Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 10:23

« Poprzedni Następny »


Europa: Próba legitymizacji irańskiego reżimu


Giulio Meotti 2019-03-01

Przywódca Rewolucji Islamskiej Iranu, ajatollah Ruhollah Chomeini, zdjęcie z 1979. (Zdjęcie: Asadollah Chahriari/Keystone/Getty Images)
Przywódca Rewolucji Islamskiej Iranu, ajatollah Ruhollah Chomeini, zdjęcie z 1979. (Zdjęcie: Asadollah Chahriari/Keystone/Getty Images)

"Patrząc w przyszłość ajatollah Chomeini mówi o swojej nadziei, że pokaże światu, co autentyczny rząd islamski może zrobić dla swojego narodu” -  tak pisał profesor Princeton University, Richard Falk, u zarania Rewolucji Islamskiej w Iranie w 1979 roku. Był jednym z wielu zachodnich intelektualistów, którzy łącząc błędne wyobrażenia z naiwnością popierali reżim ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego. Ci głusi zachodni sekularyści ulegli czarowi irańskich duchownych, którzy niedawno świętowali 40. rocznice swojego reżimu. Warto przypomnieć, że Chomeini zorganizował tę islamską rewolucję z Neauphle-le-Château, wsi  znajdującej się 35 kilometrów od Paryża.

 "Jest to chyba pierwsze wielkie powstanie przeciwko globalnym systemom” - powiedział francuski filozof Michel Foucault, o irańskich rewolucjonistach, którzy obalili szacha Mohammeda Reza Pahlaviego. Wielu amerykańskich polityków i akademików także wpadło w pułapkę irańskiej rewolucji. Andrew Young, ambasador USA przy ONZ w administracji Cartera, powiedział, że Chomeini był "świętym" i porównał jego rewolucję w imię islamu do amerykańskiego ruchu praw obywatelskich. Amerykański ambasador w Teheranie, William Sullivan, porównał nowego irańskiego władcę do Gandhiego, podczas gdy doradca prezydenta Cartera, James Bill, pisał z podziwem, że Chomeini był człowiekiem "niepokalanej prawości i uczciwości". Wynikiem, jak tweetował niedawno prezydent Donald Trump, było „40 lat korupcji. 40 lat represji. 40 lat terroru. Reżim w Iranie wyprodukował tylko #40LatPorażki".


Jesteśmy teraz świadkami – raz jeszcze - "zdrady irańskich dysydentów przez Zachód". Iran aresztował w zeszłym roku ponad 7 tysięcy ludzi w rozprawie z dysydentami, protestującymi, studentami, dziennikarzami, prawnikami, działaczami praw kobiet i działaczami związkowymi, jak podaje Amnesty International. Ta grupa praw człowieka nazywa tę rozprawę "bezwstydną kampanią represji". Według nowych dokumentów, które wyciekły do monitorującej media grupy Reporterzy Bez Granic, irański reżim uwięził lub dokonał egzekucji co najmniej 860 dziennikarzy w ciągu trzydziestu lat od rewolucji islamskiej w 1979 r. do 2009 roku.


"Jest to rejestr wszystkich aresztowań, uwięzień i egzekucji dokonanych przez władze irańskie w okręgu Teheranu przez trzydzieści lat”  - napisali Reporterzy Bez Granic. W dokumentach są także dane 62 tysięcy więźniów politycznych, którzy zostali zatrzymani od lat 1980., jak również dowody masakr w 1988 roku, kiedy na rozkaz Chomeiniego dokonano egzekucji czterech tysięcy więźniów politycznych. Według działacza praw człowieka Geoffrey’a Robertsona:

"Rewolucyjni strażnicy pojawili się w więzieniach i ’komisje śmierci’ (islamski sędzia, rewolucyjny prokurator i urzędnik z ministerstwa wywiadu) potrzebowali około minuty, by zidentyfikować każdego więźnia, ogłosić ich mohareb [wrogami Boga] i skierować ich na szubienicę wzniesioną w więziennym audytorium, gdzie wieszano ich po sześciu równocześnie”.  

Dlaczego Europa nigdy nie próbowała pociągnąć Iranu do odpowiedzialności za te masowe morderstwa, dokonane, jak się sądzi, na rozkaz Chomeiniego?


Reżim irański, który ma rekord świata jeśli idzie o liczbę egzekucji na głowę ludności, prześladował nie tylko dziennikarzy. A Wikileaks ujawniła, że od 1979 roku Islamska Republika Iranu dokonała egzekucji między cztery a sześć tysięcy gejów i lesbijek. Amnesty International ocenia, że w tym czasie zamordowano 5000 homoseksualistów. Zaledwie kilka tygodni temu irański gay został powieszony. Irański dysydent Alireza Nader z działającej w Waszyngtonie organizacji "New Iran," powiedział Fox News: "Unia Europejska tylko udaje, że chodzi jej o porozumienie nuklearne i handel. Udaje również, że władze irańskie mają legitymację, a Iranczycy nie mają innej alternatywy jak życie w tyranii.”    


W grudniu ubiegłego roku, podczas kolejngo uderzenia w opozycję, władze irańskie aresztowały ponad 100 chrześcijan i po raz kolejny oskarżono ich o "prozlityzm". Iran znajduje się na dziewiątym miejscu na liście krajów prześladujących chrześcijan. Dlaczego zatem Unia Europejska, która twierdzi, że broni swobody wyznania, nigdy nie protestowała przeciw irańskim prześladowaniom chrześcijańskiej mniejszości?  


Tylko w 2018 roku conajmniej 112 kobiet, które występowały w obronie praw człowieka  zostało aresztowanych lub internowanych. Jedna z kobiet, która została aresztowana za publiczne zdjęcie z głowy hidżabu i wymachiwanie nim w ramach protestu przeciw drakońskim irańskim prawu na temat ubioru kobiet, powiedziała, że zrobiła to dla swojej ośmioletniej córki. „Powiedziałam sobie, że Viana nie może dorastać w tych samych warunkach w tym kraju, w jakich my dorastaliśmy”. Azam Dżangravi mówiła o tym w wywiadzie dla Reutersa. Bret Stephens pisał również o tych prześladowaniach w ”The New York Times”:

"Liberałowie i postępowcy nie powinni mieć trudności w tym, by dołączyć do konserwatrystów na polu obrony praw kobiet w Iranie, w szczególności tych, które poblicznie zrywają z głów swoje hidżaby, świadomie ryzykując poważne konsekwencje. Nie powinno być również trudne, ani dla liberałów ani dla konserwatystow, ujawnianie losu irańskich więźniów politycznych, w szczególności, że obydwie strony podjęły niegdyś działane w obronie więźniów politycznych w Związku Radzieckim, w Chinach czy w Afryce Południowej.”     

Niestety, jak się wydaje, widzimy wręcz odwrotne zjawisko. Jak pisała Mariam Memarsadeghi:

"Irańczycy, którzy domagają się demokracji i otwartego społeczeństwa, które nie byłoby w konflikcie z całym światem, spotykają się z dominującą obojętnością ze strony zachodnich mediów i przywódców politycznych, by nie wspomnieć o uniwersytetach, związkach zawodowych, grupach obrony praw człowieka, kościołach i celebrytach – tych samych ludzi, którzy w przeszłości okazywali swoje współczucie i solidarność z walczącymi o wolność w różnych miejscach na świecie.”

Czterdzieści lat temu ajatollah Chomeini wydał fatwę żądającą głowy Salmana Rushdiego, brytyjskiego pisarza pochodzącego z Indii, autora Szatańskich wersetów. Obecny irański przywódca niedawno  powtórzył swoje poparcie dla tego niesłychanego, barbarzyńskiego edyktu: "Werdykt imama Chomeiniego w sprawie Salmana Rushdiego jest oparty na świętych wersetach i podobnie jak te święte wersety jest solidny i nieodwołalny", co przekazano na oficjalnym koncie Twittera irańskiego najwyższego przywódcy, Alego Chameneiego. Irański emigracyjny dziennikarz Amir Taheri pisał o tej fatwie w 1990 roku:

"Fakt, że ajatollah od chwili przejęcia władzy w Teheranie zamordował tysiące ludzi, w tym wielu pisarzy i poetów wywołał zaledwie niewielkie reakcje zachodnich rządów i opinii publicznej... Kiedy pojawiła się fatwa z wyrokiem na Rushdiego sądziliśmy, że cały świat zmobilizuje się przeciwko ajatollahom, zmieniając ten reżim w międzynarodowego pariasa. Nic takiego się nie stało.”

Od tamtego czasu ataki na wolność słowa widzimy wszędzie, nie tylko w islamskim świecie, ale również w Europie. Irańscy poeci są zabijani przez reżim za "prowadzenie wojny przeciwko Bogu". W czterdzieści lat po tej fatwie "żaden młody pisarz z talentem takim jak Rushdi nie odważy się napisać nowej wersji Szatańskich wersetów, a nawet gdyby ona czy on ośmielili się, to – jak napisał brytyjski dzienikarz Nick Cohen - żaden wydawca nie odważyłby się takiej książki opublikować”. Najgorsze jest to, że Europejski Trybunał praktycznie przyjął ideę bliźnierstwa Chomeiniego. Europejski Trybunał Praw Człowieka    niedawno orzekł, że skazanie obywatelki Austrii za nazwanie proroka islamu pedofilem nie stanowiło naruszenia wolności słowa. Bluźnierstwo według prawa szariatu jest dziś bronią pozwalająca na dławienie wolności słowa w Europie.  


W 1979 roku Zachodni przywódcy spotkali się na szczycie w Gwadelupie, gdzie francuski prezydent Valery Giscard d'Estaing, amerykański prezydent Jimmy Carter, niemiecki kanclerz Helmut Schmidt i premier wielkiej Brytanii James Callahan postanowili poprzeć Chomieiniego, a nie szacha Iranu. W 2019, zachodni przywódcy spotkali się na innym szczycie w sprawie Iranu. Kilka dni temu ministrowie spraw zagranicznych 60 krajów zebrali się w Warszawie, ale tym razem Stany Zjednoczone próbowały zjednoczyć koalicję, która wywarłaby presję na Iran. Najbardziej rzucała się w oczy nieobecność na tym szczycie ministrów spraw zagranicznych trzech największych europejskich mocarstw – Niemiec,Wielkiej Brytanii i Francji, tych samych krajów, które w 1979 roku porzuciły swojego sojusznika w Iranie na rzecz Chomeiniego. Pozbawieni moralnego kręgosłupa europejscy przywódcy w swoich relacjach z Iranem  ponownie wybrali ugłaskiwanie i pobłażanie zbrodni.


Amerykański wiceprezydent Mike Pence powiedział na konferencji w sprawie bezpieczeństwa w Monachium, że ”Czas, aby nasi europejscy partnerzy przestali podważać amerykańskie sankcje”. Nie było na to żadnej reakcji. Kiedy Pence powiedział, że przywozi pozdrowienia od prezydenta Trumpa, ani jedna osoba nie klaskała. Europa wyraźnie wybrała raczej appeasement niż konfrontację z Iranem.


31 stycznia ministrowie spraw zagranicznych Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii haniebnie ogłosili porozumienie mające na celu pomoc dla europejskich przedsiębiorców w omijaniu amerykańskich sankcji nałożonych na Iran. Nazwano to ”Instrumentem wsparcia dla wymiany handlowej” (Instex). Federica Mogherini, unijny wysoki komisarz d/s polityki zagranicznej, powiedziała, że "opublikowany dziś instrument dostarcza przedsiębiorcom niezbędnych ram, aby prowadzić legalny handel z Iranem”.   


Europejscy dygnitarze zajmują się jednak nie tylko handlem. Podczas gdy irańskie szwadrony śmierci ścigają irańskich dysydentów na europejskiej ziemi, oni dokonują wszelkich wysiłków, by irański reżim wyglądał na praworządny. Latem ubiegłego roku udało się zatrzymać przygotowywany zamach bombowy na grupę irańskich imigrantów, w październiku Dania odwołała swojego ambasadora w Teheranie z powodu innej próby zamachu, która została ujawniona. Jak donosił niemiecki dziennik Bild, niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych wysłało swojego przedstawiciela do irańskiej ambasady w Berlinie na uroczyste obchody czterdziestolecia Islamskiej Republiki Iranu. Co więcej, były niemiecki minister spraw zagranicznych, Sigmar Gabriel, pojechał z  niemiecką delegacją handlową do Teheranu, żeby wzmocnić więzy handlowe między tymi krajami. Jak czytamy w tym doniesieniu, Gabriel spotkał się z przewodniczącym Madżlisu (irański ”parlament”), Alim Laridżanim (który wcześniej otwarcie kwestionował Holocaustr oraz z Hosseinem Amir-Abdollahianem, politykiem odpowiedzialnym za pomoc dla grup terroru na Bliskim Wschodzie.


"Iran otwarcie opowiada się za kolejnym Holocaustem i dąży do zdobycia środków, które pozwolą mu to osiągnąć -  mówił amerykański wiceprezydent Mike Pence podczas konferencji w Monachium w ubiegłym tygodniu. Kilka dni wcześniej wysoki oficer Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, generał, Jadollah Dżavani, groził "zrównaniem Tel Awiwu i Hajfy z ziemią". W listopadzie irański prezydent Hassan Rouhani nazwał Izrael "rakowatym guzem". Zachód przez swoje milczenie robi, co w jego mocy, by zminimalizować znaczenie tych gróźb.


W tym miesiącu, po egzekucji kolejnego irańskiego homoseksualisty, Richard Grenell, ambasador Stanów Zjednoczonych w Niemczech pisał na swoim koncie Twittera, "Wielu naszych europejskich sojuszników ma ambasady w Teheranie. Ten barbarzyński akt nie powinien zostać bez odpowiedzi. Nie milczcie”. Niestety, Europa wybrała milczenie.
Jak pisał Eli Lake, znany publicysta ”Boomberga” Iran nie potrzebuje naszego appeasementu; potrzebuje "nowej rewolucji".


Europe: Trying to Legitimize Iran’s Regime

Gatestone Institute, 20 lutego 2019

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Giulio Meotti 

Włoski publicysta, autor książki „A New Shoah: The Untold Story of Israel’s Victims of Terrorism”.



Od redakcji "Listów z naszego sadu"

A co mówia sami Irańczycy? Poniżej zapis filmowy wystąpienia zastępcy dowódcy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej z lutego 2019. 



Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk