Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 14:08

« Poprzedni Następny »


Liban: czyli “oszukaj i niczego nie zmieniaj”


Amir Taheri 2017-12-04

Przywódca Hezbollahu, Hassan Nasrallah (po prawej) spotyka się z ówczesnym irańskim prezydentem Mahmoudem Ahmadineżadem podczas wizyty Ahmadineżada w Libanie 14 października 2010 r. (Zdjęcie: Hezbollah Media Office via Getty Images)
Przywódca Hezbollahu, Hassan Nasrallah (po prawej) spotyka się z ówczesnym irańskim prezydentem Mahmoudem Ahmadineżadem podczas wizyty Ahmadineżada w Libanie 14 października 2010 r. (Zdjęcie: Hezbollah Media Office via Getty Images)

Liga Arabska zwołuje nadzwyczajne spotkanie w sprawie Libanu. Francja i Stany Zjednoczone zgadzają się współpracować, by powstrzymać libański Hezbollah. Rosja mówi o poparciu dla kompromisu. Rząd Iranu oficjalnie zaprasza wszystkich, by „połączyli dyplomatyczne wysiłki”, podczas gdy nieoficjalnie straszy ogniem piekielnym za wszystkie próby ograniczenia Hezbollahu.  

Te niedawne nagłówki prasowe o Bliskim Wschodzie przypominają mi Przygody słynnego Emira Arsalana", popularnej łotrzykowskiej powieści perskiej z XIX wieku.


W pewnym momencie, tytułowy bohater, szukając na świecie wielkiej piękności, Farroch-Laka, która może być tylko fantazją, czuje się, jakby jego życie było nieustanną powtórką dokładnie tych samych zdarzeń i obrazów.


Powieść zawiera metaforę teorii Pitagorasa o wiecznym powtarzaniu się, według której, cokolwiek zdarzy się, już zdarzyło się wiele razy w przeszłości.


W wypadku Hezbollahu to “wieczne powtarzanie się” zaczęło się w momencie jego narodzin w 1982 r., kiedy irański ambasador w Damaszku, ajatollah Ali-Akbar Mohtaszami, poinformował swoich panów w Teheranie, że stworzył “strukturę”, by wyprzeć sieć zbrojnych Palestyńczyków, lojalnych wobec Jasera Arafata, którzy do czasu militarnej interwencji Izraela zamienili części południowego Libanu w "Fatahland".


W owym czasie zarówno Iran, jak Izrael byli szczęśliwi widząc koniec bojówkarzy Arafata. Izrael traktował ich bliską obecność jako zagrożenie, podczas gdy Teheran chciał zniszczenia OWP z powodu poparcia Arafata dla Saddama Husseina w jego wojnie przeciwko Iranowi.  


Wkrótce jednak stało się jasne, że Teheran zamierzał użyć tej nowej gałęzi Hezbollahu jako konia trojańskiego, by zamienić Liban w satrapię we wszystkim poza nazwą. Ten plan zgorszył i przestraszył wielu w Libanie, włącznie z generałem Michelem Aounem, który wyłonił się jako orędownik kampanii przeciwko stworzeniu paralelnej armii w Libanie.


Obietnica rozwiązania zbrojnego skrzydła Hezbollahu stała się głównym punktem w tajnych negocjacjach między rządem ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego a administracją Reagana prowadzonych w Waszyngtonie w latach 1985-86.


Jednak osiem lat później Teheran próbował wcisnąć ten sam kit nowej administracji prezydenta Billa Clintona. 


W trwającym 180 minut spotkaniu w Damaszku w 1993 r. sekretarz stanu Clintona, Warren Christopher, zawarł układ z ówczesnym syryjskim prezydentem Hafezem Assadem, który zapewnił go, że Teheran także się na to zgodził.


Ten domniemany “układ”, który Christopher sprzedał Izraelczykom jako wielkie osiągnięcie, przekonał izraelskich przywódców, by nie podejmowali akcji militarnej przeciwko Hezbollahowi.


Jednak ten wychwalany “układ” wkrótce okazał się nic nieznaczący, bo Hezbollah nadal prowadził ataki przeciwko libańskim sojusznikom Izraela, a równocześnie brał coraz więcej zachodnich zakładników na rozkaz z Teheranu.  


Trzy lata później Christopher był z ponownie w Damaszku z żądaniem, by Assad dał poprzedni “układ” na piśmie w zamian za zakończenie przez Izrael “Operacji Grona Gniewu” bez zniszczenia zbrojnych struktur Hezbollahu.


Tym razem w farsę włączyli się inni aktorzy.


Rosyjski minister spraw zagranicznych, Jewgienij Primakow, wytrawny ekspert Bliskiego
Wschodu, rozpoczął dyplomację wahadłową, by uratować Hezbollah przed zniszczeniem w zamian za obietnicę rozwiązania jego jednostek zbrojnych.


Francja posunęła się dalej, zapraszając ówczesnego ministra spraw zagranicznych Iranu, Ali-Akbara Velajatiego do Paryża, gdzie podpisał umowę z francuskim ministrem spraw zagranicznych, Hervé de Charrette, gwarantującą dalsze istnienie Hezbollahu w zamian za oddanie przez niego broni.


Taktyka, którą posługiwał  się Teheran, znana jest w dyplomacji jako “oszukaj i niczego nie zmieniaj”: kiedy jesteś przyparty do muru, podpisujesz wszystko, czego chcą twoi przeciwnicy. A ponieważ twoi przeciwnicy nie mają tego samego zakresu uwagi, co ty, wkrótce zapomną, co podpisali. Wtedy możesz ponowić swoje krętactwa aż do następnego kryzysu.


Przez ostatnie trzydzieści lat ta taktyka kilkakrotnie uratowała Hezbollah.


Jedynym ustępstwem, jakie od 2006 r. uczynił Teheran, jest to, że nie używa Hezbollahu do atakowania Izraela. Może to być dlatego, że Teheran rozumie, że może nie udać się oszukanie Izraelczyków po raz piąty i że następna runda może zmusić Izrael do zignorowania „dyplomatycznych inicjatyw” i „rezolucji” ONZ i pójść na całego przez usunięcie Hezbollahu z tego równania.


Teheran używa Hezbollahu na innych teatrach, włącznie z Irakiem, Syrią i Jemenem, jako część strategii zdominowania państw arabskich, już osłabionych przez wojnę domową i/lub zagraniczną interwencję.


"Walczymy z daleka od naszych granic, żebyśmy nie musieli walczyć wzdłuż nich” – mówi generał Pour-Dastan, który do zeszłego miesiąca był dowódcą irańskich sił naziemnych.


Hezbollah może nie być najostrzejszym nożem w szufladzie Teheranu, ale z pewnością jest elementem niestabilności w regionie. Dla Iranu jest to niezbyt kosztowna strategia, wymagająca tylko około 800 milionów dolarów rocznie, według analizy irańskiego budżetu.  


Główną ofiarą Hezbollahu pozostaje Liban, kraj, który już stoi nierządem, ponieważ jego państwowe instytucje są raczej gabinetem cieni, a rzeczywistą władzę ma Hezbollah.


Wkrótce zobaczymy, czy „oszukaj i niczego nie zmieniaj” raz jeszcze spowoduje, że zwiedzione kraje arabskie i zachodnie powstrzymają się od sensownego działania na rzecz przywrócenia władzy państwu libańskiemu.


Aby Liban mógł odzyskać godność jako narodowe państwo, Hezbollah musi zostać normalną partią polityczną, nie zaś zbrojną grupą w stylu mafii, szantażującą naród w imieniu zagranicznych mocodawców.


Wielu uczonych muzułmańskich wymienia brak silnych struktur państwowych jako główną przyczynę historycznej słabości islamskich narodów i ich zdominowania przez zachodnie mocarstwa od XIX w.


W 1883 r. Dżamaleddin Assadabadi, znany Arabom jako al-Afgani, wygłosił wykład na Sorbonie w Paryżu, w którym twierdził, że narody muzułmańskie pozostaną słabe i narażone tak długo, jak długo ich struktury państwowe nie będą mogły sprawować władzy wobec niepaństwowych sił, kontrolowanych przez grupy interesu lub zagraniczne mocarstwa.


Lebanon: Is Cheat and Retreat Back on the Menu?

Gatestone Institute, 26 listopada 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni)  jest również  prezesem Gatestone Institute).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Słabość jest siłą. MEF 2017-12-04


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk