Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 09:52

« Poprzedni Następny »


FIFA i inne udzielne księstwa


Matt Ridley 2015-06-25


W kompromitacji FIFA nie chodzi tylko o futbol. Jest to także symboliczne dla chronicznego problemu z biurokracjami międzynarodowymi wszelkiego rodzaju. Ta tendencja ponadnarodowych quango (organizacja quasi-pozarządowa) do przekształcania się w udzielne księstwa swoich przewodniczących lub dyrektorów generalnych i do zapadania w letarg lub korupcję, wraz z aroganckim sprzeciwem wobec wszelkiego kwestionowania ich organizacji, nie jest wyjątkowe ani dla FIFA, ani dla sportu. Jest to aż nazbyt powszechny wzór.

FIFA jest skrajnym przykładem głównie z powodu olbrzymich okazji do łapówek przy przyznawaniu prawa goszczenia niezmiernie lukratywnych rozgrywek raz na cztery lata. Podobny skandal korupcyjny był udziałem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w 1998 r. w sprawie jego działań, kiedy przyznano Igrzyska Zimowe Salt Lake City. Było to za czasów trwającej 21 lat prezydentury Juana Antonio Samarancha. Potem przyszły reformy.


Poza sportem, spójrzmy, co stało się w latach 1980. z UNESCO, organem kultury ONZ. Żadna organizacja nie zaczynała z wznioślejszymi ideałami. Jej pierwszymi delegatami byli w przeważającej mierze pisarze i intelektualiści.


Za prezydentury Amadou-Mahtar M’Bow, od 1974 do 1987 r., stała się (jak pisał wówczas  “New York Times”) “całkowicie upolitycznioną, zdemoralizowaną biurokracją, której główną troską jest dostarczanie ciepłych posadek politykom niechcianym w ich krajach i forum do atakowania tych właśnie pojęć, którym UNESCO miała służyć – praw człowieka dla wszystkich, wolności prasy, nieograniczonego dostępu do kultury”.


Na spotkaniach pan M’Bow zwykle zdobywał przytłaczająca większość głosów dla rezolucji wychwalających jego i jego rządy, podobnie jak Sepp Blatter i Oktawian August. Reforma przyszła dopiero kiedy Ronald Reagan i Margaret Thatcher uczynili prowokacyjny krok całkowitego wycofania swoich krajów z UNESCO. Pan M’Bow, niewpuszczony do swojego rodzinnego Senegalu, udał się na emeryturę do Maroko, gdzie nadal żyje.


Dwie kadencje Hiroshi Nakajimy jako dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia (1988-1998) były czasem olbrzymiej ekspansji budżetu i biurokracji oraz kłótni o reakcję na AIDS. Kiedy pan Nakajima walczył z konkurentem do tej funkcji, rząd japoński nie szczędził hojnych kontraktów badawczych dla 23 spośród 31 członków zarządu – zbieg okoliczności, który „stanowił problem etyczny”, jak delikatnie napomknął późniejszy audyt. Pan Nakajima w końcu wycofał się, ale dopiero po oznajmieniu, że Afrykanie mają trudności z pisaniem raportów i dlatego są niedoreprezentowani w tej organizacji. Tak daleko trzeba się posunąć, żeby stracić poparcie delegatów w takich organach.


Albo popatrzmy na sprawę 74-letniego Rajendry Pachauriego, do niedawna przewodniczącego Międzyrządowego Panelu ds. Zmiany Klimatycznej ONZ (IPCC). Odrzucił on jako “naukę woodoo” oficjalny raport czołowego glacjologa Indii, który kwestionował błędne twierdzenie IPCC, że wszystkie lodowce himalajskie stopnieją do 2035 r. Instytut Energii i Zasobów (Teri), który założył Pachauri, zatrudnił człowieka, który głosił twierdzenie o krótkim życiu lodowców i załapał się na dużą część grantu 3 milionów euro z Unii Europejskiej, by to dalej badać. IPCC musiał wycofać się z tego twierdzenia.


Ta sprawa i inne błędy doprowadziły do badania IPCC przez najlepsze akademie naukowe świata, o którym pan Pachauri miał nadzieję, że będzie przyjazne, ale które w rzeczywistości znalazły „poważnie niedociągnięcia” w IPCC: konflikty interesów, brak przejrzystości, przedstawianie niepewnych danych i inne wady. Uznano, że przewodniczący powinien zajmować to stanowisko tylko przez jedną kadencję. Zapytany, czy znaczy to, że pan Pachauri powinien ustąpić natychmiast, przewodniczący tego panelu odparł, że jest to „jedyny logiczny wniosek”, ale pan Pachauri żeglował dalej przez kolejnych pięć lat, jak gdyby nic się nie zdarzyło, latając samolotami po całym świecie, żeby powiedzieć ludziom, iż nie powinni latać.


Dopiero w tym roku, po tym jak 29-letnia kobieta pracująca w Teri zwróciła się na policję z oskarżeniem o napaść seksualną, prześladowanie i nękanie, pan Pachauri zrezygnował ze stanowiska przewodniczącego IPCC (jest obecnie na wolności za kaucją). W tym miesiącu wewnętrzny panel Teri uznał go winnym nękania seksualnego w miejscu pracy. A więc raz jeszcze potrzeba było niezwiązanego z pracą wydarzenia, by usunąć szefa z jednego z najważniejszych międzynarodowych biurokratycznych księstw.


Mniejszy przykład: Zgromadzenie Parlamentarne Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie nie jest powszechnie znaną nazwą, ale jego sekretarz generalny, były pracownik Kongresu USA o nazwisku Spencer Oliver (jeden z tych, których telefony były podsłuchiwane przez włamywaczy Watergate) zajmuje to stanowisko nieprzerwanie przez   22 lata. Odparł konkurentów i zniweczył próby zreformowania statutu. Obecnie – w wieku 77 lat – przyznał niechętnie, że może zacząć myśleć o pozwoleniu komuś innemu na zabawę z limuzynami, wolnością od podatków i statusem duńskiego dyplomaty, które należą do tej posady, ale zamierza wpłynąć na wybór swojego następcy.


Te udzielne księstwa doświadczają skandali, jak również są sceną wiecznych spisków. W marcu tego roku e-maile, które wyciekły, ujawniły jak bardzo funkcjonariusze Światowej Organizacji Zdrowia opóźniali pilne reakcje na wybuch eboli w Afryce Zachodniej w zeszłym roku. Ignorując coraz bardziej gorączkowe błagania własnych pracowników i innych organizacji, WHO odmawiała ogłoszenia stanu zagrożenia zdrowia publicznego przez dwa miesiące, podczas których epidemia wymknęła się spod kontroli. Organizacja ta przeszkadzała także w próbach, by ściągnąć więcej ekspertów do regionu.


 “Ten wybuch nie różni się od poprzednich” powiedział rzecznik WHO w kwietniu zeszłego roku. Jeszcze w październiku, kiedy epidemia eboli była w najgorszym stadium, dyrektorka generalna WHO, Margaret Chan, wymówiła się od uczestnictwa w międzynarodowej konferencji o eboli, bo wolała mówić o niebezpieczeństwie papierosów elektronicznych na spotkaniu w Rosji.


Tutaj nie ma sugestii korupcji, po prostu niezdolność do porządnego wykonywania swojej pracy. Byłoby to jednak nie do pomyślenia w sektorze prywatnym lub w organach narodowych, by nie spadły głowy po tak zabójczym fiasku. Zamiast tego WHO wyszła z tego ze znanymi banałami „wyciągniemy z tego lekcje” i funkcjonuje tak samo jak dotąd.


Ilustruje to problem. Firmy są odpowiedzialne przed swoimi udziałowcami; także agencje narodowe odpowiadają przed parlamentem; jedni i drudzy boją się prasy i policji. Międzynarodowe quangos nie odpowiadają absolutnie przed nikim i praktycznie są ponad prawem. Fakt, że potrzeba było FBI, by oskarżyć kilku dyrektorów FIFA o rzeczy, które zrobili gdzie indziej, ale które miały przelotny związek z jurysdykcją amerykańską, ilustruje tę trudność. Takie organy, jeśli są zdeterminowane, mogą ignorować poglądy parlamentów narodowych, zbywać zainteresowanie dziennikarzy, szydzić z wyzwań prawnych i samodzielnie pisać swoje reguły dotyczące wydatków. Większość ludzi, którzy pracują w takich organach jest zbyt przyzwoita, by im to uderzyło do głowy. Ale daleko nie wszyscy.


Pierwsza publikacja w Times.


FIFA and other unaccountable international fiefdoms

Rational Optimist, 6 czerwca 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk