Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 12:07

« Poprzedni Następny »


Hamas przyznaje się do antysemityzmu; dlaczego tak wielu zamyka na to oczy?


Seth Frantzman 2017-02-06

Wiec Hamasu w Gazie, świętujący terrorystę, który taranującym pojazdem zabił 4 Izraelczyków. (zrzut z ekranu)
Wiec Hamasu w Gazie, świętujący terrorystę, który taranującym pojazdem zabił 4 Izraelczyków. (zrzut z ekranu)

Hamas chce tego, co najlepsze z obu światów: być faszystowską, antysemicką, radykalnie prawicową organizacją i mieć poparcie ludzi na lewicy, którzy nie będą tego widzieć.  

 

Wysoki funkcjonariusz Hamasu, Osama Hamdan, powiedzial niedawno Al-Dżazirze, że organizacja zrewiduje swoją Kartę i “zajmie się językiem antysemickim”.

W nowej Karcie nie będzie nawiązań do “religii i rasy”. Hamas wyjaśni, że jest tylko „przeciwko syjonistom, przeciwko okupacji naszej ziemi”.


Przyznanie przez Hamas, że jego Karta z 1988 r. jest antysemicka, prowadzi do pytania, dlaczego tak wielu komentatorów, włącznie z dziennikarzami żydowskimi i akademikami izraelskimi, twierdziło od tak dawna, że Hamas jest umiarkowany i dlaczego ignorowali jego antysemityzm? Te same głosy, które potępiają prezydenta Donalda Trumpa za rasizm i oskarżają jego doradców o antysemityzm, wystrzegają się najmniejszej wzmianki o antysemityzmie Hamasu.

 

“Zestawienie faktów” o Gazie autorstwa Jewish Voice for Peace z 2015 r. ledwo wspomina Hamas, a kiedy robi to, to przedstawia go jako ofiarę “złamanych” przez Izrael rozejmów i potępia zabicie przez Izrael przywódcy Hamasu, Ahmada Dżabariego. Przez lata publiczność była poddawana kampanii dezinformacji o Hamasie. Ci, którzy wzywają do bardziej liberalnych postaw w społeczeństwie izraelskim i w społeczeństwach zachodnich, często wybielali Hamas.

Prawda o antysemityzmie Hamasu jest bardzo łatwo dostępna.

Izraelska profesor, Dina Porat, napisała w 2014 r., że we wszystkich 36 artykułach Karty Hamasu są opisy, które “zawierają wyraźnie antysemickie motywy, wyrażane bez przebierania w słowach. Syjonizm stanowi podobną do nazistowskiej i tatarskiej inwazję Palestyny, głosi Karta, nazizm żydowski jest nikczemnym wrogiem (artykuł 20), który zachowuje się jak nazizm… opisy historyczne są bezpośrednio oparte na Protokołach mędrców Syjonu”.    

Profesor Meir Litvak napisał w 2005 r. w “Palestine-Israel Journal (PIJ)”, że “ostrych wyrażeń Hamasu nie należy zbywać jako zaledwie retoryki, ponieważ służą wpojeniu pewnej mentalności aktywistom i zwolennikom ruchu, jak również mają wychować w tym duchu młode pokolenie Palestyńczyków”. 

Krótko mówiąc, Hamas dostarcza edukacji zaprojektowanej do utrwalania skrajnego antysemityzmu, który w Europie przychodzi wraz z Protokołami.

Niemniej profesor Daniel Bar-Tal napisał w 2009 r. w “PIJ”, że podejrzenia Izraelczyków wobec Hamasu “wynikają z nieustannej dehumanizacji organizacji Hamasu i jej zwolenników jako z homogenicznego tworu terrorystycznego”. Twierdził, że „większość Żydów izraelskich nie wie, że Hamas był pierwotnie założony przez władze izraelskie, by dostarczyć alternatywę dla Organizacji Wyzwolenia Palestyny… Żydzi izraelscy nie wiedzą, że Hamas jest ruchem religijno-fundamentalistycznym, który dostarcza także usług społecznych, zdrowotnych i edukacyjnych ludności palestyńskiej”. Nie ma w jego opracowaniu wzmianki o antysemityzmie.

 

I skąd wziął cudaczne twierdzenie, że Izrael “założył” Hamas? Hamas wie, że jego Karta jest w Internecie, by wszyscy mogli ją przeczytać chociażby na stronach internetowych takich jak Anti-Defamation League. Od początku lat 2000. zajmowali się zręczną i dobrze finansowaną propagandą, by zmienić swój wizerunek. Hamas mógł zmienić swoją Kartę dziesięciolecia temu, ale starał się utrzymywać antysemityzm przy życiu dla swoich fanów, opowiadając równocześnie coś innego mediom. W liście do „Guardiana” z 2008 r. minister zdrowia Hamasu z Gazy, Bassam Naeem, starał się pokazać pokojowe oblicze Hamasu i zapewnić czytelników, że potępia Holocaust. Alan Johnson odpowiedział jednak, że Hamas nigdy nie wyparł się swoich stwierdzeń z 1987 r., że „Żydzi – bracia małp, mordercy proroków, krwiopijcy, podżegacze wojenni – mordują was… tylko islam może złamać Żydów i zniszczyć ich marzenie”.

Johnson pisze, że Hamas oskarża Żydów o to, że stali za rewolucją francuską i za rewolucja bolszewicką i “Żydzi stali za II wojną światową” oraz „inspirowali założenie ONZ w celu rządzenia światem przez swoich pośredników”. Artykuł 17 Karty twierdzi także, że „organizacje syjonistyczne pod różnymi nazwami i formami, takie jak Wolnomularze, kluby Rotary… [są] niczym więcej jak komórkami działalności wywrotowej”. Według Hamasu, Żydzi stoją więc za komunizmem, nazizmem, rewolucją francuską, wolnomularstwem i są wrogami islamu. Niemniej rok po roku dziennikarze biegną truchtem do Gazy, by kolaborować z Hamasem, wybielać go, przedstawiać jako ofiarę, a ONZ zatrudnia jego członków i słucha ich, komentatorzy zaś nam mówią, by „rozmawiać z Hamasem” i powtarzają, że „Hamas jest umiarkowany”.

W 2012 r. “Forward” opublikował długi wywiad z jednym z przywódców Hamasu, Mousą Abu Marzookiem. Kira Goldenberg z “Columbia Journalist Review” napisała, że było to “odstępstwo od normalnej zawartości magazynu” i że „może być uznane za obrazę przez żydowskich (i ogólnie proizraelskich) czytelników”. Może myślelibyście, że dawanie platformy wściekłemu antysemityzmowi może być obrazą dla wszystkich liberałów i antyrasistów? „Rozmawialiśmy o przyzwoitości tego kroku – mówiła redaktor naczelna Jane Eiser – jak zapewnimy, ten wywiad naprawdę będzie istotny”. W artykule zatytułowanym „Przesłanie od Hamasu” pismo zanotowało, że „Forward jest nie tylko organizacją dziennikarską, ale jest także instytucja żydowską”. Niemniej ani razu nie wspomniało o antysemityzmie Hamasu w swoim wprowadzeniu.

 

Twierdzili, że “najwyraźniej Hamas uznaje, że musi sięgnąć do Żydów amerykańskich, a przez nich do publiczności amerykańskiej”. Hamas „mięknie i dojrzewa” i szuka „bardziej konstruktywnej roli na nowym Bliskim Wschodzie”.

W bezprecedensowym wywiadzie z Marzookiem Larry’ego Cohler-Essesa słowo “antysemicki” użyte jest dwa razy w powodzi tysięcy słów. „Komentarze Abu Marzooka następnego dnia w obronie Karty Hamasu były tym większym zaskoczeniem. Karta, długi wieloczęściowy dokument założycielski, spisany w 1988 r. zawiera kilka działów, które szeroko potępiono jako antysemickie”. Twierdzenie, że te fragmenty są jedynie „szeroko potępiane jako antysemickie” jest sposobem dziennikarza na uniknięcia zajęcia się nimi samemu. To jak napisanie, że Auschwitz był „szeroko potępiany jako posiadający komory gazowe” zamiast napisania „w Auschwitz były komory gazowe”. Hamas nie jest „szeroko potępiany” jako antysemicki. Hamas jest antysemicki. Dlaczego więc dziennikarze i komentatorzy tego nie powiedzą? Wyjaśnienie Abu Marzooka dla neo-nazistowskiej Karty? „Mamy wiele, wiele obszarów działania, które wychodzą poza Kartę”.

To jakby XIX wieczny prezydent USA, Andrew Jackosn, powiedział: „mamy wiele obszarów działania, które nie dotyczą niewolnictwa”


Tak, ale w rzeczywistości macie niewolnictwo? Hamas chce tego, co najlepsze z obu światów: być faszystowską, antysemicką, radykalnie prawicową organizacją i mieć ludzi na lewicy, którzy ją wybielają. I otrzymuje to. Nie tylko główne media przez lata ich wybielają, ale nawet żydowskie gazety błagają ich o wywiady.  Taka jest skrajna ironia, kiedy jest się przywódcą Hamasu. Z jednej strony mówią: „Żydzi są małpami i panują nad światem”, a dziennikarz żydowski wysyła e-maile mówiące: „proszę, zgódź się na wywiad dla mojej redakcji”. Taki wywiad nie odbywa się dlatego, że Hamas „mięknie”, ale dlatego, że Hamas nauczył się, że niezależnie od tego jaką nienawiścią zieje, zawsze rozpościerają przed nim czerwony dywan. Można by sądzić, że dziennikarze mają nieprzekraczalną granicę przy takich wywiadach. Czy udzielono by platformy Heinrichowi Himmlerowi w Auschwitz w 1944 r., by pokazać, jak „zmiękcza” swoje stanowisko? Pewnie tak. Bo on jest tylko „szeroko widziany” jako antysemita. Może przecież być umiarkowany z programem społecznej opieki.


Norman Finkelstein napisał w 2009 r. w “Counterpunch”, że “Hamas sygnalizował, że chce dyplomatycznego rozwiązania konfliktu... Hamas sygnalizował, że dołączył do międzynarodowego konsensusu”. Hamas był ofiarą “puczu” planowanego przez Izrael, USA i Autonomię Palestyńską. Przez lata Hamas zdobył wiele głosów na Zachodzie opowiadających o jego “umiarkowanej” postawie. W 2011 r. w „Daily Beast” Peter Beinart napisał, że „już dawno powinna była nastąpić zmiana polityki USA i Izraela wobec Hamasu”. Twierdził, że organizacja dochowuje de facto zawieszenia broni i że „jej dwaj najwyżsi przywódcy… powiedzieli, że Hamas zaakceptuje umowę o dwóch państwach”. Hamas jest „pod wieloma względami obrzydliwy”, ale Izrael prowadzi „niemoralną i nieudaną politykę” nie witając gorąco Hamasu w palestyńskim rządzie jedności.

 

W tej koncepcji “umiarkowania” Hamas jest dobry każdego dnia, w którym nikogo nie zamordował. A co z umiarkowaniem rasistowskiej Karty?  Powodem, dla którego od lat wokół Hamasu jest cordon sanitarie, jakiego nie było wokół Jean-Marie Le Pena we Francji lub Jorga Haidera w Austrii, jest to, że wielu na lewicy uważa, że Hamas jest częścią ich ideologii „antyimperialistycznej”. Judith Butler powiedziała w 2006 r., że „rozumienie Hamasu, Hezbollahu, jako ruchów społecznych, które są postępowe, które są na lewicy, które są częścią globalnej lewicy, jest niezmiernie ważne”. Wyjaśniła swój pogląd w 2012 r., twierdząc, że „zawsze wydawało mi się absurdalne, że moje uwagi przyjęto w znaczeniu, że popieram lub zatwierdzam Hamas i Hezbollah… Nie popieram bezwarunkowo wszystkich grup, które stanowią obecnie globalną lewicę”.

Nie jest to jednak kwestia popierania, a kwestia potępienia antysemityzmu Hamasu. W wywiadzie z 2014 r. nie chciała nazwać poglądów Hamasu antysemickimi, a tylko „szkodliwe” i twierdziła, że “w Hamasie trwa publiczna debata”. Proszę zauważyć, jak każdy komentator zawsze twierdzi, że w Hamasie jest „debata”, jak gdyby grupa, która jest otwarcie antysemicka, była w jakiś sposób do zaakceptowania, jeśli tylko jej propagandyści twierdzą, że nie wszyscy są rasistami.

Kojarzenie radykalnie prawicowych poglądów religijnie fundamentalistycznego, skrajnie konserwatywnego Hamasu z “globalną lewicą” jest jak twierdzenie, że KKK i naziści byli częścią globalnej lewicy, bo byli “antyimperialistami”.

To jest nonsens. Niemniej właśnie przez wybielanie Hamasu i twierdzenia, że nie ma się kwalifikacji do oceny, czy jest to organizacja antysemicka, przy równoczesnych twierdzeniach, że potrafi się ocenić “wewnętrzne debaty Hamasu”, ciche lobby za Hamasem przez lata tworzyło fałszywy obraz umiarkowania i akceptowalności.

To jest samospełniające się proroctwo. Niezależnie od tego, co robią USA i Izrael, zawsze obwinia się ich za ekstremizm Hamasu.

W 2009 r. Nathan Stock napisał w „Christian Science Monitor”, że musimy „rozmawiać z Hamasem”, bo staniemy wobec radykalizacji.

“Dzisiaj brak dialogu USA z Hamasem i z umiarkowaniem tej grupy prowadzi do tworzenia nowych, bardziej niebezpiecznych grup”.

“Dlaczego Zachód i Izrael powinni rozmawiać z Hamasem” – pisała była pracownica ONZ Saskia Marsh w Al-Dżazirze w 2016 r. Trzeba przestać izolować tę grupę terrorystyczną, napisała. „Umiarkowanie [Hamasu] ulega erozji – przez trwającą od dziesięciolecia blokadę handlu i ruchu do i z Gazy”. Ale Hamas nie był umiarkowany przed 2006 r., kiedy zdobył władzę w Gazie. Mógł miarkować się wtedy, zreformować swoją Kartę i przyjąć demokrację i wybory wielopartyjne w Gazie oraz liberalizm. Twierdzenie, że blokada doprowadza do erozji umiarkowania jest stawianiem wozu przed koniem.

Patrick Truffer napisał w 2012 r. dla University of St. Andrews, że “Hamas mógł zmiękczyć swój kurs po przyjęciu odpowiedzialności politycznej. Udział Hamasu w wyborach można interpretować jako oznakę umiarkowania”. Czy tak było z nazistami? Czy stali się “umiarkowani”, kiedy zdobyli władzę? Z pewnością również KKK stałby się także umiarkowany.

Kiedy słyszymy niekończącą się armię dziennikarzy i aktywistów mówiących o “umiarkowanym” Hamasie, musimy się zastanawiać. Czy gdyby chrześcijańska wersja Hamasu starała się o władzę w Europie, to byłaby częścią „globalnej lewicy”? Czy żydowscy dziennikarze i gazety pędziliby, by ich humanizować i dawali im platformę, by wyciągnąć ich z izolacji? Czy lewica przyjęłaby ją z takim zrozumieniem? Mamy obfitość dowodów, że grupy, które głoszą jeden tylko procent nienawiści głoszonej przez Hamas, uważane są za skrajną prawicę i rasistów, kiedy pojawiają się w USA lub w Europie. „Alt-right” jest w 0,01% tak antysemicka jak Hamas, niemniej jest piętnowana. Jest to jeszcze jeden dowód na przywilej islamistyczny, przywilej, jaki niesie ze sobą bycie ekstremistycznym islamistą. Pozwala ci na bycie antysemitą, neonazistą i nienawistnikiem, ale zawsze masz miano „umiarkowanego”. Niestety, Hamas może i zrewiduje swoją Kartę 30 lat za późno, ale rzeczywistość wybielającego tłumu zachodnich pochlebców Hamasu nie zmieni się.

 

 Hamas admits antisemitism  - why do so many whitewash it?

Jerusalem Post, 29 stycznia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Seth J. Frantzman


Publicysta “Jerusalem Post”. Zajmował się badaniami nad historią ziemi świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, zajmował się handlem nieruchomościami, doktoryzował się na  Hebrew University w Jerozolimie.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk