Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 10:02

« Poprzedni Następny »


Izraelskie osiedla nie są nielegalne

Odpowiedź Nathanielowi Bermanowi


Eugene Kontorovich 2023-08-18

“Osiedle”izraelske we Wschodniej Jerozolimie (Źródło: Wikipedia)
“Osiedle”izraelske we Wschodniej Jerozolimie (Źródło: Wikipedia)

Odwoływanie się do konsensusu naukowego lub eksperckiego odgrywało w ostatnich latach znaczącą rolę w debatach dotyczących spornych kwestii. Dla laików nawet charakter domniemanego konsensusu może być trudny do oceny. Czy jest to konsensus osiągnięty przez ekspertów o różnych wcześniejszych przekonaniach, krytycznie i niezależnie podchodzących do problemu bez względu na implikacje ich wniosków dla porządku publicznego, czy też jest to konsensus odzwierciedlający tendencje środowiska akademickiego do samoreplikacji i konformizmu?

Odwoływanie się do autorytetu i akademickiego konsensusu zajmuje ważne miejsce w artykule profesora Nathaniela Bermana, Israeli Settlements and International Law [Osiedla izraelskie i prawo międzynarodowe], będącym odpowiedzią na bardziej osobiste refleksje Malkah Fleisher (I Have a Right to Live in Judea and Samaria[Mam prawo do życia w Judei i Samarii]) na temat legalność Żydów mieszkających na Zachodnim Brzegu, czyli w Judei i Samarii, by użyć dwie konkurencyjne nazwy dla tych obszarów Mandatowej Palestyny oczyszczonych etnicznie z Żydów przez Jordańskie Królestwo Haszymidzkie w 1948 r.


Wszyscy wiedzą, że „izraelskie osadnictwo” jest kontrowersyjne i tu właśnie wkracza prawo międzynarodowe. Wielu stoi na stanowisku, że chociaż żydowskie ponowne zasiedlenie tych ziem było możliwe dzięki przejęciu nad nimi kontroli przez Izrael w 1967 r., państwo żydowskie musi mimo wszystko egzekwować zakaz – cordon sanitaire, strefę zakazu osiedlania się – żydowskich osiedli, całkowicie pokrywający się ze strefą jordańskiej czystki etnicznej i trwający do czasu, gdy takie miejsca mogą ponownie znaleźć się pod kontrolą rządu arabskiego oddanego idei „ani jednego Izraelczyka”. Przedstawiony w ten sposób argument przeciwko osiedlom może nie mieć szerokiej atrakcyjności moralnej i dlatego autorzy tacy jak Berman starają się przedstawić go jako przypadkowe zastosowanie neutralnych zasad obowiązujących na całym świecie. Jednak nie wspomina, gdzie jeszcze te zasady są stosowane, ponieważ odpowiedź brzmi: nigdzie.


Berman odwołuje się przede wszystkim do autorytetu i konsensusu, twierdząc, że wiele imponujących organów międzynarodowych, od Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości po Międzynarodowy Trybunał Karny, uważa społeczności żydowskie na Zachodnim Brzegu za nielegalne. Nie zawracaj sobie głowy sprzeczaniem się z prawem, powiada Berman – sprawa została rozstrzygnięta, a tylko kilku świrów odmawia zgody. „Tych niewielu międzynarodowych prawników, którzy odchodzą od tego konsensusu, to przede wszystkim obecni lub byli urzędnicy izraelskiego rządu i niewielka liczba prawicowych autorów żydowskich w diasporze. Ich argumenty zostały zdecydowanie odrzucone przez resztę międzynarodowej społeczności prawniczej” – pisze Berman.


Zgodnie z szerszym wzorcem lekceważenia przeciwnych dowodów i atakowania wymyślonych przez siebie argumentów, Berman nie wspomina, że Stany Zjednoczone formalnie przyjęły pogląd prawny, że izraelskie osiedla nie są nielegalne – być może dlatego, że jest to całkowicie sprzeczne z jego twierdzeniem o globalnym konsensusie. Departament Stanu ogłosił swoje stanowisko w 2019 r. za prezydenta Donalda Trumpa, ale administracja Bidena go nie wycofała. Nie powinno to dziwić, ponieważ żaden rząd USA nie zajął stanowiska, że osiedla są nielegalne.


Stany Zjednoczone nie są w tym odosobnione. W 2014 roku prokurator generalny Australii ogłosił, że nie będzie już używał terminu „okupowany” w odniesieniu do Zachodniego Brzegu, co jest warunkiem koniecznym dla argumentu o nielegalności. Kraje muzułmańskie natychmiast zagroziły Canberze tragicznymi konsekwencjami. W tym tygodniu nowy rząd Australii ogłosił, że wznowi używanie terminu „okupowane terytorium palestyńskie”, ale z tego wydarzenia można wyciągnąć wnioski, że stanowiska krajów w tych kwestiach kształtują siły silniejsze niż analiza prawna.


Ponadto Berman myli opinię z autorytetem w prawie międzynarodowym. Prawo międzynarodowe nie jest geopolityczną wersją reality show w rodzaju Survivor. Gdyby to był konkurs popularności, Izrael i Stany Zjednoczone już dawno zostałyby wyrzucone. Przypomnijmy, że w 1975 roku ONZ głosowała za rezolucją stwierdzającą, że cała idea państwa żydowskiego jest nielegalna. Na szczęście prawo międzynarodowe może być autorytatywnie interpretowane tylko przez należycie upoważnione podmioty, a nic w Karcie Narodów Zjednoczonych nie czyni go decydentem prawa międzynarodowego.


Berman powołuje się również na Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, prawdopodobnie opierając się na jego Opinii Doradczej w sprawie muru z 2004 roku. Ale ta decyzja wyraźnie nie była prawnie wiążąca. Nie ma większej mocy niż orzeczenie sądu amerykańskiego w sprawie znaczenia prawa rumuńskiego. Można uwzględniać tę decyzję wyłącznie na podstawie jakości jej analizy, ale analizy tam nie było, a tylko poleganie na cytatach z rezolucji ONZ, które mówiły to samo, a wszystko to wyłącznie w kontekście Izraela. Rzeczywiście, inne domniemane autorytety, na które powołuje się Berman, takie jak Międzynarodowy Trybunał Karny i Europejski Trybunał Sprawiedliwości, jedynie powtarzają stanowisko polityczne rezolucji ONZ, znanej z obsesyjnego skupiania się na Izraelu. Nie odnoszą się nawet do podstawowych argumentów przemawiających za legalnością osiedli, ale raczej angażują się w niekończący się cykl cytowań. To są żółwie aż do samego dna.


Przechodząc do rzeczywistych źródeł prawa, Berman powołuje się na art. 49 ust. 6 IV Konwencji Genewskiej, traktatu mającego zastosowanie do sytuacji okupacji wojennej. Ale całkowicie pomija większość argumentów za legalnością izraelskich osiedli, a mianowicie, że terytorium to nie było w rzeczywistości okupowane w sensie prawnym przez Izrael, co czyni, że art. 49 ust. 6 nie ma odniesienia do tej sytuacji. Argumenty przemawiające za brakiem okupacji koncentrują się na braku suwerenności Jordanii nad tym terytorium. Rozstrzygnięcie w sprawie Cession of Vessels and Tugs for Navigation on the Danube[Cesja statków i holowników do żeglugi na Dunaju] stanowiło, że terytorium, które nie znajdowało się pod zwierzchnictwem żadnego państwa, nie może być uznane za okupowane. Oznacza to, że Zachodni Brzeg, który nie znajdował się pod zwierzchnictwem Jordanii, nie mógł zostać uznany za okupowany. Ta decyzja w sprawie Danube Navigationzostała podjęta przed 1967 rokiem, a zatem odzwierciedlała prawo takie, jakie istniało w momencie, kiedy Izrael przejął kontrolę nad terytoriami, w przeciwieństwie do decyzji Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i innych spraw cytowanych przez Bermana, które zostały rozstrzygnięte dziesiątki lat później.


Ponadto nie można okupować własnego terytorium: jeśli Ukraina odbierze Krym Rosji, nie będzie to okupacja tylko dlatego, że od dawna administruje nim Moskwa. Jak profesor Avi Bell i ja obszernie wykazaliśmy, zgodnie z ogólnymi zasadami prawa międzynarodowego mającymi zastosowanie na całym świecie, Izrael ma suwerenne roszczenia do Zachodniego Brzegu od 1948 r. (ale nie do Wzgórz Golan). Jest tak dlatego, że nowo utworzone państwa dziedziczą granice wcześniejszych jednostek administracyjnych na terytorium, w tym przypadku Mandatowej Palestyny. Berman szydzi z polegania na obowiązkowych granicach, ale samo istnienie Jordanii, podobnie jak większość granic na Bliskim Wschodzie, opiera się w całości na mandatowych granicach. Nie ma nic zgodnego z prawem międzynarodowym w stosowaniu wyjątkowych zasad dotyczących granic tylko w stosunku do państwa żydowskiego.


Wreszcie, alternatywnie, nawet gdyby w 1967 r. powstała okupacja, traktat pokojowy z 1994 r. położyłby kres wszelkim stanom okupacji, jak podkreślono w memorandum sporządzonym w 1977 r. przez radcę prawnego Departamentu Stanu pod kierownictwem Jimmy'ego Cartera.


Wszystko to sprawia, że art. 49 ust. 6 nie ma tu zastosowania, ale rozważmy go pokrótce dla porządku. Dyskusje na temat nielegalnych osiedli oraz art. 49(6) Czwartej Konwencji Genewskiej niezmiennie pojawiają się tylko w kontekście Izraela. Istotnie, termin „nielegalne osiedla” stał się sposobem omawiania społeczności żydowskich w miejscach, w których społeczność międzynarodowa uważa, że nie powinny się znajdować. Przed 1967 rokiem reguła skierowana przeciwko Izraelowi nigdy nie była nigdzie stosowana. Pomimo trwającej okupacji Berlina Zachodniego przez Stany Zjednoczone, nikt nigdy nie sugerował, że Amerykanom należy zabronić przemieszczania się tam, ani że okupacja wymaga zrobienia czegoś niemożliwego – zatrzymania naturalnych wzorców migracji na dziesięciolecia i zachowania demografii jak zatopionej w bursztynie.


Wykazania, że izraelskie osiedla są nielegalne, nie można zrobić po prostu cytując to, co mówi się o izraelskich osiedlach. Aby to udowodnić, trzeba wykazać, że porównywalne postępowanie innych krajów zostało uznane za niezgodne z prawem. Innymi słowy, jeśli spierasz się przed Sądem Najwyższym, nie możesz powoływać się na decyzję sędziego, którą właśnie rozpatruje Sąd Najwyższy, jako dowód na istnienie reguły – musisz wykazać, że została ona zastosowana w innych sprawach.


Kiedy szukamy rzekomej reguły stosowanej gdzie indziej, nie znajdujemy nic. Organizacja Narodów Zjednoczonych powołała się na art. 49(6) setki razy w stosunku do Izraela, ale żaden organ ONZ nigdy nie oskarżył żadnego innego kraju o jego naruszenie. Nie wynika to z braku przypadków, w których można by pomyśleć, że miałoby to zastosowanie. Od Maroka w Saharze Zachodniej po Indonezję w Timorze Wschodnim, od północnego Iraku okupowanego przez Turcję po Kambodżę okupowaną niegdyś przez Wietnam, długotrwałe okupacje terytorium prawie zawsze wiązały się z migracją z terytorium okupanta. Wpływ demograficzny zwykle przyćmiewa wpływ osadników żydowskich na Zachodnim Brzegu, jak w Saharze Zachodniej czy na Cyprze Północnym, gdzie osadnicy stanowią większość populacji. Tyle samo Rosjan przeniosło się na Krym w ostatniej dekadzie, co Żydów do Judei w ciągu ostatniego półwiecza. W przeciwieństwie do przypadku Judei i Samarii, wszystkie te przypadki (z wyjątkiem Sahary Zachodniej) dotyczą jednoznacznej okupacji terytorium wcześniej istniejącego państwa. Jednak nawet w sytuacjach, w których Międzynarodowy Trybunał Karny ma jurysdykcję, wyraźnie odmówił on stwierdzenia, że taki ruch stanowi zbrodnię wojenną.


Nic z tego nie ma na celu stwierdzenia, że zachowanie innych krajów usprawiedliwia nielegalne działania Izraela: ma to raczej na celu wykazanie, że takie zachowanie, analizowane, nigdy nie zostało uznane za nielegalne. Rzeczywiście, rzekomy zakaz jest tak specyficzny dla Izraela, że słowo „osiedla” jest po prostu tłumaczeniem hebrajskiego słowa jiszuw, które jest neutralnym słowem odnoszącym się do raczkujących społeczności po obu stronach zielonej linii. Co więcej, społeczność międzynarodowa nigdy nie sprzeciwiała się przekraczaniu Zielonej Linii przez izraelskich Arabów, co jest powszechnym zjawiskiem, które zgodnie z poglądem Bermana na art. 49 ust. 6, powinno być równie nielegalne.  


Twierdzenia Bermana o konsensusie polegają na odrzuceniu alternatywnych poglądów jako należących do „publicystów osadników”, co jest przykładem błędu logicznego „żaden prawdziwy Szkot”. Wszystko to jest retoryką. Oczywiste jest, że pod koniec lat 60., w momencie, który miał znaczenie, nic w prawie międzynarodowym nie wskazywało, że Izrael musi zaangażować się w bezprecedensową akcję, która nie pozwoli jego ludności żydowskiej mieszkać na obszarach, z których została wypędzona. Berman powołuje się na art. 49 ust. 6 jako uniemożliwiający okupantowi dokonanie poważnych, trwałych zmian demograficznych. Najwyraźniej wypędzenie wszystkich Żydów ze wschodniej Jerozolimy, Judei i Samarii przez Jordanię jest jedynym wyjątkiem.

This story originally appeared in English in Tablet Magazine, at tabletmag.com, and is reprinted with permission.


Link do oryginału: https://www.tabletmag.com/sections/israel-middle-east/articles/israeli-settlements-are-not-illegal

Tablet, 10 sierpnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

*Eugene Kontorovich


Profesor prawa, specjalista w dziedzinie prawa konstytucyjnego, prawa międzynarodowego i prawa gospodarczego. Wykładowca Northwestern University School of Law w Chicago. Obecnie przeniósł się na stałe do Izraela.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk