Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 14:56

« Poprzedni Następny »


Dzieci Rewolucji Kulturalnej


James David Banker 2019-01-11


“Nikt nie jest bardziej niebezpieczny niż ten, który sądzi, że ma czyste serce, bo jego czystość jest, z definicji, niepodważalna” – pisał James Baldwin. Tę obserwację potwierdzono wiele razy w historii. Chińska Rewolucja Kulturalna jednak pokazuje chyba najmocniejszą ilustrację tego, jak niebezpieczne może być „czyste serce”. Ideologicznym uzasadnieniem rewolucji było oczyszczenie Komunistycznej Partii Chin (KPC) i całego narodu, z ukrywających się w niej nieczystych elementów: kapitalistów, kontrrewolucjonistów i „przedstawicieli burżuazji”. W tym celu Mao Zedong zmobilizował młodzież Chin – niesplamioną i o niezepsutych sercach i umysłach – by przewodziła walce o czystość. Nazwano ich „Czerwoną Gwardią” i postawiono na czele rewolucji, która tak naprawdę była próbą Mao, by umocnić swą słabnącą władzę w Partii. Niemniej uruchomiono autodestrukcyjną siłę o niemal niewyobrażalnym zdeprawowaniu.

Duch Rewolucji Kulturalnej pojawił się wraz z opublikowaniem przez Mao listu z oskarżeniem wielu członków kierownictwa Partii w dniu 16 maja 1966 roku. W praktyce jednak rozpoczęło tę rewolucję pozornie drobne wydarzenie w dziewięć dni później: na uniwersytecie w Pekinie młody profesor filozofii o nazwisku Nie Yuanzi zamieścił „dazibao” (ręcznie pisaną gazetkę wielkich znaków) na publicznej tablicy ogłoszeń, denuncjując rektora uniwersytetu i inne osoby z administracji jako burżuazyjnych rewizjonistów. Mao natychmiast poparł ten protest, co rozpoczęło reakcję łańcuchową studenckiej rewolty, która ogarnęła całe Chiny.  


Tę reakcje łańcuchową przyspieszyli ideolodzy w ”grupach roboczych”, wysłani do administrowania szkołami i uczelniami. Za ich kadencji szkoły i uczelnie stały się ośrodkami aktywizmu zamiast edukacji. Studentów zachęcano do tworzenia gazetek wielkich znaków, w których mieli demaskować własnych nauczycieli, pracowników państwa i Partii, a także rodziców. Oskarżonych upokarzano na codziennych ”sesjach walki”, na których ich studenci i koledzy przesłuchiwali ich i żądali przyznania się. Brutalność tych sesji szybko nasilała się. Studenci bili, opluwali i torturowali swoich nauczycieli i profesorów, często już w podeszłym wieku. W jednym wypadku studenci żądali, by ich profesor biologii patrzył w słońce szeroko otwartymi oczyma. Jeśli mrugnął lub odwracał wzrok, bili go. Także uczniowie liceów i szkół podstawowych brali udział w sesjach walki, czasami bijąc nauczycieli na śmierć pałkami i klamrami od pasków.  


“Mały czerwony żołnierz” (Hong Xiao Bing) autorstwa Huang Jinzeng. Tekst brzmi: ”Stanowisko poważnej krytyki” (ze zbioru Helen May Schneider).
“Mały czerwony żołnierz” (Hong Xiao Bing) autorstwa Huang Jinzeng. Tekst brzmi: ”Stanowisko poważnej krytyki” (ze zbioru Helen May Schneider).

Studentów zachęcano także, by zwracali się przeciwko swoim kolegom. Ponieważ grzechy jednego pokolenia przechodziły na następne, narodziła się nowa hierarchia: dzieci rewolucjonistów na szczycie, a dzieci „ziemian”, „kapitalistów” i „prawicowców” na dnie. Ci studenci otrzymywali etykietę ”zgniłych jaj” i byli dozwoloną zwierzyną łowną, której zadawano takie same cierpienia jak ich rodzicom. Obecny prezydent Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinping, doznał takiego losu. Miał tylko 15 lat, kiedy jego ojciec, lojalny maoista i w swoim czasie szef propagandy, został wyeliminowany w czystce, jego siostra stracona, a własna matka zmuszona do potępienia Xi jako reakcjonisty. W atmosferze histerii nauczyciele, profesorzy i intelektualiści nie odważali się przeciwstawić studentom, by bronić swoich kolegów, bo mógł ich spotkać podobny los. Nie mogli jednak ograniczyć się do roli widzów. Kiedy każde słowo lub czyn były potencjalnym dowodem sympatii do kapitalizmu, nauczyciele i intelektualiści entuzjastycznie dołączyli do studentów w sesjach walki i na wiecach wrzasków.


Decyzja Mao użycia chińskiej młodzieży jako awangardy, przypadkiem lub dzięki dalekowzroczności, okazała się instrumentalna dla początkowego sukcesu rewolucji. Młodzież może być czystego serca, ale działa na wzburzonych emocjach i brakuje jej życiowego doświadczenia. Krótko mówiąc, młodzi ludzie są naturalnymi filistrami. Chińska młodzież, nadal w wieku, w którym kształtuje się tożsamość, nie miała wielu oporów przed całkowitym identyfikowaniem się z Czerwoną Gwardią. Konformizm i brak tolerancji dla odrębnego zdania przyszły w sposób naturalny. Kiedy studenci nie byli na wiecach i sesjach walki, spędzali niekończące się godziny studiując i omawiając Czerwoną Książeczkę Mao. Jak wyjaśnił Lu Li’an, były Czerwonogwardzista: „Uczono nas tylko o rewolucji, kiedy więc czytaliśmy literaturę propagandową, naprawdę chcieliśmy być na czele, w awangardzie rewolucyjnej historii”. Ich miękkie czaszki z nierozwiniętym intelektualnym układem odpornościowym były żyznym gruntem dla świeckiego manicheizmu Mao. Manicheizm redukuje społeczeństwo z całą różnorodnością i złożonością ludzkiego doświadczenia do tępej dychotomii: światło i ciemność, dobro i zło, słuszne i niesłuszne, radykalne i reakcyjne. Hasło: „Nie ma pośredniej drogi!” stało się popularnym sloganem. Ideologie takie jak te są intelektualnie mgliste, niemniej ich prostota i pewność są kuszące, szczególnie dla młodych. Tak więc, dziecinni rewolucjoniści Mao mogli – z młodzieńczą żywiołowością i jasnością celu – przykuć nauczyciela do grzejnika i zatłuc go na śmierć żelaznym prętem, lub zmusić nauczyciela, by zjadł gwoździe i kał.


Czerwonogwardziści umieszczają plakat na szyi mężczyzny, oskarżając go o to, że jest członkiem ”czarnej klasy” w 1966 roku. 
Czerwonogwardziści umieszczają plakat na szyi mężczyzny, oskarżając go o to, że jest członkiem ”czarnej klasy” w 1966 roku. 

Czystość umysłu Czerwonogwardzistów – ich młodzieńcza zdolność uczenia się i otwartość na nowe idee – także okazały się użyteczne dla Mao. Ich plastyczność dobrze pasowała do projektu wymazania tego, co nazywano „czterema starymi rzeczami”: stare zwyczaje, stara kultura, stare normy i stare idee. Czerwonogwardziści mieli narzucić nowy, symboliczny porządek bez zakłóceń lub ostrożności wynikającej z życiowego doświadczenia. Czasami wyniki były komiczne. Ponieważ kolor czerwony symbolizował rewolucję, a rewolucji nie wolno zatrzymać, Czerwonogwardziści żądali, by pojazdy przejeżdżały przez czerwone światło, zamiast zatrzymywać się. Częściej wyniki były straszliwe. Ponieważ zwierzęta domowe takie jak koty, psy, ryby, a nawet świerszcze stały się symbolami „burżuazyjnej dekadencji”(1), zarzynano je tysiącami. Jedzenie ludzkiego mięsa stało się makabrycznym dowodem lojalności. Śledztwa przeprowadzone przez samą Partię mówią o studentach z regionu Kuangsi, którzy gotowali i jedli swoich nauczycieli i dyrektorów. W niektórych stołówkach rządowych ciała straconych zdrajców wywieszano na hakach mięsnych, podczas gdy mięso było serwowane i konsumowane. Tabula rasa, jak się wydaje, może być także czarną otchłanią. Istotnie, natura i skala szkód spowodowanych przez Rewolucję Kulturalną niemal przekracza ludzkie zrozumienie.


Chociaż wychowawcy i intelektualiści byli głównymi celami ataku rewolucji, ponoszą pewną odpowiedzialność (przez działanie lub zaniechanie) za stworzenie warunków, w których była możliwa. W latach przed Rewolucją Kulturalną partia kultywowała środowisko skrajnego konformizmu politycznego. Polityczne wiece i sesje samokrytyki były regularną cechą maoistowskiej kampanii reformy myśli(2). Ji Xianlin, profesor lingwista w Pekinie, opisał jak gorliwie nauczyciele i intelektualiści popierali te kampanie. W swoich wspomnieniach The Cowshed, Memories of the Chinese Cultural Revolution, Ji pisze z żalem do siebie za własne „zachowania w tłumie”. Prawdziwie wierzył w maoizm i z zapałem prześladował innych intelektualistów podczas Momentu Socjalistycznej Edukacji w 1957 roku. Jego lojalność wobec Partii nie obroniła go, kiedy rewolucja z czasem przyszła po niego. W rok po rozpoczęciu Rewolucji Kulturalnej został potępiony przez przyjaciół, kolegów, studentów. Zbliżał się do sześćdziesiątki, kiedy zamknięto go w oborze z byłymi studentami jako sadystycznymi strażnikami więziennymi. Był zmuszony do przeżywania nieustannych sesji walki i jego byli koledzy oraz Czerwonogwardziści bili go i maltretowali bezlitośnie. 


W końcu nawet Mao przyznał, że sytuacja wyrwała się spod kontroli. W 1967 roku Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza otrzymała rozkaz zdławienia Czerwonej Gwardii i zrobiła to z wielką brutalnością. Wielu młodych radykałów zginęło w starciach z armią, podczas gdy niezliczeni inni zostali straceni w masowych egzekucjach. Większość jednak zesłano do obozów pracy (włącznie z Nie Yuanzi, młodym profesorem, który powiesił pierwszą gazetkę wielkich znaków na uniwersytecie w Pekinie). Po powstrzymaniu Czerwonej Gwardii intensywność Rewolucji Kulturalnej zmalała. Oficjalnie skończyła się wraz ze śmiercią Mao w 1976 roku. W sumie szacuje się liczbę ofiar na między 400 tysięcy, a kilka milionów ludzi. Dodatkowe dziesiątki milionów odniosło rany w aktach skrajnego okrucieństwa i zdeprawowania.


Pojęcie “rewolucji” kojarzy się z cyklem, z obrotami. Cykle (i może rewolucje także) są nieuniknione w naturze, w prawach, które niezmiennie mówią, że nowe zastąpi stare. Rewolucja Kulturalna była jednak głęboko wadliwa. Prowadzona przez młodych idealistów i ożywiona siłami czystości i paranoi ta rewolucja mogła dać tylko koszmar i chaos. Żadne społeczeństwo, żaden człowiek, żadna rzecz nie może dorosnąć do platonicznego ideału czystości. Zatem dążenie do niego zapewniało, że walce nie będzie końca. Podstępny cel czystki – oczyszczenia z wrogów, choroby, zgnilizny – był skierowany do wewnątrz. Zewnętrzne zagrożenia są widoczne. Ogłaszają się flagą, wyglądem, etosem i tym podobnym. Wewnętrzne zagrożenie jest ukryte. Wróg jest równocześnie nigdzie i wszędzie. A więc wszyscy są podejrzani: nauczyciele, przyjaciele, a nawet członkowie rodziny. Ukryci wrogowie muszą zostać zdemaskowani, zanim można przeprowadzić na nich czystkę. Dlatego samokrytyka, reedukacja i publiczne przyznawanie się do winy są osobliwą, ale i niezbędną praktyką w tej wewnętrznej wojnie. Procesy pokazowe, sesje walki i inkwizycja zadowalają egzystencjalną potrzebę konfliktu przez tworzenie wrogów z towarzyszy. Dla uniknięcia prześladowań podczas Rewolucji Kulturalnej wielu szybko oskarżało innych, tworząc w ten sposób sprzężenie zwrotnie nieustannie nasilającego się fanatyzmu ideologicznego i przemocy. W sposób oskarżyciele stawali się oskarżonymi, ci, którzy torturowali, byli poddawani torturom. 


Ponieważ każde przyznanie się uzasadniało paranoję Czerwonogwardzistów, rewolucja przeszła mutację w coś podobnego do zaburzenia autoimmunologicznego, kiedy układ atakuje to, czego miał bronić. To właśnie stwierdził o Rewolucji Kulturalnej Komitet Centralny Partii Komunistycznej Chin w 1981 r. W niezwykle uczciwej i szczerej analizie Komitet Centralny przyznał, że “to my, nie zaś wróg, zostaliśmy wrzuceni w nieład przez ‘Rewolucję Kulturalną’”, która, zdaniem Komitetu, była odpowiedzialna za „najbardziej poważne cofnięcie się i największe straty, jakich doznała Partia, państwo i naród od czasu założenia Republiki Ludowej”.


Stoczenie się tej rewolucji w anarchię i przemoc przywołuje na myśl pierwszą strofę słynnego wiersza W.B. Yeatsa “Drugie przyjście”, który zaczyna się słowami: „Kołując coraz szerszą spiralą”. Dla Rewolucji Kulturalnej brzmi to jak proroctwo, ostrzeżenie przed tym, co dzieje się, kiedy ludzie łączą się wokół jednej, niepodważalnej wizji i znajdują wrogów przez zwrócenie się do wewnątrz. Bez konkurencyjnej wizji i bez zdolności do autokorekty, kołowanie trwa, spirala staje się coraz szersza i wkrótce:  


Wszystko w rozpadzie, w odśrodkowym wirze;
Czysta anarchia szaleje nad światem,
Wzdyma się fala mętna od krwi, wszędzie wokół
Zatapiając obrzędy dawnej niewinności;
Najlepsi tracą wszelką wiarę, a w najgorszych
Kipi żarliwa i porywcza moc.

(tłum. Stanisław Barańczak)


Wiele napisano ostatnio o ekscesach politycznej polaryzacji i powszechnej mentalności ”my kontra oni” w polityce. Rewolucja Kulturalna jednak oferuje mrożący krew w żyłach przykład niebezpieczeństwa politycznej jednorodności. To prawda, że maoizm nauczał manichejskiej ewangelii dobra przeciwko złu. Wszyscy jednak zgadzali się, że maoizm był poprawny, nawet (czasami szczególnie) ci, którzy podlegali czystce. Konflikty dotyczyły tylko tego, kto praktykuje najczystszą wersję tej ideologii, nie zaś konkurujących doktryn – bo nie było żadnych konkurentów. Ten brak dających się odróżnić „nas” od „nich” doprowadził tę rewolucję do zwrócenia się do wewnątrz w poszukiwaniu wrogów i nieczystości.


W odróżnieniu od tego w liberalnych demokracjach polityka czystości może pojawić się w frakcjach i partiach. Ale prawdziwa konkurencja jest między różnymi wartościami politycznymi i ideologiami, a to wszystko dostarcza produktywnych napięć, które napędzają postęp społeczny. Oczywiście, liberalna demokracja sama jest ideologią polityczną, ale jest w wyjątkowy sposób zbudowana wokół koncepcji pluralizmu, gdzie mieszczą się zasadniczo różne wizje tego, co stanowi o dobrym życiu. Wybory działają, między innymi, jako autokorekcyjne mechanizmy: partia, która oczyszcza się z powodujących szkody członków, wzmacnia swoją konkurencyjność. To ogranicza potencjalne zdeprawowanie i destrukcyjność polityki czystości, a tak nie było w Chinach.


Niemniej, instynkt dostosowania się i zdobycia akceptacji swojego środowiska jest silny w nas wszystkich – szczególnie zaś wśród młodzieży. Kiedy popularna kultura ciągnie nas ku konformizmowi, sama demokracja nie jest lekarstwem. Ani nie wystarczają kazania o tolerancji: musi także istnieć wielość poglądów do tolerowania. Kiedy mówimy sobie i uczymy nasze dzieci, że „różnorodność jest naszą siłą” może to brzmieć bardzo podobnie do dogmatu. Mimo tego jest to dogmat, który warto popierać, jeśli zamiarem jest chwalenie różnorodności myśli i opinii; różnorodności, która nagradza przekornych, odrzucających bezpieczeństwo stada i tych, którzy ucieleśniają ducha sprzeciwu, nonkonformizmu i indywidualizmu. Nietzsche ostrzegał kiedyś, że „najpewniejszym sposobem zdemoralizowania młodego człowieka, jest nauczyć go, by wyżej cenił tych, którzy myślą jak on, niż tych, którzy myślą odmiennie”. To jest ostrzeżenie, na które powinniśmy zważać.


References:

1 John Bowman. (2005) Columbia Chronologies of Asian History and Culture. p73.
2 Ji Xianlin, and Chenxin Jiang. (2016) The Cowshed: Memories of the Chinese Cultural Revolution. p18.

 

The Children of the Revolution

Quillette, 18 grudnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



James David Banker


Prawnik i pisarz. Studiował prawo na Stanford University. Ukończył również językoznawstwo i filozofię. Można go obserwować na Twitterze @jdbanker1


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk