Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 20:13

« Poprzedni Następny »


Jak media i palestyńscy Arabowie zmienili się przez ostatnie 50 lat?


Daled Amos 2020-04-18

Demostracja siły bojowników Fatahu w Ramallah (photo credit: AP Photo/Majdi Mohammed)
Demostracja siły bojowników Fatahu w Ramallah (photo credit: AP Photo/Majdi Mohammed)

Czy postawy palestyńskich terrorystów i Zachodu zmieniły się przez ostatnich 50 lat?  

W zeszłym tygodniu natknąłem się na zbiór starych artykułów, które ilustrują pewne postawy po wojnie sześciodniowej.

Wszystkie trzy artykuły napisał Yehoshafat Harkabi, szef izraelskiego wywiadu wojskowego w latach 1955- 1959, zanim został profesorem Stosunków Międzynarodowych i Badań Bliskowschodnich na Uniwersytecie Hebrajskim. Po drodze zmienił się z jastrzębia w zwolennika negocjacji z OWP. Zbiór nosi tytuł Three Articles on the Arab Slogan of a Democratic State [Trzy artykuły o arabskich sloganach o demokratycznym państwie].

Pierwszy artykuł, The Slogan „Democratic Palestinian State” [Slogan „Demokratyczne państwo palestyńskie”] artykuł, jaki napisał dla „Ma'ariv” w kwietniu 1970 roku, pokazuje jak Arabowie zmagali się ze swoim wizerunkiem terrorystów, żeby nie zrazić do siebie opinii publicznej.


W owych dniach opinia publiczna była faktycznie źródłem niepokoju.

Po wojnie sześciodniowej, kiedy Arabowie uświadomili sobie, że ich skrajne wypowiedzi podważają ich pozycję w oczach zagranicy, rozpoczęli szukanie sposobu na uniknięcie pułapki państwobójstwa [wzywania do unicestwienia Państwa], co obejmuje ludobójstwo, przez stonowanie ich wzywania do unicestwienia Izraela.  

To był problem, który zmusił kilku przywódców palestyńskich Arabów do przekręcania słów, aby wyglądać na „umiarkowanych” -  dzisiaj, jak się wydaje, ten problem nie istnieje.

Na przykład, Ahmed Szukajri, pierwszy przewodniczący OWP od 1946 do 1967 roku, powiedział, że nigdy nie orędował za wrzucaniem Żydów do morza – to było syjonistyczne oszczerstwo.

Wyjaśnił, że chodziło mu o to, że Żydzi wróciliby do swoich krajów pochodzenia drogą morską: „Przybyli morzem i wrócą morzem” (Palestine Documents for 1967, p. 1084). Tak więc morze ze środka unicestwienia, zamieniło się po prostu w środek transportu.

Dzięki służalczym mediom taka gimnastyka nie jest potrzebna dzisiaj.

Hamas nie ma problemu z deklarowaniem swojego zamiaru zniszczenia Izraela, tak samo jak mogą wystrzelić tysiące rakiet na izraelskich cywilów bez jednego słowa potępienia ze strony Zachodu, nie mówiąc już o przywoływaniu prawa międzynarodowego.  

Jeśli chodzi o Autonomię Palestyńską, Abbas wie, co mówić po arabsku, a co po angielsku, z pełną świadomością, że media posłusznie skupią się tylko na słowach powiedzianych po angielsku.

W rzeczywistości po wojnie sześciodniowej Arabowie zaczęli orientować się, jak łatwo jest wodzić Zachód i jego media za nos. 

Arabscy rzecznicy zaczęli wymachiwać sloganem „demokratyczne państwo palestyńskie, w którym Arabowie i Żydzi będą żyli w pokoju”. Istotnie wiele kręgów na całym świecie dobrze przyjęło ten slogan jako dowód, że stanowisko Arabów stało się bardziej umiarkowane. Wielu ludzi przymykało oczy na jego niejasność i pomijało fakt, że w żadnym wypadku nie było to sprzeczne ze stanowiskiem Arabów w przeszłości, bo ten slogan nadal mógł znaczyć, że Żydzi zostaną zredukowani do nic nieznaczącej mniejszości, której pozwoli się żyć w pokoju.  

Oczywiście, problemem było to, że Arabowie nie mieli żadnego zamiaru żyć obok Żydów w demokratycznym państwie. Ten pomysł omawiano na szóstym kongresie Palestyńskiej Rady Narodowej w Kairze we wrześniu 1969 roku, gdzie panowała pełna zgoda, że ten slogan był wyłącznie na potrzeby propagandowe.

Robienie z tego sloganu czegoś więcej niż to było zbyt niebezpieczne.

To jest, jeśli ten slogan traktowany jest dosłownie, arabski charakter, jaki ten kraj musi mieć po jego „wyzwoleniu”, będzie podważony, jeśli pozwoli się pozostać dużej grupie Żydów. Palestyńska Karta Narodowa stanowiła, że tylko naród palestyńskich Arabów ma prawo do samostanowienia w kraju, podczas gdy slogan „demokratyczne państwo” czyni Żydów partnerami. Ponadto, slogan może sugerować pojednanie z Żydami zamiast wojny a l'outrance [pełnej wojny].

I tyle warta jest propozycja „jednego państwa” dzisiaj.

Front Demokratyczny posunął się dalej i zaoferował:  

Palestyńskie państwo, które wyeliminuje rasową dyskryminację i narodowe prześladowania, musi być oparte na demokratycznym rozwiązaniu istniejącego konfliktu między dwoma narodami, arabskim i żydowskim.

Jednak, Harkabi pisze, że sugerowane uznanie „narodu żydowskiego” wprowadza w błąd, ponieważ Żydów widziano jako naród, który nie ma prawa do własnego państwa – zamiast tego będzie musiał zadowolić się uczestnictwem w kraju palestyńskich Arabów. Żydzi mieli być zaakceptowani na poziomie kulturowym, ale nie na poziomie narodowo-politycznym.

Proszę pamiętać, że ten sam ”Demokratyczny Front”, który oferował możliwość dwunarodowego państwa z Żydami, jest także znany z powodu dokonanej przez nich masakry w Ma’alot w 1974 roku, w którym zabili 25 dzieci w wieku szkolnym i ich nauczycieli. Nic dziwnego, ponieważ ten sam „Demokratyczny Front” został przyjęty do Dowództwa Walki Zbrojnej OWP, co wymagało zaakceptowania Palestyńskiej Karty Narodowej.

Jeśli chodzi o Fatah, Harkabi cytuje z publicznego oświadczenia z 1 stycznia 1970 roku, w piątą rocznicę ich działalności. Fatah wiązał wielkie nadzieje z działalnością partyzancką w sercu Izraela, atakowaniem cywilów, a nie tylko celów militarnych, spodziewając się, że Izraelczyk:

znajdzie się izolowany i bezbronny przeciwko arabskiemu żołnierzowi w domu, na ziemi, na drodze, w kawiarni, w kinie, w obozie wojskowym i wszędzie daleko od obszaru, nad którym panują Izraelskie Siły Powietrzne i mechaniczne wyposażenie, które zapewnia mu ochronę i bezpieczeństwo. Te czyny zmuszą ich do rozważenia i porównania życia w stabilności i spokoju, jakie mieli w swoich krajach z życiem dezorientacji i lęku w ziemi Palestyny. To z pewnością skłoni ich do re-emigracji. 

Fatah był nadmiernie optymistyczny.

To samo jednak można powiedzieć o Harkabim. Ufał, że media wykonają swoje zadanie:

Paragraf w Palestyńskiej Karcie Narodowej, który jest tak skrajny wobec Żydów, staje się znany światu. Szereg zagranicznych pism zrozumiało znaczenie tego dokumentu i opublikowało angielski przekład mojego artykułu, który wyjaśnia Kartę. Najprawdopodobniej będzie nacisk wśród Palestyńczyków, by zmienić Kartę i uczynić ją bardziej umiarkowaną i do przyjęcia.

Nie można oczekiwać, by Harkabi przewidział stopień, do jakiego zagraniczne pisma pokażą swoje uprzedzenia oraz pełne poparcie palestyńskich terrorystów i odwrócenie się od Izraela, jakie widzimy dzisiaj. 

A Palestyńska Karta Narodowa pozostaje niezmieniona.

Harkabi kończy swój artykuł optymistycznie, widząc przyjęcie przez Arabów sloganu o „demokratycznym państwie” – nawet dla czystej propagandy – jako etap w wycofywaniu się arabskich pozycji: 

Sprzeczność zawarta w sloganie "demokratyczne państwo" wywoła wiele walk wewnętrznych, debat, forum i sympozjów. Ten slogan stanie się kolejnym tematem, który podzieli Arabów. Żydowska społeczność powiększy się i możliwość strawienia jej jako mniejszości zmniejszy się. Już od pewnego czasu nie istnieje. Odwrót z [początkowych] arabskich pozycji będzie trwał, bowiem znaczenie arabskiego stanowiska staje się oczywiste i postawa, która wypływa z niejasności i eufemizmów, jakiej używali dla swoich celów Arabowie, staje się bardziej ograniczona. Trudności związane z państwobójczym stanowiskiem staną się bardziej oczywiste. Z arabskiego punktu widzenia wymachiwanie sloganem „Demokratyczne państwo” tworzy więcej problemów niż ich rozwiązuje.

To prawda, Izrael kwitnie i jego populacja rośnie.

Okazuje się jednak, że wiele z tych „walk wewnętrznych, debat, forum i sympozjów”, które przewidywał Harkabi wśród Arabów, ma dzisiaj miejsce wśród Żydów, szczególnie w miarę rozwoju podziału między żydowskimi społecznościami w USA i w Izraelu.  

Nastąpił odwrót od początkowego stanowiska Arabów – ale nie jest to stanowisko Palestyńskich Arabów, a zmiany świata arabskiego w sposób, jakiego Harkabi nie mógł sobie nawet wyobrazić.

Negocjacje z Palestyńczykami, do których zachęcał, urzeczywistniły się i spowodowały powstanie palestyńskich terytoriów, które jednak stały się większym źródłem zagrożenia izraelskiego bezpieczeństwa.  

Nie można oczekiwać, by Harkabi był w stanie przewidzieć dzisiejszy cyniczny świat.

 

How Have The Media And The Palestinian Arabs Changed Over The Last 50 Years? (Daled Amos)

Elder of Ziyon, 13 kwietnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Daled Amos
(Bennet Ruda) 


Izraelski bloger piszący o historii i problemach Bliskiego Wschodu, a w szczególności Izraela.  http://daledamos.blogspot.com/


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk