Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 23:28

« Poprzedni Następny »


Iran: dymiący wulkan


Amir Taheri 2022-10-03

Antyreżimowe protesty w Iranie rozprzestrzeniły się na ponad 300 miast i miasteczek, w niektórych z nich dzieje się to po raz pierwszy w najnowszej historii. Na zdjęciu: jeden z rozlicznych obrazów z hashtagiem Iranprotest) 

Antyreżimowe protesty w Iranie rozprzestrzeniły się na ponad 300 miast i miasteczek, w niektórych z nich dzieje się to po raz pierwszy w najnowszej historii. Na zdjęciu: jeden z rozlicznych obrazów z hashtagiem Iranprotest)

 



„Biały olbrzym w łańcuchach!” Tak Bahar, jeden z największych współczesnych poetów Iranu, opisuje Górę Demawend, wysoki wulkan, który wznosi się na horyzoncie w pobliżu Teheranu.


Pod koniec swojej qasida (ody) Bahar błaga wulkan, aby zakończył swoją ciszę wybuchem ognia i lawy, aby „oczyścić świat z tyranii i zepsucia”.


Przez ostatnie dwa tygodnie ogólnonarodowe powstanie w Iranie przypominało wielu Irańczykom wiersz Bahara z pytaniem: czy wulkan rozpoczął swoją ostateczną erupcję?


Dzisiejszy Demawend to nowe pokolenie Irańczyków, którzy nie dają dwóch groszy za odrzucającą ich narrację Republiki Islamskiej i wolą życie we współczesnym świecie, z wszystkimi jego wadami, od oferowanego im społeczeństwa w stylu Korei Północnej, jakie „Najwyższy Przewodnik” Ali Chamenei próbuje narzucić Iranowi.


Powstanie wywołała śmierć w areszcie 22-letniej Mahsy Amini, która przebywała z rodzinną wizytą w Teheranie.


W ciągu 24 godzin od jej śmierci, podobno w wyniku pobicia przez agentów bezpieczeństwa, nazwisko Amini było znane prawie wszystkim Irańczykom, a w ciągu 48 godzin stało się symbolem oporu wobec tyranii na całym świecie.


Ze względu na cenzurę i presję wywieraną na dziennikarzy, w tym kilku pozostałych w Iranie korespondentów zagranicznych, trudno jest ocenić rozmiary tego, co wygląda na ogólnonarodowe powstanie, którego głównym przesłaniem jest: Nie będziemy tego dłużej znosić!


Do czasu pisania tego artykułu otrzymaliśmy nazwiska 84 osób, w tym dziewięciu kobiet i sześciorga dzieci, zabitych przez służby bezpieczeństwa, podczas gdy półoficjalne dane podają liczbę aresztowań na ponad 1800.


Powstanie rozprzestrzeniło się na ponad 300 miast i miasteczek, a w niektórych z nich protesty dzieją się po raz pierwszy w najnowszej historii.


Ale czy to jest wielki wybuch, o który Bahar błagał górę Demawend?


Przez ostatnie 43 lata, to znaczy od przejęcia władzy przez mułłów w Teheranie, irański wulkan miał liczne erupcje.


8 marca 1979 roku, 25 dni po tym, jak ajatollah Ruhollah Chomeini został nowym władcą, ponad pół miliona kobiet zgromadziło się w Teheranie, by zaprotestować przeciwko narzuceniu „hidżabu” i innym restrykcjom ogłaszanym przez mułłów.


Mimo brutalnych represji i masowych egzekucji, w latach 1979-1988 Iran był świadkiem kolejnych erupcji, gdy różne warstwy koalicji utworzonej za Chomeiniego zaczęły się rozpadać. W tamtych latach Iran był także świadkiem masakr dokonywanych przez siły nowego reżimu w kilku regionach, zwłaszcza w Chuzestanie, Kurdystanie i Turkmen Sahra.


Od tego czasu Iran doświadczył ponad 20 średnich lub dużych masowych protestów, z których wszystkie zostały brutalnie stłumione.


Na początku swojego istnienia reżim Chomeiniego ustanowił utrwalenie władzy jako swój najwyższy cel. Chomeini nazwał to „obowiązkiem zobowiązań” (po arabsku oujab al-wajebat ), twierdząc, że aby chronić reżim, nawet islam można poświęcić.


Aby chronić reżim, mułłowie zrobili dwie rzeczy.


Po pierwsze, przeznaczyli dużą część produktu krajowego brutto (PKB) na rozbudowę  armii i sił bezpieczeństwa. Najskromniejsze szacunki wskazują, że „ochrona reżimu” pochłania 14 procent PKB, cztery razy więcej niż środki przeznaczone na edukację lub zdrowie. Siły ochrony reżimu, nie licząc armii narodowej, liczą ponad 600 tysięcy ludzi. Bezpieczeństwo islamskie jest zorganizowane w dziewięciu różnych jednostkach, z których co najmniej cztery są przeszkolone i wyposażone do tłumienia protestów ulicznych.


Wszystkie jednostki bezpieczeństwa, w tym Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), odnoszą liczne korzyści, w szczególności płacowe, gdzie wynagrodzenie jest o 30 procent wyższe niż w armii narodowej.


Posiadają również (lub zarządzają), ponad 8000 firm i kontrolują 25 nabrzeży w dziewięciu portach, z których mogą importować lub eksportować, co tylko chcą, bez konieczności przestrzegania przepisów celnych.


Członkowie sił bezpieczeństwa również otrzymują wiele ciepłych posadek.


W rzeczywistości w ciągu ostatnich pięciu lat, jeśli chodzi o obsadzanie znaczących stanowisk, wyprzedzili mułłów. Otrzymują również priorytetowy dostęp do miejsc uniwersyteckich, mieszkań, opieki zdrowotnej, towarów konsumpcyjnych, podróży zagranicznych oraz stypendiów dla dzieci studiujących w Europie lub w Stanach Zjednoczonych.


Następnie reżim stworzył szereg szczodrze subsydiowanych grup pod takimi nazwami jak „rodzina męczenników”, „wywłaszczony”, „zwolennicy linii imama”, recytatorzy świętych tekstów (po arabsku maddahoun ) i „ochotnicy do męczeństwa".


Do tego należy dodać sieć mułłów i studentów teologii, którzy otrzymują stypendia i/lub okazjonalne „prezenty” (znane jako „ciężkie koperty”) od „Najwyższego Przewodnika”.


Jeszcze inny krąg bezpieczeństwa składa się z dziesiątków tysięcy Irańczyków przebywających na emigracji w Europie i Ameryce Północnej, którzy krążą tam i z powrotem, mieszając interesy z przyjemnością, jednocześnie działając jako apologeci reżimu za granicą. Nazywa się ich „prowadzący podwójne życie” (po arabsku zu-hayatain).


Jak duża jest baza reżimu, pozostaje kwestią spekulacji.


W ostatnich wyborach prezydenckich faworyzowany przez reżim kandydat, ajatollah Ebrahim Raisi, zdobył jedną czwartą głosów uprawnionych do głosowania. Były prezydent Hassan Rouhani, mułła, oszacował, że około 30 procent Irańczyków było zadowolonych z reżimu i zapewniło mu wsparcie.


Bez względu na wielkość bazy poparcia reżimu, jedno jest pewne: ta baza kurczy się.


Podczas obecnego powstania nieoczekiwana liczba postaci związanych z reżimem i korzystających z jego przywilejów, w tym zdumiewająca liczba celebrytów i byłych islamistycznych funkcjonariuszy, publicznie opowiedziała się po stronie protestujących. Poeci, którzy pisali ody na cześć Chomeiniego czy Chameneiego, i powieściopisarze, którzy próbowali usprawiedliwić każdy występek mułłów, publicznie „pokutują”.


Najnowsze powstanie różni się od poprzednich pod wieloma względami.


Odbywa się na większą skalę i łączy ludzi ze wszystkich środowisk. Nie ogranicza się do kwestii bytowych, takich jak lepsze zarobki i warunki pracy. Nie skupia się też na konkretnych pretensjach, takich jak utrata oszczędności, ucisk nieislamskich wspólnot religijnych czy ograniczenia kulturowe. Tym razem słychać niemal jednogłośne wezwanie do zmiany reżimu.


Dlatego rządzący wydają się nie być w stanie zdecydować, jak poradzić sobie z powstaniem. Niektórzy wzywają do „bezlitosnych represji”, podczas gdy inni doradzają dialog i reformę niektórych praw.


Do czasu pisania tego tekstu Chamenei, który ronił łzy po śmierci George'a Floyda w Stanach Zjednoczonych, milczał na temat erupcji protestów zagrażającej jego reżimowi.


Nawet jeśli ostatnia erupcja nie jest tym wielkim wybuchem, który ich zmiecie, jedno jest pewne: Demawend irańskiego gniewu syczy i jest nieokiełznany.


Iran: Chained Volcano

Gatestone Institute, 2 października 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni)  jest również  prezesem Gatestone Institute).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk