoderniści przeciwstawiali jeden dyskurs innemu dyskursowi, dzisiejsi aktywiści postmodernizmu stali się znacznie bardziej autorytarni. Wolność słowa jest coraz bardziej zagrożona, słowa zostały uznane za tak niebezpieczne, że broni się prawa do reagowania przemocą na słowa. Dążenie do prezentacji racjonalnych argumentów jest coraz częściej zastępowane przez odwołania do tożsamości i demonstrację wściekłości.

„Mimo wszystkich dowodów na to, że rasizm, seksizm, homofobia, transfobia i ksenofobia mają dziś w zachodnich społeczeństwach poziom niższy niż kiedykolwiek, lewicowi nauczyciele akademiccy i aktywiści społecznej sprawiedliwości prezentują fatalistyczny pesymizm, ciągle wzmacniając postmodernistycze praktyki „odczytywania”, które faworyzują efekt potwierdzenia. Autorytarna władza postmodernistycznych nauczycieli akademickich oraz aktywistów jest dla nich samych niewidoczna, ale staje się coraz bardziej oczywista dla wszystkich innych. Jak powiedział o intersekcjonalności Andrew Sullivan: ‘Przedstawia klasyczną ortodoksję, która ma wyjaśniać wszelkie ludzkie doświadczenie – i przez którą wszystko musi być filtrowane… Podobnie jak purytanizm, niegdyś tak rozpowszechniony w Nowej Anglii, intersekcjonalność kontroluje język i wszystkie warunki dyskursu.’ Postmodernizm stał się metanarracją Lyotarda, opresyjnym dyskursem Foucaulta i uciskającą hierarchią Derridy” – pisze Helena Pluckrose.

Coraz szerszy krąg wzajemnie cytujących się postmodernistów to kasta ludzi całkowicie odpornych na krytykę i niezdolnych do jakiegokolwiek dialogu.


Jak poważnym zagrożeniem jest postmodernizm dla nauki? Postmoderniści walczą dziś o „dekolonizację nauki”, powtarzają swoje mantry, że nauka „zawsze była wykorzystywana do legitymizacji rasizmu, seksizmu, homofobii” itp., że ukrywa się za popieranymi przez rządy racjonalnymi faktami, ale nie ma prawdziwych faktów. 


Masy progresywnych studentów powtarzających za swoimi nauczycielami, że nauka to tylko to, czego cię uczą, że masz akceptować, zaczynają dominować na uczelniach, terroryzując każdego, kto odmawia zaakceptowania ich ideologii.


Nauka nie może zaakceptować relatywizmu i „alternatywnych  metod poznania”. Można jednak podkopać zaufanie do nauki. W największym zagrożeniu są nauki społeczne, które zostały już zmienione nie do poznania. Antropologia, socjologia, gender studies zostały niemal całkowicie zdominowane przez moralny i epistemologiczny relatywizm. Podobnie jest z literaturoznawstwem, gdzie (przynajmniej jeśli idzie o literaturę angielską), nauczanie podporzadkowane jest postmodernistycznej ortodoksji. Filozofia jest nadal podzielona, historia również.

Niebezpieczeństwo postmodernizmu nie jest jednak ograniczone do nisz społecznych skupionych na uniwersytetach i wokół ruchu sprawiedliwości społecznej. Idea relatywizmu, nadwrażliwości na słowa, koncentracja na tożsamości, przedkładanej nad ludzkość i jednostkę, zdobyły dominujący wpływ na szersze społeczeństwo. Znacznie łatwiej powiedzieć co czujesz niż rygorystycznie sprawdzać dowody. Wolność „interpretowania” rzeczywistości zgodnie z twoimi odczuciami skłania do bardzo ludzkiej tendencji poszukiwania potwierdzenia wcześniejszych opinii i emocjonalnego rozumowania.

Coraz częściej widzimy jak również skrajna prawica używa polityki tożsamości i epistomologicznego relatywizmu w podobny sposób jak lewicowi postmoderniści. Oczywiście akcenty są inne, ale irracjonalizm i zamiłowanie do ”alternatywnych faktów” są  bardzo podobne.  


Ta wiązka idei – pisze Pluckrose - cofa nas do czasów sprzed oświecenia, kiedy poleganie na rozumie było traktowane nie tylko jako coś gorszego niż wiara, ale również jako grzech.  Także teolodzy zauważyli atrakcję postmodernizmu. Jak pisał chrześcijański teolog i profesor filozofii, James K. A. Smith, w książce pod znamiennym tytułem: Who’s Afraid of Postmodernism? Taking Derrida, Lyotard, and Foucault to Church:

Uważne spojrzenie na postmodernizm pozwala odważniej spojrzeć w przeszłość. Widzimy, że wiele z tego, co dzieje się pod sztandarami postmodernistycznej filozofii, kieruje się ku średniowiecznym źródłom i stanowi znaczące odzyskiwanie przednowoczesnych metod poznania, tożsamości i działania.

Końcówka eseju Helen Pluckrose jest swego rodzaju apelem do lewicy, która jej zdaniem powinna „obawiać się tego, co produkuje nasza strona”. Oczywiście nie całe zło jest efektem postmodernizmu. Jednak odzyskanie wiarygodności lewicy wymaga powrotu do logiki i liberalizmu.   

Nasz obecny kryzys – pisze w ostatnim akapicie Pluckrose - nie jest ani lewicowy, ani prawicowy, to konflikt logiki, rozumu, pokory i uniwersalnego liberalizmu z językowym bałaganem, irracjonalizmem, fanatyczną pewnością i plemiennym autorytaryzmem. Przyszłość wolności, równości i sprawiedliwości jest mroczna, jeśli ponowoczesna lewica i oddana postprawdzie prawica zwyciężą w tej wojnie. Ci z nas, którzy cenią sobie wartości liberalnej demokracji, owoce oświecenia i rewolucji naukowej oraz nowoczesności jako takiej, muszą przedstawić lepszą opcję.

Samozwańczy arystokraci ducha nie pierwszy raz przewodzą w buncie przeciw wartościom oświecenia. Modernizm był zbiorczą nazwą awangardowych ruchów w filozofii, literaturze i sztuce na przełomie XIX i XX wieku. Fryderyk Nietzsche wzbudzał podziw, a jego pogarda dla zwykłych ludzi niekłamany zachwyt.  

 

Wizje pisarzy takich jak D.H. Lawrence pojawiły się na dziesięciolecia przed  Auschwitz:

„Gdyby to ode mnie zależało zbudowałbym śmiercionośną komorę, wielką jak Pałac Kryształowy. Przed nią stałaby wojskowa orkiestra, grająca łagodną muzykę, i jasno oświetlony kinematograf; poszedłbym do zaułków i na główne ulice i przywiódłbym ich wszystkich, wszystkich chorych i kulawych i okaleczonych; prowadziłbym ich spokojnie, a oni rzucaliby mi uśmiechy w zmęczonym podziękowaniu: a orkiestra grałaby łagodnie »Alleluja«”

W.B. Yeats, na kilka miesięcy przed wybuchem drugiej wojny światowej, pisał:

„Rozwój rolnictwa i przemysłu grożą dostarczeniem każdemu środków do życia, co usunie ostatnią tamę nadmiernego rozmnażania się niepodatnych na edukację mas (…). Obowiązkiem klas wykształconych będzie zagarnięcie kontroli nad jednym lub większą liczbą tych środków. Wytresowane i pokorne masy mogą się temu poddać, bardziej prawdopodobna jest jednak wojna domowa, w której zwycięstwo przypadnie oświeconym, zdolnym dosiadać swych maszyn tak, jak średniowieczni rycerze dosiadali swoich zbrojnych koni”.

To nie był jakiś bełkotliwy język, przesłanie było bardzo wyraźne i zostało przyjęte przez miliony.

 

Dziś hasło „sprawiedliwości społecznej” jest dla studentów jak kici kici, kiedy się już zbiegną, można im powiedzieć, że nienawiść jest po stokroć ciekawsza niż nudna i wymagająca starannego definiowania pojęć logika oraz wymagająca metodologicznych rygorów empiria.     

 

Kiedy Karol Marks pisał swoją Nędzę filozofii nie wiedział (i nie mógł wiedzieć) że marksizm będzie produkował dosłowną nędzę i góry trupów. Absolutna równość, wolność i sprawiedliwość to utopia, ale liberalizm i prawdziwa nauka pozwalają się do tych wartości przybliżać, podczas gdy rewolucyjne wrzenie nieodmiennie od nich oddala.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Dzieci Rewolucji Kulturalnej   Banker   2019-01-11
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Szalone rady dla prezydenta Bidena   Bard   2021-01-09
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
Coraz więcej i więcej…   Bard   2022-03-13
Nie rzucajcie księcia wilkom na pożarcie   Bard   2021-03-13
Dla Obamy Izrael nie był “żadną Ziemią Obiecaną”   Bard   2021-02-16
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Przypomnienie o wszystkich tych palestyńskich uchodźcach   Bard   2022-04-27
Polityka zagraniczna Bidena jest nie do utrzymania   Bard   2021-09-01
Co by było, gdyby Izrael traktował Amerykę tak, jak Ameryka traktuje Izrael?   Bard   2022-06-12
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Kto ukradł palestyńską ziemię? Jordania   Bard   2022-07-09
Nie ma powodu by przepraszać za ujawnianie hipokryzji   Bard   2021-09-25
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Departament Edukacji USA ukrywa zagraniczne darowizny na rzecz uniwersytetów   Bard   2024-03-13
To demografia, głupcze!   Bard   2022-04-10
Podsycanie urojeń Palestyńczyków   Bard   2022-06-18
Iran buduje bombę, a Biden robi dobrą minę do złej gry   Bard   2021-12-15
Czy wywiad USA podrasowuje dowody o Iranie?   Bard   2022-03-31
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
Oszustwo w sprawie palestyńskich uchodźców   Bard   2021-02-07
Walczymy z radykałami, nie z muzułmanami   Bauer   2017-10-05
Dlaczego prasa zwraca mniejszą uwagę na mordowanie dziennikarzy nie nazywających się Chaszodżdżi   Baum   2018-12-12
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Norwegia dostaje za swoje   Bawer   2022-09-08
Inkluzywna ekskluzywność   Bawer   2021-08-07
Palestyński handlarz kłamstw   Bawer   2024-03-05
Bardzo ważna książka o “Trans”   Bawer   2021-10-23
Dlaczego Biden jest obojętny wobec gloryfikacji antysemityzmu przez ONZ?   Bayefsky   2021-04-04
Co powiedzieć, kiedy terroryzm jest zbyt przerażający?   Bayefsky   2016-02-17
Rocznica utworzenia Rady Praw Człowieka, organu wystawiającego ONZ na pośmiewisko   Bayefsky   2016-06-17
Rasistowscy tyrani, poligamistyczni islamiści, despoci wszelkiej maści: dlaczego finansujemy ONZ?   Bayefsky   2015-10-17
Odrażający antysemityzm w ONZ   Bayefsky   2018-06-11
Najprostsza instrukcja dla mediów, jak mają poprawnie wykonywać swoją pracę   Beck   2015-11-19
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Problemem nie jest to, co dzieje się pod szkołami UNRWA   Bedein   2017-11-12
Autonomia Palestyńska i jej pieniądze   Bedein   2019-11-01
Sfabrykowany kryzys humanitarny UNRWA   Bedein   2018-08-24
Rząd USA odmawia ujawnienia antyizraelskiego podżegania w palestyńskich podręcznikach szkolnych   Bedein   2019-01-20
Podpalenia: nowy etap walki UNRWA z Żydami   Bedein   2016-12-06
Niemożliwa umowa stulecia   Begin   2017-11-27
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
"Liberalna" Turcja twierdzi, że Europa jest rasistowska   Bekdil   2016-09-15
Turcja: “Wielka muzułmańska demokracja”?   Bekdil   2016-10-11
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Turcja: ukradkowy dżihad Erdogana przeciwko Zachodowi   Bekdil   2016-11-15
Edukacja turecka: dżihad wchodzi, ewolucja wypada   Bekdil   2017-08-23
Próba zamachu w Turcji: karnawał pretekstów   Bekdil   2016-07-22
Turcy głosują za odrzuceniem demokracji   Bekdil   2017-04-20
Nieodwzajemniona miłość Erdogana do ArabówBurak Bekdil   Bekdil   2018-04-09
Za kulisami niechętnego ślubu Turcji z Izraelem   Bekdil   2016-06-26
Erdogan zawiera pokój i zgrzyta zębami   Bekdil   2016-12-16
Turecki fetysz podboju   Bekdil   2016-07-03
Erdoğan życzy: „Wielu dalszych szczęśliwych zdobyczy"   Bekdil   2020-06-29
Nowy rok, ta sama stara Turcja   Bekdil   2019-02-05
“Tureckie przebudzenie” Europy   Bekdil   2017-03-16
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Pułapka Rosji: zwabianie sunnitów do wojny   Bekdil   2016-02-24
Co następne dla Turcji? Broń jądrowa!   Bekdil   2019-10-01
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Tureckie czystki trwają   Bekdil   2017-02-09
”Saudyjska afera” w Stambule ujawnia rywalizację sunnicko sunnicką   Bekdil   2018-10-27
Coraz głębszy upadek Turcji   Bekdil   2016-03-05
Erdogan: Nie ma umiarkowanego islamu   Bekdil   2017-12-17
Święta wojna Erdoğana przeciw ‘niewiernej Europie’   Bekdil   2020-11-13
Erdoğan potrzebuje nowych wrogów   Bekdil   2020-08-26
Kraj NATO, sojusznik Rosji i przyjaciel talibów   Bekdil   2021-09-30
Nowa kultura politycznej przemocy w Turcji   Bekdil   2019-06-23
Rozchodzą się drogi Turcji i Zachodu   Bekdil   2021-08-12
Fałszywi sojusznicy Ameryki w Zatoce    Bekdil   2018-08-31
Jednokierunkowa ulica ekstremistów muzułmańskich   Bekdil   2017-03-04
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Niebezpieczne ambicje Turcji   Bekdil   2016-01-07
Dwulicowa agenda Bidena w sprawie Turcji   Bekdil   2021-12-11
Zmęczona puczem Turcja - zagubiona i niepewna   Bekdil   2016-08-16
Masakra ludzi za ich styl życia   Bekdil   2017-01-18
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Turecki cyrk w Waszyngtonie   Bekdil   2016-04-20
NATO w Madrycie: To nie będzie ostatni szantaż Erdoğana   Bekdil   2022-07-20
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Co tureccy islamiści rozumieją przez “edukację”?   Bekdil   2017-02-16
Nowa kokieteria Erdoğana: oszukańcze reformy demokratyczne   Bekdil   2020-12-14
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Przemoc wobec kobiet: trochę niewygodnych danych dla skorumpowanej ONZ   Bekdil   2017-07-10
Turcja: Strzeżcie się islamistów niosących dary   Bekdil   2022-04-23
Turcja: mały problem Europy   Bekdil   2016-08-22

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk