Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 02:58

« Poprzedni Następny »


Dyktat najbardziej nietolerancyjnych


Andrzej Koraszewski 2017-05-11


Dlaczego najbardziej nietolerancyjni i najbardziej bezwzględni tak często wygrywają? Historia nazizmu i komunizmu, najnowsza historia ISIS, Al-Kaidy, Boko Haram, to tylko powtórka pewnego wzoru z przeszłości. Małe fanatyczne grupy niejednokrotnie terroryzowały społeczeństwa, zmieniając bieg historii. Zazwyczaj były początkowo ignorowane lub wręcz akceptowane jako element różnorodności.


Właśnie przeczytałem poświęcony tej sprawie długi esejamerykańskiego ekonomisty, filozofa, magistra nauk przyrodniczych, doktora teorii organizacji i zarządzania, który (jak nas informuje wikipedia) w swoich pracach skupia się na zagadnieniach prawdopodobieństwa, przypadkowości i niepewności.        

 

Profesor Nassim Nicholas Taleb urodził się w rodzinie libańskiej inteligencji (ojciec lekarz onkolog, matka antropolog), z chrześcijańskiej mniejszości i ma również rozległą wiedzę o historii muzułmańskiego świata.  

 

Taleb zaczyna swój esej od obserwacji zachowań producentów żywności. W Stanach Zjednoczonych są stosunkowo niewielkie grupy mające rygorystyczne przepisy dotyczące jedzenia. Chodzi tu głównie o muzułmanów i żydów. Producenci, którzy nie chcą rezygnować z tej klienteli, mają do wyboru dwie taktyki – osobne linie produkcyjne i osobne działy w sklepach, bądź dostosowanie wszystkich produktów do oczekiwań grup, które mają jakieś szczególne wymagania. Jeśli pozostali klienci nie będą protestować, może się to okazać najtańszym rozwiązaniem.

 

Większość z nas rozumuje podobnie, kiedy zapraszamy gości i spodziewamy się, że ktoś nie je mięsa, przygotowujemy dla wszystkich potrawy wegetariańskie. Jest wiele smacznych potraw bezmięsnych, taki kompromis jest po prostu najwygodniejszy.    

 

Terror małych fanatycznych grup nie zawsze oznacza nagą przemoc i mordy, społeczeństwo często ustępuje dla świętego spokoju wobec zwykłego tępego uporu.            

 

Pisząc o tym dalej Nassim Nicholas Taleb pozostaje przy żywności. Wielkie firmy produkujące żywność GMO wydają się być przekonane, że oparte na racjonalnych argumentach i naukowych badaniach kampanie przekonają większość i to wystarczy. To racjonalne podejście okazuje się naiwne, ponieważ przekonani nie mają oporów wobec żywności genetycznie modyfikowanej, ale nie mają również oporów wobec tzw. żywności konwencjonalną, jeśli ceny są w miarę wyrównane, sprzedawcy żywności konwencjonalnej wygrywają. Agresywna mniejszość narzuca większości swoje reguły, ponieważ większość jest elastyczna, zaś członkowie tych grup wręcz przeciwnie.


Zasada prawdopodobieństwa sprzyja temu, by mniejszość dyktowała wartości społeczne. Ogólnie rzecz biorąc gdziekolwiek spojrzymy na społeczeństwa w różnych okresach historycznych, znajdujemy podobne ogólne zasady moralne, nie zabijaj, nie kradnij, nie znęcaj się nad sierotami, nie używaj przemocy (przynajmniej w odniesieniu do członków własnego plemienia). Widzimy jak na  przestrzeni dziejów te zasady stają się coraz bardziej uniwersalne, by obejmować również niewolników, chłopów, kobiety, członków innych plemion, itp. 


Te zasady – stwierdza Taleb – wyłoniły się jako rygorystyczne zasady fundamentalistyczne. Nie można godzić się na trochę zabijania ani na umiarkowane złodziejstwo. Jest znacznie bardziej prawdopodobne, że zostały one wymuszone przez mniejszość, niż że wyłoniły się  jako konsensus większości. 


Mamy tu jednak dwa wzory działania, pierwszy: nie interesuje mnie, co ty robisz, pod warunkiem, że mnie zostawisz w spokoju, żebym  mógł przestrzegać moich zasad; i drugi: cały świat powinien robić to co ja i wszyscy, którzy tego nie robią są przestępcami.   


Jesteśmy świadkami wielkiej debaty na temat tego, czy wolności oświeconego Zachodu mogą zostać podważone przez ograniczenia konieczne do walki z fundamentalizmem. Taleb stawia kluczowe pytanie: „Czy godzisz się na ograniczenie wolności słowa dla każdej partii politycznej, która ma w swoim statucie zakaz wolności słowa”. Idąc dalej pyta; „ Czy społeczeństwo, które wybrało tolerancję, powinno być nietolerancyjne wobec nietolerancji?”       


Nietolerancyjna mniejszość może opanować  i zniszczyć demokrację.

“Tak więc – pisze Taleb - musimy być bardziej nietolerancyjni wobec niektórych  nietolerancyjnych mniejszości. Jest niedopuszczalne używanie „amerykańskich wartości”, czy „zasad Zachodu” w podejściu do nietolerancyjnego salafizmu (który odmawia innym ludziom prawa do ich własnej religii). Zachód popełnia w chwili obecnej samobójstwo.”

Taktyki nietolerancyjnych mniejszości mogą być różne, w zależności od sytuacji. Ciekawym przykładem było rozprzestrzenianie się islamu na Bliskim Wschodzie. Podbite społeczeństwa były w większości chrześcijańskie. Islam nie wymuszał nawracania się „ludzi księgi”, a co więcej nie był specjalnie zainteresowany nawracaniem chrześcijan, gdyż ściągał od nich wyższe podatki. (Jak pisze Taleb, jego przodkowie przetrwali 13 stuleci islamu, ciesząc się wolnością od służby wojskowej.) Obowiązywały tu jednak asymetryczne zasady. Kiedy mężczyzna chciał poślubić muzułmankę musiał przejść na islam, jeśli jedno z rodziców wyznawało islam, dziecko było muzułmańskie. Druga zasada była jeszcze ciekawsza, przejście na islam było (i jest nadal) niesłychanie łatwe, ale odejście od islamu było zagrożone karą śmierci. Te dwie zasady sprawiły, że stosunkowo niewielkie siły okupacyjne w koptyjskim Egipcie w ciągu stuleci zmieniły proporcje, a Koptowie stali się niewielką mniejszością. Nawet ograniczona ilość mieszanych małżeństw prowadziła do zmiany struktury społecznej.                


Nieodwracalność nawróceń na islam doskonale uzupełniała ten proces. Nawrócenie było często korzystne czy to przy zakupie ziemi, czy dając możliwość uzyskania pracy, mogło być tylko pozorowaną formalnością, ale ponieważ nie było od tego ucieczki, w kolejnych pokoleniach stawało się czymś autentycznym. Islam okazał się bardziej bezkompromisowy od chrześcijaństwa.


Wcześniej rozpowszechnianie się chrześcijaństwa w imperium rzymskim pokazywało wzór podboju przez podbitych. Rzymskie pogaństwo było otwarte, Rzymianie nie mieli nic przeciwko zapraszaniu bogów podbitych narodów do swojego panteonu. Zupełnie nie umieli zrozumieć oporu chrześcijan przed tym, żeby ich bóg dołączył do gromady bogów rzymskich. Tymczasem chrześcijanie byli nietolerancyjni wobec wszystkich innych religii i stosowali agresywny prozelityzm. Prześladowania chrześcijan związane były raczej z ich nietolerancją niż z ich odmienną wiarą. Dziś czytamy głównie historię pisaną przez zwycięzców. Tłum chrześcijańskich męczenników (faktycznych i mitycznych) i brak pogańskich dokumentów opisujących dokuczliwość fanatycznych zachowań chrześcijan. Widzimy jednak, że wszędzie, gdzie chrześcijanie zdobywali przewagę i władzę, próby powrotu do pogaństwa spotykały się z niezwykle brutalnymi reakcjami.


Opisując chrześcijański fanatyzm, Nassim Nicholas Taleb prezentuje osobistą refleksję, w której stwierdza, że im więcej pogaństwa, tym znakomitsze umysły i tym większa zdolność radzenia sobie z niuansami i wieloznacznością, że czysto monoteistyczne religie takie jak fanatyczne chrześcijaństwo, salaficki islam, a nawet fundamentalistyczny ateizm przyciągają prymitywnych dogmatyków, mizerne umysły, które nie radzą sobie ze złożonością.       


Wielki marsz chrześcijaństwa i islamu był sukcesem fanatyzmu. Oczywiście powinniśmy mówić o chrześcijaństwach i islamach. Ponieważ obydwie te religie są silnie wewnętrznie zróżnicowane, a dziś obserwujemy gwałtowne wypieranie wszelkich względnie tolerancyjnych nurtów w islamie. Góruje najbardziej purytański sunnicki wahhabizm, który prowadził do powstania Bractwa Muzułmańskiego, Al-Kaidy i ISIS. Jego kolejne wcielenia nieodmiennie okazują się bardziej fanatyczne, bardziej purytańskie i barbarzyńskie.         


Fanatyczny religijny purytanizm walczy o cnotę, wypatruje grzechu, domaga się kar i zakazów. Małe silnie motywowane grupy zmieniają się we wszechobecną policję moralności. Stają się wściekłymi strażnikami swoiście rozumianej cnoty, w imię której gotowi są stosować skrajną przemoc.    


Z tego opisu mogło by się zdawać, że mamy tu nieodmiennie do czynienia z tępym fanatyzmem intelektualnie ograniczonych. Taleb pokazuje jednak, że determinacja, czy może morale, odgrywa decydującą rolę zarówno w ekonomii, w nauce, na polach bitew, czyli  również tam, gdzie dochodzi do pozytywnych zmian społecznych.    


Na rynku dominują ostrożni i gracze, ale zmiany trendów powodowane są przez upartych ryzykantów. Również w nauce postęp dokonuje się dzięki tym, którzy odważają się zakwestionować konsensus i przedłożyć solidne dowody, że robią to nie bez powodu.

„Gdyby nauka działała w oparciu o konsensus większości – pisze Taleb - tkwilibyśmy nadal w średniowieczu, a Einstein skończyłby tam, gdzie zaczynał, jako pracownik urzędu patentowego, który bezowocnie zajmuje się po pracy swoim hobby.”.

Aleksander Wielki miał powiedzieć, że armia, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana. Nie wiadomo, czy rzeczywiście to powiedział, ale Napoleon to powtórzył, chociaż czytelnicy “Szwejka” mogą uznać, że jest to wątpliwa prawda. Hanibal przez piętnaści lat dręczył Rzymian, wygrywając 22 bitwy, w których nieodmiennie jego przeciwnicy mieli uderzającą przewagę liczebną.   

„Rozwój społeczny, czy to gospodarczy, czy moralny inicjowany jest przez niewielkie grupy ludzi. Kończymy ten rozdział uwagą o wpływie morale uczestników gry na życie społeczne. Społeczeństwa nie rozwijają się przez konsensus, głosowania, opinie większości, komitety, konferencje naukowe, niewielkie grupy wystarczająco zdeterminowane znacząco naruszają równowagę.” – kończy swój esej Nassim Nicholas Taleb.

 

Pytanie czy agresywnym fanatykom, próbującym siłą narzucić dziś światu swoją dulszczyznę, przeciwstawimy wielkie marsze machających chorągiewkami, czy też uda się odepchnąć purytański fanatyzm, mobilizując autentycznie zdeterminowane grupy do walki z siłami nietolerancji. Wynik tego starcia pozostaje dalece niepewny.  Lwów chwilowo nie widać. Chociaż mogłem źle patrzeć.         


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk