Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 05:50

« Poprzedni Następny »


Kanada: Powrót hiszpańskiej Inkwizycji


Douglas Murray 2015-09-26

Jacques Fremont, szef Komisji Praw Człowieka Quebecu, powiedział, że użyje swoich nowych uprawnień wobec “ludzi, którzy piszą przeciwko… religii islamskiej… na stronie internetowej lub na stronie Facebooka”. (Źródło: CRDP zrzut z ekranu)
Jacques Fremont, szef Komisji Praw Człowieka Quebecu, powiedział, że użyje swoich nowych uprawnień wobec “ludzi, którzy piszą przeciwko… religii islamskiej… na stronie internetowej lub na stronie Facebooka”. (Źródło: CRDP zrzut z ekranu)

Cofnij się myślą o dwadzieścia lat i wyobraź sobie, że ktoś ci mówi, iż rozwinięte demokracje zachodnie spędzą pierwsze dziesięciolecia dwudziestego pierwszego wieku na wprowadzaniu nowych praw o bluźnierstwie. „Pewnie masz na myśli ‘uchylaniu’?”- powiedziałoby prawdopodobnie twoje mądre, młodsze wcielenie. A jeśli przekonano by cię, że, nie, nowe prawa o bluźnierstwie rzeczywiście zostaną wprowadzone w życie w niezbyt odległej przyszłości, niewątpliwie twoim kolejnym pytaniem byłoby: „Ale jak hiszpańskiej Inkwizycji udało się takie odrodzenie?”

Najnowszym krajem, który próbuje – raz jeszcze – narzucić prawa o bluźnierstwie w dwudziestym pierwszym wieku, jest Kanada. Mówię „raz jeszcze”, bo niektórzy czytelnicy pewnie pamiętają debaty w poprzednim dziesięcioleciu, kiedy dziennikarzy Marka Steyna, Ezrę Levanta i innych zaciągnięto przed operetkowe „Komisje Praw Człowieka” Kanady i kazano wyjaśniać, dlaczego kiedykolwiek powiedzieli cokolwiek, z czym nie zgadzali się państwowi komisarze. Te kanadyjskie Komisje skupiły na sobie uwagę ludzi na całym świecie, których obchodzi wolność słowa. Były to miejsca, gdzie ponury biurokrata żądał od dziennikarzy wyjaśnień, co ich skłoniło do wyrażenia jakiegoś poglądu. Naprawdę zaczynało to wszystko wyglądać nie jak tragedia powtórzona jako farsa, ale jak tępy formalizm.


Teraz jednak wydaje się, że powrócił najgorszy pomysł współczesny Kanady. Zgromadzenie Narodowe Quebecu rozważa projekt ustawy, która uznaje za niezgodną z prawem jakąkolwiek krytykę islamu i nadaje jej nową nazwę „mowy nienawiści”. Projekt ustawy 59 – jak zatytułowana jest ta najnowsza procedura totalitarna – został przedstawiony przez minister sprawiedliwości, Stephanie Vallee; i już przytaczano słowa szefa Komisji Praw Człowieka Quebecu (QHRC), Jacques Fremonta, który powiedział, że oczekuje możliwości używania tych nowych uprawnień wobec „ludzi, którzy piszą różne rzeczy przeciwko… religii islamskiej… na stronie internetowej lub na swojej stronie Facebooka”.


Jest możliwe, że cała sprawa jest po prostu maszynką do zgarniania pieniędzy – bardziej wyrafinowaną wersją starej sztuczki ustawiania malusieńkich znaków o dopuszczalnej prędkości jazdy i zbierania gotówki od każdego kierowcy, który ją mimowolnie narusza. W końcu QHRC będzie mogła zwracać się do sądu po nakaz „nakazujący [winnemu], by zaprzestał” takiej mowy i będzie mogła także narzucić grzywnę do 10 tysięcy dolarów za „szerzenie takiej mowy”. Trybunał Praw Człowieka będzie za każdym razem decydował, ile chce pieniędzy.


To prawo jest tak złe, a zaangażowani w to biurokraci tak przygnębiająco koszmarni, że doprawdy wystarczy zrobić jeden ruch, by pomóc Kanadzie w obaleniu z hukiem tego okropnego prawa. Każdy szanujący się bojownik o wolność słowa, nawet jeśli nigdy nie był w Kanadzie, z pewnością odczuwa ten sam impuls. Niewątpliwie czekają nas niemiłe czasy. Trybunał planuje publiczne udostępnienie listy osób uznanych za winnych „mowy nienawiści” – podobnej do bazy danych przestępców seksualnych. Przypuszczalnie oznacza to, że członkowie społeczności mogą sprawdzać, czy nie mieszkają blisko kogokolwiek, kto coś powiedział. Możemy więc wszyscy zostać umieszczeni w jakimś getcie wolnego słowa, gdzie mili Kanadyjczycy, którzy nie lubią wolnego słowa, nie będą nas słyszeć. Albo też będziemy musieli rozproszyć się po całym kraju z warunkiem pozostawania w dostatecznej odległości od każdego miejsca nauki, rozgłośni radiowych i tym podobne. Najlepsze ze wszystkiego jest to, że członkowie Komisji nie muszą czekać, by ktoś wniósł skargę, zanim podejmą działania. Komisji wolno wybrać się na poszukiwania rzeczy, które są obraźliwe same w sobie. Nie daje się uniknąć myśli, że mogą oni być – całkowicie nieoczekiwanie – departamentem rządowym, który nieustannie wynajduje prace, by uzasadnić swoje istnienie.


Pierwszym testem może być sprawdzenie, czy jesteśmy w stanie powiedzieć, dlaczego Michael Zehaf-Bibeau napadł w zeszłym roku na parlament w Ottawie i zabił kanadyjskiego żołnierza, który pełnił wartę honorową przy narodowym pomniku wojny. Trudno zrozumieć, jak jakiekolwiek informowanie o tym ataku może nie zostać uznane za w jakiś sposób obraźliwe dla jakiegoś muzułmanina gdzieś na świecie lub dla jakiegoś odłamu wiary islamskiej, a więc jestem pewien, że Monsieur Fremont zgodzi się, iż najbezpieczniej jest nie relacjonować o ataku na parlament kanadyjski lub zapewnić, że wszystkie gazety lub osoby indywidualne, które wspominają o takim ataku, natychmiast zostają obłożone grzywną 10 tysięcy dolarów i wpisane na listę Przestępców Mowy Nienawiści. Czy nie byłoby w istocie wygodniej dla Trybunału, gdyby po prostu wszyscy piszący byli na stałym zleceniu płatniczym i pobierałoby się grzywny od absolutnie każdego po każdym ataku terrorystycznym?


Wtedy jednak możemy zacząć stawiać pytania, choć tak przyzwyczailiśmy się w ostatnich latach, że nie możemy ich zadawać. Czy Monsieur Fremont i Minister Vallee pozwolą komukolwiek pisać o współczesnym antysemityzmie albo o najbardziej zjadliwych formach homofobii? Co prawda są to pomniejsze sprawy i nigdy nie weszłyby w zasięg kompetencji kanadyjskiego Trybunału Praw Człowieka, ale mogą pojawić się gdzieś na czyimś profilu w mediach społecznościowych lub w prasie narodowej. W takim wypadku, czy odpowiednie władze zapewnią, że żaden gej albo Żyd nie będzie miał pozwolenia na zidentyfikowanie tego zjawiska? A jeśli ktoś to zrobi, czy będzie możliwe zapewnienie, że zaprzestanie dzięki systemowi grzywien i list wstydu?


W zeszłym dziesięcioleciu system kanadyjski zrobił z siebie głupca w oczach świata. Mieliśmy nadzieję, że ten kraj dowiedział się, iż dla większości cywilizowanego świata prawa o bluźnierstwie powinny być rzeczą znaną tylko z historii. Po ostatnich wydarzeniach w Quebecu wiemy lepiej. Cały świat może zobaczyć, że w Kanadzie prawa o bluźnierstwie są melodią przyszłości.


Canada: The Spanish Inquisition

Gatestone Institute, 15 września 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Douglas Kear Murray

Brytyjski autor, dziennikarz i komentator telewizyjny. Występuje często w brytyjskich i amerykańskich mediach, jest autorem książek: Neoconservatism: Why We Need It (2005) and Bloody Sunday: Truths, Lies and the Saville Inquiry (2011).

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Powr hiszpanskiej inkwizycji JG Tel Aviv 2015-09-27


Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk