Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 02:20

« Poprzedni Następny »


Kto grozi dziennikarzom izraelskim i dlaczego?


Khaled Abu Toameh 2016-06-22

Odważni korespondenci wojenni przygotowują dla ciebie wiadomości z frontu.
Odważni korespondenci wojenni przygotowują dla ciebie wiadomości z frontu.

Niemal wszystkie media izraelskie mają dziennikarza, którego zadaniem jest informowanie, co dzieje się po stronie palestyńskiej. Do niedawna ci dziennikarza jechali do Ramallah i innych miast palestyńskich na Zachodnim Brzegu, by prowadzić wywiady ze zwykłymi Palestyńczykami, przedstawicielami Autonomii Palestyńskiej (AP) i rozmaitych frakcji palestyńskich.

Sytuacja zmieniła się. Obecnie trudno jest spotkać dziennikarza izraelskiego w terenie. I równie trudno znaleźć funkcjonariusza AP, który jest skłonny rozmawiać z dziennikarzem izraelskim. Od czasu do czasu prezydent Mahomoud Abbas zaprasza dziennikarzy izraelskich na briefing – ale tylko starannie wyselekcjonowanych dziennikarzy.


Również kilku weteranów ruchu Fatahu, jak Dżibril Radżoub i Kadoura Fares, którzy płynnie mówią po hebrajsku, udzielają wywiadów wybranym izraelskim stacjom radiowym i telewizyjnym.


Poza tymi kontaktami dziennikarze izraelscy, którzy informują o sprawach palestyńskich, nie mogą już swobodnie (ani bezpiecznie) pojawiać się na konferencjach prasowych lub innych wydarzeniach w Ramallah i większości miast palestyńskich. Nie są też zapraszani na takie wydarzenia.


Niemniej nie słyszymy skarg wykluczonych dziennikarzy izraelskich. Dlaczego? Może, jak bite żony, trzymają swój sekret w ukryciu, bo wiedzą, że będą musieli tam wrócić i wolą nie narażać się na gorsze problemy. Albo, również jak to bywa z bitymi żonami, uważają sytuację za wstydliwą.


Można by pomyśleć, że okres świąteczny będzie świetnym czasem na podnoszące na duchu reportaże. Tak mogli myśleć dziennikarze izraelscy,  kiedy w zeszłym roku przyjechali do Betlejem, żeby informować o przygotowaniach do Bożego Narodzenia.


Niestety, szukali nastroju świątecznego, a znaleźli nienawiść. Przy groźbach ze strony „aktywistów przeciwko normalizacji” i dziennikarzy palestyńskich, którzy zaalarmowali służby bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej o obecności nieproszonych gości, dziennikarze uznali, że trzeba szybko odejść. Jeden z dziennikarzy izraelskich był z „Ha’aretz”, gazety izraelskiej, która od dawna znana jest z przyjaznego informowania o Palestyńczykach.


Albo weźmy, na przykład, doświadczenie dziennikarza z izraelskiej telewizji Channel 2. W zeszłym roku wyrzucono go wraz z ekipą z śródmieścia Ramallah. Mieli informować o wiecu poparcia dla prezydenta Abbasa. Według źródeł palestyńskich, członkom izraelskiej ekipy telewizyjnej grozili “aktywiści”, należący do palestyńskiego ruchu przeciwników normalizacji.


Niemniej obecnie kampanię przeciwko reporterom izraelskim wiodą dziennikarze palestyńscy. Ci dziennikarze wierzą, że jest ich rolą i obowiązkiem bronić swoich przywódców i ludność przed negatywnymi wizerunkami w mediach. Nauczono ich, że dziennikarz, który odważa się krytykować Autonomie Palestyńską lub Hamas jest „zdrajcą”. Oczekują zapewne, że dziennikarze izraelscy i zachodni będą pisać złe rzeczy tylko o Izraelu.


W tym roku Palestyńska Agencja Dziennikarska (PAD) wydała oświadczenie wzywające Palestyńczyków do bojkotowania mediów izraelskich. Podnosząc stawkę PAD groziła także bojkotem każdemu funkcjonariuszowi palestyńskiemu, który rozmawia z reporterami izraelskimi lub w jakikolwiek sposób ma do czynienia w mediami izraelskimi. Używając słów, które mogą podżegać do przemocy przeciwko reporterom izraelskim, PAD twierdzi, że dziennikarze izraelscy „są częścią systemu okupacyjnego, który trzeba bojkotować i nikt nie powinien mieć z nimi do czynienia ani ułatwiać im pracy”. Ponadto PAD oskarżyła dziennikarzy izraelskich, że są „tubami okupanta i usprawiedliwiają jego zbrodnie przeciwko ludowi palestyńskiemu”.


Tak więc, dzięki takim wypowiedziom PAD i podobnemu zastraszaniu, reporterzy izraelscy nie mogą wykonywać swojej pracy na Zachodnim Brzegu.


„Kiedy widzę moich palestyńskich kolegów w terenie, chowam się. Boje się, że mnie zobaczą i będą podżegać ludzi przeciwko mnie” – zwierzył mi się reporter izraelski, który relacjonował o sprawach palestyńskich od niemal dziesięciolecia.


“To bardzo smutne, kiedy widzisz, że twoi koledzy po drugiej stronie podżegają przeciwko tobie i robią co mogą, by nie pozwolić ci na wykonywanie twojej pracy. To szkodzi samym Palestyńczykom, bo nie mają już możliwości przekazywania swoich opinii publiczności izraelskiej”.


Nie jest zaskakujące, że bojkot dziennikarzy izraelskich przez AP wykracza poza granice regionu. Palestyńscy dziennikarze, którzy w przeszłości spotykali się z izraelskimi kolegami w Norwegii i gdzie indziej, są teraz atakowani za promowanie „normalizacji z Izraelem”. Dla palestyńskich dziennikarzy publiczne pokazanie się z izraelskim kolegą jest aktem zdrady.


Kampania Autonomii Palestyńskiej zastraszania dziennikarzy izraelskich ma bardzo praktyczne konsekwencje. Bojąc się wyjazdu w teren i rozmawiania z Palestyńczykami, dziennikarze izraelscy muszą polegać na mediach społecznościowych i palestyńskich witrynach internetowych, by zdobywać informacje. Zbierają też informacje przez telefon w rozmowach z tymi nielicznymi Palestyńczykami, którzy nadal są skłonni z nimi rozmawiać. Ale także te wywiady udzielane są pod warunkiem anonimowości. Próbowano bardziej twórczych podstępów: dziennikarze izraelscy przedstawiali się jako obywatele zachodni lub przedstawiciele mediów zagranicznych, by skłonić Palestyńczyków do rozmawiania z nimi.


Minęły czasy, kiedy dziennikarze izraelscy i palestyńscy współpracowali codziennie, czasami razem wybierając się w teren. Ta współpraca była najlepsza w latach 1980. i na początku 1990. – przed podpisaniem Umów z Oslo między Izraelem a OWP. Wówczas obie strony odnosiły korzyści z tej współpracy. Wielu Palestyńczyków mówi o tych latach jako o „dobrych, dawnych czasach sprzed pokoju”.


Co za ironia, że “proces pokojowy”, który zaczął się w 1993 r., spowodował całkowite załamanie się stosunków między dziennikarzami palestyńskimi i izraelskimi. I jakże możliwe do przewidzenia: radykalizacja, jaką Autonomia Palestyńska narzuciła na ludność, zatruwając ich umysły kłamstwami i podżegając młodych i starych przeciwko Izraelowi, przeniknęła do szeregów dziennikarskich.


Wczoraj działo się to wobec dziennikarzy palestyńskich, którzy odmawiali służenia jako tuby swoich władców i zradykalizowanych kolegów. Dzisiaj dotyka to także dziennikarzy izraelskich, którzy, jak to zawsze w dziennikarstwie, martwią się o „stracenie dostępu”. Jutro może to dotknąć dziennikarzy zachodnich, którzy próbują zrozumiećrzeczywistość na miejscu wykonując porządną robotę dziennikarską.


Wielu dziennikarzy zachodnich zamyka oczy na ataki na wolność w mediach pod rządami Autonomii Palestyńskiej i Hamasu. Możliwe, że boją się, że nie wpuszczą ich potem do Ramallah lub Strefy Gazy. Wiedzą, że będą niemile widziani w tych miejscach, jeśli napiszą cokolwiek negatywnego o Palestyńczykach. Ponadto, dlaczego miałoby to obchodzić media zachodnie? Kampanię przeciwko dziennikarzom izraelskim prowadzą Palestyńczycy, nie Izraelczycy. Dla dziennikarzy zachodnich już ten fakt powoduje, że nie warto o tym mówić.


Who Is Theartening Israeli Journalists and Why?

Gatestone Institute, 10 czerwca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2595 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk