Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 14:41

« Poprzedni Następny »


Hamasowski Fatah nie chce żadnego państwa


Khaled Abu Toameh 2017-01-12


Podczas obchodów 52. rocznicy założenia jego frakcji Fatahu prezydent Autonomii Palestyńskiej (AP) Mahmoud Abbas oświadczył w Ramallah, że rok 2017 będzie "rokiem międzynarodowego uznania państwa Palestyna”. Witając z entuzjazmem niedawną rezolucję 2334 Rady Bezpieczeństwa ONZ, skierowaną przeciwko osiedlom, Abbas powiedział, że jest gotowy pracować z nową administracją Donalda Trumpa, “by osiągnąć pokój w regionie”. 


Na zdjęciu: Po raz pierwszy od wielu lat rząd Hamasu pozwolił w tym tygodniu tysiącom zbrojnych ludzi Fatahu na paradę militarną w Strefie Gazy. (Zrzut z ekranu z YouTube)

Podczas jednak gdy Abbas i jego pomocnicy świętowali w Ramallah, co najmniej 11 Palestyńczyków odniosło rany w bójce, która wybuchła między rywalizującymi frakcjami Fatahu w Strefie Gazy. Według źródeł w Strefie Gazy, walki wybuchły między ludźmi lojalnymi wobec Abbasa a zwolennikami wyrzuconego z Fatahu, byłego działacza tej organizacji, Mohammeda Dahlana. Starcie, które było od wielu lat najgwałtowniejsze między tymi dwiema grupami, jest kolejną oznaką narastającego rozłamu w Fatahu. Ponadto pokazuje, jak kontrola nad własną frakcją wymyka się Abbasowi z rąk. Policjanci Hamasu, którzy byli na miejscu, nie interweniowali, by przerwać bitwę między wojującymi aktywistami Fatahu.  


Bijatyka w Gazie demaskuje kłamstwo, które powtarza Abbas, o zjednoczonym Fatahu, zdolnym poprowadzić Palestyńczyków ku państwowości. To nie do wiary, ale Abbas stara się o uznanie międzynarodowe państwa palestyńskiego w czasie, kiedy płomienie na jego podwórku mogą pochłonąć i jego, i jego wątpliwe królestwo.


Abbas mówi, że chce pracować z administracja Trumpa, by osiągnąć pokój na Bliskim Wschodzie, niemniej nie potrafi osiągnąć pokoju we własnej organizacji.  


Mowa Abbasa zbiegła się w czasie z nowym sondażem opinii publicznej, który pokazał, że 64% Palestyńczyków chce jego ustąpienia. Sondaż, przeprowadzony przez mieszczący się w Ramallah Palestyński Ośrodek Badań Polityki i Sondaży, pokazał również, że dwie trzecie Palestyńczyków nie wierzy, że obecne kierownictwo Fatahu może zrealizować ich aspiracje.  


Wyniki sondażu pokazują, że procent Palestyńczyków, którzy chcą rezygnacji Abbasa, wzrósł w ciągu ostatnich trzech miesięcy z 61% to 64%. Inna zła wiadomość z sondażu: gdyby wybory prezydenckie przeprowadzono dzisiaj, Ismail Hanijeh, przywódca grupy terrorystycznej Hamas, pokonałby Abbasa 49% do 45%.


Wyniki tego sondażu nie powinny stanowić niespodzianki dla tych, którzy obserwowali sprawy palestyńskie w ostatnich latach. Sądząc po atmosferze palestyńskiej ulicy, są dobre powody do przekonania, że 81-letni Abbas, który rozpoczął 12. rok swojej czteroletniej kadencji prezydenckiej, dawno temu stracił większość swojej wiarygodności wśród populacji palestyńskiej. Prawdziwą niespodzianką jest to, że tylko 64% chce jego odejścia.


Wielu Palestyńczyków obarcza Abbasa odpowiedzialnością za trwające problemy i szybkie pogorszenie się sytuacji na arenie palestyńskiej. Uważają jego niekompetentne i nieudolne  przywództwo za główny powód zamachu w 2007 r. i przejęcia Strefy Gazy przez Hamas.  Gdy tylko Hamas zaczął strzelać, kruche, skorumpowane i skłócone siły bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej załamały się. Krytycy Abbasa mówią, że brak przywództwa i umiejętności podejmowania decyzji przez niego umożliwiły Hamasowi przechwycenie Strefy Gazy.  


Niemniej, prze te lata stało się oczywiste, że Abbas nie tylko stracił Strefę Gazy i jej dwa miliony mieszkańców na rzecz Hamasu, ale że traci także kontrolę nad swoją organizacją Fatahu, która tam jest. Abbasowi udało się odstręczyć wielu przywódców i aktywistów Fatahu w Strefie Gazy (z których większość niekoniecznie związana jest z jego arcyrywalem, Dahlanem) do takiego stopnia, że Palestyńczycy mówią teraz otwarcie o dwóch różnych frakcjach Fatahu.  


Zamiast poświęcić energię na uwolnienie Gazy spod morderczej władzy Hamasu, Abbas spędził ostatnich kilka lat prowadząc wojnę przeciwko każdemu członkowi Fatahu, który ośmiela się kwestionować jego politykę lub krytykować go. W tej sprawie uciekał się do szeregu karnych posunięć, które jeszcze zwiększyły napięcia wśród kadr Fatahu.  


Te posunięcia obejmują obcinanie pensji i emerytur zatrudnionym Fatahu, których lojalność wobec Abbasa jest wątpliwa lub którzy są podejrzani o związki z Dahlanem. Dla Abbasa związek z Hamasem jest mniejszym przestępstwem niż związek z Dahlanem lub jakimkolwiek innym rywalem Abbasa. Inny krok, jaki podjął Abbas, by ukarać swoich rywali w Fatahu: odebranie im immunitetu parlamentarnego. Najnowszymi ofiarami tej kary są: Mohamed Dahlan, Nasser Dżuma'ah, Szami Al-Szami, Nadżat Abu Baker i Dżamal Al-Tirawi. Abbas podjął tę decyzje bez starania się o zatwierdzenie jej przez parlament palestyński czyli Palestyńską Radę Ustawodawczą, ani przez jakąkolwiek inną prawną lub uprawnioną do decydowania instytucję. Jego krytycy podkreślają, że odebranie immunitetu parlamentarnego odbyło się z pogwałceniem Palestyńskiego Prawa Podstawowego, ponieważ Palestyńska Rada Ustawodawcza jest jedynym organem uprawnionym do podejmowania takich decyzji.


Kiedy ustawodawcy z Fatahu zaprotestowali przeciwko arbitralnym decyzjom Abbasa przez strajk okupacyjny w biurze Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Ramallah, Abbas rozkazał swoim siłom bezpieczeństwa wziąć obiekt szturmem i usunąć ich siłą. "To jest poważne pogwałcenie praw ustawodawców i jest całkowicie nieusprawiedliwione” – powiedziała rzeczniczka Fatahu ze Strefy Gazy.

"Jest to także pokazem kroków represyjnych podjętych przez siły bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej. Ustawodawcy prowadzili pokojowy protest w biurach Czerwonego Krzyża po decyzji prezydenta Abbasa odebrania im immunitetu parlamentarnego. Uważamy prezydenta, premiera i siły bezpieczeństwa za odpowiedzialnych pogwałcenia praw człowieka i wolności obywatelskich. Potępiamy także milczenie Czerwonego Krzyża wobec nikczemnego ataku na ustawodawców w biurach [Czerwonego Krzyża]”.

Rozprawa Abbasa ze swoimi krytykami w Fatahu pchnęła ich w otwarte ramiona Hamasu. Po decyzji Abbasa odebrania immunitetu parlamentarnego ustawodawcom, sześciu członków Palestyńskiej Rady Ustawodawczej z ramienia Fatahu uczestniczyło w sponsorowanym przez Hamas spotkaniu tej Rady w Strefie Gazy. Było to pierwsze tego typu posunięcie od 2007 r.


Palestyńska Rada Ustawodawcza jest praktycznie sparaliżowana od przejęcia Strefy Gazy przez Hamas. Nie przeszkodziło to jednak Hamasowi w zwoływaniu sesji w ciągu ostatnich kilku lat. Do niedawna ustawodawcy z ramienia Fatahu bojkotowali te spotkania, ponieważ nie uznawali rządów Hamasu w Gazie. Karne i mściwe pociągnięcia Abbasa skłoniły jednak ustawodawców Fatahu do zamiany status quo. Znaczy to, że przywódcy Fatahu w Strefie Gazy, w odróżnieniu od swoich kolegów na Zachodnim Brzegu, de facto uznają rządy Hamasu w Strefie Gazy. Jest to wspaniała wiadomość dla Hamasu, którego przywódca, Ismail Hanijeh (według najnowszego sondażu) ma duże szanse pokonania Abbasa w wyborach prezydenckich.


Rozzuchwaleni rosnącymi podziałami w Fatahu przywódcy Hamasu zaczynają także flirtować z niezadowolonymi krytykami Abbasa, których dotknęły kroki odwetowe Abbasa. Po raz pierwszy od wielu lat rząd Hamasu pozwolił w tym tygodniu tysiącom zbrojnych ludzi Fatahu na paradę militarną w Strefie Gazy podczas obchodów 52. rocznicy tej frakcji.


Uzbrojeni członkowie Fatahu, którzy maszerowali w Strefie Gazy dzięki Hamasowi, nie popierają Abbasa, sekretarza generalnego Fatahu. Zamiast tego reprezentują „drugą twarz” Fatahu – tę, która nie wierzy w jakikolwiek proces pokojowy z Izraelem i podziela ambicję Hamasu zniszczenia Izraela. Komunikat, jaki oddział Fatahu ze Strefy Gaze pragnął wysłać Abbasowi brzmi: w odróżnieniu od ciebie i twojego Fatahu na Zachodnim Brzegu, nie zrezygnujemy z „walki zbrojnej” przeciwko Izraelowi. „Ta parada wysyła Abbasowi komunikat, że Fatah nie wyrzekł się walki zbrojnej” - wyjaśnił politolog palestyński Ibrahim Abrasz.


Tymczasem wydaje się, że Abbas żyje na innej planecie. Jego ego nie pozwala mu na przyjęcie informacji, jaką ujawnił ten sondaż: większość jego społeczeństwa ma go dosyć. Odmawia on obudzenia się i zobaczenia prawdy, że jego frakcja Fatahu rozpada się na części, że ludzie kiedyś lojalni wobec niego wskakują do łóżka z Hamasem. Domaga się od świata, by uznał państwo palestyńskie, kiedy sam nie ma prawa wstępu do własnej rezydencji w Strefie Gazy. W rzeczywistości wydaje się, że Palestyńczycy zmierzają w kierunku „rozwiązania w postaci braku państwa” – Strefy Gazy rządzonej przez Hamas i dysydenckich członków Fatahu oraz Zachodniego Brzegu pod rządami innego Fatahu, który nadal jest lojalny wobec Abbasa, głównie dlatego, że wypłaca im pensje.


Abbas utrzymuje, że chce pracować z administracją Trumpa, by osiągnąć pokój w regionie. Czy będzie miał jednak odwagę powiedzenia nowej administracji pewnych niewygodnych prawd – a mianowicie, że stał się politycznym ciężarem dla większości Palestyńczyków i że Palestyńczycy nigdy nie byli tak podzieleni, jak są obecnie? Krótko mówiąc, czy Abbas odważy się powiedzieć prawdę o tym, że rozbity na kawałki Fatah nie chce żadnego państwa?


Hamas’s Fatah and the No-State solution

Gatestone Institute, 3 stycznia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk