Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 03:11

« Poprzedni Następny »


Duch pionierski Palestyńczyków


Barry Shaw 2019-01-09


Kulturę lub naród sądzi się na podstawie sukcesów lub porażek, trzeba oceniać jaki unikatowy i pozytywny był wkład danego narodu dla własnej ludności i dla ludzkości.


Mając to w pamięci, warto zbadać jakie wyjątkowe osiągnięcia kojarzymy ze słowem „Palestyńczycy”.


Przypominamy sobie szybko, że nigdy nie istniał naród ani państwo o nazwie Palestyna. Nazwa ta była obrazą, przekleństwem rzuconym przez Rzymian dwa tysiąclecia temu, by zatrzeć ślady istnienia pokonanego narodu Izraela. Dzisiaj historia zatoczyła koło i Arabowie używają terminu Palestyna jako obrazy i przekleństwa, w próbie wymazania nowoczesnego państwa Izrael.


Kulturę lub naród sądzi się na podstawie sukcesów lub porażek, trzeba oceniać jaki unikatowy i pozytywny był wkład danego narodu dla własnej ludności i dla ludzkości.


Mając to w pamięci, warto zbadać jakie wyjątkowe osiągnięcia kojarzymy ze słowem „Palestyńczycy”.


Przypominamy sobie szybko, że nigdy nie istniał naród ani państwo o nazwie Palestyna. Nazwa ta była obrazą, przekleństwem rzuconym przez Rzymian dwa tysiąclecia temu, by zatrzeć ślady istnienia pokonanego narodu Izraela. Dzisiaj historia zatoczyła koło i Arabowie używają terminu Palestyna jako obrazy i przekleństwa, w próbie wymazania nowoczesnego państwa Izrael.


Stulecie temu tymi, których określano nazwą ”Palestyńczycy”, byli głównie Żydzi, mieszkańcy prowincji Wielkiej Syrii, jałowego i słabo zaludnionego terenu w słabnącym Imperium Osmańskim. Imperium to rozpadło się ostatecznie po I Wojnie Światowej, w której Turcja sprzymierzyła się z Niemcami i została pokonana przez armię pod wodzą Brytyjczyków, którą wspomagała ochotnicza siła palestyńskich Żydów, walczących i umierających, by wyzwolić ten kraj.  


Arabowie podczas tej Wielkiej Wojny i po niej nie lubili, kiedy nazywano ich „Palestyńczykami”. W 1937 roku przywódca arabski, Auni Bej Abdul Hadi, powiedział Komisji Peela ds. Palestyny, że „nie ma takiego kraju jak Palestyna. Palestyna jest określeniem wymyślonym przez syjonistów. Nasza ziemia od setek lat jest częścią Syrii”. 


W dziesięciolecia później potwierdził to sam Jaser Arafat, który w wywiadzie w 1970 roku prowadzonym przez włoską dziennikarkę Ariannę Palazzi, że „Palestyna to tylko kropla w olbrzymim oceanie… To, co nazywasz Jordanią, jest niczym innym jak Palestyną”.  


Mieli rację. Stulecie temu Arabowie znacznie bardziej woleli żyć pod władzą arabskiego władcy w Damaszku. Arabowie na zachód od rzeki Jordan nie walczyli, by pozbyć się Turków, a Arabowie na wschód od rzeki Jordan walczyli za Haszymidzkich szejków tylko za złoto, broń i łupy. Kiedy Brytyjczycy przestawali je dostarczać, znikali na pustyni, aż pieniądze ściągały ich z powrotem na pole bitwy.


Dla uhonorowania pomocy Żydów z Palestyny w wojnie z Turcją, organ rządzący powojennym światem, Liga Narodów, zgodziła się jednogłośnie, włącznie z głosami arabskimi, na ustanowienie mandatu do zbudowania w Palestynie narodowego domu dla narodu żydowskiego, zachęcając do osiedlania się Żydów na tym terenie, włącznie z ziemiami państwowymi i nieużytkami, które nie były potrzebne na cele publiczne.   


Zrobili to w uznaniu „historycznego związku narodu żydowskiego z Palestyną i podstaw do zrekonstruowania ich domu narodowego w tym kraju”.


To warto powtórzyć. Mandat Ligi Narodów otrzymał aprobatę czołowych głosów arabskich, które otrzymały zapewnienie, że miejscowi Arabowie nie doznają przez to krzywdy, jak zapisano w warunku, że „nic nie będzie dokonane, co mogłoby zaszkodzić obywatelskim i religijnym prawom istniejących w Palestynie  nie-żydowskich społeczności”.


Przywódcy arabscy zgodzili się na warunki mandatu, ponieważ sami mieli otrzymać swoją część ziemi, włącznie z Jordanią, Syrią, Irakiem i Libanem.  


Znaczącym rezultatem powstania Mandatu było dalsze pobudzenie syjonistycznego przedsięwzięcia w mandatowej Palestynie. Żydzi w Palestynie rozwijali rolnictwo, budowali infrastrukturę i przemysł konieczny, by utrzymać szybko rosnącą populację.


Wczesnego pionierskiego ducha w Palestynie było widać w Palestyńskiej Kompanii Elektrycznej utworzonej w 1923 r. przez Pinchasa Rutenberga, palestyńskiego Żyda, w założeniu gazety „Palestine Post” w 1932  r. przez innego palestyńskiego Żyda, Gerszona Agrona. Ta krajowa, a potem międzynarodowa gazeta zmieniła nazwę na ”Jerusalem Post” w 1950 roku. Syjonistyczne przedsięwzięcie potrzebowało finansowania i w 1902 roku założono Anglo-Palestine Bank. Założyli ten bank palestyńscy Żydzi i zmienił nazwę na Bank Leumi po ogłoszeniu przez Izrael niepodległości w 1948 roku. Palestyńscy żydowscy farmerzy i pracownicy rolni stworzyli unikatowe kolektywy rolne, znane jako kibuce. Agronomami i geologami byli palestyńscy Żydzi.  


W przygotowaniu do państwowości Żydzi zajęci byli zaspokajaniem potrzeb ludzi, zasługujących na własne państwo. Wszystko to przyciągnęło masową imigrację Arabów z całego regionu do Palestyny z przyczyn ekonomicznych do rozwijającej się szybko gospodarki, która była wynikiem syjonistycznego przedsięwzięcia.


Później arabski pęd do nacjonalizmu w Palestynie wyrósł z zawiści, chciwości i chęci podboju, kiedy widzieli kwitnące przedsięwzięcie żydowskie. Zrodziła się fundamentalna odraza na widok żydowskich sukcesów, które były sprzeczne z ich podstawowymi wierzeniami.


Kiedy pięciu armiom arabskim nie udało się zniszczyć państwa żydowskiego, bandy miejscowych Arabów kontynuowały rabunki, grabieże i zabijanie żydowskich osadników i farmerów, szczególnie w izolowanych osiedlach.


Pod przewodnictwem człowieka urodzonego w Egipcie, który jednak udawał, że jest palestyńskim Arabem, zaczęli zlewać się w zorganizowane grupy terrorystyczne. Jaser Arafat wkroczył na scenę światową ze sloganem o arabskiej Palestynie i z szokującą przemocą.  


Palestyna stała się nagle ulubioną nazwą dla Arabów, którzy żyli w częściach państwa żydowskiego, a mianowicie w Judei i Samarii – nazywanej wówczas przez jordańskiego okupanta i społeczność międzynarodową ”Zachodnim Brzegiem” – i w Strefie Gazy pod egipską okupacją. Wkrótce wszystko zaczęło być „Palestyną”: Organizacja Wyzwolenia Palestyny, Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny, Palestyński Islamski Dżihad itd. Przewrotnie przedstawiano terroryzm jako kwestię praw człowieka, a odzyskanie przez Izrael okupowanych ziem, okupacją.   


Przyjęciu nazwy ”Palestyna” towarzyszyło stworzenie legendy, historii narodu, który został obrabowany ze swojego dziedzictwa przez tych nikczemnych Żydów z Europy. Żydzi rzekomo dopuścili się niesprawiedliwości i łamania praw człowieka na „rdzennej populacji Palestyny”.  


Jak ktoś kiedyś powiedział, jeśli powtarzasz kłamstwo wystarczająco głośno i wystarczająco często, ludzie w końcu wierzą, że to prawda i zgromadzą się wokół twojej sprawy. I w ten sposób legenda stała się zaakceptowaną prawdą, a raz sfabrykowana wizja prześladowanej i cierpiącej populacji pozwoliła im na lobbowanie i żądanie legislacji, a nawet sankcji przeciwko sprawcom ich „prześladowań” – syjonistom.


Tak więc pierwszym wkładem, jaki Palestyńczycy dali światu, była sztuka przekłamań. Ich wersja Dale Carnegiego Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi stała się: Jak przekonać ludzi, że jesteś ofiarą, by potępiali twojego wroga.


Szczytem osiągnięć tego oszustwa było przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla arcy-terroryście, Jaserowi Arafatowi, temu, który zorganizował masakrę na Olimpiadzie w Monachium, by wymienić tylko jedno z jego licznych morderczych osiągnięć. To także była palestyńska premiera: użycie masakry na międzynarodowej imprezie sportowej, by zdobyć globalny rozgłos dla swojej sprawy.


Jaki inny był globalny wpływ Palestyńczyków? Palestyński terroryzm stworzył nowe normy podróży lotniczych, powodując olbrzymią niewygodę dla podróżujących i olbrzymie koszty zachowania bezpieczeństwa oraz ból głowy dla lotnisk i linii lotniczych, co niesłychanie podnosi koszt podróży lotniczych dla nas, konsumentów.


Byli pionierami porywania samolotów i zamachów terrorystycznych na lotniskach, które zyskały uwagę światowych mediów. 11 września 2001 roku banda saudyjskich terrorystów połączyła na koszmarną skalę porwanie samolotów z misją samobójczą, ale to palestyńscy Arabowie pokazali drogę, zmuszając nas do przybywania na lotnisko na trzy godziny przed lotem, do sprawdzania naszych bagaży i ubrań, do  traktowania nas jak podejrzanych. Możemy podziękować Palestyńczykom za te nowoczesne niewygody spowodowane przez ich wcześniejsze porywania samolotów i terror na lotniskach.  


Izraelczycy musieli zareagować na wysadzanie w powietrze autobusów przez palestyńskich Arabów, ale dlaczego ograniczać się do autobusów? Palestyńscy Arabowie wysadzali także samoloty, hotele, restauracje, targowiska, pasaże handlowe, kiedy nie strzelali i nie rzucali się z nożami na izraelskich cywilów na ulicach lub nie zasypywali gradem rakiet ośrodków zamieszkałych przez cywilów.


Palestyńczycy są pomysłowymi ludźmi. Nie wystarczały im próby mordowania ludzi na lądzie i w powietrzu, więc teraz mają jednostki składające się z nurków, którzy mogą wślizgnąć się do Izraela morzem i zaatakować dogodnie położony blisko brzegu cel w  rajdach terrorystycznych. 


Są także pionierami atakowania wsi i miast przez podziemne tunele, z których ich wyszkoleni mordercy mogą wyłonić się niespodziewanie i zabijać lub pochwycić cywilów i żołnierzy, by trzymać ich jako zakładników na wymianę za swoich uwięzionych morderców. Te praktykę wykorzystują teraz ich koledzy w kupczeniu terrorem - irański Hezbollah w Libanie.    


Wśród nowych palestyńskich wynalazków w ostatnim roku pojawiły się zapalające latawce i balony z bombami, żeby spalić i zniszczyć ziemie, o której kłamliwie twierdzą, że należy do nich. 

Bardzo próbowałem znaleźć jakiś wartościowy wkład, jaki palestyńscy Arabowie dali ludzkości. Niestety, muszę przyznać, że poniosłem porażkę. Jeśli wiecie o czymś, co dali nam, proszę mnie powiadomić. Bo naprawdę nie znalazłem ani jednej takiej rzeczy.


Palestyńska Sala Wkładu dla Ludzkości jest równie pusta jak niedawno otwarte Muzeum Palestyńskiej Historii w Ramallah, imponujący budynek bez historycznej treści.


Można by sądzić, że miliony ludzi dążących do państwowości pokazałoby coś innego niż tylko śmierć i zniszczenie.


Nie zrobili tego i nie ma żadnych oznak, że zrobią to w dającej się przewidzieć przyszłości.


The Palestinian pioneering

Israel National News, 20 grudnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Barry Shaw
 Badacz w Israeli Institute for Strategic Studies. Jest również autorem książki ‘Fighting Hamas, BDS and Anti-Semitism’.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Sądzić na podstawie dorobku Ola 2019-01-12


Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk